Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
co do mechanika to on ma dwa wyloty wody ten co jest zatkany to słabiutko z niego leci ale z tego bocznego to wali ze aż milo.
Ten boczny wylot jest skierowany na tylną szybę? Już Ci pisałem jak masz ustawić filtry,post 108.Jak ustawisz tak filtry,to przy takiej aranżacji mechanik powinien zbierać nieczystości bez problemu.
Opublikowano

"Zamocuj mechanika tak aby wylot był na 3/4 wysokości akwarium,i ustaw wylot tak aby dmuchał w środek tylnej szyby,a wylot z biologa po prawej stronie tuż pod taflą skierowany na środek przedniej szyby,chodzi o to żeby woda krążyła po całym baniaku."


No jest tak ustawione tylko za na odwrót ,tzn wylot z biologa jest po lewej stronie(jest tutaj gdyż tu jest waz o dł.60cm a wiec woda ma w miarę dobre ciśnienie wylotowe a gdybym wylot dal po prawej jak piszesz tam waz ma dł.150cm a wiec ciśnienie wylotowe chyba zerowe będzie>)skierowany na środek przedniej szyby a wylot z mechanika po prawej stronie na środek tylnej szyby wiec myślę ze twoje proporcje zostały zachowane.Lepiej żeby było wyższe ciśnienie wylotowe niż wlotowe co?


Zastosowałem to co mi radziłeś ale odwrotnie i tak raz po raz gówienka walają się po baniaku ale za którymś razem wpadają albo do biologa albo do mechanika ale jeden minus ryby w wolnej przestrzeni maja niezły prąd i trochę muszą się namachać by się w miejscu utrzymać

Opublikowano

Kolego jest to juz opisane poczytaj prosze. Ustawienie filtracji to jest sztuka ustawia się wszystko za pomocą prób i błędów. Także musisz uzbroić się w cierpliwość i kombinować. Masz tutaj opis jednej z publikacji z naszego forum


"Ustawienie powyższego sprzętu może być następujące .

Z lewej strony przy tylnej szybie instalujemy filtr wewnętrzny i ustawiamy wylot wzdłuż tylnej ściany. Jeśli filtr ma możliwość ustawienia kierunku strumienia, to najlepiej aby „dmuchał” lekko po skosie w dól, nie podnosząc przy tym piasku. Wylot z filtra biologicznego powinniśmy ustawić po przeciwnej stronie. tak aby woda wypływała po skosie na przednią szybę. Rurkę zasysającą z prefiltrem możemy ustawić z tej samej strony co wylot czyli na dole." i rysunek pomocniczy

http://img43.imageshack.us/img43/351/ustawieniefiltacji.jpg

Opublikowano

Wiem wiem czytam i kombinuje bo jak dobrze zbiera gówienka to znowu ryby się trzymaj czego się da;) bo prąd za szybki najlepiej było by zrobić dwa zew.ale znowu otwory na węże w pokrywie chyba będą za małe.Wstawiłem aktualne zdjęcia.


A jaki filtr zew.byście polecili na mechanika?

Opublikowano
ryby się trzymaj czego się da bo prąd za szybki

Nie rozumie tego jak może być "prąd za szybki" do 150cm przy filtrze 1500l/h?

U mnie w 150cm był filtr 2000l/h i do tego cyrkulator jvp202 a później jvp 102 i nie widziałem żeby ryby sie czegoś "trzymały"

Opublikowano

Ja mam tu na myśli prąd wody jaki panuje przy dnie bo teraz jak mam falownik i mechanika 2000L/H to przy dnie jest taki prąd ze rybki nieźle machają by się utrzymać w miejscu.

Opublikowano

Wcielając w życie pomysł kolegi bezprym ustawiłem mechanika wzdłuż tylnej szyby a falownik po skośnie w dol przedniej i owszem nie widać by gówienka zalegały ale znowu przy dnie widzę jak rybki machają nieźle i jak tu pogodzić obie strony;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.