Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sam sobie odpowiedziałeś zamieszczając link :

"Jest to gatunek wszystkożerny. Jego pożywienie w środowisku naturalnym stanowią wszelkie małe organizmy żyjące pośród skał. Jego dieta w akwarium powinna składać się w większości z drobnych skorupiaków i larw owadów. Dodatkowo należy podawać pokarmy roślinne. W akwarium powinniśmy unikać karmienia pokarmami zawierającymi duże ilości białka zwierzęcego, które mogą powodować otłuszczenie narządów wewnętrznych ryby."

To samo co dorosłe ryby , tylko rozdrobnione.

Opublikowano

Sumujac wypowedz powyzej i podajac ci na tacy, zakup jako baze np: Naturefood Premium Cichlid, a jako dodatek mrozonego kryla/cyklopa i jakas spiruline ( podawaj na zmiane).

Opublikowano

"O.lithobates żywi się odchodami innych gatunków, głównie roślinożernych.Podejmuje je z podłoża i sprawdza ich jadalność.Przyciągają go również duże sumokształtne, których odchody są również składnikiem jego diety".

Opublikowano

Czyli elozox dieta identyczna jak napisałeś w innym moim poście "obsada".

Na razie karmie rano spirulina,wieczorem mix.Niestety na razie nie kupie tych pokarmów ktre mi zaproponowałeś (NATUREFOOD Color Plus i NATUREFOOD PREMIUM Cichlid)bo mieszkam we Włoszech.Tutaj nie ma tych produktów.Muszę poczekać do wakacji ...

Opublikowano
W moim akwarium O.lithobates wciąga wszystko, za wyjątkiem odchodów. Dla narybku polecam Tetra Min.


Protomelas taeniolatus pomimo tego, ze jest opisywany przez Koningsa jako peryfitonożerca, również początkowo nie wykazywał u mnie takich ciągot. Jednak wystarczyło ryby przegłodzić a już zadziałały ich naturalne instynkty i ryby zaczęły obgryzać skały jak zwykłe peryfitonożerne Mbuna. Przygłodzone młode zakupione w sklepie pierwsze co zrobiły to zaczęły tak zdobywać pokarm w nowym akwarium. Dlatego też to, że twoje ryby nie jedzą odchodów nie stanowi jeszcze o tym, że nie jest to ich podstawowy pokarm w jeziorze ... przygłodzone jadłyby go na pewno i słów Ada raczej tak łatwo nie wyrzucałbym do śmieci ;). Wszystkożerność na nasze potrzeby użytkowe to jak najbardziej celne określenie i młode trzeba po prostu karmić zróżnicowanym rozdrobnionym pokarmem ryb dorosłych, można dietę uzupełnić mrożonym oczlikiem czy czerwonym planktonem.

Opublikowano

Erwin Schraml w Magazynie Aqua z 1999r opisuje że O.lithobates żywi się bezkręgowcami wygrzebanymi z podłoża,inni twierdzą że są to roślinożercy.O tym że zjada odchody innych ryb opisuje Ad Konings. To co one jedzą ?

Opublikowano

Żywi się bezkręgowcami i odchodami ryb przede wszystkim roślinożernych. Po prostu Ad zaobserwował to zjawisko i opisał a Andreas nie ale widział je żerujące na bezkregowcach. Dla nas z pozycji krzesła trudno jest to jednoznacznie zweryfikować, idąc jednak tropem Othoparynxów nie znajdujemy tam już odchodojadów a znając już zachowania ściśle akwariowe m.in dość skuteczne polowania na narybek czy bezproblemowa pielęgnacja na karmach mieszanych ( moja własna obserwacja ). Zastosowałbym tutaj domniemanie rozszerzające i należy przyjąć wszystkożerność tego gatunku, łącząc niejako obserwacje tych dwojga badaczy, szczególnie, że w menu nawet w opcji mniej apetycznej uwzględnia odchody ryb również tych, które są mięsożerne.

Opublikowano

Fajnie że się tak rozpisaliście,można się dowiedzieć ciekawych rzeczy z waszych codziennych doświadczeń.Robię właśnie głodówkę bo się porobiły ładne kluski :( Odkąd mam mięsożerne/wszystko żerne ryby w akwarium nie potrafię wyczuć jak ułożyć dietę :( Muszę jak najszybciej kupić NATUREFOOD Color Plus i NATUREFOOD PREMIUM Cichlid bo ten mix(Artemia, ochotka,kryl,spirulina)co mam jest za ciężki dla rybek,strasznie tyją a przecież nie daje dużo :o

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.