Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam na forum jako nowy :)

Planuje swoje pierwsze malawi, posiadam zbiornik 112 l, powoli kompletuje do niego sprzęt (na początek eheim 2213), niedługo powinienem mieć zamówioną obudowę z pleksi. Chcę hodować p. saulosi 1+5 (lub 2 +6?), nie znalazłem jednak odpowiedzi na wszystkie swoje pytania przeszukując forum. Ciekawi mnie czy warto robić takie małe malawi, bardzo podoba mi się ten biotop i p. saulosi szczególnie :D, wyczytałem że można mieć harem w 112 l co mnie ucieszyło, ale nie jestem pewien czy akwarium z w sumie niedużą ilością rybek (i tylko 1 gatunkiem) będzie "żywe", ciekawe w obserwacji, czy będę słyszał od znajomych, że trzymam w akwarium kamienie :wink: Może ktoś trzyma/trzymał te rybki w podobnym układzie i mógłby się wypowiedzieć na ten temat? czy taki układ nie zrobi się szybko monotonny w obserwacji, czego bym nie chciał, a mając to 112 malawi nie będę miał żadnej innej opcji w roszadzie obsady, jedyna opcją będzie inny biotop lub większe akwarium (i tak już jest w planach do przyszłego, własnego mieszkania, co najmniej 240, ale to jeszcze dość odległa perspektywa :x).

Chciałem jeszcze pytać czy nie pokusić się z saulosi o układ 2+6, ale i tak będę musiał kupić z 10 maluchów i zobaczyć co z tego wyrośnie i zostawić 1+5, ewentualnie 2+6 gdyby jakimś cudem podzieliły akwa między sobą. A jeszcze jedno: czy trzymając jedengo samca nie istnieje szansa, że się w pełni nie wybarwi poprzez brak konkurenta?

Opublikowano

Akwarium z pyszczakami zawsze jest żywe. Uroda jest jednym z argumentów za tym aby je hodować ale nie jedynym i w sumie nie najważniejszym. Pyszczaki to żywiołowe i ciekawe stworzonka. Inteligentne i sympatyczne. Kazda z ryb czymś różni się od innej. Dlatego o ile nie możesz mieć większego zbiornika to kup saulosi ewentualnie sprengerae. Warto miec nawet takie małe malawi, gdyż raz ryby zachwycą urodą a dwa stworzą mały świat w który bardzo chętnie będziesz patrzył sam jak i twoi znajomi. Nie spotkałem osoby która w malawi nie dostrzegłaby piękna, ale po pierwszych ahach i ohach na temat urody ryb zaczynają się zachwyty nad tym, że ryby podpływają do szyby, że podgryzają palce opiekuna, ze się do siebie zalecają ze walcza ze sobą itd itd ... miałem wiele ryb kiryski uwielbiam za ich wszędobylskość i ruchliwość, bojowniki za piękno ale tak naprawde to tylko w pielęgnicach znalazłem to wszystko co lubie. Pielęgnice z Malawi sa cudowne jak mało które, więc rada moze być jedna. Zaczynaj z nimi przygodę ... a i pewno z czasem akwarium sie powiększy ;).


Saulosi nie są monotonne a wręcz przeciwnie masz 2 gatunki w jednym i różnorodność jeszce w ich grupie.


Nie ma ryzyka że samiec w grupie samic będzie nie wybarwiony choć faktem jest że konkuret powoduje że barwy ryb sa częściej jeszcze bardziej soczyste ale po pierwsze różnica nie jest stała i nie jest duża a dwa pozostaje nadzieja że uda ci sie z 2 samcami.

Opublikowano

Moim zdaniem jak dobrze podzielisz akwarium kamieniami tzn na środku zostawisz pusto by samce objęły rewiry po bokach taki układ się uda. Sam zaczynałem tak samo jak ty i obecnie takze tak mam (2 tygodnie :P )

Myślę, że na nudę nawet w takim małym akwarium nie będziesz narzekał.

Dokup jednak filtr wewnętrzny bo te rybki potrafią napaskudzić;)

Opublikowano

dzięki za odpowiedzi ! No więc już ciężko będzie żebym zmienił zdanie i nie brał saulosi :wink: aczkolwiek do samego kupienia ryb to jeszcze pewnie ze dwa miesiące, biorąc pod uwagę ile trzeba dokupić sprzętu i oczywiście stabilizację samego zbiornika. Jestem pewien, że jeszcze nie raz będę o coś pytał i informował o postępach w pracy nad wymarzonym, małym malawi, ciesze sie że trafiłem na to forum, prawdziwa kopalnia informacji :D

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe spostrzeżenia z hodowlą saulosi w małym zbiorniku, chętnie o nich przeczytam.

czester_ - filtr wewnętrzny mam oczywiście na liście zakupów, polecasz jakiś konkretny?

Pozdrawiam

Opublikowano

Polecam mocny!!! :) Jednymii z tańszych które są na rynku a zarazem dobrych z duzym oprzyrządowaniem to AquaEl powerhead 750. Spokojnie starczy a kosztuje kolo 40 zł. Jakby co napisz do mnie na gg albo wpadnij na kawke to opowiem Ci moje doswiadczenia z hodowli w 112 saulosków;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Podłącze się na chwilke pod topik. Mam takie pytanie co do obsady Saulosi w mojej 112. Uzupelniam ją o 1 samca i dwie samiczki - z tym, ze samca mam oferowanego jako Saulosi GOLD i dlatego obawiam sie ze hmm "nie bedzie dobrze" bo reszte towarzystwa zakupilem jako po prostu Saulosi.


Czy to jest taka sama sytuacja jak przy S.Coral - ze nie poleca się ich 'miksować' z pospolitymi sauloskami?

Opublikowano

Nowe nazwy przy saulosi pojawiają się coraz częściej coral, gold, diamond i moze to nie koniec. Najwięcej na temat wygladu mogą powiedzieć ci co je widzieli jako dorosłe i młode, natomiast o pochodzeniu ludzie, którzy je do naszego kraju wyeksportowali. Tylko w jednym przypadku pokusiłbym się o ich mieszanie z tzw zwykłymi saulosi mianowicie gdybym miał pewność że padłem ofiarą oszustwa i że te inne to poprostu zwykłe saulosi. W pozostałych przypadkach na pewno nie mieszałbym odmian. Nie ważne czy są to odmiany sztuczne czy pochodzące z natury.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.