Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź. Czytam naprawdę dużo tematópw i są niezbędne dla mnie jako nowicjusza. Wodę mam ze studni głębinowej ponieważ innej w mojej miejscowości nie ma. NO2 i NO3 w wodzie z kranu nieobecne. Wiem, że pośpiech był zgubą. W tej chwili mam stabilizację na przyzwoitym poziomie. Ryby ok, dalej walczę z trochę niskim pH i KH.

Węglany to słabość mojej wody. Włożyłem trzy kamienie wapienne tzw.tuf jeśli dobrze napisałem.

Opublikowano

Tak jak wcześniej pisałem w innych postach. Również miałem niskie ph i kh ale parametry te podniosłem używając PH/KH plus tetry, dodawałem co drugi dzień i wszystko się ustabilizowało.

Opublikowano

Z tym że po co urzywać chemii gdy są inne "naturalne" metody podnoszenia tych parametrów. Do tego jest jeden najważneijszy plus!! Urzywając preparatów podwyższamy wartości raczej chwilowo, a wrzucając grys czy wapień mamy pewność że gdy raz juz osiągniemy zadowalające nie "rozpłyną" się zachwile.

Opublikowano

Ale jeśli ma wapienie i chce szybko podnieść ph? IMO podniesione "sztucznie" nie spadnie własnie przez odpowiednie kamole.

Opublikowano
Ale jeśli ma wapienie i chce szybko podnieść ph? IMO podniesione "sztucznie" nie spadnie własnie przez odpowiednie kamole.


No tak ale wcześniej ich wogóle nie miał. Z tego co rozumiem niedawno włożył wapienie i powinno wystarczyć. Ewentualnie grys. Ja tam za chemią nie jestem...

Opublikowano
Ja tam za chemią nie jestem...



E... tam - takie to dosyć ogólne stwierdzenie. Chemia akwarystyczna jest po to, żeby pomagać. Oczywiście - ja też nie jestem za chemią która likwiduje objawy a nie przyczyny (np. w przypadku chorób ryb) czy też ma w sposób łatwy reperować nasze lenistwo (zamiast urozmaicić dietę to wleję "multimineral" i też będzie gut), ale IMO w tym przypadku PH+ działa na zasadzie uzdatniacza, który przecież większość z nas leje do wody, no nie? Więc jeśli to się zrobi z głową, to czemu nie? W TYM przypadku - jestem "za"

Opublikowano

dzięki za podpowiedzi, faktycznie od niedawna mam tufy, wspomagam się chemią, od jutra będę miał walizkę z testerami to wartości będą bardziej prawdziwe. Też będę stawiał na ile to możliwe na naturalne ustabilizowanie parametrów akwa. Pozdrowienia i wielkie dzięki!

Opublikowano

Parametry w akwa luks, zdrowie króluje, pychy jak ryby w wodzie. Dzięki za uwagi i polecam się w razie draki. Pozdrowienia dla wszystkich!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

w stabilizacji pH i KH bardzo pomógł mi Tetra pH/KH Plus w proszku, który dodaję w ustalonych przez siebie proporcjach przy każdej podmianie wody. Dalej korzystam z wody studziennej głębinowej ponieważ innej nie mam. Jest ok. Wszystkim ogromne dzięki za pomoc stefan

Opublikowano
który dodaję w ustalonych przez siebie proporcjach przy każdej podmianie wody.


Powiem, że powyższe stwierdzenie jest dla mnie trochę niepokojące. Nie jestem pewien czy tak należy robić... Pamiętaj tylko, że za wysokie ph jest też szkodliwe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.