Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Mam problem i prośbę o próbę rozpoznania przyczyny, chociaż wiem, że nie będzie łatwo. W wyniku dziwnego splotu wydarzeń w czwartek sąsiad przyniósł mi w worku 4 dopiero kupione trewki. Przyniósł mi, bo przed samym wpuszczeniem zauważył, że jedna z samic ma dziurę w prawym boku. Miałem chyba robić za weta albo wyrocznię, nie wiem... W sklepie nie zauważył, bo to już dziadek i oczy nie te.

Mam tylko 200 l ze stałą już obsadą (P. elongatus mpanga 1x4 i P.saulosi 1x3), więc miejsca nie ma tam już na nic, poza tym nie wrzucę obcego zwierzęcia bez kwarantanny. Dziadek jednak nalegał, więc przyjąłem ryby i wrzuciłem do 24l z 4 razborkami ( tak, tak wiem... ). Trzy trewki dostały szału i zaczęły od razu pływać w tej szklance po ścianach. Ta z dziurą poszła na dno. Pokarm ignorowała całkowicie. Pozostała trójka czasami do niej podpływała i szturchała. Apetycik mają ogromny i bez przerwy próbuja powiększyć sobie zbiornik przez przesunięcie ścian. W nocy ta dziurawa padła. Pozostałe jak na razie zachowują się normalnie i normalnie wyglądają.

Dziurawa oprócz dziury miała kilka nastroszonych łusek nad dziurą i na lewym boku oraz lekko poszarpaną płetwę ogonową. Poza tym wyglądała normalnie.

Załączam zdjęcia ze smartfona, innych już niestety nie będzie. Nie wiem, co zrobić z pozostałymi trewkami. To piękne rybcie. Jeśli ta dziura była od zębów innej ryby, to chyba trzeba pozostałe wyciągnąć z tej szklanki i wpuścić do normalnego zbiornika. Jeśli to jakieś cholerstwo pasożytnicze albo grzyby to nie wiem, jak leczyć, bo do tej pory nigdy się u mnie nic nie działo.

Będę wdzięczny za pomoc. A dziadek jeszcze bardziej.

post-11070-1469571360845_thumb.jpg

post-11070-14695713612673_thumb.jpg

post-11070-14695713614537_thumb.jpg

Opublikowano

Przyczyną może być też zainfekowana rana po pobiciu. Takie rzeczy widziałem w akwa z młodymi saulosami z dnia na dzień, raczej nie był to objaw choroby a mechaniczne uszkodzenie. Ryba tak uszkodzona nie ma szans na przetrwanie w ogólnym, będzie atakowana przez pozostałe.Wg mnie rokowania czegoś takiego są kiepskie i raczej nie ma zdziwienia że padła.

Opublikowano

Jeden z moich samczyków Demasoni miał kiedyś coś takiego, tylko, że mniejsze.. Pojawiło się po jednym dniu walki z innym..ryby nie wyjmowałem z akwarium, rana się ładnie zagoiła a on dalej toczy boje, śladu praktycznie nie ma..z tym, że u mojej ryby ta rana była o dużo mniejsza.

Opublikowano

Nabe, w sumie to też się nie dziwię, że padła, tylko mi jej szkoda było. Właściwie nie widziałem nigdy wcześniej trewków z bliska. Ładne i zabawne - cholernie mi sie podobają :-D

Marek_z_81, domyślam się, że jest cień szansy, że to dziurawica, wtedy pozostałe ryby nie powinny trafić do baniaka ze zdrowymi rybami. Wiesz może, ile powinienem czekać na ewentualne pojawienie się objawów u pozostałych? Przeczytałem oba podane w linkach wątki, ale nie znalazłem nic na ten temat. Nie wiem też, jak szybko rozprzestrzenia się ta choroba. Domyślam się, że zdrowych ryb wiciowce nie powinny ruszać. Chyba.

Obawiam się, że w 24 l nawet zdrowy pyszczak w kilka dni przestanie być zdrowy. Dla małych 4 razborek to na styk, ale dla pięciocentymetrowych trewków, to jakbym ja miał mieszkać w budce telefonicznej. Właściwie dalej nie wiem, co z nimi zrobić, a chciałbym sąsiadowi pomóc.

Dziękuję jednak za Wasze odpowiedzi.

Opublikowano
Wiesz może, ile powinienem czekać na ewentualne pojawienie się objawów u pozostałych?


Niestety nie wiem, nigdy nie spotkałem się z tą chorobą. W ogóle dowiedziałem się o niej dopiero z w/w linków.

Opublikowano

Witam. Mam dla Ciebie dobrą wiadomość jak mniemam. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie powinno przejść na inne pyszczaki :) Tak bynajmniej było u mnie. Jedno moje młodziutkie saulosi dopadła identyczna dziurka, strasznie się biedulek męczył więc go odłowiłem i niestety posłałem do kraju wiecznej spiruliny. Dodam że baniak był świeży tj. miał ok 2 miesiące, domniemam że w tym przypadku mogło być podobnie. Do baniaka dolałem witamin i to w zasadzie wszystko co zrobiłem. Od tego czasu minęło już parę miesięcy i odpukać bez kłopotów ze zdrowiem dla pyśków. A witaminki nadal wlewam co podmiana wody.


Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

Oleraf, miło się czyta to, co napisałeś. Mam nadzieję, że tak będzie. Muszę coś zadziałać z tymi rybami, bo zaczynają mi się nieziemsko podobać :-) Nie chcę, żeby się męczyły w tej szklance.

Gdybym miał większy baniak, to już dzisiaj zaniósłbym sąsiadowi kasę a trewki zostawił. No nie mogę się na nie napatrzeć :-)

Docelowo to one pewnie minimum 150 cm potrzebują? Uuuuu... no to się zaczęło...

Panowie, wielkie dzięki za podpowiedzi. Na razie jest spokój, i trewki, i razborki ( Boże! ) mają ogromny apetyt. Jest wesoło, niczego złego nie widzę ( oczywiście na tyle na ile potrafię to ocenić).



Zdecydowaliśmy dzisiaj z sąsiadem, że pyśki przechodzą do docelowego baniaka. Pływają już tam od jakichś dwóch godzin i chyba mają się dobrze ( przed chwilą byłem zrobić audyt :-D ) Jeszcze raz dziękuję wszystkim za porady. Dobrze wiedzieć, że można na Was liczyć.

Temat do zamknięcia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.