Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie przykleja się, wkładasz przed zalaniem ewentualnie przy podmianie wody. Ciśnienie/napór wody tak to dociska, że nie nie ma tam wody-jutro wstawię fotkę bo z boku mam całą ściankę widoczną. Jak jest spasowane pod wzmocnienia to nie ma szans żeby to ruszyć, przyssawki (ewentualny osprzęt) początkowo do tego przywierają ale ze względu na porowatą strukturę dosyć szybko odsysają się.


-----

A oto i zdjęcia

Na jednym widać pcv przez boczną szybę z takimi białymi elementami, które na kolejnym zdjęciu na zbliżeniu widać, że to ubytek w materiale (gdzieś pewnie uderzyłem albo otarłem przy wkładaniu) w którym skrapla się para czyli tło jest dociśnięte do szyby i nie ma tam wody. Na kolejnym widok do środka akwarium z góry gdzie można zauważyć rosnące glony na tle, których przy patrzeniu od frontu nie widać.

post-12700-14695713695609_thumb.jpg

post-12700-14695713696417_thumb.jpg

post-12700-1469571369707_thumb.jpg

  • Dziękuję 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,


a czy nie mieliście przypadku, że ryby się wciskały za tło ?


Pytam, ponieważ przy poprzednim tle ( wydawałoby się, że spasowane na styk ) znalazłem spłaszczone 3 szt. młodych Pyśków. Tło było również zrobione ze spienionego PVC, na którym były podklejone piaskowce. Dodatkowo podklejone sylikonem.

Opublikowano

a czy nie mieliście przypadku, że ryby się wciskały za tło ?



Nie ma tam nawet miejsca żeby wcisnąć włos. To jest ze sobą tak spasowane jak dwie szyby, nawet woda się tam nie dostaje.

Opublikowano

Powiem Ci, że też tak myślałem przez pół roku dopóki nie zauważyłem braku 3 młodych,które później znalazłem spłaszczone za tłem.


Dzisiaj zakupiłem spienione PVC, także zobaczę jak będzie to przylegać do szyby. Jeśli nie to przykleję z zew.

Opublikowano

Jak będzie źle przycięte i będzie odstawać od szyby to jest prawdopodobieństwo że jakiś maluch się wciśnie, jeśli zrobisz to dobrze takich obaw nie ma.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Zobacz na zdjęcia które załączyłem, napór wody wycisnął wszystko z pomiędzy tła i szyby-widać to dobrze. Mam cały bok widoczny i choćby skały srały to nie ma tam nic co mogłoby się wcisnąć. Nawet ziarnka żwiru tam nie ma, brudu czy czegokolwiek- nie rozumiem dociekania skoro dałem zdjęcia.

Ważna informacja, najpierw tło, później żwir i na końcu woda.

Te białe "plamy" to miejsca zarysowania PVC, które nie przylega, dlatego jest białe i jak widać skropliło się powietrze.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Zobacz na zdjęcia które załączyłem, napór wody wycisnął wszystko z pomiędzy tła i szyby-widać to dobrze. Mam cały bok widoczny i choćby skały srały to nie ma tam nic co mogłoby się wcisnąć. Nawet ziarnka żwiru tam nie ma, brudu czy czegokolwiek- nie rozumiem dociekania skoro dałem zdjęcia.

Ważna informacja, najpierw tło, później żwir i na końcu woda.

Te białe "plamy" to miejsca zarysowania PVC, które nie przylega, dlatego jest białe i jak widać skropliło się powietrze.



Wszystko się zgadza ;) Nie ma możliwości, żeby ktòryś maluch wpłynął za. Nie wiem jednak czy nie zostanę przy folii, daje większą głębię.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ważna informacja, najpierw tło, później żwir i na końcu woda.



Wczoraj wkładałem pcv do zbiornika podczas podmiany - przy dociskaniu wyleciała woda zza płyty i po docisnięciu nie szło jej prawie ruszyć. tym bardziej nie ma możliwosci by jakaś ryba się dostała za tło.

Opublikowano
Nie wiem jednak czy nie zostanę przy folii, daje większą głębię.
Kwestia gustu, moim zdaniem gorzej wygląda efekt "lustra" czyli odbijające się ryby w tylnej szybie niż "neutralne" matowe PCV :).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.