Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy bardzo proszę o radę. Jestem na etapie zamawiania nowego baniaka optiwhite o wymiarach120x40x50 czyli standardowej 240-tki. W założeniach miała być wykonane z 8mm szkła ze wzmocnieniami wzdłużnymi. Sprzedawca zasugerował aby wykonać baniak z 10mm bez wzmocnien bo 8mm sporadycznie ale pękają od wzmocnień do rogu baniaka. Proszę o radę czy faktycznie muszę dokładać 300zeta do grubszej szyby. Poinformował mnie również źe opti jest slabszym wytrzymałościowo szkłem i dlatego 10-ka to optymalny wybór. Na baniak nakładam pokrywę aluminiową która wzmocni dodatkowo konstrukcję. Nie wiem czy sprzedawca faktycznie dobrze mi doradza czy stara się opchnąć baniak droższy z magazynu. Dziś mam dać odpowiedź więc proszę o rady.


Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Przeniosłem do bardziej odpowiedniego działu

Opublikowano

Jeżeli wzmocnienia będą odpowiedniej długości i odpowiednio wytrzymałe nic nie ma prawa pęknąć.

Wg mnie 8 jest spoko do takiego baniaka.

Opublikowano

Też tak myślałem ale człowiek klei akwa od 10 lat i wyjaśniał łopatologicznie na przykładach. Co prawda dotyczyły one łączenia różnych rodzaji szkieł a nie full opti ale zachwiało to moją pewność. Może ktoś jeszcze podpowie. Kolego Kunta opierasz swoją tezę na doświadczeniu z tym szkłem? Ja w tym temacie jestem zupełnym laikiem. Z góry dziękuję za pomoc.


Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

kunta bardzo dobrze prawi.

Przerabiałem długo temat o pękających baniakach od wzmocnień wzdłużnych i prawda jest taka, że jak wzmocnienia wzdłużne są odpowiedniej długości,szerokości i grubości to nie ma prawa strzelić akwarium. Zdarzało się to pewnej firmie klejącej baniaki stąd może takie gadanie sprzedawcy lub chce cię na ciągnąc na większe wydatki. Jak chcesz mieć święty spokój i Ci to nie przeszkadza to możesz wkleić dodatkowe wzmocnienie na środku akwarium.

Opublikowano

8mm to normalny wymiar, nie ma co się dać zwariować. Niedawno miałem w rękach 260l klejone z 12mm, także tego... ktoś bardzo dmuchał na zimne :)

Opublikowano

No i co, jak co ale wypowiedź Przemka zamyka temat. Swoją drogą szkoda że nie pomyślałem o Tobie Przemku przy zamawianiu baniaka. Widzialem Twoje prace i mogę powiedzieć jedno - SZACUN. Napewno kolejny, większy baniak wezmę od Ciebie bo przy tym kotniku nie kalkulowało by się kosztowo - baniak+dostawa (o ile dobrze pamiętam ze Szczecina). Jeszcze raz dziękuję.


Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.