Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Forum to jak najbardziej najlepsze miejsce do dyskusji wiec czemu nie

Blog pozostanie jedynie w formie dziennika dla potomnych.


Zaczynamy

Po kilku latach nareszcie pojawiły się możliwości lokalowe jak i finansowe do spełnienia marzenia o własnym skrawku MALAWI. Jak większość realizowanych przezemnie zamierzeń , tak i to było poprzedzone planowaniem i projektowaniem. Pomysł na zbiornik pojawił się już na etapie projektowania domu, a jego lokalizacja przemyślana ze względów technicznych jak i estetycznych. Akwarium będzie postawnione w salonie, przy ścianie przylegającej do pomieszczenia technicznego ( kotłowni) dzięki czemu w łatwy sposób będzie można doprowadzić wodę, oraz odprowadzić ścieki. Na początek wielkość zbiornika.


Miało być 180x60x60 - 648l, ale ze względu na sąsiedztwo kominka i problem nagrzewania się szafki i szkła zbiornik ostatecznie został zamówiony o wymiarach 170x60x60.


Pierwszy problem na czym postawić ?


Początkowo miała to być szafka w całości wykoanana z płyty meblowej 18mm. Jednakże po lekturze wielu wpisów na forum.klub-malawi.pl zdecydowałem się wykonać stelaż stalowy obłożony płytą meblową. W mojej opinii stelaż ma tą przewagę nad szafką, że daje większe możliwości co do aranżacji przestrzeni i wyboru sposobu filtracji, ale o tym trochę później.


Projekt stelaża zakładał użycie profilu zamkniętego 40x40x3mm, ale ze względu na brak w hurtowni wybór padł na 40x30x3mm. Zdecydowałem się na wykorzystanie profilu a nie kątownika ze względu na to, że ten pierwszy nie odkształca się w trakcie spawania i łatiwej zachować kąty proste.


Poniżej projekt stelaża

Opublikowano

SPAWANIE


Jako że termin dostawy baniaka coraz bliżej, postanowilem uraczyć się dniem wolnym od pracy zarobkowej i popracować nad stelażem.


Jak już wcześniej pisałem materiał na stelaż kupiłem w hurtowni stali i za pare dodatkowych złotych dla magazyniera dostałęm docięte na wymiar elementy.


Dzięki uprzejmości kolegi Tomka, który użyczył garażu mogłem przystąpić do spawania.


Poniżej kilka fot




Docięte kawałki




Przymiarki




Pierwsze elementy pospawane




I całość już pomalowana




Jutro mam nadzieję po pracy pomaluję powierzchnię na której stoi stelaż.


Żeby nie było tak różowo nie obyło się bez problemów.


Po finalnym pospawaniu spód stelaża dostał lekkiego śmigła.


Będzie trzeba pobawić się w podkładanie klinów, żeby to łądnie wypozimować, ale problemy są po to żeby je roziwązywać ;)

post-12932-14695713461687_thumb.jpg

post-12932-14695713461853_thumb.jpg

post-12932-14695713462094_thumb.jpg

post-12932-14695713462746_thumb.jpg

Opublikowano

Dzieki nabe

Staram sie jak moge ale czasu niestety w tygodniiu za wiele nie jestem w stanie wygospodarowac.



FILTRACJA I AUTOMATYKA



Ponieważ pogoda pokrzyzowala moje plany odnosnie malowania stelaza, a przyszly pierwsze zabawki - korpusy od filtrow 10", postanowilem przysiasc i opisac system fitracji jaki chce zastosowac.


Po lekturze wielu postow na forum zdecydowalem sie na filtracje narurowa z kilku prostych powodow:


- mam juz uzywana pompe CO GRUNDFOS 25-40 co obniza koszty instalacji,


- kubełek fajna sprawa ale w przypadku awarii pompy jej koszt lub naprawa nieporownywalnie wieksze niz w przypadku wymiany pompy CO na nowa z gwarancja


- sump - byc moze ale w przyszlosc, bardziej widze zastosowanie sumpa w przypadku akwariow slonowodnych, ale nie mowie nie. Dlatego wlasnie zdecydowalem sie na stelaz a nie szafke z podporami z plyty MDF.


Najlepiej jak przedstawie to na obrazu


Instalacja zostanie wykonana z szarych rurek, kształtek i armatury PCV-U o srednicy 1", poza odcinkami od trojnikow oznaczonymi 3/4" i 1/2".


Zastosowalem dwa odgalezienia z szybkozlaczami na waz ogrodowy. Jeden przed filtrem mechanicznym mozna podlaczyc waz i korzystac jako odmulacz, a drugi nadoplywie swiezej wody zeby w razie potrzeby nie ganiac z wiadrem.


Przedstawione rozwiazanie ma integrowac system filtracji i system podmiany wody. Podmiana realizowana bedzie przez elektrozawor podpiety do programatora czasowego. Nadmiar wody bedzie splywal przez rurke przelewowa do kanalizacji. Zabezpieczeniem systemu bedzie czujnik plywakowy, ktory w przypadku ewentualnego zapowietrzenia lub zatkania przelewu odetnie doplyw pradu do elektrozaworu i woda nie poplynie. Chce ustawic przeplyw na poziomie 1l/min, co przy 8 programach w ciagu dnia da 112l podmiany w cyklu dwutygodniowym, czyli jakies 20%. W ukladzie zastosowalem wodowmierz ktory ma ulatwic ustawienie przeplywu oraz umowzliwi kontrole ilosci podmienianej wody w lecie kiedy cisnienie w rurociagu spada.


W systemie filtracji chce zastosowac 5 korpusow 10" w ukladzie:


- dwa wklady 50um rownolegle jako mechanik


- pompa


- dwa filtry biologiczne rownolegle - wypelnienie SEACHEM MATRIX


- obejscie z rezerwowa obudowa na rodzynki jak purigen lub wegiel jak bedzie potrzebny


Przy okazji mam pytanie jak wysoko nad dnem umiescic spust wody i wylot wody ?


Dodatkow chce zastosowac cyrkulator JVP-102B 5000l/h.


Co myslicie o takim ukladzie ?

post-12932-14695713463016_thumb.jpg

Opublikowano

łoo pleciałeś....

projekt przemyślany = potrzebuję 12h żeby się porządnie przyczepić i wytknąć problemy ;)


jedno co powiem odrazu, to jak ja bym miał dać tyle rur, rurek i pływaków w zbiorniku dekorcyjnyym to by mnie trafiło - ale co kto lubi (dlatego mam sumpa)


będę jeszcze tu pisał bo mnie zaciekawiło jak chcesz żeby to działało dokładnie.... muszę przemyśleć

--

Sebastian - żaden ze mnie Pan :P aż tak stary nie jestem jeszcze :D

Opublikowano

Dzieki chłopaki

Generalnie to raczej niewiele nowego wymyslilem. Poprostu pozbieralem pomysly z kilku tematow i poskladalem to do kupy. Moze z tym podlaczeniem odmulacza przez szybkozlacze to bylo takie chwilowe natchnienie. Mam nadzieje ze uwagi pojawia sie zanim zaczne to kleic, a to mam nadzieje nastapi w przyszlym tygodniu.


W miedzyczasie dzisiaj w trakcie postoju w korku wpadl mi pomysl na oswietlenie akwa. A ze mialem pod reka kartke to zaczalem szybko rysowac co by pozniej z glowy nie wylecialo.

Dlugo sie zastanawialem co wybrac na oswietlenie t5, hqi a moze led. HQI ze wgzledu na to ze chce miec pokrywe odpadlo w przedbiegach. LED kuszace ale gotowe lampy ku.....wsko drogie, a konstrukcje na diodach CREE wcale tez nie wypadaja najlepiej pod katem ceny. Wiec pomyslalem t5. Poniewaz pokrywa bedzie podzielona na dwie czesci, zamierzalem wsadzic 4xt5 24W 55cm. Zaczalem analizowac. 4 swietlowki po ok 60zl plus stateczniki, odblysniki, oprawki... wychodzi pare ladnych stowek. Do tego coroczna wymiana ca. 250 PLN. Skoro jak czytalem na forum w przypadku Malawi swiatlo, a wlasciwie jego jakosc nie ma wiekszego znaczenia, czemu nie pojsc w strone tasm LED. Cena przystepna w stosunku do CREE, nie trzeba wymieniac, ale skoro LED to mozna sie troche pobawic i wymyslec jakies fajne sterowanie i tak wlasnie powstal pomysl w korku.

Tradycyjnie najpierw rysunek ;)


Idea jest taka: cala pokrywa bedzie sie skaldac z dwoch takich elementow jak pokazane na rysunku, ten duzy prostokat przedstawia powierzchnie wewnetrzna pokrywy (nazwijmy robocza), pokazane na rysunku male kolorowe prostokaty to odcinki tasmy led o dlugosci 10cm. Pomyslalem aby przyklejac je najpierw do kawalka plaskownika aluminiowego a dopiero plaskownik przykrecac wkretami do pokrywy. Da to mozliwosc zmian tasm bez odrywania, tyle ze dziur nie unikne. Te zakleje silikonem

Pomysl jednak nie polega na takich czy innych diodach, a sterowaniu czyli swieceniu odpowiednimi paskami w zaleznosci od pory dnia. No i tak powstal schemat zasilania diod.


Diody niebieskie swieca caly dzien i noc. O godzinie 7 wlacza sie srodkowy bialy pasek symulujac wschod slonca o godzinie 8 wlacza sie cala reszta. Godzina 20 Wylaczaja sie 4 zewnetrzne biale pski i diody RGB symulujac zachod. godz. 21 gasnie bialy poasek po srodku. Pelnie ksiezyca zafunduje im codziennie - niech maja ;)


Niestety nie mam kompletnie doswiadczenia jesli chodzi o stosowania paskow led a juz tym bardziej w akwarystyce, w zwiazku z czym pojawia mi sie kilka pytan:

- czy wogole jest sens montowania oswietlenia tylko na tych tasmach ?

- przy zastosowaniu tasm ze 150 diodami na metr i ukladzie jak wyzej wychodzi mi 680lm oswietlenia duzo/malo, moze zastosowac tasmy 300led/m ???

- czy klej zastosowany w tasmach jest wystarczajacy czy przyklejac tasmy na silikon akwarystyczny ??

- zabezepieczenie koncowek po obcieciu danego odcinka, silikon wystarczy ??



Licze na Wasze doswiadczenie i porady


--------------------------------------

Poczytalem sobie troche na forum i sam sobie wybilem z glowy temat tasm ledowych.

Wpakowac w cos kase i sie wkurzac to juz pare razy przerabialem i tym razem sie nie skusze.

Na razie odpuszcze LED-y i skupie sie na t5.

Bedzie szybciej i latwiej, a efekt napewno lepszy.

Z czasem jak znam siebie to do tematu led-ow powroce ale napewno beda to power ledy CREE, co bedzie zobaczymy

post-12932-14695713468299_thumb.png

post-12932-14695713468863_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.