eljot

Jak dla mnie rewelacja, możesz zdradzić przynajmniej część procesu produkcji

Jakoś nie widzę kilku 12-13cm samców w 200l :? U mnie w 240l dominujący yello nie dał szans konkurentom, ale spróbować zawsze można.

Jak już chce ci się bawić w rybiego kucharza to kup krewetki mrożone bez żadnej zalewy, glazury, itp, takie najzwyklejsze "na wagę" .

Fajnie że im się poprawiło, tylko ciekawi mnie na jak długo :| ważne abyś poznał przyczyny a nie leczył skutki. Czy mam rozumieć że wrzuciłeś 1,5kg soli do twojego akwa?

To tym bardziej szkoda aby się męczyły w 112l z 20 innymi ehh

Ale na pewno się nie pobiją Sposób na przerabianie zbiorników aby rozłożyć agresję to metoda stara jak ja ale tu w KM staramy się od niej odchodzić.

flaczak sorry ale twoje ryby nie bardzo mają gdzie popływać a ty jeszcze chcesz im jakieś groty kleić :? :?:

Zrób im trochę postu to się przekonają że ten też dobry

Optycznie tak, ale jak byś sprawdził mikropory to może być już słabo . IMHO pumeks dość szybko by się zapchał i dość ciężko byłoby go wypłukać. No i najważniejsza rzecz, to pumeks często pływa co utrudniało by eksploatację.

No niestety standardowe błędy początkującego Wpuszczenie ryb do nieustabilizowanego baniaka (nie zamknięty cykl azotowy) + zapewne mało oszczędne karminie = zatrucie ryb amoniakiem i azotynami Jak będziesz kupował testy to możesz zaopatrzyć się w toxivec sery bo pewnie się przyda. Pomyśl i to szybko nad jakąś filtracją biologiczną, najprościej filtr kubełkowy wypełniony ceramiką (chińskie na allego to nie zabójstwo cenowe a działa ) Nie karm ryb do czasu ustabilizowania parametrów bo na 99% w nich tkwi problem.

No nie do końca według Ada odmiana żółta występuje w naturze rzadko i głęboko 10-50m, wyszukuje larwy owadów itp w szczelinach skalnych i niewielkich grotach. Polecam art.w Magazynie Akwarium nr 9/2010. Jak podrosną nie będziesz miał problemu z odróżnieniem Nie jest to co prawda muszlowiec z Tanganiki ale w naturze żyje w pobliżu muszli które są schronieniem dla narybku. Wrzuć kilka dużych muszli winniczka i powinien się nimi zainteresować. To są główne kolory Malawi Obsada: labidochromis caeruleus, Metriaclima lanisticola, S. Fryeri, + mała aulonkara (wybór dowolny) może spełnić twoje oczekiwania a dodatkowo będzie bardzo ciekawie pod względem zachowań i bez problemu pod względem żywieniowym.

Ja bym zostawił tak jak jest, z czasem pojawią się młode i będzie ciekawiej. Z wielu opisów kłopotów z tymi rybami, można wywnioskować że, nawet zmiana wystroju może spowodować zadymę i zgony słabszych (zazwyczaj samic). Wydaje mi się że wspólnie z demasoni, to największe dwie "bomby pułapki" które niewiadomo kiedy wybuchną i co je odpali

Duża rzadkość u pyszczaków i chyba nie do końca te objawy. Pod warunkiem ze masz super wodę w kranie i będziesz wymieniał 100% tygodniowo, lub będzie kilka ryb w dużym litrażu Pierwsza opcja hodowlana, druga dla koneserów

Koniecznie sprawdź NH3/4, NO2, NO3 kup testy (kropelkowe) lub zanieś próbkę wody do zoologicznego i poproś o zbadanie. Masz jakiś filtr bio czy tylko te głowice? Od kiedy te ryby tam pływają, ile ich jest i jakie duże? Zrób tą podmianę i nie karm ryb + bąble na max.

Podaj wymagane parametry zgodnie z regulaminem działu bo to pewnie w nich tkwi problem. Na już podmień 30% wody i dobrze napowietrzaj.

Obawiam się że nie znajdziesz małej mbuny która lubi piaszczyste części jeziora, na myśl przychodzi mi tylko Metriaclima lanisticola http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=900 której jak wrzucisz kilka muszli na część piaszczystą to powinna tam się "osiedlić" Ale IMO jest jeden minus tego rozwiązania - będzie mało kolorowo Osobiście przy takim podziale akwa spróbowałbym połączenia jakiejś spokojniejszej mbuny: Labidochromis caeruleus http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=1669 (Kakusa) Iodotropheus sprengerae http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=707, z którąś małą Aulonkarą np. http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=638

Ja naprawdę nie chciałem krakać Spróbuj ustawić tak żeby dmuchał wzdłuż przedniej szyby tak aby cyrkulacja była przód - tył a nie góra - dół, może będzie lepiej.

Jeśli chodzi o podnoszenie sodą to tak, ale o zależności mnie nie pytaj (chemię miałem jakieś 25 lat temu ) Może takie być .

Odczekaj kilka dni i sprawdź ph (ten parametr nie zmienia się powoli).

2x6000 a 1x 12000 niby rachunek się zgadza a robi różnicę

Sławek chyba 2x6000

Osobiście jednogatunkowo z tej oferty wybrałbym Pseudotropheus elongatus Taiwan. Niewiele o nim w necie ale z fotek i samiec i samica prezentują się ładnie, zerknij jak wyglądają na żywo samice Cynotilapia afra red top likoma. IMHO wygląd samic przy akwa jednogatunkowych ma duże znaczenie, gdy nie uda się opcja z kilkoma samcami w akwa zostaje jedna ładna ryba.

Z yello raczej się nie uda, zwłaszcza że samce rosną duże i dla nich 100cm to minimum (IMO nie ma sensu bo samice też są ładne), z afrą bym próbował. Kupisz pewnie ryby młode bez określonej płci więc zobaczysz co ci wyjdzie

Jest wiele osób którym układ maingano - saulosi się sprawdził jak i wiele osób które powiedzą że układ z kilkoma samcami saulosi w 200l na dłuższą metę nie przejdzie IMHO wszystko zależy od między innymi cech osobniczych, wystroju akwa, układów haremowych, spotkałem się też z opinią że ryby z odłowu i f1 są znacznie mniej agresywne niż pokolenia fx. Z czasem przyzwyczajamy się do zachowań pyszczaków i dla nas "spokojny" yello, przez osobę która do tej pory miała do czynienia tylko z neonkami czy welonami, może być uważany za wyjątkowego bandziora

Sypię popiołem