eljot

Żaden, 6 gatunków to wystarczająca ilość.

Postaraj się zrobić zdjęcie tak aby widać było płetwy (grzbietową i odbytową).

Co do freyka to młode osobniki polują chętnie (u mnie z mbuną bez melano samiec rządził ;)) im starsze tym leniwsze (nie wiem czy przy nimbo nie jest podobnie. Jeśli chodzi o yellow to eliminuje narybek innych ale za to jego narybek charakteryzuje się świetną przeżywalnością.

Tak ważna jest powierzchnia dna ale wysokość daje większe możliwości co do obsady. Poza tym to mit że mbuna pływa tylko na dole zbiornika.

Spokojnie starczy. 60 a nawet więcej.

Ale co tu jest niedokładnie, podane masz jakie leki w jakiej ilości i jak podawać ? Jak masz osobne akwa możesz leczyć chore ryby, jeśli nie zastosuj kurację w ogólnym. Możesz wyjąć wkłady biologiczne na czas leczenia bo biologia może ucierpieć. Dodatkowo zakup sobie kilka fiolek prodibio biodigest które dodasz po zakończonej kuracji.

https://www.zoo-mar.pl/porady-akwarystyczne/bloat-choroba-tropheusa/

Dla mnie to wygląda jakby na kupie żwiru były poukładane kamienie osobiście coś bym zmienił ale to nie moje akwa .

Nie czytałeś dla jakich akwariów jest ten węgiel i co zawiera ? Zrób kolejną podmianę już bez Carbo i silnie napowietrzaj wodę.

Popieram kolegę @Bezprym4 gatunki w 375l w tym acei to max.

Jak nie leci ciurkiem to możesz spróbować taśmą https://allegro.pl/oferta/tasma-naprawcza-do-rur-samowulkanizujaca-25mm-10m-6079251691?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Spawarki,+szlifierki+i+polerki+oraz+pozostałe&gclid=CjwKCAjwi_b3BRAGEiwAemPNUw_Ckm0IhaQMk8PEBUBXFh34O2a8rRX9eQcpyzURjIAakRzNxRqGMxoCR8wQAvD_BwE

Takie obrażenia zdarzają się w transporcie. Obserwuj ją czy będzie pobierać pokarm i czy nie jest atakowana przez inne ryby, powinno się wszystko samo zagoić.

Obsada jak najbardziej OK. O oświetleniu masz cały dział i to tam pytaj. http://forum.klub-malawi.pl/forum/27-oświetlenie/

Nie czyść gąbek bo usuniesz część bakterii i tylko pogorszysz sprawę. Sprawdź tą kranówkę jeszcze raz i zobaczysz czy wyniki są takie jak wcześniej .

jak zabrudziłeś odczynniki to wszystkie będą błędne. Sprawdź co pokazuje pomiar kranówki.

A nie zabrudziłeś czasem odczynników (zamiana nakrętek) ?

Możesz wlać też toxivec.

Jak dasz rzadszą gąbkę to się przytka na tyle że będzie klarowała wodę a nie spowoduje spadku poziomu wody (oczywiście jeśli zasys jest odpowiednio duży) W tych filtrach to syfek osadzający się na rzadkiej gąbce robi z niej ppi 45 . Syfek jest rozkładany przez bakterie które nie pozwalają mu na całkowite zapchanie filtra. Dodatkowo przy odpowiednio dużej powierzchni syfek ogranicza przepływ w niektórych miejscach (zapewne przy dolnych krawędziach tła/modułu) umożliwiając tam denitryfikację. Oczywiście trwa to zapewne długo ale jest możliwe. Obie filtracje odpowiadają za klarowność wody, bez zebrania zanieczyszczeń mechanicznych woda klarowna nie będzie .

Nie mam modułu tylko tło z PCV. Przy jednym kawałku na tył i boki robią się niewielkie kominy w rogach i aby je wykorzystać schowałem tam zasysy od mechanicznego narurowca i biologię ze zlikwidowanego kubła. Grabi nie mam wielkich ale i tak w te kominy ciężko wsadzić . Ale siatka po np. warzywach to też żaden kłopot a w razie konieczności leczenia bardzo przydatna.

Dlatego napisałem że wsadzenie części gąbki w siatkę likwiduje "problem", bez siatki to wyciąganie nie należy do przyjemnych zwłaszcza jak masz wąski moduł i wielkie łapy .

Bez urazy ale te leki (używałem) to jak ziółka dla ludzi na poważną chorobę pomogą podobnie.

Widzę jedną "wadę / kłopot" w czasie gdy musimy użyć leków niszczących biologię. Jest nią wyjęcie choćby części biologii aby można było płynnie przejść do normalnego trybu działania akwa. Przytrafił mi się ostatnio taki przypadek (niestety ryby nie udało się uratować ) . Jako że mam biologię zrobioną za tłem, zasys górny przez grzebień napęd na dole falownik, natomiast zamiast gąbek mam ceramikę w siatkach którą wyjąłem na czas leczenia. Dzięki tej operacji wszystko wróciło do normy błyskawicznie. Można tak samo zrobić z gąbkami i część z nich wsadzić w siatkę (bo bez siatki to lekki bajzel) w razie "w" i "wada / kłopot" zniknie .

Wygląda fajnie, tego o którym pisał Morganelo przesuń piętro niżej na tego środkowego z lewej i pakuj do baniaka . Jak dla mnie kryjówek wystarczy, każda ryba nie musi mieć swojej dziupli .

Dokładnie tak, wiele osób twierdzi że Protomelas taeniolatus 'Namalenje to agresor a u mnie to on właśnie był dupa .

No pierdoła to bym nie powiedział u mnie jako jedyny potrafi się postawić Yellowkowi a wczasie tarła gania wszystko . Co do wysokości to im większa tym lepsza ale przy moich 65 cm tarło za tarłem.