eljot

A jak chcesz to zrobić w jednym akawa. zrobisz im dyżury przy stole

Brawo połączyłeś mięsożerce z roślnożercą, ciekawe jak skomponujesz dietę.

To wiadomo że odczyn będzie taki sam ale myślałem że, kolor zmieni się na taki aby dał się oczytać na skali (tak jak przy testach JBL na NO3).

Sprawdź czy jak dasz 2x więcej wody z akwa. w stosunku do ilości odczynnika wynik wyjdzie o połowę mniejszy, jeśli tak sprawa prosta

Temat nie ja zamknąłem a odpowiedź dostałeś. IMHO możesz zrobić pierwszą podmianę (pamiętaj że woda musi być pozbawiona chloru)

Bajron widzę że masz sentyment do sucharów albo na siłę nabijasz posty Mechanika czyścimy jak najczęściej, bo nie ma on służyć do utrzymywania biologii, tylko do usuwania zanieczyszczeń aby biologia miała mniej pracy.

A z czego wnioskujesz?

Tylko nie rób tak w akwarium z pyszczakami. Widzę że znowu odkopany suchar

Miałem te ryby niewiele ponad rok, (f1 od fuljera) w układzie 1+3. Jako młode rybki z zachowania przypominają saulosi, ale z czasem sytuacja się diametralnie zmienienia. O ile agresji samców nie zaobserwowałem (z widomych przyczyn) to samice pokazywały rogi przez duże "R", w efekcie dwie zatłukły koleżankę i podzieliły sobie akwa na pół (150cm). Samiec z racji tego że był sam bardzo długo się wybarwiał, a i tak pełnię barw pokazywał sporadycznie i większość czasu był szaro atramentowy. Jeśli chodzi i zainteresowanie samicami, rzekłbym że umiarkowane i nie doczekałem się tarła. Barwa samic też nie jest stała i zmienia się w zależności od nastroju i miejsca przebywania samicy, od pomarańczowej do brązowo szarej. Łatwo można zaobserwować że samice przebywające w zacienionych miejscach akwa przybierają bardziej maskujący ciemniejszy odcień. Reasumując to nie polecam tych ryb w układach jednosamcowych, chyba że komuś nie zależy na pięknym wybarwieniu samca, i podobnie jak u msobo samic musi być spore stadko aby rozładować ich agresję. Informacje o umiarkowanej agresji tych ryb, jakie przed zakupem znalazłem w necie, okazały się błędne i prawdopodobnie wynikały z obserwacji mieszańców z saulosi coral a nie prawdziwych membe (miałem oba gatunki i różnią się one budową i zachowaniem diametralnie). Ryby te wyglądają pięknie w akwa z jasnym wystrojem i obsadzie jednogatunkowej, w większym stadzie. Widziałem takie stadko z odłowu w hodowli Fuljer'a co skłoniło mnie do ich zakupu.

Po prostu purigen troszkę "dziwnie pachnie" , nie ma potrzeby go suszyć pakuj do kubła.

To chyba ogólne określenie pielęgniczek (apistogramma) czyli nie nasz biotop.

Czyli standardowa 450 z tłem . Do Acei dodałbym magungę i chewere, dieta praktycznie taka sama wiec nie musiałbyś kombinować. Dla chewere przydałaby się jakaś spora grota bo to uwielbia

To daje nam 360l

Jak wysokie masz to akwa., 400l o powierzchni dna 150x40?

Albinosy zdarzają się pewnie we wszystkich gatunkach ale zwykle marnie kończą. Rzadko natomiast udaje się znaleźć odpowiednią ilość osobników które jeszcze tą cechę przekazują potomstwu (i tu pewnie pcha się ludzki paluch).

Tak Dwa haremy 1+4 Wymieniłbym pozbyłbym się 112 i kupił 180.

Nie będziesz musiał redukować jak kupisz ryby na tyle dorosłe że, będzie można rozróżnić płeć. Jeśli kupisz maluchy, musisz kupić ich odpowiednio więcej aby można było dobrać z czasem odpowiednie haremy. Najczęściej trzeba się pozbyć nadmiarowych samców, sprzedając, oddając.

Z tego co widać to tylko samic jest albinotyczny, w handlu nigdy nie spotkałem.

Ty polecam 1+4-5 bo samiec jurny a samice zadziorne.

Pewnie wlazł komuś w rewir. Dlatego nie trzyma się glonojadów z pyszczakami, prędzej czy później glonek będzie oskubany.

Zapraszam do FAQ

Sorki ale takich tematów jest mnóstwo a wybór minimalny, przejrzyj dział. Temat zamykam.

Po 8-10 sztuk maluchów.

U demasoni występuje monomorfizm, czyli samice i samce mają taką samą barwę http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=949 , http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=703 Ze względu na ich agresję wewnątrzgatunkową wpuściłbym z 20-25 maluchów.

Do tego dziwaka z tych co wypisałeś, zaproponowałbym jednogatunkowe z demasoni, lub yello + mbamba. Jako że dieta mbamby nie jest pewna, karmiłbym ten układ jak wszystkożerców (zestawienie dla mnie eksperymentalne )