eljot

Fajne ryby ale chyba jedne z największych zabijaków a już na pewno najbardziej nieprzewidywalne. Zrób jak radzi crav i licz się z niezłą wojną, z ofiarami śmiertelnymi włącznie , o tym jak się ukształtują haremy zdecydują na pewno ryby.

JEFFIK te rury wygniesz pod kontem prostym ale po lekkim łuku nie tak jak w przypadku klasycznego kolanka, więc woda płynie dużo swobodniej. Nie zmienia to faktu że, największe opory w całym układzie stanowią korpusy z wkładami. Miałem w części wyjściowej układu rurki 1/2 cala i po wymianie na 3/4 nie zauważyłem różnicy w przepływie. Pompy CO mają spory zapas mocy i pewnie gdyby całość miała zasilać pompa od kubła to miało by to znaczenie . Dodatkowo rury alu pex mają ścianki gładsze, i stawiają mniejszy opór ale IMHO ma to znaczenie przy znacznych ich długościach, w naszym zastosowaniu to minimalny plusik . Co do średnicy wewnętrznej to jak są różnice (nie mierzyłem) to pewnie są minimalne, wszak są na to jakieś normy. IMHO rozmowa o wyższości jednych rur nad drugimi to trochę jak rozmowa o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy , i tak największy wpływ na cenę całości filtracji ma cena pompy.

Tu bym się nie do końca zgodził bo: -dzięki temu że nie trzeba mieć tylu kolanek, zmniejsza się koszt (więc to kilkukrotnie to lekka przesada ) -jak wiadomo na kolankach sporo spada przepływ, więc może się okazać że bilans w rozbudowanych układach wyjdzie na zero - miejsca chyba zajmuje mniej, cieńsza średnica zewnętrzna rur i możliwość dowolnego ich wyginania ułatwia montaż na małej powierzchni (klejonych czy zgrzewanych za nic nie wcisnąłbym do mojej szafki ).

Temat zamykam, wszystko opisane w wątku podanym przez Marka.

Niestety glony to temat mało przewidywalny. Miałem te ciemnobrunatne i też zaczęły mi odpadać. Wydaje mi się że powodem tego jest ich zbyt gruba warstwa, co powoduje obumieranie tych spod spodu. U siebie usunąłem całość i wyrosły nowe ciekawsze .

Trafne określenie . Aulonki to ryby które lubią popływać, więc nawet dla małych odmian to te 120 cm to IMHO absolutne minimum.

Słabo szukasz, spróbuj ponownie w dziale z obsadami, nie będziesz długo szperał

Jak masz stałą podmianę to ciężko będzie z pomiarami . Myślę że ilość bakterii na dekoracjach, piachu i w narurowcu + podmiana, bez problemu ogarnie biologię. Dodatkowo nie wierzę że wyparzałeś wkłady z sumpa .

Ilość wykrzykników nie sprawi że dostaniesz lepsze odpowiedzi . Temat poprawiłem Jest wiele tematów na ten temat, użyj wyszukiwarki forum.

Kilka pięknych fotek Jacka pokazujących to zjawisko.

Oczywiście że miałem na myśli opiekę w ramach akwa jednogatunkowych (co obce to do jedzenia ). Sam niestety nie maiłem okazji poobserwować tego zjawiska ale z opisów zachowań wśród non-mbuny, oraz wielu filmików i fotek mam zajmujących się młodymi, wysnułem tą śmiałą teorię . ----------------- Zapewne w naturze taka troskliwa opieka jest znacznie częstsza, na kilku filmikach "jeziornych" można zauważyć jak maluchy wracają do pyska w chwili zagrożenia. U mbuny to raczej rzadkość, choć raz widziałem jak pani Yellowkowa zbierała maluchy podczas odławiania .

Takie zachowania to raczej norma u non-mbuny.

Aktualna nazwa to Chilotilapia euchilus, tu masz jako taki opis. http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=122

Spokojnie ogarnie biologię.

Nitrivec a dokładnie bio-nitrivec, uratował mi ryby, więc jak na palacebo to zadziałał piknie (mimo że ponoć zawiera pożywkę). Wtedy nie znałem prodibio.

To nie jest samica saulosi. IMHO to samiec Metriaclima lombardoi a to za kamieniem to może być samica tegoż gatunku, na pewno nie saulosi . Niestety ten gatunek nie nadaje się do twojego akwa. Tak na marginesie popraw literówki .

Perlmuta możesz dać ale "biały";) jest tylko samiec.

Też go zachwalę pracuje 4 lata bez zarzutu a że to polski produkt to z ew. częściami zamiennymi zero problemów. Możesz w nim zamontować grzałkę aby nie mieć dodatkowych gratów w akwa.

Osobiście stawiam na atak pierwotniaków, zrób głodówkę i silnie napowietrzaj. Oczywiście dodatkowe wkłady czy też zeolit nie zaszkodzą

Zazwyczaj pokarm roślinny jest ciężej strawny, nie na darmo krowa ma 4 "żołądki" (dokładniej jeden w 4 kawałkach) A tak na poważnie to zależy jakie zielsko i jakie mięso, nie można porównać trawy do śliwek i schabowego do ostrygi . Temat złożony bardziej niż przewód pokarmowy przeżuwaczy.

Tak, tylko nie zapomnij aby to zrobić uzdatnioną wodą.

Przypominam że jesteśmy w dziale z obsadami, KONIEC OT

Krzysiek gdyby tylko tzw "różana woda" to było by pięknie, niestety tak nie jest W kranowicie jest wiele różnych związków chemicznych w zależności od tego skąd jest pobierany, do tego jeszcze dochodzą zmiany w składzie zależne od pory roku, plus jak zauważyli koledzy, środki do konserwacji rur itp. Wodociągi kontrolują tylko te parametry które określają normy.

Takie drobne ale my tu nie sprzedajemy ryb ani nie polecamy biegania do sklepów i brania co popadnie, tylko racjonalne zakupy w odpowiednich "firmach". Sklepom i sklepikom oraz pracującym w nich "fachowcom" mówimy stanowcze nie Co zrobi pytający o radę to jego sprawa ale idąc twoim tokiem rozumowania, jak usłyszy 3 gatunki w 200l to pójdzie i kupi 9

Chlor, chloramina czy ozon to tylko cześć, dziwnych rzeczy które mogą popłynąć z kranu, ja odkąd straciłem kilka ryb (dziwna choroba skóry) nie leję wody bez uzdatniacza.