fhuzbych

np. ramirezki neonki inesa kiryski otoski Ps. Rybki malawi wg. mnie należą do jednych z najbardziej wytrzymałych ze wszystkich gat hodowanych w akwariach domowych

serpentynit tło wykonane własnoręcznie też z serpentynitu: http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9430&mode=search

i jeszcze jedno jak będziesz miał testy to pamiętaj twoim sprzymierzeńcem jest teraz NO3 jak sie pojawi to jesteś na dobrej drodze jak się będzie zwiększać to tym samym będzie spadać NO2 i tym sposobem ustabilizujesz zbiornik. A w przyszłości NO3 z sprzymierzeńca stanie się wrogiem ale na to masz czas zresztą NO2 zabija No3 szkodzi ale w dużych ilościach a w małych jest pomocny np dla roslin jesli takowe posiadał będziesz

kiedyś jak miałem holendra też walczyłem z sinicami i z tego co pamiętam to sinice absorbują duże ilości NO3 gdyż z tego czerpią azot i dlatego masz niski a do tego to cholerstwo jest takie cwane iż jak zmniejszysz no 3 do granic 0 to sinice pobierać będą azot z atmosfery. Kiedyś sporo na ten temat czytałem i doszłem do wniosku że jedną z głównych przyczyn sinic jest PO4 temperatura i swiatło choć gdzieś czytałem też o występowaniu sinic przy pewnym stosunku NO3 do PO4 nawet był taki wykres

moje 3 grosze: czekać na cykl to możesz do usranej... aby ruszył cykl azotowy musisz czymś "brudzić" wodę czyli dostarczaś żarcia bakteriom np karmić nic w akwarium w małych ilościach fajny sposób to iść do kumpla jak będzie czyścił swoje akwarium i "pożyczyć trochę "syfu" z z jego filtra potem dokarmiać to co wlałeś i po ok 2 tygodniach wpuszczać ryby \PS. Ja też tak kiedyś zrobiłem do 50 l wpusciłem 10 pyszczaków i 3 padły a jak to zrobiłem że 7 uratowałem hm może kiedyś opowiem wariactwo na kółkach ale 7 uratowałem A najlepiej poczytaj o cyklu azotowym w necie bo znowu zrobisz gafę i się zrazisz a szkoda Pozdrawiam

Może głupie dywagacje ale jednak: mam takie pytanko ktoś gdzieś pisał o malawi złożone z samych samców czyli np 4 samce a teraz np 4 samce 1 samica co się stanie ? A teraz moje doświadczenia miałem układ maingano 4samce i 3 samice na zmianę inkubujące kto był najgorszy w układzie samice samce trochę się gonoiły miedzy sobą ale w zasdzie samic zbyt mocno nie gnębiły natomiast jak jedna samica nosiła 2 pozostały ją goniły potem była zmiana (co za wredne babska ) Inny układ 4 samce afry jalo na 2 samice samce z sobą rywalizowały ale bez "krwi" taka przepychanka zresztą ciekawa i wszystkie samce wybarwione oddałem 2 pozostawiłem 2na 2 i wszystko ucichło 1 znalazł sobie jedną stronę głazu 2 z drugiej strony i w zasadzien spokój samice gdzieś tam w innych rejonach zbiornika i jeszce jedno b często jak np 2 samce afr jalo zaczeły się na siebie stroszyć to spod skały wypływał samiec maingano i rozdzielał zwaśnionych ciekawe zachowanie hm

szczerze 240 to ekstremum minimum a najlepiej 300 l czyli takie 150 cm

w najgorszym wypadku zrezygnuję z jednego gatunku np oddam mphange albo hongi pozyjemy zobaczymy

dziś kupione więc do galerii fotki to za parę miesięcy jak się wybarwią na razie to rybki wielkości 2-3 cm

z powodzeniem hodowałem w 240 afrę jalo mainagano yellow i było pięknie

no rybeńki pływają 240 L hongi msobo mpangi czas pokaże czy te 3 gat się "pomieszczą" na 120 cm bo choć na razie to dzieciaczki to wyrosną z tego potężne i agresywne rybska a hongi które mają jakieś 2-3 cm już się stroszą na siebie i nabierają kolorów co będzie jak urosną do 12 lub 15 cm aż strach pomyśleć :shock:

dzięki dokupię coś typowo roślinnego i będzie cacy

własnie takiego info było mi potzrebne te różne badziewia mogę wywalić problem mam z : dainichi color fx (mam dużo) dainichi ultima krill (dużo) pytanie 1 czy color fx nie będzieźle działał na zółte np samiczki msobo ? pyt 2 rozumiem iż dainichi ultima krill nie podawać nawet sporadycznie ? dzięki

i jeszcze malutkie pytanko jakie strefy w akwarium "zamieszkują " tzn przebywają? : msobo hongi mpanga

ponieważ "bawię" się w malawi od roku i czytając to forum mam jakieś blade pojęcie czesto spotykając ludzi np z woreczkiem i rybką zagaduję i powiem wam iż takich osób jak na tym forum jest naprawdę promil. w swoich akwariach mają cudeńka np akwa 50 l i kilka pojedynczych pyszczaków jakiegoś mieczyka molinezję i zabką taka jest prawda. A teraz szok uwaga fakt ponad rok temu jak zakładałem malawi w 60 !!! litrach pojechałem na giełdę w krakowie na balicką i pan znawca hodowca mi wpiera ...nie saulosi to nie weź pan sobie Melanochromis chipokae to jest fajna rybka albo młode małżeństwo mające mieczyki neonki i bóg wie co ten sam hodowca wybrał im kilka różnych młodych pyszczaków aby było kolorowo itd itd a życie i biznes się kręci i im więcej błedów tym lepiej się kręci

zmiana obsady a pozostało mi sporo pokarmów po obsadzie mięso... i pytanko czy mogę skarmiać i w jakich ilościach nową obsadę: Metriaclima sp."msobo"Magunga hongi Pseudotropheus sp. "elongatus mpanga" a teraz pokarmami jakimi dysponuję: dainichi color fx (mam dużo) dainichi ultima krill (dużo) hikari cichlid gold (resztka) hikari cichlid excel (resztka) tetra pro vegetable resztka spirulina 36% tropical spirulina granulat tropical dużo cichlid gran tropical dużo tropical colour flakes ASTRA sporo colortabin tropical dużo malawi tropical resztka supervit mini granulat tropical dużo i mrożonki artemia cyklop ....itp pytanko który pokarm można skarmiać a który jest całkowicie nie zalecany nawet w małych ilościach co jakiś czas też zawsze podawałem pokarmy domowe : jakiś makaron arbuz kalafior brokuł itp wieć myślę że przy tej obsadzie nie będzie przeciwwskazań Pozdrawiam

z 6 afr jalo wyszło 4 samce i 2 samice i tak było prawie rok powiem iż było super było takie straszenie się bardzo efektowne strojenie płetw i i straszenie peskami na przeciw siebie. postanowiłem zrobić redukcję i oddałem 2 samce pozostało 2+2 i czekałem na samice bo był brak takowych u hodowcy i co ? zrobiło się nudno ryby siedziały w kryjówkach i tyle za to dochodziło do rękoczynów między maingano i to najwieksza agresja była między samicami !!! łącznie z obgryzieniem jednej z nich ogona.

co to znaczy redukcja?, najlepiej umowa z hodowcą gorzej jak hodowca przestał być hodowcą względnie nie pamięta obietnicy przyjęcia częsci ryb z powrotem. Jeszcze jedno zakładając iż w narybku jest 50/50 to jak by nie patrzeć na rynku zawsze będzie za dużo samców i za mało samic gdyż prawie wszyscy chcą mieć np 1+3 więc 2 samce zostają i nikt ich nie chce czyż nie tak ?

poprzednie samce afry jalo też były cudne a samiczki takie sobie ale warto było, wielkie dzięki za wsparcie wiedzą i radą.

jakoś bardziej skłaniam się do mpangi

a poradzą (chailosi) sobie z silnymi hongi i też mocnymi msobo ? co do hongi dokładnie nie wiem jaka odmiana wiem że bardziej czerwona

no to wybrałem i wstępnie zamówiłem msobo hongi mpanga lub chailosi ale raczej zdecydowanie mpanga Pozdrawiam

ok super dzięki to już coś mam teraz kwestia czy dokładać 3 gat ? czy raczej zrobić obsadę kilku samcową np 2 a jeśli dokładać to co ? nieśmiało : socolofi ? inne propozycje? PS mój stary teraz pusty zbiornik : http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9430&mode=lightbox

rozumiem że jakaś auloncara z afrą jalo przy 240 L też nie wchodzi w grę rozumiem że zmiana afra jalo na afra, Red Top Likoma też nic nie zmienia z tego widzę iż mam 2 mozliwości albo pozostać czyli odnowić poprzednią obsadę czyli : afra jalo, maingano , yellow, zresztą trafiona jako OK, albo zrezygnować z afry jalo, więc może całkowita zmiana pod Pseudotropheus msobo Magunga może: Pseudotropheus msobo Magunga Pseudotropheus sp. "elongatus mpanga" i ewentualnie coś albo nic do tego Pozdrawiam