Skocz do zawartości

pulpet

Użytkownik
  • Postów

    1054
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pulpet

  1. Ja bym poczekał, sam widzisz że stabilnie nie jest. Po co zaczynać przygodę od problemów i nerwowych ruchów. A przy okazji serwować nowym podopiecznym złe warunki na początku. Poczekaj, aż się sytuacja unormuje i wtedy zarybiaj.
  2. Informacja, że startujesz na żywym podłożu że starego zbiornika sprawia, że wyniki testów stają się bardziej prawdopodobne. Do stabilnej biologii droga daleka, ale myślę, że w tej sytuacji wpuszczenie obsady w najbliższych dniach staje się dużo mniej ryzykowne. Możesz już nie sypać pokarmu, to co zalega w zupełności wystarczy. Jak nie zaobserwujesz jakiegoś skoku NO2 to możesz puścić ryby. Na początku karm oszczędnie i pilnuj parametrów. Powinno być dobrze.
  3. Jakieś pleśnie i inne grzyby na zalegającym pokarmie to zjawisko normalne w świeżym zbiorniku. Jest to dowód na to, że brakuje jeszcze bakterii odpowiedzialnych za procesy rozkładu materii organicznej. Co do testów, zakładam że używasz JBL bo Juwel chyba takowych nie produkuje. Wszystko wygląda ślicznie, ale dzieje się kilka razy za szybko. Wręcz nieprawdopodobne, żebyś z NO3 z 3 do 15 dojechał w 5 dni, w świeżym, niezarybionym zbiorniku. I bez wyraźnego skoku NO2. Obstawiał bym jakieś niedokładności w testowaniu. Moja rada, zrób jeszcze raz dokładnie testy i nie spiesz się z zarybianiem. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie to przełóż je o min 2 tygodnie. Taka moja opinia, niekoniecznie musi być słuszna
  4. 1500 sobie daruj. Będzie ciut słabo wg mnie z wydajnością. 2000 u mnie filtruje 150 litrów wody netto w obiegu. Robi za mechanika (prefiltry Eheim na wlocie) i za biologie. I ogarnia. Akwarium nietypowe, bo długie 120 cm i wąskie 35 cm, ale nawet po odstawieniu cyrkulatora dno czyste i woda kryształ. Dużo zależy od ustawień cyrkulacji wody. U ciebie będzie trochę więcej do mieszania, ale jak dobrze zgrasz aranżacje z cyrkulacją to powinien poradzić. Cichy, ale nie bezdzwieczny, stoi na zewnątrz, więc jak się wsłuchać, to coś tam słychać. Ale.ja nadwrażliwy nie jestem, wiec dla mnie ok. Ważne, żeby starannie zamontować doloty, zeby gdzieś nie łapał lewego powietrza, bo wtedy naturalnie szumi. Wydajny i bezproblemowy. Działa ponad rok. Nie powiem złego słowa. U mnie prefiltr dołożony, bo zasysał narybek i żal było go z gąbki we wbudowanym skrobać.
  5. Wg mnie sam Eheim 2273 nie pociągnie biologii i mechaniki. Biologia ok, ale pompa za słaba i jak przytłumisz prefiltrem dodatkowo, to z efektów filtracji mechanicznej nie będziesz pan zadowolony. Będziesz musiał coś dołożyć pewnie.
  6. W końcu dotarłem do domu i udało mi się pomierzyć filtr. 28x28 x53 cm. Mierzone w najszerszym miejscu i wysokość z przyłączami węży. Żeby otworzyć zatrzaski potrzebujesz min 36 cm. Żeby było wygodnie ok 45. Oba węże wraz z przyłączami możesz łatwo odłączyć od głowicy, mają zawory, więc zawsze możesz otworzyć kubeł poza szafką. Wysokość szafki, żeby uniknąć załamywania węży i zdjąć głowicę, lub zdemontować przyłącza węży jakieś 58 cm min. wg mnie. Podstawa 22 x 22 cm. Od 30 cm od dołu wymiar wzrasta do 28x28. Zaczynają się klamry mocujące głowice. Mam nadzieję że się przyda.
  7. Cześć Tutaj to, co podaje producent https://www.aquael.pl/produkty/akwarystyka/filtry-zewnetrzne/ultramax/ Dokładnie mogę pomierzyć po 16, chyba, że ktoś będzie szybszy
  8. U mnie Ultramax 2000 od trochę ponad roku. Złego słowa nie powiem. Cicho,.szczelnie, wydajnie. Żadnych problemów
  9. Biorąc pod uwagę litraż, to pole do popisu jest Ja bym poszedł w non mbuna, większe gatunki będą lepsze do obserwacji przez lustro wody, a oszczędna aranżacja i piaszczyste dno też w tym pomogą. Mbuniaki i rozbudowany kamienny wystrój w tym przypadku tracą trochę sens. Nie poobserwujesz w pełni tego, co widać przez szybę z boku.
  10. A nie dołożyłeś jakiegoś nowego pokarmu? Czasem pyski się skrobią jak im jakiś składnik pokarmu nie służy. Ewentualnie zwiększone karmienie mogło spowodować , że dostały więcej jakiegoś składnika, który wywołuje ocieranie. Głodówka to dobry pomysł. Zobaczysz co będzie.
  11. Takie odławianie może być nie do końca dobre, jeżeli planujesz ryby potem ponownie łaczyc. Jak zamieszasz w hierarchii, to potem może być problem z ponownym połączeniem ryb w jedną grupę, być może będą się ostro tłukły np. Lepiej wg mnie obserwować sytuację i jak już poczujesz, że trzeba to redukować.
  12. Dla mnie wybarwiający się samiec. Zaczyna się to bardzo różnie w czasie. U mnie rekordzista zaczął się barwić prawie po roku. Dwa inne samce z tego źródła wybarwily się praktycznie natychmiast po zarybieniu, a ten po prawie roku nagle zaczął rosnąć i się wybarwiać. Dałbym sobie rękę uciąć, że samica. I bym teraz nie miał ręki
  13. Ja zawsze kupowałem w tym samym miejscu. Kilka razy ok. i raz skucha. Ludzie się mylą czasem, niekoniecznie musi to być celowe działanie.
  14. Cześć, Używam purolite od długiego czasu w kilku zbiornikach. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Raczej odwrotnie, po jego dołożeniu woda staje się czysta i jakby bardziej kryształowo przejrzysta. Kupowałeś oryginalne opakowania, czy jakiś rozważany przez sprzedawcę? Obstawiam, że to nie purolite. Mi kiedyś też wcisnęli coś innego. Mniejsze granulki i zamiast zbijać NO3 obniżało toto twardość. Sprawdzałeś czy faktycznie zbija NO3?
  15. Jakoś mało naturalnie to wyszło, ja bym jeszcze pokombinował, ale to tylko moje zdanie. Tobie się ma podobać. Wg mnie za dużo plaży i za nisko pod kątem urzyteczności dla mbuny. Pociągnął bym do przodu i w górę. Czyli na moje oko więcej skały, ale jakieś większe kawałki by się przydały.
  16. pulpet

    240 litrów 120*40*50

    Dla mbuny mało i robisz ten sam błąd co wielu (w tym ja) na początku. Używasz małych kamieni. Ciężko je ułożyć w wysoką, stabilną konstrukcję, zapewniając jednocześnie spore przestrzenie dla ryb między nimi. Jak masz możliwość, to użyj kilku większych brył i dopełnij tym co masz. Tu nie chodzi o to ile kilogramów zużyjesz, tylko o stworzenie odpowiedniej ilości przestrzeni między skałami, w których ryby będą się dobrze czuły. Spróbuj wyżej, luźniej pomiędzy, sam zobaczysz, że i optycznie będzie lepiej. Ale do tego potrzebujesz przynajmniej kilku większych kamieni. Tak wg mnie oczywiście.
  17. Jeżeli problem nie ustąpi spróbuj wymienić wirnik. Niestety częsta przypadłość tego typu sprzętów. Niedokładnie odlany, źle wyważony może hałasować. Jeżeli sprzęt nowy, skontaktuj się ze sprzedawcą, może dośle na podmianę, albo dokup drugi, raczej groszowa sprawa.
  18. pulpet

    240 litrów 120*40*50

    Ja bym położył jakiś blat większy na wierzch. Może być zwykla meblowa płyta, albo sklejka. Taka krawędź w powietrzu może być przyczyną nieszczęścia. Gdzieś kiedyś czymś uderzysz i kłopot gotowy.
  19. Powinien, taki standard, wszystkie graty do osmozy są 1/4 - 6 mm przeważnie
  20. Tak na szybko np taki https://osmoza.com/zawory/122-zawor-kulowy-pcv-gz14-x-14-wezyk.html na podobnym, tylko z gwintem 1/2 miałem podłączoną wodę wodociąg- lodówka kilka lat i było ok. Na początku podchodziłem sceptycznie, bo delikatne bardzo się wydaje, ale jak zacząłem montować w robocie to się przekonałem. Dobrze zamontowane trwałe i pewne. Trzymają długo na liniach wodnych. Tylko dobrze przewinąć teflonem i nie uszkodzić gwintu przy dokręcaniu. No i piachu nie lubią, bo zaczynają przepuszczać, ale u Ciebie raczej woda czysta w instalacji.
  21. Polecam do takich zastosowań zawory z PVC. Ostatnio bardzo często wymieniam takie stalowe na plastiki w instalacjach przemysłowych. Powodem jest właśnie odporność na korozję. W handlu mnóstwo tego, zarówno gwinty calowe jak i złączki do węży we wszystkich możliwych kombinacjach, więc zawsze coś tam można dobrać. Atestowane do 16 barów spokojnie nadają się do naszych akwariowych instalacji, nawet jeżeli podłączamy coś tam bezpośrednio do wodociągów. Tam jest przeważnie do 6 barów.
  22. Przy tak dużej liczbie gatunków, jaka planujesz, to co masz w tej chwili będzie mocno niewystarczające. I tu nie chodzi o dosypanie jakichś kamieni. Wg mnie, jeżeli ma się udać to co myślisz, powinieneś zacząć budowanie aranżacji od kilku dużych brył, które potem uzupełnisz tym tym co masz. Piszesz, że nie widać na zdjęciach kryjówek, ale są Nie widać ich bo są za małe i ryby jak podrosną po prostu się w nich nie zmieszczą. Nie uzyskasz odpowiednio dużych przestrzeni między kamieniami budując z małych brył. Wiem bo nieco ponad rok temu tak zrobiłem i ostatnio zmieniałem aranżacje, zrobiło się za ciasno dla dorosłych osobników. Ile ryb trzymać? Ja sam jakoś średnio wierzę w przeliczniki i wytyczne. Na pewno warunkuje to wydajność filtracji, która bezwzględnie musi pozwalać na utrzymanie wzorowych parametrów wody i to ze sporym zapasem, bo coś czasem zdechnie i nie znajdziesz np. System musi to uciągnąć. Druga sprawa to aranżacja. Sam zobaczysz z czasem, czy ryby mają dość miejsca na swoje rybie sprawy, mogą zająć terytoria, spokojnie odbyć tarło, schować się jak agresja narasta. Nie ma recepty, trzeba zobaczyć co się dzieje i działać trochę na wyczucie. U mnie robił się przysłowiowy dworzec, zmieniłem aranżacje i teraz wydaje się być dużo lepiej. A nie zredukowałem żadnej dorosłej ryby. Wyszło w praniu. Do tego każdy gatunek w rumowisku zachowuje się inaczej. Maingamo wlezie w każdą szczelinę, rdzawy potrzebuje duzej groty, Acei będzie pływał ponad kamieniami. Poobserwujesz swoje ryby, poczujesz czego do szczęścia potrzebują i zawsze możesz zmienić coś w aranżacji. Jeśli chodzi o ilość ryb na początku to jak będziesz kupował maluchy to po 10 do redukcji. Planujesz małe haremy, więc powinno się udać z ilością samic, choć niekoniecznie.
  23. Fajnie, że poczytałeś sporo o interesujących Cię gatunkach, bo daje to ogólna wiedze. Ale żadne książki ani nikt z użytkowników tego forum nie zagwarantuje Tobie, że taki układ gatunków i ilości na 100 procent sprawdzi się akurat w twoim zbiorniku. Wiele czynników wpływa na to, jak funkcjonuje dana obsada. Kluczowe będą na pewno aranżacja zbiornika i dobór obsady pod względem żywieniowym. Jeśli chodzi o temperamenty, to takie trochę gdybanie, bo oczywiście są gatunki z natury mniej i bardziej agresywne, czy też terytorialne. Ale bardzo dużo zależy od charakteru osobników na które trafisz, a tego już nikt nie przewidzi. U jednych dany gatunek fajnie funkcjonuje z drugim a u innych niekoniecznie. Również wewnątrz gatunku bywa bardzo różnie. Do tego sytuacja w akwarium zmienia się z biegiem czasu, te ryby ciągle walczą o swoje, czasem długo funkcjonujący nieźle układ nagle ulega zmianie, ktoś zaczyna szaleć, ktoś się poddaje, czasem jakiś osobnik ginie. Nie da się tego w 100 procentach przewidzieć i zaplanować. Masz swoją wizję tego co chcesz stworzyć więc próbuj. Zawsze możesz reagować, redukować, dorybiać, zmieniać obsadę. Właśnie ten element nieprzewidywalności jak dla mnie sprawia, że ten biotop jest tak fascynujący. Wszystko przed Tobą.
  24. Powoli glony robią swoje. Zacierają się różnice stare nowe i jakoś tam się to zaczyna komponować w jednolitą całość. Po zmianie aranżacji hierarchia w zbiorniku zaczęła się układać od nowa. Walki o terytoria, przepychanki i takie tam. Niestety jeden rdzawy samiec został wyeliminowany skutecznie przez dwa pozostałe i przeniósł się do krainy wiecznej spiruliny. Widziałem, że ciężko mu się odnaleźć. Dwa samce zajęły przeciwległe katy akwarium, jemu został środek i zbierał baty z obu stron. Wyjechałem na weekend. W piątek był, lekko obskubany, ale w sumie bez dramatu, a w poniedziałek już go nie widziałem. Zwłok nie odnaleziono. Wśród Acei też się zadziało. Mniejszy samiec zaczął się podbarwiać i zalecać do samic. Dostał potężnego strzała od samca dominującego i zebrałem go z dna palcami. Doszedł do siebie w zbiorniku z narybkiem i wrócił do głównego. Na razie nie świruje, więc pływa z lekka tylko tępiony przez dominanta. Jedna z moich samic Saulosi po przemeblowaniu postanowiła zostać samcem. Dałbym sobie rękę uciąć że samica i bym teraz nie miał ręki. Inne samce z tego zarybienia już dawno wybarwione, a tu nic się nie dzialo. I nagle zaczęła rosnąć w oczach i się barwić. Ok. Mam 4 samce i 7 samic. Jeden na pewno do redukcji. Za to maingamo w nowej rzeczywistości odnalazły się świetnie. Zajęły sobie nory, oba samce wycierają samice, tłuką się dla zasady jak i wcześniej, ale ogólnie krzywdy sobie nie robią i dobrze się mają. Dwa Nimbo teoretycznie mające eliminować narybek robią to tyle o ile. Mniejszy niby coś tam poluje, ale znowu plaga maluchów między kamieniami. Przeżywają tylko rdzawe, reszta gatunków ginie szybko po wypuszczeniu przez samice.
  25. Tak to jest, że wloty i wyloty czasem trzeba sobie poprzerabiać samemu, tak żeby do baniaka pasowało Coś tam przyciąć, coś dołożyć, coś wyrzucić. Producenci dają podstawowy set, a potem trzeba kombinować jak komu pasuje. Tego filtra nie znam akurat, ale jak wszystko dobrze poskładałeś i nie jesteś zadowolony to w necie mnóstwo różnego rodzaju przedłużek, gotowych zestawów wlot wylot, rurek i kształtek. Może wrzuć foto jak to poskładałeś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.