Skocz do zawartości

Post_Mortem

Użytkownik
  • Postów

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Komentarze do grafik opublikowane przez Post_Mortem

  1. Świetne rybsko, piękna fotka :)

    Jaki masz układ w swoim zbiorniku ?

    Mam identycznej wielkości 2 wybarwione samce, które starają się w miarę możliwości nie wchodzić sobie w drogę, co w moim zbiorniku o skromnym litrażu (450 litrów) jest nie lada sztuką. Wielosamcowość sprawia, że ryby prezentują swoje intensywne ubarwienie nie tylko w okresie tarła, do którego regularnie podchodzą z 4 samicami (jeden i drugi ma taką możliwość w swoim "rewirze" i z sukcesem odbywa tarło w przygotowanym w tym celu gnieździe). Jedynie trzeci samiec nie ma możliwości nabrania kolorków i "pozostaje w ukryciu" - wygląda jak przerośnięta samica ;-)

    Cytrocara Moorii

          3

    Czy te ryby pływają u Ciebie w 450-tce?

    EDIT:

    Potraktuj moje pytanie jako niebyłe ponieważ już skojarzyłem, że zmieniałeś akwa z 450-tki na 280/60/60 ;-)

  2. 1 godzinę temu, L.A.J.O.N. napisał:

    Piękny, ale mogłeś poczekać ze zdjęciem aż się złamie do końca :-D

    Właściciel się pierwszy złamał ;-)

    Tak na marginesie, w jakim szkiełku te ryby u Ciebie pływają ? Pozwoliłem sobie zapytać ponieważ w galerii widnieje fotka Twojego baniaka o pojemności 450 litrów i tło wygląda identycznie jak to, które znajduje się na drugim planie za dimidio.

  3. Dziękuję za informację. U mnie pływa jednogatunkowo 10 sztuk młodzieży (8 - 12 cm) w 450 litrach, więc też niezbyt przestronne akwarium i jak na razie jest względny spokój, choć od kilku dni samica, która jest najstarsza i największa zaczyna powoli wprowadzać porządki (uszkodzenie pęcherza pławnego jednego osobnika - prawdopodobnie uderzenie w dekorację w akwarium w wyniku ucieczki, albo silne uderzenie boczne w tułów). Mam w planach większe szkiełko, stąd też decyzja, żeby ten gatunek zagościł w moim akwarium.

    Z drugiej strony zaobserwowałem, że pośród predatoromaniaków venustusy nie cieszą się zbytnią popularnością, gdyż przykleja im się łatkę gatunku o mało drapieżnym wyglądzie i charakterze.

     

  4. 12 godzin temu, BombeL napisał:

    Ja mam do niego sentyment od kilkunastu lat, aż wstyd się przyznać że z 12 lat temu miałem go w 300 l ? w liczbie 1/4 choć młode pojawiały się co miesiąc? gdzieś w otchłani galerii jest fota tego akwa...

    Ryba i fotka - petarda :-)

    Tak z ciekawości do jakich rozmiarów urosły te ryby w Twoim poprzednim szkiełku ? Czy podczas tarła "trzeszczały" szyby i wzmocnienia w akwarium ?

     

  5. Dnia 4.10.2016 o 14:55, CoolPhone napisał:

    Nie do końca jestem pewien co masz na myśli. Uważasz, że ma zapadnięty brzuch?

    Właśnie dokładnie mi chodziło o to o czym Kolega Zbyszek napisał. Często się widzi ryby, które mają masywną budowę, co niestety idzie w parze ze sporym , "napompowanym" brzuchem. A w  przypadku Twojej ryby widać, że ryba ma masywną, atletyczną budowę ciała, a nie jest spasiona. Stąd też słowa uznania z mojej strony i bynajmniej niczego negatywnego nie miałem na myśli. 

  6. Nie chciałbym Cię urazić, wszak poczucie estetyki jest kwestią bardzo subiektywną, ale moim skromnym zdaniem jakość ryb, które pływają w Twoim akwarium pozostawia wiele do życzenia. Jeśli poważnie chcesz podejść do tematu akwarium z Malawi to proponuję pozbyć się wszystkich ryb i zacząć kompletować obsadę od nowa, kupując ryby dobrej jakości z pewnego źródła. Przy akwarium 450 litrowym masz duże możliwości w zakresie obsady. Powodzenia !!!

  7. Nie myślałeś Karolu o zmianie oświetlenia ? Moim skromnym zdaniem to którego używasz mocno zniekształca kolorystykę ryb. Taka cukierkowa poświata kojarzy mi się z Sylvania Grolux. Chyba, że masz w zbiorniku roślinki i to specjalnie dla nich używasz światła o takim właśnie widmie.

  8. @piotriola Niewiele jeszcze mogę napisać o tym gatunku, gdyż ryby tego gatunku kupiłem stosunkowo niedawno, tj. pod koniec września ubiegłego roku jako 3-4 cm osobniki (pod tym linkiem można pooglądać jak wyglądały niedługo po wpuszczeniu do akwarium i pod koniec ubiegłego roku: http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?u=8630 ) Rybki są z hodowli od Fuljera i zostały zakupione jako osobniki F1 Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że w porównaniu z Protomelas taeniolatus są aniołkami, które zgodnie egzystują w akwarium nie wchodząc w drogę zarówno protomelasom, jak i innym osobnikom własnego gatunku. Przeważnie przebywają w większej grupie w środkowej partii akwarium, ale zdecydowanie bliżej kamieni aniżeli w toni, spędzając w ten sposób dużo czasu w pozycji nieruchomej, najchętniej w strefie silnych prądów wody (ustawiają się w taki sposób, aby silny prąd wody z cyrkulatora był skierowany w ich stronę). Gdy natomiast zaczynają pływać w akwarium to czynią to indywidualnie i przeważnie blisko dna, przeczesując piasek na "plaży". W górnych partiach zbiornika przebywają wyłącznie podczas karmienia pokarmem, który szybko nie opada - wtedy pobierają pokarm bezpośrednio z tafli wody, ale to zapewne dlatego, że muszą rywalizować o pokarm z dynamicznymi Protomelasami, które błyskawicznie i o wiele łapczywiej od placków żerują. Odnośnie pokarmu - to karmię ryby wyłącznie gotowymi pokarmami suchymi (nie przygotowuję pokarmu we własnym zakresie oraz nie karmię mrożonkami). Ryby karmię 2 razy dziennie w taki sposób, że rano otrzymują 1 pokarm z grupy "mięsnych", a popołudniu 1 pokarm z grupy "roślinnych" przy czym zawsze jeden posiłek jest w formie płatków, a drugi w formie granulatu. Oto stosowane przeze mnie pokarmy: "Roślinne" - OSI Spirulina, - Ocean Nutrition Spirulina - Dainichi Veggie FX - Dainichi Veggie Pro "Mięsne" - NatureFood Premium Cichlid - OSI BrineShrimp - OSI Cichlid - Dainichi Ultima Krill Zauważylem, że samice Placidochromisa lubią skubać rośliny (anubiasa, strzałkę), natomiast nie zaobserwowałem zeskrobywania glonów ze skał, tak jak to czynią moje Protomelasy. To tak na szybko i "na gorąco" :-) Myślę, że z czasem, w miarę dalszych obserwacji będę w stanie napisać coś więcej o tych rybach. Na razie z niecierpliwością każdego dnia wypatruję u samców pojawiających się kolejnych "lusterek" na tułowiu i płetwach.

  9. [COLOR="orange"] cyt. tom77: ”Ja tam widzę "lusterka" (na razie malutkie), a nie żadne "kropki" :-) [/COLOR] No tak - zgadzam się, że sformułowanie "kropki" ma pejoratywny wydźwięk i bardziej się kojarzy np. z ichtioftiriozą, aniżeli z czymś pożądanym ;-) Niemniej jednak mimo wszystko wolę używać słowa "kropki" niż np. "płatki śniegu" czy też "szafirowe gwiazdki", a takie nazwy handlowe występują przy opisach tej ryby. Ale " lusterka" brzmią pięknie i od dziś będę się posługiwał takim właśnie nazewnictwem :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.