Skocz do zawartości

martyska

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez martyska

  1. Tak się jakoś złożyło, że przez parę tygodni miałam w akwa same samice saulosi. Wierz mi wcale nie było spokojnie. Dopóki miały nad sobą samca jako tako im się żyło, powiedzmy... w zgodzie. Kiedy samca zabrakło okazało się, że mają bardzo wyraźną hierarchię i nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Walki i gonitwy między skałkami były na porządku dziennym. Moim zdaniem, (pomijając już aspekt estetyczny, samce są z reguły dużo atrakcyjniejsze) nie ma sensu trzymać samych samiczek bo spokojnie pewnie i tak nie będzie. A może to kwestia temperamentu danego gatunku. Moje dziewczynki grzeczne nie są
  2. martyska

    Przeprowadzka

    dzieki panowie! połączę obie zaproponowane metody i myślę że jakoś damy radę, potrzeba matką wynalazków
  3. martyska

    Przeprowadzka

    nie mam, też żałuję
  4. martyska

    Przeprowadzka

    Nie chcę tworzyć nowego tematu więc podepnę się tutaj. Zamierzam zrobić totalną reorganizację akwarium, mianowicie jego wystroju- skałek, połączoną z wielkim sprzątaniem i odmulaniem dna. Podpowiedzcie mi w co przelać wodę z akwa żeby potem tą samą wodę wykorzystać. Z rybami jakoś sobie poradzę, ale nie mam tyle garnków i misek itp. żeby przynajmniej połowę wody czyli ok 120l zmieścić. Rozglądałam się po sklepach, ale koszt nowej bańki ok 50-60l to jakieś 50-100zł. Szkoda mi kasy mówiąc szczerze. Na allegro są po 11zł za sztukę ale używane nie wiadomo po czym. Czy waszym zdaniem da się taką banie umyć (jeśli tak to czym?) czy nie zawracać sobie gitary i jakoś inaczej próbować rozwiązać problem? Nie chciałabym żeby potem rybom się coś stało. Za duże ryzyko czy może ktoś już przerabiał podobny temat?
  5. 12 szt samych fire fish w ogóle nie wchodzi w rachubę, w tej chwili mam 15 ryb w akwa i czasem mam wrażenie, że już jest ciasno. Jeśli się zdecyduję to max 5 sztuk.
  6. Iquitos - osobiście nie byłam, ale słyszałam same pozytywne opinie http://www.iquitos.pl/ albo Discus na Radzymińskiej, naprawdę spory wybór i profesjonalna obsługa http://www.diskus-zoo.pl/
  7. zasugerowałam się przykładem z artykułu, nie znam się specjalnie na nonmbunie skoro mówisz, że 1+2 będzie ok to ja więcej nie chce dzięki za sugestie
  8. Dużo za małe...? Bo gdyby z aktualnej obsady zostawić sprengerae 2+3 i saulosi 1+4 a dorzucić fire fish w układzie 1+4 będzie ciasno? Czy dla aulonek 120cm niezależnie od towarzystwa jest za małe? Ewentualnie u sprengerów zamienić jednego samca na samicę i zostanie po jednym chłopaku z gatunku na cały zbiornik, po 40cm na rewir dla każdego może dałoby radę, nie?
  9. Zainspirował mnie artykuł z serwisu KM na temat łączenia aulonek z mbuna. Nie mogę oderwać oczu od fire fish red line. W chwili obecnej dysponuję akwa 240l z obsadą saulosi 1+4, sprengerae 2+3 oraz yellow 2+3. W wymienionym artykule była mowa m.in. o następującej obsadzie: aulonocara sp. rubin red 2+5; labidochromis caeruleus yellow 1+4; pseudotropheus saulosi 3+6. Idąc za tym przykładem zastanawiam się jakby pasowało połączenie saulosi, sprengerae i aulonki ale nie red rubin a fire fish. Pod względem żywieniowym chyba tak średnio, nie? Niby saulosi i sprengerae wszystkożerne, chociaż saulosi z naciskiem na zieleninę a aulonka mięsożerna. Czy waszym zdaniem dałoby radę pogodzić dietę dla wszystkich? Czy 240l nie będzie za małe na trzy gatunki w tym powiedzmy dwa średnio agresywne? Czy red rubin różni się zasadniczo w usposobieniu i żywieniu od fire fish? Bardziej zależałoby mi na tych drugich ze względu na ładniejsze samiczki. Moja przygoda z pyszczakami zaczęła się jakieś 2 lata temu i mimo mojego przywiązania do obsady chciałabym coś zmienić. Powiedzcie czy jest sens kombinować z aulonkami czy raczej dać sobie spokój. Na dzień dzisiejszy "jest mi zbyt żółto"
  10. martyska

    sklepy

    poszukaj w dziale inne -> sklepy jest co najmniej jeden duży wątek dotyczący Trójmiasta...
  11. no własnie... czy Aulonocara sp. rubin red i Aulonocara sp. Maleri rubin red to to samo?
  12. coś czuję, że ostatecznie i tak zdecyduje przypadek, tzn. co akurat będzie dostępne... dzięki za pomoc, niezależnie od tego na kogo padnie przynajmniej będę mieć pewność, że kombinacje w ramach tych gatunków nie zrobią nikomu krzywdy
  13. taa... tylko kto by mojego męża do tego kotnika w 140 przekonał? nawet ja nie mam takiej mocy wracając do afry, póki co widziałam tylko na fotkach, moja wiedza o tym gatunku tak naprawdę jest niewielka, podoba mi się kolorystycznie a jednocześnie liczę na ciekawe zachowania, czego można się po niej spodziewać? kwalifikuje sie chyba do średnio agresywnych pyśków, czy się mylę? będzie ignorować yellow czy raczej będą się ganiać? ile samców obu gatunków można nieinwazyjnie trzymać w takim akwa?
  14. i pewnie tak trzeba będzie zrobić, ale może jeszcze jakieś propozycje? czy każdy początkujący akwarysta chce mieć maksymalnie dużo gatunków (niezależnie czy zbiornik jest wystarczająco duży czy nie) żeby było kolorowo, ciekawiej (jak zwał tak zwał), czy tylko ja mam takie zapędy? oczytałam się już z forum, teoretycznie wiem co można a czego się wystrzegać, ale przyznaję, czasem pojawia się taka myśl "eee może oni przesadzają i wcale nie będzie tak źle" wybijcie mi to z głowy ewentualnie afra i yellow w jakich proporcjach? zakładając, że yellow trochę podrośnie nim akwa ruszy, można wrzucić młode afry czy lepiej żeby były powiedzmy rozmiarów caeruleusa? i na pewno nie da się trzeciego gatunku?
  15. a saulosi nie da rady? powiedzmy 1+4 .... no bo 2+ 6 (x) to już pewnie przegięcie, nie? akwa krótkie ale za to nie ma tła wew. wiec wychodzi na to samo jakby to była 40 (o ile 5cm rzeczywiście robi różnice ) jeśli chodzi o 240l nie ukrywam, że najbardziej zależy mi na afrze w jednym z wątków na forum widziałam zestawienie afra, maingano i yellow, ale może nie doczytałam, czy takie połączenie się nie sprawdzi?
  16. Obecnie posiadam akwa 140l (80x35x50) a w nim 4 x yellow i 4 x saulosi. (Niezbyt trafny wybór, wiem. Na szczęście rybki są jeszcze nie duże). W najblizszym czasie zamierzam postawić drugi baniaczek 240l (120x40x50). Prośba do Was- jak rozsądnie dobrać obsadę? Oba gatunki chciałabym zostawić. Wstępnie pomysł jest taki żeby saulosi zostawić w 140l a yellow przerzucić do 240l, z tym że w 240 chciałabym mieć więcej niż jeden gatunek. Co by to mogło być i w jakich ilościach? Podoba mi się afra cobwe, maingano, sprengerae-(można je dorzucić do 140 z saulosi? czy lepiej nie robić tłoku i zostawić jeden gatunek?). Ewentualnie jakie inne towarzystwo dla yellow do 240l?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.