Falcowski

No wg mnie też ten napowietrzacz ci mocno ogranicza przepływ. Zdejmij go i puść na taflę wody. Jeśli możesz, przełóż w drugi róg ustrojstwo, żeby tak w oczy nie kuło. Dołóż drgą część filtra, jak koledzy mówili i wtedy niech pochodzi kilka dni - zobaczysz, czy lepiej zbiera syf. Dopiero wtedy zdecydujesz, czy potrzebujesz jeszcze dodatkowej cyrkulacji, czy mocniejszego filtra. Jeśli masz miejsce i zamożny porflel, może w ogóle sobie to zmienisz na kubełek i będziesz miał z głowy czyszczenie. Taki kubeł to niektórzy raz na miesiąc-dwa otwierają. Przy dobrej cyrkulacji, to jak masz wydajny kubeł, to nawet kup nie ma w akwarium i tylko wodę ściągasz przy podmianach, nie gmerając nawet w piasku. Widzę, że grzałka na stole, a nie w baniaku, więc też możesz wrzucić i dać ekonomicznie 26 stopni lub mniej ekonomicznie 28, chyba że koledzy mają lepsze sugestie. Przede wszystkim się nie spiesz, wszystko rób sobie małymi kroczkami i obserwuj.

Dzięki. Bardzo dobrze mi to przedstawiłeś. Nie kupowałem więcej, ponieważ bardziej celuję w nieuniknione rozmnożenie i wtedy kilku młodych nie pozwolę im zjeść, co uzupełni skład.

Hej. Macie jakąś propozycję na ryby do tych powyżej, pływające tuż pod lustrem wody, żeby wypełnić górę? Myślicie, że można by jeszcze dołożyć choć ze 3 rybki?

Też brałem na początek po 6 wszystkiego, z myślą o późniejszych haremach. Kupując maluchy i tak nie widać płci. Wyszedłem z założenia, że jak podrosną to żeby choć jedna parka była z gatunku, to się rozmnożą i wtedy sobie dopasuję proporcje.

Hej. To i ja dodam 3 słowa. Ta ryba w kropki nieco przypomina mi Zimbabwe Rock, chociaż moje mają jeszcze jakby prążki. W poradnikach tez piszą, że ma 3 kropki. Moje małe Zimbabwe lub inna nazwa Sulfur Head wyglądają tak: Ponadto mam Labidochromis caeruleus (Yellow) oraz Mdoka white lips Figurujące na twojej liście. Wszystkie ok 3-4 cm. Na razie tylko Yellowki zapuszczają się nieco wyżej, White Lips pływają przy dnie i po krawędzi szyby w górę i w dół. Czerwone łby głównie po dnie. Najdzielniejsze są te Yellowki. Tu filmik jak to wygląda:

Ano właśnie. 5630. Oczywiście, że chodzi o wielkość chipa, a nie o rozmiar modułu. Faktycznie pomyliłem też nową SMD 2835 z przestarzałą SMD3528. Obecnie warto wybrać faktycznie SMD 2835, SMD5630 lub SMD5730.

ledy 2835 to takie malusie badziewie, że szkoda na nie miejsca. Kupuj co najmniej 5050. Obecnie bardziej popularne 5650 bodaj lub coś koło tego.

Hej. Mój zestaw to (zdjęcia z neta): grupa A: Placidochromis sp. Mdoka, White Lips grupa B: Othoparynx lithobates Sulphur head, znany jako Zimbabwe Rock grupa C : Labidochromis caeruleus, znany jako Yellow

Hej. Dawno nie pisałem. Powoli wszystko nabiera kolorków. Lampa DIY 5. kanałowa Power LED gotowa i świeci ładnie, zmienia kolorki itp. Pierwszy gatunek ryb już w akwarium, czekam na pozostałe dwa. Zestaw docelowy (startowy) to: grupa A: Placidochromis sp. Mdoka, White Lips grupa B: Othoparynx lithobates Sulphur head, znany jako Zimbabwe Rock grupa C : Labidochromis caeruleus, znany jako Yellow Sump na początku chodził trochę głośnawo, tak jak mały potoczek, ale już się z tym uporałem i teraz jest naprawdę cicho. Brzmi podobnie, jak w małym akwarium miałem filtr wewnętrzny. W sumpie mam obecnie gąbki, ceramikę, flizelinę, grzałkę i pompę. Porównując do kubełka, na pewno dużo więcej pracy kosztowało mnie przygotowanie wszystkiego pod SUMP. Obecnie jest niemal bezgłośny. W szafce bezpośrednio nad SUMPem około 62 db i słychać tylko płynącą kaskadowo wodę. Po zamknięciu szafki 50 db i podobnie tuż nad kominem 48 db. Jeśli chodzi o czyszczenie, to zdecydowanie łatwiej będzie czyścić SUMPa. Również pod kątem cyrkulacji SUMP wygrywa. Obecnie mam pompę 100W JEBAO 9000 chodzącą na 70% i nie potrzebuję do tego żadnych cyrkulatorów. Dzięki Wam za wszystkie dobre rady, które bardzo mi pomogły. EDIT: Udało mi się tak wyregulować, że żadnych szumów, zero. Jedynie pompka bzyczy jak wiatrak od kompa. Zestaw przeszedł rekomendację mojej mamy po nocy w salonie, więc jest bardzo dobrze. A tu mój zbiornik: oraz lampa: Będzie więcej filmików, dlatego warto zasubskrybować kanał.

No tak mi się zdawało. A reklamują, że jest do słonych i słodkich, dlatego się zdziwiłem. A powiedzcie mi: ile czasu wytrzyma biologiap wyłączeniu pompy? Chodzi mi o to, czy jak ktoś do mnie przyjedzie, to czy mogę na noc wyłączać?

Zaprojektowałem układ w lampie LED DIY: Cyan i aktynika 3W, pozostałe 1W, przy czym białe to w rzeczywistości white full spectrum i tez będzie osobno zewnetrzne i osobno zewnętrzne, wszystko na sterowniku TC-420.

Hej. Jak się ma Pro Bio S Aquaforestu do usuwania azotanów i fosforanów ze słodkich baniaków?

Super! Z tą wodą do sklepu to idealny pomysł. Dzięki za podpowiedź. Ostatecznie jak po wizycie w sklepie nie będę jeszcze w 100% pewien, to mogę zrobić test na gupika, ale pewnie taka rybka nie pada od razu, więc może to nic nie dać i trochę mało humanitarne.

Hej. Woda już w akwarium stoi od tygodnia (od 25. listopada), a do szczepienia bakterii daję codziennie Seachem Stability i 2x podsypałem jedzenia dla rybek, raz na początku, raz wczoraj. Testów nie robię, zdaję się na naturę. Mam tylko test NO3, który zrobiłem na starcie, zrobię za 2 i 4 tygodnie, żeby sprawdzić, czy narasta. Czy podkarmiać wodę jeszcze, czy nie trzeba? Na początek stycznia zamówiłem sobie zestaw ryb w Aquapet Gdynia. Faktycznie ich hurtownia ryb imponuje rozmiarami. Ze względu na zamówiony rozmiar ryb 4-6 cm i brak możliwości rozpoznania płci, byłem zmuszony zamówić po 8 ryb z gatunku, a nie tak jak bym chciał gotowe haremy. Ryby, które wybrałem to: 1. Placidochromis phenochilus Mdoka white lips, optymalnie 2 samce i 3 samice, jeśli nie to 8 ryb. 2. a) Copadichromis trewavasae, optymalnie 1 samiec i 3 samice, jeśli nie to 8 ryb. 2. b) alternatywnie jeśli nie będzie 2a: Otopharynx lithobates Zimbawe Rock. 2. c) alternatywnie jeśli nie będzie 2a i 2b: Sciaenochromis fryeri. 3. Labidochromis caeruleus Yellow, optymalnie 1 samiec 3 samice, jeśli nie to 8 ryb. 4. Protomelas sp.”steveni taiwan”, optymalnie 1 samiec 4 samice, jeśli nie to 8 ryb. W sumie 32 ryby. Jak podrosną, to zrobię selekcję i sprzedam nadwyżkę. Zamówiłem też spory zestaw power ledów, które będę sobie niebawem lutował, ale efektem pochwalę się, jak zrobię całość.

Ile tu masz lumenów?

To aż 18k jest? Wow! Nie wygląda. Ładnie. Ale sam widzisz - kwestia dać dobre oświetlenie i będzie ładnie. Te moje zdjęcia to 5 pasków LED 6500K i 1 pasek niebieski. Natomiast w dużym akwa na razie doświetlam sobie naświetlaczem białym zimnym i piasek wygląda żółto. Ale szykuję belkę full spectrum white+cyan+blue+aktynika, więc będzie cudownie.

Wsypałem wczoraj trochę tego piasku do starego akwa i zobaczcie efekty: - nowy zwykły czerwonawy piasek pod ledami jest bielszy niż stary kupowany jako "super biały", który z czasem zrobił się super szary, -żadnego pylenia, - bardziej naturalny wygląd. To odpowiedź na pytanie, czy lepiej kupić piasek super biały, czy zwykły ze żwirowni.

Nom, poziom jest idealny, przynajmniej jak na razie. Na środku jest wzmocniona tą zabudową pod RTV. Co do pylenia, to cała drobnica już się wypłukała i faktycznie trochę miału poszło w kanał. Pod spodem mam białe spienione PVC, więc nie jest źle. Dosypać to nie problem, teraz mam jakieś 3.5 cm, myślę czy do 7 nie dosypać. Boję się za to, że jak będzie za dużo, to szybciej będą powstawać strefy beztlenowe.

Właśnie miałem o to pytać. Powiem Wam, że dałem już 50 kg i wygląda to całkiem dobrze i chyba bym więcej nie dawał. Jakby ktoś chciał, to mam jeszcze 150 kg do oddania. Zastanawiam się tylko, czy jak mi pyszczaki zaczną kopać, to czy do dna się nie dokopią i będzie kiepsko wyglądać? A w ogóle to powiem Wam, jakiego farta miałem. Chciałem kupić piasek i kamienie w sklepie z kruszywami/skałkami. Zadzwoniłem i się okazało, że nie mają piasku i polecili mi żwirownię w okolicy. Tak więc miałem piasek kupić w żwirowni, a u nich kamienie (po 1-3 zł za kilogram!). Na szczęście pierw pojechałem do żwirowni, gdzie gość pozwolił mi nabrać sobie tyle piasku ile zechcę za free (wziąłem 200 kg, mogę się podzielić jak ktoś chce). W dodatku miał chyba z 10 rodzajów, to wziąłem taki o frakcji 0-4mm i jest idealny. Pod ledami będzie pięknie, naturalnie wyglądał. Niby był płukany, ale jak zacząłem płukać, to faktycznie się narobiłem, zanim faktycznie stał się czysty. Przy okazji zapytałem o kamienie i okazało się, że też mają - całą hałdę kamieni i że też mogę sobie wybrać jakie chcę. Nic za to nie chciał, to dałem na flaszkę, więc zamiast wydać 200 zł, wydałem 20. Tak więc taka rada dla potomnych zakładających baniak - jechać na żwirownię. A tak to wygląda na chwilę obecną:

100 kg to akurat z 5 cm mi wyjdzie.

Hej. Baniaczek już stoi. Jeszcze wprawdzie niekompletny, czekam na pokrywę i muszę lampę polutować, ale teraz przyszedł czas na aranżację. Na razie wykorzystałem zbieraninę tego, co znalazłem na plaży, ale zastanawiam się, czy nie kupić po prostu ze 3-4 dużych ładnych ciemnych kamieni w sklepie kamieniarskim. Będzie non-mbuna, więc więcej będzie piasku, niż skał. Planuję wsypać około 100 kg. Jutro jadę do żwirowni. Czy jak kupiłbym te ciemne, czy łączyć je jakoś z tymi co są, czy pozostać przy jednej barwie, żeby nie było ciapowato? Trochę mi tych szkoda, bo całkiem fajne kształty mają. Dajcie znać, co myślicie.

No o 100% to w ogóle nie ma mowy, ale bardziej mi chodzi o to, że sporo osób poleca wymiany większe - ok 25% zbiornika raz na tydzień sugerując, że jest to lepsze, niż małe codzienne podmiany, a tu widać, ze jest wręcz odwrotnie, natomiast bilans NO3 po pewnym czasie stabilizuje się w tej samej okolicy.

Hej, może wam się przyda - znalezione w necie: http://theaquatools.com/water-changes-calculator/ Zrobiøém paré kalkulacji. Potwierdza się moja teoria, że nie ma znaczenia, czy wymieniasz codziennie po 3% wody, czy co tydzień po 21% - jeśli wymieniasz miesięcznie tyle samo wody, to końcowy efekt będzie taki sam, tylko przy częstszych - mniejszych podmianach będą mniejsze skoki, co pokazują cztery poniższe warianty:

W kranie wg info z wodociągów mam bardzo mało NO3, blisko 2. Akwa roślinne 20L z gupikami i bojownikami oraz z ampulariami mam już od lat, stabilne i chcę je włączyć w obieg, żeby przy nim mniej robić, a przy okazji by mogło służyć jako absorber zastępujący hydroponikę. Akwa będzie w salonie, w bloku i nie mam możliwości pociągnięcia hydrauliki do źródła wody/ścieków. Mam tylko zwijany wąż 4/6 rozciągany z kuchni od zestawu 3 fitrów mech/carbo (przed RO) do zalewania akwa i rozciągany 12/16 do spuszczania przy podmianach, ale dążę do tego, by robić tych podmian jak najmniej. Dolewki będę robił z istniejącego RO. Chcę dać też Zeolit ZA CERAMIKĄ, mimo że piszą by dawać przed, ale nie chcę by absorbował mi amoniaku i NO2, a jedynie NO3, żeby nie tracić zbyt szybko pojemności i rozważam w tym momencie denitryfikator. Dlatego zastanawiam się, czy woda powrotna z SUMPa nie będzie już zbyt jałowa dla roślin (nie zależy mi na ich wzroście jakoś szczególnie, ale żeby nie padły). Ogólny cel jest taki, żeby teraz doinwestować projekt, ale żeby później obsługa i koszty były możliwie najniższe.

A powiedzcie mi, czy węże obecnie sprzedawane się nadają? Te nawet najtańsze, za 40zł/50m są odporne na osadzanie się glonów. Rozumiem, że bakteriom beztlenowym to nie przeszkadza?