misiek80
Użytkownik-
Postów
700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misiek80
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27
-
Czym i jak zabezpieczyć zasys pompy
misiek80 odpowiedział(a) na misiek80 temat w Osprzęt do akwarium
Albo kawalek ciekniego pcv o średnicy większej niż średnica zasysu z ponawiercanymi gesto otworami? Pcv trzymaloby się na zasadzie zasysu bez konieczności użycia trytytek? -
Czym i jak zabezpieczyć zasys pompy
misiek80 odpowiedział(a) na misiek80 temat w Osprzęt do akwarium
Myslalem o jakiejs firanie i silikonie, ale wtedy musialbym wyciagac pompe z akwa, a chce tego uniknac. Siatka i trytyki, to moze się udac? Siatka z jakimś drobnym oczkiem np. 2x2 mm. Dzieki . -
Czym i jak zabezpieczyć zasys pompy
misiek80 odpowiedział(a) na misiek80 temat w Osprzęt do akwarium
Dokładnie taka pompa jak pokazałeś. Model turbo 2000. Niestety na osłonę nie ma miejsca, bo od zasysu do modułu jest około 1 cm luzu, musiałby oskubać od wewnatrz styropian z modułu, który w tym miejscu i tak jest już bardzo cienki. Pompa umieszczona jest w poziomie, nie w pionie. -
Cześć. Jedna z pomp aquaela robi u mnie za falownik. Jest podwieszona zaraz pod powierzchnia za wiszącym modułem ze styro. W ostatnim czasie zdarzyło się dwa razy, że ryba została tam zassana. Ryby mam już dorosłe, 2 letnie, 6-12 cm, wiec podejrzewam, ze zostały tam zassane już po ich smierci? Badz co badz, to malo przyjemne wyciagac stamtad rybe np. z dziura w brzuchu albo zmasakrowana głowa. Jak ten zasys ogarnąć żeby nie było takich sytuacji, ale też żeby przepływ za bardzo nie spadł? Zasys jest oddalony okolo 1cm od ściany modułu.
-
Witajcie. Prośba o radę. Ponad rok temu wpuściłem do mojego akwa 160x40x50h 4 gatunki mbumy po 8-10 maluchów z każdego. Dziś obsada wygląda tak: Acei 1+4, Yellow 1+5, Chusumulae Chizumulu 3+3, no i w końcu Msobo 7+1. Jeśli chodzi o 3 pierwsze gatunki niczego nie chcę zmieniać, ale co zrobić z msobo? Jest 7 samców ( a było 9 ) i 1 samica. Marzyłaby mi się obsada 2/3+4/5, ale jak to zrobić? Co zrobić z kiepsko wybarwionymi, wręcz brzydkimi zdominowanymi samcami i gdzie kupić dorosłe samice? Chyba, że zostawić np. układ 1+1, 2+1, albo 3+1?
-
Po tygodniu zgonów, w akwa wszystko się uspokoiło. Dziś zmierzone pH po tygodniu od podmiany wody wynosi ponad 7. Jutro znow podmiana. Obsada z 35 sztuk zmniejszyła się do 25. Acei 1+4, msobo 6+1 (niestety), chisumulu 3+3, yellow 7 (w tym napewno 1 samiec). Msobo poza dominującym samcem i jedyna samica wygladaja słabo (chodzi mi o sam wyglad). Samców nie ma komu oddać, samice chyba ciężko dokupić? Jestem ciekaw jak wyglądałby układ 1+1, czy samiec nadal byłby tak wspaniale wybarwiony? Poki co, jest jak jest. Szczerze nigdy nie sadzilem, ze to napisze, ale najbardziej jestem zadowolony z acei, jest to piekna, duza i majestatyczna ryba. Chisumulu stanowi fajny dodatek i kontrast do tej żółto, pomaranczowo, niebieskiej obsady. Jest to nieduza mbuma, jednak dosc zadziorna. Dominujacy samiec jest przepiekny, perlowy w granatowe pionowe pasy. Samice cale perlowe, naprawde polecam ten gatunek (wiem, ze plywa tez u Bastiana, zreszta chyba z tego samego zrodla, co u mnie). Najbardziej rozczarowany jestem yelowami, wolno rosna (wiem, że mają zapewne trochę mało mięsa w diecie), ale myślałem, ze rozmiarem będą podobne do acei, choć dominujący samiec, który mierzy ok. 8cm wygląda ładnie.
-
Andrzej, dzięki za czujność. Wpis poprawiłem.
-
Dziś kolejny dzień z czystym kontem. I teraz pytanie... czy powodem zgonów było obniżone pH i brak podmiany wody przez 3 tygodnie, czy po prostu ryby się wyeliminowały (7 sztuk / tydzień, dziennie-jedna)?
-
Biolog przepłukany. A dziś kolejny dzień bez ubytków w obsadzie.
-
Za namową kolegi wyciągnąłem z akwa jeden moduł i wsadziłem go na noc do wiadra z wodą z kranu o pH=7. Po 18h pH nadal = 7. Moduł wróca do akwa. Wpadłem jeszcze na jedną rzecz. Czy w związku z tym, że zasys biologa mam w tym samym miejscu co pompę i gąbki wciągające odchody, to może w biologiu zbiera się za dużo syfu i powinien być on czyszczony z większą częstotliwością niż raz w roku? Dziś do niego zajrzę i wypłuczę wkłady.
-
Świetna myśl. Dzięki.
-
Dzięki za miłe słowo Trzy godziny temu potraktowałem wodę sodą i pH skoczyło do 7. Zobaczymy za dwa/trzy dni czy znowu spadnie?
-
Mam własne ujęcie wody ze studni głębinowej. Woda badana na bieżąco, nie mam żadnych filtrów poza sznurkowym, który wymieniam raz w roku. Woda jest ok., bardzo miękka, żelazo i mangan na bardzo niskim poziomie, pH na ostatnim badaniu 7,0. Fitracja w akwa oparta na pompie aquael turbo 2000 i gąbkach. Pompa i gąbki umieszczone w module. W tym samym module jest zasys z biologa, za który sluży eheim 2224 z ceramiką substrat pro, echfimech i matrixem. Wylot z biologia po przeciwnej stronie akwa niż zasys. Obok wylotu z biologia jest też podwieszona druga pompa aquael turbo 2000, która robi za cyrkulator. Co może zakwaszać wodę? W akwa od początku jest piach z castoramy, kilkadziesiąt kg serpentynitu, tło i moduł btm, a od miesiąca również cztery wiszące moduły wykonane na zlecenie z pomalowanego styropianu. Akwa dziala od 14 miesięcy. Biolog płukany do tej pory raz jakieś pół roku temu. Gąbki z modułu też raz wyjąłem i przepłukałem, kilka tygodni temu. Oczywiście płukanie odbywa się w wodzie z akwa. Ostatnich kilka tygodni trwał w akwa jakiś proces zmiany koloru tła i kamieni. Wrzucam zdjęcia od założenia zbiornika do dziś.
-
Ph w kranie 7. Ph po 2-3 tygodniach bez podmiany 5,5-6. Ph dzien po podmianie 7. Ph 2 dni po podmianie spadlo do ok. 6-6,5. Chyba trzeba podziałac sodą i kontrolowac na bieząco plus cotygodniowe podmiany wody? Dzis kolejna noc bez trupa.
-
Po wczorajszej podmianie 1/4 wody, dziś zmierzone pH wynosi 7. Msobo, tu agresja jest największa, zwłaszcza że wydaje mi się, że trafiłem na układ 7+1. Dwa zdominowane samce już padły o czym pisałem. Od kilku dni, jeden z dwóch dotychczasowych dominatorów siedzi z poobgryzanymi płetwami i ogonem, wyblakły w rodu akwa, w niczym nie przypominając ryby sprzed jeszcze kilku dni. Cztery kolejne zdominowane samce również są ganiane, ale i one od kilku dni mszczą się na ex dominatorze. Myślę, że jego żywot skończy się max za kilka dni. Największy spokój wydaje się mieć jedyna samica. Chisumulu, to drugi pod kątem agresji gatunek. Póki co dwie sztuki padły, jeden zdominowany samiec (miał poszerzone płetwy skrzelowe) i najmniejsza samica (ale ona od początku była jakaś podejrzana, wolniej rosła i była chuda). Zostało sześć sztuk, samiec dominator, dwa zdominowane samce i trzy samice. Acei, padły dwie sztuki. Jedna to mniejszy samiec niż alfa i jeszcze jedna sztuka. Zostało mi stadko 1+4. Yellow, padła jedna ryba, chyba samiec (poszczępione płetwy skrzowe). Zostało siedem sztuk, napewno jest wśród nich jeden samiec, bo jest dużo większy i masywniejszy niż reszta ryb. Być może jest układ 1+6, bo w zasadzie jest spokój. Najczęściej samiec yellow gania się w kółko z samcem chizumulu. Co dziwne yellowy są mniej więcej tej samej wielkości co chisumulu, a myślałem, że będą dużo większe. I ten i ten labidochromis (wiek ryb to okolo 15-18 m-cy) ma około 7-8 cm samiec i 5-6 cm samica. Wczorajsza noc, to pierwsza od tygodnia noc bez trupa.
-
Dzięki za info.
-
Jeśli chodzi o napowietrzanie to mam 2 pompy AquaelTurbo2000 poruszające taflą i wylot z biologia umieszczony cm nad taflą. Ph w kranie 7.
-
-
Dziś zauważyłem, że jeden z dwóch dominujących samców msobo, które do tej pory dzieliły akwa na pół, stoi zastraszony prawie pionowo w rogu akwa i jest przeganiany. Pewnie jutro będzie po nim? Czy to możliwe, aby za zgony wszystkich ryb odpowiadał jeden samiec msobo, czy raczej acei, yellow i chisumulu eliminują się same wewnątrz swoich gatunków?
-
N02 0,01-0,05 NO3 30-50 pH 5,5-6 jakieś niskie? W kranie mam 7. Podmiany robię co 2-3 tygodnie jakieś 20-30% wody. Dziś kolejny zgon - samiec chisumulu. Wszystkie ryby znajduję martwe w zasadzie w tym samym miejscu? Jakiś miesiąc temu dałem do wykonania moduły, są w akwa jakiś miesiąc - może farba? Ale człowiek, który je robił zajmuje się tym profesjonalnie i od lat robi moduły i tła. O co chodzi? Gdzie jest przyczyna?
-
Akwa 160x40x50. Ryby wpuszczone w grudniu 2020 jako 2cm maluchy. Msobo, acei, yellow i chisumulu chisumulae po 8 sztuk z każdego gatunku. Przez rok był spokój aż do teraz. Sobota rano martwy zdominowany samiec msobo, niedziela kolejny zdominowany samiec msobo, poniedzialek yellow płeć ciężko określić, wtorek chisumulu chyba samica, sroda acei płeć ciężko określić, czwartek zdominowany samiec acei. Dziennie jeden zgon! O co chodzi? Miał ktoś coś takiego?
-
M msobo magunga -opis i spostrzeżenia hodowcy
misiek80 odpowiedział(a) na Slawek-meszek temat w Chów pyszczaków
Cześć. Śledzę ten wątek od początku, więc przyszedł czas, żebym i ja dodał coś od siebie. Od ponad roku jestem posiadaczem i bacznym obserwatorem Msobo Magungi. Ale od początku... ryby kupiłem w grudniu 2020 r. z hodowli Pana Dariusza Gaży - stadko 8 szt., miały wtedy wielkość około 2 cm, wszystkie zdrowe, piękne pomarańczowiutkie. W ciągu roku ryby urosły do rozmiaru 9-10 cm. Po około pół roku od zakupu coś zaczęło dziać się z kolorami - zaczęły wybarwiać się dwa samce, które podzieliły akwa między siebie dokładnie na pół i spotykają się tylko w czasie karmienia. Pierwszy objął rewir na prawo od 40 kg kamienia stojącego na środku akwa, a drugi dokładnie po przeciwnej jego stronie (każdy z nich ma po około 80 cm swojego terytorium). Po około 9-10 miesiącach od zakupu te dwa samce wybarwiły się na maxa, są piękne niebiesko-granatowo-czarne, w zasadzie tak samo mocno wybarwione i ciężko jest mi dziś wskazać samca alfa. W między czasie wybarwiać zaczęły się kolejne samce, początkowo zczerniała im płetwa grzbietowa, kolor pomarańczowy się nieco przybrudził, a z czasem zrobiły się szarawe aż w końcu szaro-fioletowo-niebieskie i na tym koniec. Te dwa zdominowane samce były przez kilka miesięcy przeganiane przez dwóch dominatorów. W zasadzie poza czasem na karmienie siedziały w dwóch rogach akwarium, często z poszarpanymi płetwami, a co wypłynęły, to dostawały strzała, czy to od jednego czy to od drugiego dominatora. To przeganianie trwało kilka miesięcy i w ciągu dwóch dni wyłowiłem z akwa dwa trupy (wczoraj i dziś). W akwa zostało więc 6 szt. Msobo w tym dwa 100% samce i X samic. Piszę X bo do tej pory nie zauważyłem, żeby któraś z nich inkubowała. Obstawiam, że jest 1 samica, bo jest nieskazitelnie pomarańczowa, a pozostałe 5 ryb płetwę grzbietową mają ciemną i czasem są nieco "brudne", więc myślę, że to też mogą być samce? Okaże się z czasem. Reasumując, ryby są piękne (i samce i samice), ale zarazem waleczne, nieustępliwe i terytorialne. Mimo, że są jeszcze młode bo mają kilkanaście miesięcy, to już sporo się przez nie w zbiorniku dzieje. Zaznaczę jeszcze tylko, że pływają w akwa o wymiarach 160x40x50 w towarzystwie: acei, yellow i chizumulu chisululea, ale na pewno są z nich najbardziej agresywne (choć chizumulu też potrafią pokazać co potrafią), ale nie największe (największe są acei). -
Wszystkie ryby mam z hodowli od Pana Darka Gaży, więc ciężko obstawiać kiepskie geny. Acei i msobo sa już duze i masywne, a labidochromisy tj. yellowy i chisumulu mniejsze.
-
Witajcie. Czy to wina diety, yellowy dostają za mało mięsnych pokarmów? Ryby karmione: Spiruliną OSI 1/3, NF Premium Cichlid 1/3, Dainichi vegie, color, kril pomieszanymi w jednym pudełku 1/3. Do tego raz w tygodniu mrożona artemia lub posiekana krewetka.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27