Bartek_De

Ja właśnie też jestem po czyszczeniu pompy, po ponad rocznej, ciągłej pracy. Pompa wyglądała podobnie jak u Ciebie. Na drugim biegu pokazywała zużycie 41W. Po czyszczeniu pokazuje jak w książce pisze 36W Polecam czyszczenie raz w roku.

Zwróć uwagę na różnicę średnic wewnętrznych węża i grzałki. Na Twoim miejscu darowałbym sobie tą grzałkę jeśli chcesz uzyskać pełną wydajność FX-a. Ta grzałka znacznie zdławi przepływ. Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Andrzeju sprecyzuj, masz na myśli test JBL czy ogólnie zaprzestałeś używania testów NO2. Teraz z ciekawości zmierzyłem u siebie NO2 testem Zoolek i pokazuje 0 (od początku do końca pomiaru próbka wody nie zmienia koloru, czyli jest żółta) gdzie test JBL (kiedy go jeszcze używałem, dawno temu) podobnie jak u Ciebie, zawsze pokazywał 0,025.

Wedle życzenia

Dokładnie

Czy jest bardziej wiarygodny? Podkreśliłem w swoim poprzednim poście, dla mnie tak. Na temat testu NO2 JBL była już kiedyś dyskusja na forum. Jakie są moje spostrzeżenia. Otóż test JBL po otwarciu (chodzi o odczynnik nr 2), bardzo szybko zmienia kolor (ciemnieje) co powoduje przekłamanie wyniku już na starcie. Poza tym test JBL (nowy) jest bardzo dokładny, i sprawia, że przy wyniku 0,05 wpadamy w panikę. Nie potrzebnie, pyszczaki to silne i odporne ryby. Dam przykład. Mam małe akwarium/kotnik, założyłem je na szybko i nie miałem czasu na start biologii. Zrobiłem hamburga, nowa gąbka, na dno wysypałem trochę nowej ceramiki, zalałem wodą z głównego akwa, dodalem ampułkę biodigest. Wpuściłem samicę, która po wypuszczeniu narybku trafiła z powrotem do głównego akwa. W kotniku NO2 jak na razie utrzymuje się w przedziale 0,05-0,1 (test Zoolek) nawet nie chcę wiedzieć co pokazałby JBL[emoji39] Dopóki biologia się nie ustabilizuje co 3-4 dni robię podmianę. Maluchy żyją, mają się dobrze i rosną w oczach. Dlatego uważam, że w Malawi Zoolek sprawdza się doskonale, ale podkreślam jeszcze raz, jest to moje subiektywne zdanie. Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Znakomity artykuł naszego forumowego kolegi @przemo-h Polecam jako lekturę obowiązkową wszystkim, którzy rozpoczynają swoją przygodę z biotopem Malawi. Brawo Przemku https://trzmielradzi.trzmiel.com.pl/akwarium-malawi-jak-zalozyc-podpowiadamy/

Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś na swój problem. Podejrzewam, że ryby od pierwszego sprzedawcy dostałeś już chore i zapewne słabej jakości. Kwestią czasu było kiedy zaczną padać. Radziłbym odłowić i odizolować resztę tych ryb, które zostały z pierwszej partii zanim przeniosą chorobę na resztę obsady. Możesz próbować je leczyć w oddzielnym akwarium (tyle, że nie wiadomo na co) albo zostawić je same sobie i tylko obserwować jak sytuacja się rozwinie. Może przeżyją, a wtedy dopuścisz je do reszty obsady, jeśli oczywiście będziesz miał pewność, że wszystko z nimi w porządku.

Jakim testem mierzysz NO2, że masz tak dokładne wyniki? (mam na myśli przedział 0,05-0,06) Kup test Zoolek i porównaj. Zoolek kupisz bez problemu w każdym zoologu, nie trzeba zamawiać. W mojej opinii jest bardziej wiarygodny niż JBL.

Nie. Jeśli do akwarium lejesz wodę RO to wtedy dodawanie tych soli jest jak najbardziej wskazane i polecane.

Spróbuj zasłonić szybę przy której ryba cały czas pływa. Teraz przyszło mi do głowy, że u mnie pływają tylko przy nie oklejonym boku (drugi bok akwa mam oklejony czarną folią) być może tu jest klucz, ryba widzi przestrzeń za szybką i próbuje tam "wpłynąć". Ale z drugiej strony, idąc tym tropem, nasuwa się pytanie czemu nie pływają tak przy przedniej szybie?[emoji848] Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Myślę, że za bardzo dramatyzujesz. Podobnie jak @Robson79 nie widzę u Twoich ryb zapadniętych brzuchów (chyba jeszcze nie widziałeś pyszczaka chorego, zgarbionego z na prawdę zapadniętym brzuchem). Te wszystkie parametry, które sobie mierzycie z kolegą @triamond chociażby DOC, ja nawet nie wiem co to jest W ogóle, poza pH (też rzadko), innych parametrów wody nie mierzyłem od ...chyba roku wygląd i zachowanie ryb mówi samo za siebie. Ryba pływająca przy bocznej szybie nie jest oznaką żadnej choroby i nie powinna być powodem do obaw. Często obserwuję w swoim akwarium takie zachowanie, zwłaszcza u samców po zakończonym okresie tarła (film poniżej), i nawet nie przyszło mi do głowy, że może to być oznaką choroby. Pływają sobie tak jakiś czas, czasem kilka dni i potem wszystko wraca do normy. Piszesz jeszcze o chorobie gazowej, otóż ja nigdy nie wyłączam pompy w trakcie podmiany. Woda z wylotu narurowca spada wtedy z wysokości ponad 20cm na taflę wody, co to powoduje nie muszę chyba pisać. Nie zauważyłem negatywnych skutków, wręcz przeciwnie, ryby są w tym czasie jakby bardziej ożywione. Wyluzuj trochę z tymi parametrami, to nie laboratorium

Przeczytaj jeszcze raz, uważnie to co napisał@tom77 Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

W mojej opinii można zarybiać. Podmianę zrób dopiero jak NO3 zbliżą się lub przekroczą 30. Może się okazać, że po zarybieniu NO2 skoczy (zwykle tak się dzieje w świeżych zbiornikach) wtedy również możesz się ratować podmianami lub lać chemię (Kordon Amquel plus lub Sera Toxivec) warto mieć któryś z tych środków w swojej szafce na wszelki wypadek. Po zarybieniu nie karm ryb przez 2-3 dni.

Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi o to, że w błyszczącej folii będzie Ci się wszystko odbijać (wewnątrz akwarium). Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Nie wolałeś dać folii matowej?

Tu masz jeszcze ciekawe rozwiązania http://dacter.pl/stopki.php

Nie musisz dodawać, ale też nie zaszkodzi jak dodasz. Teraz przy takim wyniku będziesz dokładnie widział czy nadal rośnie, czy już będzie spadać. Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

No właśnie. A to poza skalą to ile, 2, 3, 5...? Tego nikt nie wie. Na pewno coś zbiłeś skoro już widać różnice na skali Zoolek. Dlatego sugeruję kolejną podmianę, żeby było widać ile dokładnie jest.

A wiesz jaką miało wartość przed podmianą? Zrób podmianę jeszcze raz.

Przeniosłem do właściwego działu.

@pavlosokol korzystaj z możliwości edycji postu jeśli chcesz coś dopisać czy dodać zdjęcie. Nie jest to obowiązkowe, ale lepiej wygląda niż post pod postem.

Ja mam piasek wymieszany ze żwirem 2-5mm i do tego jeszcze drobne kamyczki przywiezione znad morza, plus małe muszelki.

Wody nie musisz spuszczać, wystarczy rozebrać gruzowisko i wtedy masz łatwiej, bo ryba nie ma się gdzie schować. Innym sposobem są pułapki, które można kupić lub zrobić samemu, ale jest to czasochłonna metoda i nie zawsze się udaje, zwykle do pułapki wpływają ryby, których akurat nie chcesz wyławiać (prawo Murphy'ego[emoji6]) Metoda, którą wielokrotnie stosowałem z powodzeniem, to łowienie "na śpiocha". Trzeba wstać nad ranem, kiedy jest jeszcze ciemno, oświetlasz rybę latarką i wyławiasz siatką. Ryby są tak otumanione, że praktycznie dają się złapać w dłoń. Polecam tę metodę, powodzenia. Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Kolega dobrze radzi. Zrób podmianę, bo inaczej będziesz czekał bardzo długo. Po podmianie, jak masz, dodaj ampułkę biodigest. Dałeś bardzo dużo pożywki i jeśli widzisz gdzieś na dnie zalegający pokarm to go odessij przy podmianie, co ograniczy wzrost NO2. Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka