kunta

Jaki to Grundfoss na najwyzszym ciagnie 45W? Moja na pierwszym biegu bierze 45, na 2 - 65 i na 3 -95. Trzeci wlaczam jak nie czyszcze wkladow przez tydzien.

Co Wy wszyscy tacy poważni już nawet pożartować nie można :P Z tym może być problem przy karmieniu np. Dainichi który błyskawicznie opada na dno lub z Hikari który potrafi plywać nawet kilkanaście minut (nawet po namoczeniu). Zasadniczo po minucie od wsypania pokarmu nie ma być po nim śladu.

Raz w tygodniu to zdecydowanie za rzadko Ja karmię 3 razy dziennie - porcjami które są konsumowane w ciągu 30 sekund.

Nawet nie wiem jak na te ryby patrzeć :shock: - gdzie góra, gdzie dół :?: Przecież one wyglądają jak welony. Daj zdjęcie ryb które pływają w akwarium. Po raz kolejny pisze że jedyne co pozostało zagadką to NH3. Jak możesz zrób ten test.

Może spróbuj skalibrować testy. Zmierz kranówkę (lub mineralkę) później pomieszaj ją w proporcji 1:1 z wodą z akwa i porównaj wyniki. Ten test będzie lepszy który pokaże bardziej "przeliczalne" wyniki (kranówka+akwariowa/2)

Wg mnie gra nie warta świeczki. 120 litrów czyli tygodniowo podmieniasz 20 litrów wody. W docelowym które mimo słusznej długości i tak będzie miało tylko 320 litrów czyli podmianka 50-60 litrów. Wg mnie można spoko poradzić sobie wężem. Ale skoro nie jest to dla Ciebie problem, i masz dobrą wodę bez żadnych niespodzianek możesz spróbować ze stałą podmianką. Ja osobiście przy tak małych akwariach bym się w to nie bawił.

Czyli dzialal prawidlowo. Czy sprawdzales poziom NO3 po tych dwoch dobach? Jezeli usunal to co powinien to po regeneracji nie powinien tak szybko sie "zapelnic" bo poziom NO3 bedzie niski i nie bedzie czym sie zapelniac. Co do purigenu - czy jezeli zastosujemy go w wodzie o azotanach na poziomie 50 mg/l czy zauwazymy roznice? Ja nie zauwazylem - mi chodzilo o obnizenie NO3 - tylko i wylacznie, wiec sposob w jaki purigen sie do tego przyczynia nie jest dla mnie odpowiedni (z tego co wiem to wiaze amoniak i azotyny). Sumujac - stosujac nitratex usuwamy azotant, purigen z kolei redukuje jego wzrost.

Żeby nie było nieścisłości: Purigen - nie polecę bo u mnie nie działał :-( Toxivec - wyłącznie awaryjnie - czyli tak jak teraz u Ciebie - w kilkanaście minut zbije NO2 i NO3 Biodigest Prodibio - bardzo polecam - kilka razy sprawdzony przy rozchwianych baniakach i zawsze dawał radę. Na marginesie mogę dopisać ze innego wynalazku firmy Seachem - Denitrate - tez nie polecam

Przecież Purigen też trzeba regenerować. Poza tym do usuwania NO3 w czystej postaci Nitratex jest lepszy bo tak naprawdę chyba jeszcze nikt nie udowodnił że Purigen usuwa NO3. Oczywiście zgodzę się że ogranicza związki z których powstaje NO3 ale jako absorbent NO3 chyba nie działa. U mnie zawiódł na całej linii (kolejny już produkt seachem'a ) i raczej nie będę go polecał (chociaż ostatnio dużo myślałem o tym czy może nie dać mu jeszcze jednej szansy). Co do Nitratex'u wg mnie najlepszy środek do walki z azotanami. Na opakowaniu jasno i wyraźnie napisane że ma pochłonąć 9000mg No3 i plus/minus tak jest. Regeneracja dużo łatwiejsza niż Purigenu. U siebie muszę coś wykombinować z azotanami i się waham - może dać szanse Purigenowi i zapodać podwójną lub potrójna dawkę (ale tu pojawia się problem wysokiego NO3 w kranówce), Nitratex - fajne i sprawdzone rozwiązanie ale chcę zrobić akwa jak najbardziej bezobsługowe a to czyli regeneracje dodały bu mi trochę roboty, i trzecia droga to hydroponika. Przy okazji - NitratEX działa bardzo szybko - po kilku godzinach od użycia widoczny jest duży spadek NO3.

Ja karmię pyski Hikari coś kolo 2 lat i jeszcze mi się jakoś specjalnie nie ocierały więc ni sądzę aby to była bezpośrednia przyczyna. Co do namaczania to kiedyś nie namaczałem, teraz namaczam, ale już nie będę bo mnie to namaczanie denerwuje - skończy się to nie kupię więcej

Do usuwania azotanów (nawet jeśli są w wodzie wodociągowej) u mnie najlepiej sprawdził się NitratEX JBL'a.

Ja na Twoim miejscu jeszcze raz zastanowil bym sie nad tym pomyslem. Wiadomo kazdy (albo prawie kazdy) lubi sobie cos tam podlubac ale pozniej i tak wychodzi drozej. Ja przez ostatnie wakacje budowalem swoj baniak. Cialem, kleilem, malowalem, szlifowalem i powstal. Poza tym jeszcze pracowalem. Pod koniec wakacji dzielo ukonczone i przyszedl czas refleksji i przemyslen. Doszedlem do wniosku ze gdybym na poczatku wakacji kupil akwa z szafka fabryczne do tego FX5 i reszte niekombinowana wyszlo by +/- to samo, a nie mialbym calego wolnego czasu u wakacje zawalonego dlubaniem przy akwa. Spoko moze to i fajne bylo bo mam cos co stworzylem sam ale czy gra byla wartacswieczki. W Twoim przypadku przy tak ograniczonych funduszach dochodzi jedzcze kwestia jakosci zastosowanych materialow. Wiadomo ze bedziesz kupowal tansze odpowiedniki jezeli bedzie to mozliwe. Czy myslales o tym ze jak to wszystko przygotujesz, zarybisz - wszystko to moze runac i stracisz ryby, czas, kase i czas na posprzatanie tego no i oczywiscie 500 zl. Ja na Twoim miejscu pomyslal bym o tym jeszcze raz.

Pewnie że robi. Przyglądaleś się może pompie w środku - też szału z przepływem nie ma - oczywiście mowa o pompie CO

Zrób małe doświadczenie, wlej do szklanki wodę i zmierz GH i KH po czym do tej samej szklanki wsyp 2 łyżeczki sody, odczekaj z godzinkę i ponownie zmierz GH i KH Żeby jeszcze bardziej się zdziwić poczekaj tylko 3 minuty rozpuszczeniu sody

Wadą natomiast to że nie możemy ustawić innych czasów dla weekendu :-)

Czyli oczko pasuje Odpowiedź:

"Pojemnik" na ryby jeżeli chcesz się zmieścić w tej kwocie to proponuje taki wyłożony tym. Filtracja - plenum Ogrzewanie - dwa brzeszczoty przedzielone zapałkami choć do końca nie wiem jaki to ma wplyw na ryby. W najgorszym przypadku kilka takich urządzeń. Do tego pozbierać z okolicy jakieś kamienie itp i spoko gitara - jeszcze na flaszke zostanie.

Tak juz jest :-( Zobacz drugą stronę tzn wyplyw tego zwężenia. Też się nad tym zastanawiałem kiedyś ale zauważyłem że wszystkie tak mają.

Ot wymyslil. Nie grubosc dna jest tu najwazniejsza chodzi bardziej o wyginanie sie szyb. Co do metody Twojego pomiaru to musialbym odsypac piasek, usunac warstwe lupka, usunac plexi, uusunac pianke i dokopal bym sie do dna co w sumie nie za wiele by dalo bo dol akwarium zabudowany jest cokolem no i oczywiscie musialbym je podniesc zeby sprawdzic ile w danym punkcie dno jest wpuszczone wewnatrz. Troche roboty z tym by bylo

Co z NH3? Robiłes testy??

Wątek powstaje ponieważ kilka dni temu miała miejsce ciekawa dyskusja na czacie. Otóż chodzi o moje akwarium. Jest to standardowe 450 litrów firmy Juwel - Dokładnie Juwel Rio 400 o wymiarach 150x50x60. Zrobione owo akwarium jest z szyb: dno - chyba 10mm (nie jestem pewny ale o tym później) przód i tył - 10mm boki - 8mm Z dnem jest taki problem że dokładnie nie widać z jakiej jest szyby ponieważ jest wklejone w pozostałe szyby (nie tak jak zwykle że przód, tył i boki stają na dnie), dodatkowo jest jeszcze wklejone wyżej - czyli pomiędzy dołem szyby przedniej (czy jakiejkolwiek innej) a dnem jest przerwa. Przerwa ta wynosi 7mm przy bokach i 3mm po środku. Akwarium to standardowo nie ma żadnych wzmocnień - nic czyste 5 szyb. Na dole i u góry jest plastikowa ramka i tyle. Teraz problem (a może nie)... W sytuacji gdy akwarium jest pełne różnica przy tafli wody pomiędzy bokami, a środkiem jest 12mm. Z tego wychodzi że każda z szyb odkształca się 6mm. Przy podmianie gdy spuszczę 10cm wody różnica maleje do około 5 mm. Jak sądzicie czemu tak się dzieje? Czy znana i w sumie ceniona firma Juwel wypuszcza bubel - ale jakoś niespecjalnie słyszy się o pękaniu tych baniaków. Może maja jakąś lepszą technologię (żywicowanie szyb czy coś) aby wszystko trzymalo sie kupy. Wszelkie informacje na temat tego akwa tu:http://www.juwel.pl/produkt,zestawy-akwariowe-rio-400,11.html

Jak dorzuci jakąś silną głowicę ( >1500 lph) to bierz i akwa i kubełek. Jak nie dorzuci też bierz bo cena wydaje się rozsądna.

Perez jak zwykle umie podnieść ludzi na duchu :D:D Mi kiedyś taki kurdupel 3 maluchy donosił.

Witaj w Klubie Malawi. Zbiornik bardzo fajny - taki w sam raz dla 3 gatunków. Obsada: Labidochromis caeruleus - wszystkożerny z przewaga pokarmu mięsnego w diecie Pseudotropheus Saulosi - wszystkożerny ze wskazaniem na roślinki Labeotropheus Trewavasae - roślinożerca Mogłbyś pomyśleć nad podmianką Labidochromisa na cos bardziej roślinożernego. Woda - przede wszystkim musisz zaopatrzyć sie w testy kropelkowe. Testy które masz (paskowe) sa bardziej wskaźnikami obecności danego związku niż oznacznikami jego poziomu. Kropelkowe sa o wiele bardziej miarodajne. Podstawowe to pH. NH3, NO2, NO3. Dodatkowo możesz kupić GH, KH, PO4 Reszta spoko :-)