mirkot999

Myślę, że to zależy od obsady i wielkości zbiornika. Ja w 250 cm długości wpuszczałem np. 3 cm borleyi kadango do ryb -12-16 cm i dały radę. Obada non mbuna.

Spokojnie styknie, aż za dużo mocy. Ja mam 2 /T8/ x 36 W na 250 cm i wystarczy, choć mam drugą taką belkę którą zdemontowałem. Takich T5 używałem przy holendrze i to 4 x 54W na 150 cm.

dwa samce ?

Dlaczego nie lubisz protomelasów :?: Ja mam 4 gatunki i wszystkie cudne, chowają się wszelkie aulony nie licząc sztuczniaków typu red dragon itp. Wszystko 1+2/3 i wystarczy, tylko takie byki wybarwione wpuść, coby wstydu nie było Chyba, że nie skumałem i wystawowe to ono ma być dopiero. Jak młode to po 6-8 szt, a jak kijanki 3 cm to i po 10 szt.

Protomelas spilonous tanzania + protomelas taeniolatus red empress + sciaenochromis fryeri iceberg Protomelas spilonous tanzania + copadichromis borleyi kadango + fossorochromis rostratus Protomelas spilonous tanzania + protomelas spilonous yellow head + copadichromis borleyi kadango a z tych co podałeś to ostatnia moori + fosso + kadango

Jakieś 87,5 kg. Zależy jakie 2 osoby i czy po prostej czy po schodach do góry na ciasnej klatce schodowej :?:

Rozważam zakup tego leku do "domowej" apteczki. Słyszałem, że jest bardzo skuteczny w leczeniu różnych schorzeń u ryb, w tym bloat. Jednak nie znam nikogo kto by go stosował. Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym lekiem ?

Widzę macie problem Eliminatorem narybku będzie każda duża ryba, pytanie jak skutecznym :?: Mam non mbunę i prawie brak kryjówek dla narybku, dlatego jest on eliminowany natychmiast zarówno przez C.Borleyi jaki S.Fryeri z podobną zapalczywością i żarłocznością.

FERPLAST Blumodular 3 słychać tylko bąbelki z dyfuzora, samego wirnika nie słychać przynajmniej u mnie. Dodam, że nie sypiam w tym pomieszczeniu, więc może nocą jak jest zupełna cisza to usłyszałbym i wirnik. Moc 16W, przepływ 1200l/h.

Zawsze możesz odłączyć jeden moduł jakby okazał się jednak za wysoki, mając jednak przepływ 1200l/h przy 16W, model 2 ma 900l/h przy 12W. Ja mam 2 trójki i sobie chwalę.

Obawiam się, że drapieżniki, które wymieniłeś nie tylko będą kontrolowały przyrost, ale jak podrosną to "skontrolują" Ci większość populacji . Te drapieżniki raczej tylko na zamówienie w sklepach wysyłkowych.

Nie wsadzaj kilku gatunków aulon do jednego akwarium, to bez sensu moim zdaniem. Ładny jest tylko samiec, który zazwyczaj ostaje się jeden z danego gatunku, w zależności od długości akwarium, a samice są zdecydowanie nijakie. Jak chcesz mieć ładnie i kolorowo to wpuść sobie same samce, po jednym z gatunku. Przynajmniej nie będą się krzyżowały ps. mam te co pisałem na wydaniu, ale poza samcami nie wiadomo who is who

Link podany wyżej to teoria, nie wątpie że prawdziwa. Jest jednak inny praktyczny problem. Jak zamierzasz odróżniać samicę poszczególnych gatunków :?: Ja swego czasu wpuściłem do jednego akwarium młode baenschi , lwanda, i ngara i ni chusteczki nie wiem teraz , która samica jest , z której parafii

Mam blumodular 3 i jestem zadowolony nawet bardzo . Tak bardzo, że dokupiłem drugą sztukę i robią całą mechanikę w moim akwarium i świetnie sobie radzą. Moim zdaniem jest cichy, łatwo go czyścić poprzez jego modułową budowę, w każdym module masz gąbkę różnej gęstości, przez co bardzo ładnie zbiera zanieczyszczenia, to chyba najlepszy filtr wewnętrzny jaki miałem, uwzględniając również niewygórowaną cenę za tę wielkość złoża i przepływ 1200l/h, ale resuma nie miałem więc być może jest jeszcze lepszy :?:

Tylko skąd wiadomo, że rodzicami kupowanych ryb są ryby z certyfikatem, a nie inne ze zbiornika obok :?: Wszystko kwestia zaufania do sprzedającego i nic więcej. Też kupowałem z T-M 4 gatunki protomelasów, 3 gatunki wyrosły piękne, a 1 gatunek od początku jakiś cherlawy był i tak zostało, nie wygląda nawet na F16 . Certyfikatu też żadnego na oczy nie widziałem.

U siebie nie zauważyłem zależności między ilością ryb a płochliwością. Nie piszę tu o skrajnościach 2 sztuki a 70 sztuk, tylko np 15 a 25 w takim baniaku jak omawiany. Pamiętaj, że piszemy o non mbunie, która przynajmniej u mnie nie ma w zwyczaju kryć się po grotach i pod kamieniami . Zauważyłem natomiast swego czasu, wręcz paniczne zbiorowe ucieczki na oślep i co się okazało :?: zbyt wysoki poziom związków azotowych :!: , po ustabilizowaniu wartości na przyzwoitym poziomie płochliwość ustąpiła. Stąd mój wywód .

Aulonocary odpuść szkoda miejsca. Możesz mieć nawet 1+1, ale wiadomo, że lepiej 1+3. Na płochliwość nie ma raczej wpływu ilość ryb, bardziej parametry wody, a 70 szt dorosłych to przesada byłaby. Gatunki, które bym Ci polecił /większość mam oprócz dimidio, ale pracuje nad tym / : Protomelas spilonotus Tanzania Copadichromis borleyi kadango red fin lub/i Protomelas taeniolatus red empress Sciaenochromis fryeri iceberg lub/i Dimidiochromis compressiceps Mam też młode f2 od nich, jakbyś potrzebował, a niekoniecznie chciał mieć f1 po 20-30 zł/szt

Alunocary są przereklamowane. Miałem kilka gatunków razem i jest jeden problem, każdy trze każdą. Poza tym już w sklepie nie wiesz co kupujesz, każda mała alunocara wygląda tak samo szaro-buro /poza fire fish-ami i innymi red dragon-ami bo są żółte / i może z niej wyrosnąć zupełnie coś innego niż kupiłeś . Kupiłem w stacjonarnym sklepie mającym tu swego czasu dobrą opinię a.baenschi i wyrósł red rubin albo jeszcze inny dziabeł . Wpuść jeden gatunek i do tego protomelasy np red empress, tanzania, taiwan /są łądniejsze od alunocar, poza sztucznie wyhodowanymi/ i do tego fryeri iceberg i masz cacy. Ładnie kolorowo i do tego różnorodnie. Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony.

Specjalnie nie polecam Ci takiego rozwiązania. Mam moduły BTN i skonstruowałem sobie coś podobnego za dwoma największymi z nich, a są naprawdę duże i byłaby spora powierzchnia pod filtrację biologiczną, ale ... . Właśnie jest ale, serwisowanie tego to istna męka i bajzel. Zbiera tam się mnóstwo odchodów i trzeba to dość często czyścić, a spóbuj wyjąć mokrą pełną odchodów gąbkę z trudno dostępnego miejsca, tak żeby to wszystko nie spłynęło spowrotem do akwarium albo co gorsza na podłogę W tej chwili mam tam wloty filtra zewnętrznego /bo ma 2 wloty/, na których końcach są tylko gąbki jako prefiltry i to rozwiązanie mi się sprawdza, bo nieczystości osiadają na gąbce, którą da się wyjąć bez bałaganu i na wewnętrznej powierzchni modułu skąd rureczką ładnie to można ściągnąć, robię to cotydzień przy podmianie. Także teoria i praktyka jak zwykle trochę się różnią.

Ja trzymam razem 3 z wymienionych przez Ciebie gatunków razem i nie ma problemu, a są to : Protomelas sp. spilonotus tanzania, Protomelas taeniolatus red empress, Copadichromis borleyi red fin. Nie wiem czy docelowo po 2 samce da radę, ale niewykluczone, że tak. Ja mam 2 samce tanzani i czasem jest afera ryby piorą się tuż pod powierzchnią wody, a w czasie tarła dominant zagania całe towarzystwo w róg akwarium. Najgorzej jest jak wszystkie gatunki chcą się trzeć tego samego dnia . Kadango i red empress mimo zbliżonej kolorystyki specjalnie się nie nienawidzą

U mnie taki efekt powodują padające na akwarium promienie słoneczne. Akwarium stoi prostopadle do ściany z oknami i światło pada od przodu pod kątem. Oczywiście nie mam całego sufitu pokrytego takimi rekleksami świetlnymi ale kawałek i też częściowo taki efekt na dnie i modułach. Trwa to może z godzinę i pewno zależy od kąta padania promieni słonecznych. Więc chyba wystarczy odpowiednio ustawione HQI.

Copadichormis borleyi "... żywi się przede wszystkim zooplanktonem" , protomelas spilonotus "... żywi się pokarmem unoszącym się w toni wodnej. Mogą to być owady, które wpadły do wody, ale także fragmenty peryfitonu zerwane ze skał przez prąd." czyli te 2 jedzą mniej więcej to samo, ale nimbo "... jest rybożercą, który poluje na młode pielęgnice" i to już nie jest to samo . Mam kadango i protomelasy razem i żyją sobie świetnie o połączeniu z nimbo się nie wypowiadam, ale pewno można spróbować, z braku młodych pielęgnic będzie żarł to co wpadnie do akwarium, tak jak pozostałe 2 gatunki, przecież nie będziesz codziennie wrzucał owadów ani zooplanktonu, tylko jakieś płatki lub granulki.

Zależy co chcesz osiągnąć :?: Jeśli chodzi o to, żeby ryby pływały razem i było kolorowo, to faktycznie wybór prawie nieograniczony. Jeśli natomiast miałyby się regularnie trzeć to z nimbo, kadango da radę, ale aulony mogą mieć problem. Jak zawsze chodzi o rozmiar i dodatkowo o poziom agresji. Nimbo ma charakterek i potrafi większą rybę pogonić a aulony raczej są mniejsze, więc mogą nie mieć szans na prokreację . Wybierałbym raczej nieco większe gatunki niż aulony np. jakieś protomelasy np . spilonotus tanzania /zółty z niebieskim/ do ceglastego kadango w sam raz.

U mnie to samo zrobiły raz młode ok 4-5 cm "fosso", też przy podmianie wody. Potem widocznie już się przyzwyczaiły i nie widziałem więcej takich zachowań. Piasek jest drobniutki prawie jak mąka, przywieziony z plaży.

producent chyba wie najlepiej jak używać coś co wyprodukował więc wkłady układa się w kolejności jak na opakowaniu, a w ogóle to co Ci się nie sprawdza :?: za mało bakterii naliczyłeś :?: woda wolniej płynie :?: