Skocz do zawartości

luck83

Użytkownik
  • Postów

    1066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luck83

  1. Nadszedł czas, kiedy i ja muszę zmierzyć się z redukcją ukochanej obsady .. :(
    Ryby co raz większe, miejsca co raz mniej.. 
    Dodatkowo, jeśli nie wypłuczę gąbki (ppi45) w korpusie "mechanicznym" dwa razy w tygodniu i raz na tydzień nie wymienię w drugim korpusie wkładu sznurkowego (ppi100), to woda po 5-6 dniach zaczyna nabierać zielonkawej poświaty. Filtrację mam wydajną, bo po wyczyszczeniu wkładów mechanicznych woda jest bardzo dobrej przejrzystości, po prostu wg mnie filtry po kilku dniach od czyszczenia zdążą nałapać zanieczyszczeń z wody i przestają dawać radę z taką ilością, coraz to większych ryb.. 

    Na pewno nie mogę teraz redukować Msobo, bo żaden z samców się jeszcze nie wybarwił.. 
    Do wyboru mam zatem Maingano i Harę.
    Jeśli chodzi o maingano (łącznie 9 szt.), mam na dziś dzień 3 bardzo ładnie wybarwione duże (8cm) samce. Pewnych samic mam 4 sztuki. Jedna samica ma zdeformowany pyszczek (miała tak od początku). Natomiast ostatnia dziewiąta rybka to taki cichociemny samiec jak dla mnie;) 

    Odnośnie Hary (łącznie 9 szt), mam 4 pewne samce, z czego dwa są bardzo ładne, duże (8cm), pozostałe dwa są nieco mniejsze i widać poobijane). Pewnych samic mam też 4. Ostatnia dziewiąta rybka jest dla mnie trudna do określenia co do płci. 

    I tu pytanie do Was. 
    Jakie docelowe obsady radzicie zostawić? 
    Jeśli będzie to "pomocne" moje preferencje skłaniają się ku Hara, ale i Maingano są przepiękne (te dwa samce aż miło popatrzeć).. 
    Msobo na razie nie "ruszamy". 

  2. 11 godzin temu, PrezesQ napisał:

    Jaki polecicie ultra cichy cyrkulator do takiego baniaka, który nie bedzie tez wprawiał w rezonans elementów akwarium? 

    Ja mogę polecić Ci Jebao/Jecod RW-4, osobiście go używam w baniaku 120x40x50 i doskonale daje radę. 
    Cyrkulator ten ma m.in. możliwość zmiany intensywności obrotów śmigła, zmiana trybów pracy, etc. 
    Gdybym potrzebował kupić ponownie cyrkulator, kupił bym zapewne ten sam, ale tak jak powiedział @deccorativo, wiele zależy od budżetu, jakim dysponujesz.
    Miałem na początku jakiś cyrkulator JVP, ale był słyszalny (buczał), a to jest dla mnie także nie akceptowalne, więc jednym z kryteriów wyboru nowego cyrkulatora była cisza :)

     

    • Lubię to 1
  3. 21 godzin temu, pozner napisał:

    I o to chodzi, na pewno byłoby mniej zgonów, gdyby  aranżacja była odpowiednia. Upychamy 3...4 gatunki na małej powierzchni i cieszymy się, że ryby się nie zabijają. Trzy gatunki mają dwie kupki kamieni i o te kupki muszą walczyć. Zrobimy trzecią i jesteśmy zdziwieni< że ryby tego nie doceniają. Tu jest podstawowy błąd, meblujemy akwarium według swoich wyobrażeń

    Króciutko już w ramach podsumowania z mojej strony, załączam filmik, na którym widać, że niemal z każdej szczeliny/groty wystaje głowa pyszczaka, lub kręci się on przy niej :)
    Ryby obrały swoje rewiry, niektóre zagospodarowały sobie nawet relatywnie malutkie obszary (jedna strona jakiegoś kamienia, itp). Zauważyłem, że nawet inkubujące samice, które wcześniej były przepędzane przez inne ryby, znalazły schronienie w szczelinkach i doskonale sobie radzą. 
    Ułożenie kamieni w kontekście "estetyki" może nie jest do końca najszczęśliwsze, ale takowe pozwoliło mi zredukować praktycznie do minimum wzajemne ataki ryb.

     

    • Lubię to 1
  4. 5 minut temu, pozner napisał:

    jeśli czytałeś moje opracowanie dotyczące wystroju,  skierujesz się w stronę jak najbardziej zagruzowanej aranżacji

    Dokładnie tak, jak mówisz. Idę w stronę możliwie "maksymalnego" i za razem racjonalnie "skomponowanego" gruzowiska. Żadnego plażowania, etc. Zresztą ostatnio musiałem przebudować aranżację, ze względu na rosnące potrzeby ryb (co raz wyraźniejszy terytorializm, rosnąca agresja).  Ale żeby nie robić OT za jakiś czas otworzę odrębny temat temu poświęcony i tam liczę na wsparcie w dobrym wyborze :)
     

  5. Kolego @pozner, Twoje opracowanie ukazało się akurat "na czasie", jeśli chodzi o najbliższe losy mojego baniaka.. :)
    Przymierzam się do zmiany aranżacji (wymiana kamieni  na bardziej "naturalne" ) i jak znalazł Twoje kompendium.

    PS. W celu pozyskiwania inspiracji bliskiej naturze, korzystam także z wujka Google'a wpisując chociażby frazę: "malawi lake underwater photos" i temu podobne, lub błądzę po Youtube. Filmiki z jeziora Malawi są pełne fajnych ujęć, które wystarczy "zatrzymać" i zrzucić sobie kadr do pliku graficznego i dalej na tym popracować. Chociażby tutaj aż roi się od pomysłów https://www.youtube.com/watch?v=jmUrarCF878  i co więcej - są one autorstwa matki Natury ;) 

     

  6. Ja tak widzę z perspektywy czasu, że Hara z moimi Maingano i Msobo tez tak nie do końca w jednym baniaku.. 
    Samce Hary robią się coraz bardziej terytorialne i przeganiają ze swoich kryjówek inne ryby. Pomijam fakt, że toczą coraz bardziej zażarte pojedynki wewnątrz swojego gatunku. 
    Myślę, że gdybym zakładał akwarium "dzisiaj", bogatszy o powyższe doswiadczenia, to zdecydowałbym się na akwarium dwugatunkowe Msobo+Hara lub Msobo+Maingano.

  7. Dokładnie, mamy Msobo od p. Jacka.
    I jest tak jak mówisz, tj. Msobo ogólnie wszystkie jakby "na szarym końcu" dopychały się do jedzenia. Wypierają je Maingano i Hary, a Msobo zadowalają się tym, co spadnie (płatki z tafli wody) albo nie wyłapane granuli z toni :). Nie mniej, wszystkie Msobo rosną, ale wyglądają jakby kazdy był z innego miotu (różnej są wielkości). 

    • Lubię to 1
  8. Pozwalam sobie odświeżyć temat obsady.. , a właściwie jej redukcji.. 

    Od czasu zarybienia zbiornika (a jest to już blisko 4 m-ce temu) rybki sukcesywnie rosną. Rozmiary ryb są bardzo zróżnicowane, niektóre są nieco większe niż przy zarybieniu (niektóre samiczki Hary i Msobo), inne z kolei dochodzą do 8-9cm, zwłaszcza samce Maingano i dwa samce Hary). Msobo jakby odstawały jeśli chodzi o tempo wzrostu ogólnie, ale nie mniej, jest jakiś progres. 

    W moim zbiorniku pływa aktualnie 29 ryb, wielkości od 5 cm do 9cm (ostatnio "odnalazła" mi się jedna rybka Maingano, która, myślałem, że padła i ją zeżarły inne, ale okazało się, że siedziała 2 miesiące za tłem, i gdy inne ryby zaczęły mocniej kopać w piasku to  podkopały tło i "odkopały" ją , a ta wypłynęła taka malutka, jak ją wpuściłem, cała i zdrowa, ładnie już wróciła do swoich kolorów). 

    Dwie samice Maingano inkubują (obie znajdują się mniej więcej w 12-14 dniu inkubacji). Wyraźnie interesuje się nimi jeden najbardziej dominujący i najlepiej wybarwiony samiec.
    I o ile jeśli chodzi o Maingano, to potrafiłbym wyłonić harem, to w przypadku Msobo i Hary - nie ma opcji, a bynajmniej ja nie widzę jeszcze żadnych "zwiastunów" haremów. 

    Moje pytanie brzmi:
    - w jakim czasie mniej więcej, z Waszego doświadczenia, Hara i Msobo wykazują cechy "haremowości"? Czy haremowość w przypadku tych gatunków objawia się tylko podchodzeniem do tarła, czy innymi jeszcze czynnikami? 

    Ryby rosną, chciałbym powoli zacząć redukcję obsady (zacznę od Maingano, bo tu mam w miarę pewność).

    Co radzicie? 

  9. Zwracam się do Was z prośbą o weryfikację mojego sposobu karmienia.

    Aktualna obsada gatunkowa i ilosciowa - jak w mojej stopce, przy czym ryby są wielkości od 4 do 7cm. 

    Posiadam pokarmy:
    - Naturefood Premium Cichlid Plant - S
    - Naturefood Premium Cichlid - S 
    - Naturefood Premium Color plus - S 
    - O.S.I. HS Aqua Spirulina Flakes 

    Karmię następująco:
    - od pon. do pt. rano - Naturefood Premium Cichlid Plant
    - w sobotę rano - Naturefood Premium Cichlid
    - w niedzielę rano - Naturefood Premium Color plus
    - codziennie wieczorem  -  O.S.I. HS Aqua Spirulina Flakes 
    - nie stosuję głodówek.

    Czy powyższy "plan" żywieniowy jest dobry, czy coś powinienem skorygować? 

  10. Butelkę mam 1,75 litra - chyba nie powiesz mi, że mam wziąć baniak 5 litrowy? ;)

    Grzałki na razie nie montuję - aura sprzyja, więc grzać nie muszę. Zauważam, że pompa oddaje nieco ciepła (podobnie jak poprzednio Unipump Aquaela) i może ta ilość ciepła wystarczy żeby ogrzać mój zbiornik. Wstrzymam się z decyzją o montażu grzałki do jesieni.
    Aktualnie mam podłączone (ale odcięte zaworkiem) same korpusy na purolite i teraz stoję przed dylematem, czy zostawić dwa korpusy liniowe, czy jeden z nich zdemontować a do drugiego zastosować purolite ile wejdzie ?

  11. 1 minutę temu, eljot napisał:

    Dodatkowo kolega chyba tam wpiął bypas z purolite + grzałkę przepływową i wszystko wpuścił do akwa jedną rurką

    Bypas wychodzi osobną nitką z czwórnika i wpada niezależnie rurką do akwarium.
    Drugą rurką (pex) wlatuje to co z biologii.
     

    1 minutę temu, eljot napisał:

    Błędem jest też danie jednego wkładu 50 a drugiego 100 mikronów IMHO nie rozumiem w jakim celu.

    Co radzisz zatem? 

  12. Cały czas się zastanawiam, w czym tkwi główna przyczyna niższej wydajności. 
    Czy możliwe, żeby kolanka pex 20/20 oraz złączki GZ 3/4" x pex 20 (które średnice przelotu mają rzędu 12mm) aż tak hamowały przepływ? 
    Na pewno żadnej rurki nie mam "załamanej", wszędzie są prawidłowo wygięte łuki.


    Pompa chodzi z nastawą, jak na obrazku: 
    product-2089.jpg.c0773fd1f2a132a6d0bd5effb004124f.jpg

    Czyli na drugim biegu, zadanym dla pracy ciagłej, zgodnie z instrukcją jak niżej: 
    5996b23947a23_IBOBETA.thumb.jpg.84afad20506d51b8ae6e6da64466cf7b.jpg

    Chyba, że mam gdzieś jeszcze trochę powietrza w układzie, albo zaciąga jakieś lewe powietrze? 
    Chociaż z drugiej strony gdyby tak było, słyszałbym to, prawda?

    Alternatywnie myśląc, być może zastosowanie rurek PEX 26 mm (tym samym większych przelotowo złączy i zawórów) zamiast obecnej rurki pex 20mm poprawiło by znacznie sytuację? 
    Tak na dobrą sprawę, to z pompy wychodzi 1 i 1/2", dalej jest redukcja śrubunkiem na 1", z tego mam kolejną redukcję do GZ 3/4" i przejście do PEX fi 20mm. Tu już jest dużo zabrane, czy się mylę?

  13. 3 minuty temu, deccorativo napisał:
    Dnia 16.08.2017 o 19:45, luck83 napisał:

    sik na pierwszym biegu pompy potężny - jutro pomierze to na spokojnie.

     

    To był mój komentarz dla pracy układu bez żadnych wkładów mechanicznych i złóż biologicznych w korpusach. Szkoda, że nie zmierzyłem tego, bo wiedziałbym ile pompa mieli na pustych korpusach.
     

    4 minuty temu, deccorativo napisał:

    Pomiar nie tylko obnaża wcześniejsze spostrzeżenie ale w moim przekonaniu świadczy że straszliwie wyhamowałeś tą pompę

    Zapewne kolanka zrobiły złą robotę i wyhamowały przepływ. Wspominaliście wyżej jakie mogą być zagrożenia, byłem tym samym ich świadom montując tę instalację. 

     

    6 minut temu, deccorativo napisał:

    Doceniam jednak tą ciszę i brak fortepianu w akwarium .;) natomiast prawdziwy mierzony przepływ mnie zawiódł.

    Koszt  około 900 zł  a sik jak z HW 303  za 200 zł o porównaniu montażu już nie wspomnę.

    Nie to że jestem przeciwny tej filtracji tylko ten twoj wykon chyba nie był pod kątem zachowania możliwie dużego przepływu - chyba sam przyznasz?

    Przyznaję częściowo :)
    Chciałem poprawić wydajność filtracji dotychczasowej (HW302+Unipump1500+HW603) i w mojej ocenie poprawiłem ją znacznie, co od razu ma przełożenie w jakości wody. Owszem, chciałem aby przepływ był jak największy, ale wchodząc w PEX i złączki skręcane (przewężenia) wiedziałem, że nie uzyskam tego samego co na PP i klejeniu (bez istotnych przewężeń).
    Głównym moim celem nie było zachowanie jak największego przepływu za wszelką cenę, lecz uzyskanie klarownej wody oraz totalna bezgłośność pracy całego układu. I to osiągnąłem.  Tak mi się wydaje.
    Z perspektywy czasu i oceny sposobu wykonania wiem, że niektóre rzeczy mogłem zrobić inaczej, czegoś nie dawać, coś uprościć. 
    Na ten moment filtracja spełnia moje oczekiwania.
    Nie planuje zmiany akwarium na większe w najbliższych latach, obsada jest ustalona (ryby podrosną, ale będzie ich mniej - obecnie mam 28 szt. młodzieży 5-7 cm), mam błogą ciszę, pompa prądu bierze max 22 Wat wg wskazań na wyświetlaczu.., dla mnie jest OK.  
    Co do kosztów - co tu mówić, wyszło drogo, ale uzyskałem zamierzony efekt.


     

  14. Aktualizacja:

    Z nieszczelnością śrubunków pompy sobie poradziłem -> rozkręciłem wszystko co jest na dolocie i wylocie pompy, wyczyściłem gwinty i uszczelniłem pakułą zamiast nicią teflonową. Układ uruchomiłem wczoraj wieczorem, cały czas wszystko obserwując. Nie stwierdziłem żadnej najmniejszej nieszczelności. 

    Co do parametrów / wydajności układu -> przy korpusach mechanicznych wypełnionych sznurkami 50 i 100 mikronów, oraz przy korpusach biologicznych wypełnionych 1 litrem matrixa i 1 litrem ceramiki, przy wszystkich zaworach otwartych na pełen przelot, przy nastawie pompy na III bieg uzyskuję wydajność 1200 litrów na godzinę. 

    Nie mierzyłem na II i na I biegu, zrobię to dzisiaj. 

    Od północy do dziś godz. 7:00 rano, czyli przez 7 godzin, na II biegu pracy pompy, wodę wyklarowało mi z lekko zielonkawo-żółtawej do idealnej przejrzystości i klarowności.

    Kultura pracy pompy i układu - IDEALNA cisza :) ! Nic nie brzęczy, nie buczy, nie szumi, dopiero jak o godzinie pierwszej w nocy otworzę szafkę to na upartego można usłyszeć jak przepływa woda. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.