Witam wszystkich,
mam nadzieję że się nie powtarzam. Posiadam zbiorniczek 112 l. Oczywiście w przyszłości planuję większy (to zależy od żony). Obsada to pseudotropheus saulosi 9 szt. do redukcji. Oświetlenie moduły led + led dommer pro, Filtracja:
1. hw 302 a w nim od dołu ceramika, purolite i warstewka ceramiki i waty, gąbka + na zasysie gąbka ppi 45
2. aquael unifilter 750 jako mechanik
Moje pytanie:
Jakie zmiany wprowadzić do filtracji aby można było zrezygnować z wewnętrznego mechanika i z gąbki na zasysie? Zależy mi po prostu na pozyskaniu jak największej przestrzeni życiowej dla moich maleństw. Nie jestem również zadowolony pracy obecnego zestawu z uwagi na zaleganie odchodów. Uwierzcie, że próbowałem z wylotami wszystkiego. Zawsze gdzieś się kupy zbierają.
Myślałem o takim rozwiązaniu:
W kubełku zostawiam tylko ceramikę i purolite. Zdejmuję gąbkę z zasysu. Daje prefiltr w postaci hw 602 wypełnionego gąbkami. Dla zachowania odpowiedniej cyrkulacji zamiast mechanika daje do środka nieduży falownik (jeśli takie są).