Skocz do zawartości

Merlot

Użytkownik
  • Postów

    2094
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Merlot

  1. Seba wybacz moją leniwość bo pewnie gdzieś napisałeś, ale wolę zapytać Jaka to Aulonocara ?
  2. Filmu na razie nie będzie ale wrzucę kilka zdjęć
  3. Mi się coś wydaję że na zdjęciu nr3 jest samica
  4. Tak wszystkie były z TM
  5. Widzisz, też się ciągle nad tym zastanawiam, samce zaczeły się wybarwiać jeden po drugim, i nagle jeden po drugim zaczeły padać
  6. Właśnie Tomku tu jest problem, Choroby odpadają, pobicia, też raczej nie wchodzą w grę, tym bardziej że Copadichromisy były większe od reszty. Więc trudno określić co mogłobyć przyczyną
  7. Wrzucę dziś wieczorem jak z pracy wrócę
  8. Aby poprzednicy nie czuli się samotni i ja dołożę kilka linijek od siebie Przygoda z Malawi rozpoczeła się u mnie w lutym zeszłego roku. Akwarium stanowi klasyczna 375l (150x50x50). Filtracja narurowa, wspomagana Jebao RW8. Oświtelenie LED na modułach RGB + W ze sterwonikiem Romka, tło DIY 3D. Początkowo obsadę tworzyły : Placidochromis mdoka white lips 10 szt; Labidochromis Caeruleus yellow 11 szt; Copadichromis Borleyi Kadango Red Fin 10szt; Oczywiście jak to bywa, Matka natura wyrobiła sobię selekcje z której pozostało : Placidochromis mdoka white lips w układzie 4+3 Labidochromis Caeruleus yellow 0+4 Copadichromis Borleyi Kadango Red Fin 0+1. Kilka miesięcy później otrzymałem w "spadku" dwóch nowych lokatorów. Dzięki uprzejmości kolegi Karola, który rozszyfrował, iż są to Labidochromis Hongi Red top samiec i Iodotorpheus Sprengerae samiec. Ryby miałem oddać do Zoologa, jednak ciągle brakowała czasu, więc się zadomowiły i pływają do dziś. Z biegiem czasu i pustką po kaprysach Matki natury, po rozmowie z Wojtkiem (Hari) postanowiłem dokupić 6 sztuk Copadichromis Chrysonotus w układzie 2+4. Niestety i tutaj były ofiary... Ryby zakupionę tak jak i reszta obsady w TM. Kolejnym krokiem, było dokupienie samca Labidochromis Caeruleus yellow, aby "panną", żyło się lepiej Oczywiście na efekty długo czekać nie trzeba było Po kilku dniach 2 samice inkubujące. Na ten moment obsada wygląda następująco: Labidochromis Caeruleus yellow 1+4 (+ jeden maluszek zaobserwowany wczoraj [a może i więcej]) Copadichromis Borleyi Kadango Red Fin 0+1. Placidochromis mdoka white lips w układzie 4+3 Copadichromis Chrysonotus 2+1 Labidochromis Hongi Red top 1+ 0 Iodotorpheus Sprengerae 1+ 0
  9. Po niespełna dwóch miesiącach od ostatnieo wpisu, doczekałem się w końcu pierwszysch oznak wybarwiania się samca. Aktualny układ w moim akwarium 2+1 Samiec "zgubił" w końcu kropki na ciele i przybiera ciemniejszą barwę, a jego płetwa grzbietowa zaczyna robić się biała. Po kolejnych obserwacjach, podtrzymuję tezę, że te ryby są kompletnie nie agresywne (przeganiają je znacznie mniejsze ryby czyt. samice) W relacjach wewnątrz gatunkowych, "dominujący' samiec co jakiś czas uczy słabszego towarzysza, sprintu na setkę, jednak nigdy nie zaobserwowałem walki pysk w pysk. Kolejną ciekawo rzeczą jest, to że 'ciemniejszy' samiec nie stresuje samicy, bardziej pływa przy niej w stosownej odległości. W czasie kiedy, dominator zaś odpływa, słabszy sprinter, lubi ponękać samice, jednak bodyguard, szybko wraca, i wprowadza czas treningu dla słabszego sprintera
  10. Od ostatniego wpisu mineło, kilka tygodni a widzę, że Mdoka jest coraz chętniej wybierana do obsady Przez te kilka tygodni, zaobserwowałem pewną ciekawostkę. Dwie najmniejsze ryby czyli samice Mdoki codziennie ostro rywalizują, a właściwie walka face to face, jest standardowym dziennym rytuałem. Samce kompletnie w tych potyczkach nie biorą udziału, jedynie trzecia samica czasami, rozgania dwie mniejsze kompanki. choć nie zawsze jej się to udaje. Niestety co do wzrostu samic Mdoki, rosną one niesamowicie wolno, praktycznie cały czas utrzymują swoją wielkość, i już w tym momencie największy samiec jest praktycznie dwukrotnie większy, jak nie i trzykrotnie
  11. Merlot

    Wielki dylemat

    Niestety, to jedyne miejsce gdzie mogę tak okazały, baniak wstawić, ale przynajmniej z sypialni będzie widać Więc zasypianie będzie jeszcze bardziej przyjemne
  12. Merlot

    Wielki dylemat

    Na wstępie proszę o całego przeniesienie tematu do działu podstawy, aby nie zaśmiecać Producent akwarium, czeka już na sygnał kiedy ma zabierać się za pracę. Jednak pojawił się pewien problem ... Standardowe pytanie czy strop wytrzyma :/ W załączonym planie mieszkania, czerwonym kolorem zaznaczyłem miejsce w które chce wstawić akwarium. Wnęka ma wymiar 230x60 czyli o takie akwarium tam ma stanąć. Wnęka ta jest, wewnętrzną ścianą nośną o grubości 24cm Mieszkanie znajduje się na 1 piętrze, 3 piętrowego budynku ze stropami monotolioczno-zebletonowymi. Pewnie niepotrzebnie się martwię, ale wole jednak zapytać
  13. Tomku jak zwykle super się czyta Brawo Ty
  14. Powiem Ci szczerze, że nie wiem, myślę że Stan wie co robi, i trzeba próbować różnych rozwiązań
  15. Tak bynajmniej podpisał pod zdjęciem
  16. Uprzedziłem Cię w poście #10
  17. Stan, jak nie ma chętnych, to ja chętnie z potomstwa które Ci się uchowa coś odkupie
  18. Zamias świetlówek, polecam moduły led. Poszukaj w zakładce oświetlenia. Na pewno będziesz bardziej zadowolony z samego oświetlenia, jak i Twój portfel z wydatków za prąd
  19. Witaj Jeśli chodzi o połączenie kamieni to tak jak napisał Marcin, bedzie to brzydko wyglądało. Sam przerabiałem ten temat i naprawdę nie wyglądało to zbyt ładnie
  20. Głosowanie zakończone, w poście nr #1 zaktualizowane top 5 ,wybrane przez klubowiczów i użytkowników Temat do zamknięcia ..mówisz i masz.
  21. Dziękuję wszystki za oddane głosy. Dzisiaj pod wieczór uzupełnię punktację
  22. Przypominam, że dziś ostatni dzień sondażu
  23. Poszukaj czegoś takiego
  24. Polecam w 100% drut Nie syfi, tyle co piłki i noże, a i płynniej tworzy "dziwne" zagłebienia i wypusty Dzisiaj ma przyjechać do mnie mój "nóż termiczny", na którego polowałem trochę czasu Może trafisz coś takiego u siebie w NED i zapewne to bardzo ułatwi Ci robotę
  25. Masz już plan czym będziesz rzeźbił ;>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.