Merlot

Widzisz mi ostatnio w Ikoli sprzedawca powiedział, że dostają ryby od hodowcy, którego można złapać też na giełdzie. Szkoda bo Ikola kiedyś miała swoją hodowele, no chyba że sprzedawca wymyślił tą historię na szybko :-)

Dokadnie, do tarła podeszły ryby bodaj w akwarium powyżej 180cm

Z tego co pamiętam, chyba @tom77 wspomniał, że tylko 5 osobą z froum lub znajomym udało się zaobserwować tarło, więc widać, że ejst bardzo cięzko o to

To i ja się podobne do waszej rozmowy Plezi korzystam z Twoich ustawień na sterowniku Romka i powiem Ci, że u mnie okrzemki ktore do niedawna przy starym świetle pokrywał całe tło, z każdym dniem jest ich coraz mniej (listwa z oświetleniem jest bardzo blisko przedniej szyby), co prawda ja już stwierdziłem, że nie będę z nimi walczył, jak bedą to będą jak nie trudno przeżyje, jednak mimo wszystko jest to jakiś urok w akwarium

Tak jak Seba napisał, a przy okazji potwierdził moje przemyślenia, że te maluchy to samice. Przyokazji Seba czy u Ciebie te mniejsze tez mają owalna płetwe odbytowa ?

Wrzuciłem na forum liste ryb których praktycznie od 2006 sie nie wylawia z jezoora

Dzięki Panowie za komentarze :-) Jacku a jest jakaś ryba ktorej w "rybnym " nie przetestowales :-)

Pozwolę sobie skrobnąć parę linijek odnośnie o Copadichromis Chrysonotus. Pływają u mnie od miesiąca, a polecił mi je Wojtek (Hari) Są to prawdziwe* tonowce, praktycznie cały czas pływają przy lustrze wody. Ryby te są kompletnie bezkonfliktowe i nieagresywne. Copadichromis Chrysonotus jest rybą stadną, pływającą praktycznie całymi dniami w grupie. Niestety nie jestem w stanie określić płci, ale po rozmowie z p. Moniką z TM układ powinien wynieść 2/3+3/2 i na 90% mam dwa samce (oceniam to po atrapach na płetwie odbytowej). Jak na razie wielosamcowość wydaje się realna i w pełni możliwa. Ryby przyjmują bez problemu pokarm w płatkach (OSI) jak i mrożonki (ochotki, wodzień, kryl). Niestety bardzo powoli się wybarwiają (ryby zakupiłem w rozmiarach 6-8cm), a właściwie do tej pory zero wybarwienia. Być może jest to spowodowane zmianą "otoczenia". Z biegiem czasu będę starał się wrzucać do tego tematu zdjęcia i kolejne obserwacje. * Dlaczego użyłem słowa prawdziwe, otóż przez pół roku miałem w swoim zbiorniku Copadichromis Borelyi, który też jest tonowcem, jednak u mnie znacznie więcej czasu spędzał w środkowej partii akwarium, niż przy lustrze wody

http://www.iucnredlist.org/ Tutaj można sobie wszystko posprawdzać

Powiem Ci trochę w OT, ze w Tanganice wygląda to jeszcze gorzej

Tak wiem, poprawię to w najbliższym czasie, wpisałem nazwy widniejace na liście IUCN.

W najbliższym czasie, chciałbym uzupełnić listę gatunków zagrożonych wyginięciem z Jeziora Malawi. Swój post będę opierał o listę IUCN z danymi na rok 2006 i późniejszymi Gatunki narażone na wyginięcie: Aulonocara aquilonium Aulonocara auditor Aulonocara ethelwynnae Aulonocara hansbaenschi Aulonocara hueseri Aulonocara kandeense Aulonocara korneliae Aulonocara maylandi Aulonocara nyassae Aulonocara steveni Copadichromis atripinnis Copadichromis boadzulu Copadichromis conophorus Copadichromis cyclicos Copadichromis geertsi Copadichromis mbenji Copadichromis nkata Copadichromis thinos Copadichromis trewavasae Copadichromis verduyni Cynotilapia axelrodi Cynotilapia zebroides Iodotropheus declivitas Iodotropheus sprengerae Iodotropheus stuartgranti Labidochromis chisumulae Labidochromis flavigulis Labidochromis freibergi Labidochromis gigas Labidochromis heterodon Labidochromis ianthinus Labidochromis lividus Labidochromis mbenjii Labidochromis mylodon Labidochromis pallidus Labidochromis strigatus Labidochromis zebroides Melanochromis baliodigma Melanochromis chipokae Melanochromis cyaneorhabdos Melanochromis dialeptos Melanochromis heterochromis Melanochromis joanjohnsonae Melanochromis johannii Melanochromis lepidiadaptes Melanochromis loriae Melanochromis perileucos Otopharynx lithobates Otopharynx pachycheilus Petrotilapia chrysos Petrotilapia nigra Protomelas dejunctus Protomelas virgatus Pseudotropheus ater Pseudotropheus cyaneus Pseudotropheus demasoni Pseudotropheus elongatus Pseudotropheus flavus Pseudotropheus galanos Pseudotropheus interruptus Pseudotropheus longior Pseudotropheus modestus Pseudotropheus purpuratus Pseudotropheus saulosi Pseudotropheus tursiops Tropheops gracilior Tropheops microstoma Tropheops romandi Tropheops tropheops

W Kaliszu to na pewno nie chciałbym się spotkać hehe taki mały żarcik

Niestety kawał drogi do Ciebie mam, a na ten moment nie wybieram się w tamtą strone

Akurat jadę w aucie a właściwie stoję w korku jak to o tej porze bywa we Wrocku, i chyba w tamtym temacie coś Crav wspominał że je miał, ale tak jak mówię do końca nie doczytałem bo w aucie ciężko dokladnie czytać :-)

A w czwartki w Łodzi :-)- Zobaczę jeszcze w Ikoli jutro po pracy bo oni mają swoja hodowle

Tak racja do Łodzi przecież jeżdżą :-) W sumie najpierw napiszę do TM i Malawiana i przy okazji bedzie wiadomo ile sztuk wysyłają :-)

Pewnie już odkopales ale w razie czego dorzuce

Akurat Trzmiel i Ikola to są sklepy w ktorych mógłbym się skusić na zakup :-)

Andrzej a powiedz mi bo Ty się lepiej orientujesz, może chlopaki z trzmiela mają u siebie pyski ? A widzisz racja :-)

Wątpię aby TM, Malawian czy ktokolwiek inny wysyłał po jednej rybie :-) a u zoologa nie kupie :-)

Racja, przeoczyłem ten post, napisz może do Romka PW, tak pewnie będzie najszybciej

Jest wyraźnie napisane w pierwszym poscie "Wszyscy klubowicze mają 15% rabatu" niestety nie dotyczy to użytkowników

Ok super czyli samca nie muszę dokoptować

Kolejny miesiąc z Mdokami za mną więc, skrobnę kilka kolejnych spostrzerzeń. Dominujący samiec dalej mocno rosnie, jednak nie jest w dalszym ciągu agresywny do pozostałych ryb. Średniaki trochę podrosły, i czasami lubią sobie dać "buziaka", ale to zdarza się bardzo rzadko. Jednak 2 sztuki dalej praktycznie nie rosną. i tutaj trochę zaczynam się martwić, gdyż różnica wielkości między, dominatem i średniakami a pozostałymi dwiema sztukami jest ogromna. Zauważyłem też pewną rzeczk, która pewnie posiadacz Mdok już znają, ale wydaje mi się, że u samca płetwa odbytowa jest zakończona "szpicem na płetwie" u samic jest to płetwa "owalna" i właśnie takie płetwy mają moje dwie najmniejsze Mdoki. Co ciekawe Mdoka z natury jest rybą pływającą bliżej dna, natomiast dwie najmniejsze sztuki praktycznie cały czas pływają a właściwie zamierają przy tafli wody