Robson79

Bardzo ładne fotki więc nie proś o wybaczenie tylko cykaj i wstawiaj kolejne

Jako że miałem już przyjemność zobaczyć efekt końcowy to z wielką ciekawością i przyjemnością śledzę poczynania z zakładania Twojego akwarium Świetna fotorelacja Marcinie, odwaliłeś kawał dobrej roboty

Obecnie to Chindongo Saulosi... Jeśli kupisz młode to najlepiej ok 15szt wtedy będzie większe prawdopodobieństwo na uzyskanie większej ilości samic...

To jest Klub Malawi i jak sama nazwa wskazuje zajmujemy się hodowlą pielegnic z jeziora Malawi. Staramy się zapewnić rybom jak najlepsze warunki i nie polecamy mieszania ryb z innych biotopów. Pozatym tworzymy akwaria z biotopem jeziora Malawi a wypuszczając inne ryby nie mamy już akwarium biotopowego a akwarium z obsadą mieszaną... Dodatkowo nikt nie mówi, że nie możesz ich połączyć ponieważ to Twój wybór i zrobisz jak uważasz.

A czy ten XXS to nie jest czasem drobniejszy od S ? Ja wszystkie pokarmy granulowane namaczam przed podaniem więc nawet najmniejsze rybki radzą sobie z większą granulacją pokarmu... Śmiało możesz zamienić Soft Line Smerica na tą Africa...

Słońce samo w sobie nie przeszkadza rybom. Bardziej chodzi o cienie rzucane na akwarium. Kiedyś miałem akwa blisko okna i wystarczyło, że jakiś gołąb przeleciał za oknem rzucając cień na akwarium i wszystkie ryby pochowane...

Podniósł bym trochę lewa stronę ponieważ ten jeden kamień tak jakoś nie pasuje. No i w ten sposób zakrył byś tą rurkę od filtra... Jeśli chodzi o ilość małych Saulosi to kupił bym co najmniej 15szt aby mieć pewność że trafi się te 4-5 samic...

Jak dla mnie co by nie było to wszystko w pionowe pasy, do tego Demasoni jest stricte roślinożerny w porównaniu z pozostałymi...

Tak. Jeśli małe to zamów po 10 szt z gatunku a później redukcja. Przynajmniej przy Labidochromis Caeruleus w tym litrażu nie utrzymasz więcej niż jednego samca...

Ja bym pozostał przy tych dwóch gatunkach... Co za dużo to nie zdrowo...

Nie zaszkodziłeś. Jeśli masz to możesz dodać bakterie bez pożywki np. kapsułkę Prodobio Biodigest...

On napisał że zazwyczaj a to nieprawda... Zdarzają się pojedyńcze przypadki ale to nie jest reguła...

A co ma wspólnego uprawa hydroponiczna roślin ze spożywaniem ich przez pyszczaki...?

Na moje kolega @LukasS pyta czy Saulosi lub Msobo można połączyć z Maingano... A nie czy obydwa gatunki... Pozatym Saulosi i Msobo różnią się od siebie więc nie powinno być między nimi krzyżówek...

Zamiast Maingano może poczciwy Labidochromis Caeruleus Yellow lub jak wspomniał kolega Pseudotropheus Interruptus żeby był akcent żółtego... Natomiast nie zgodzę się z tym aby wymienić Harę na Socolofi. Socolofi rośnie większy i potrafi pokazać kto rządzi w zbiorniku...

Niekoniecznie... U mnie przez kilkanaście lat trafiły się jakieś pojedyńcze samice, które nie donosiły pierwszej ikry...

Jeśli ma być jeden gatunek mbuny plus jakieś drapieżniki to może Melanochromis Chipokae...

Jeśli oddasz fluvala z wszystkimi mediami to u kuzyna start odbędzie się bez problemu. Natomiast u Ciebie z nowym filtrem i nowymi wkładami zachwieje całą biologią. Masz jeszcze świeży baniak i jak zabierzesz złoża to będziesz miał problem. Chyba że podzielcie się jakoś złożami z kubełka...

Moga to być samce, które nie mogą się wybarwić przez te większe dominujące samice... Z tym, że samice przy braku samca wycierają się między sobą to się zgodzę. Natomiast nie zgodzę się, że te ciemniejsze to zdominowane samice a bardziej zdominowane samce. Ciemniejsze to mogą być dominujące samice a nie na odwrót. Z ubarwieniem samców to jest tak, że jeśli nie ma większych i silniejszych ryb w zbiorniku to samce mogą wybarwiać się już w młodym wieku. Niestety gdy są obok ryby większe i silniejsze (niekoniecznie samce) to wybarwiają się o wiele później...

To są na 100% samice... Możliwe, że wytarły się z samcem innego gatunku skoro nie mają swojego...

Kilka lat temu również nabyłem takie cudo. Nawet kilka razy uratowało mi rybki podczas kilku- kilkunastogodzinnych przerw w dostawie prądu... Głównie w kotnikach, gdyż tam zawsze było przerybienie...

Przy tak małej ilości kryjówek nie dziwię się, trzeci samiec nie miał prawa bytu... Jeśli chodzi o dołożenie Iodotropheus Sprengerae to nie widzę przeciwwskazań pod warunkiem, że bardziej zagruzujesz zbiornik gdyż do aniołków one nie należą...

Kiedyś włożyłem do akwarium mały korzeń porośnięty mchem. Ryby były bardzo zainteresowane i oskubały mech do gołego korzenia ale niestety nie zjadły go. Tylko skubały i wypluwały a mech zapchał zasys do filtra...

Ja od siebie zaproponuję na rurkę zasysową od kubełka zamiast gąbki dać prefiltr Eheima. Po pierwsze lepiej wygląda od samej gąbki a pozatym będzie łatwiej go wyjmować do czyszczenia, no i przy wyjmowaniu nie wyleci tyle brudu co z gąbki... Jeśli to ma być jedyny filtr to może się przydać dodatkowo jakiś falownik ale to już wyjdzie "w praniu"...