Skocz do zawartości

mutra

Użytkownik
  • Postów

    3390
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mutra

  1. mutra

    ozonator a lampa uv ??

    ja bym się zdecydował na lampe UV, jest łatwiejsza w obsłudze i zazwyczaj tańsza w porównaniu z ozonatorem o porównywalnej wydajności. Poza tym nie chciałbym wdychać ozonu z akwarium na okrągło - wystarczy mi ten który dostaje w miejskim smogu
  2. Na fali niedawnej dyskusji na temat plusów i minusów karmienia ryb mrożonkami komercyjnymi (ze sklepów zoo) poruszaliśmy m.in. temat hodowli karmowych. Jako, że pogoda (a temperatura w szczególności) nie sprzyja zakładaniu hodowli rozwielitek czy innych stworzeń wodnych najłatwiejszym źródłem żywego pokarmu sprawdzonej jakości wydaje się być muszka owocowa (drosophila Sp.) Jest to stosunkowo prosty w hodowli owad, dodatkowo na tyle "plenny" aby zapewnić nam stałe dostawy "żywizny" dla naszych ryb. Na początek kilka słów o doborze i pozyskaniu samych muszek: Zakładanie własnej hodowli musimy zacząć od pozyskania materiału zarodowego , czyli muszek które dadzą nam kolejne (miejmy nadzieję bardziej liczne) pokolenia. Można to poczynić na dwa sposoby: złapać muszki wolno żyjące, lub zakupić hodowlaną, bezskrzydłą formę np. na allegro. Pierwsza metoda sprowadza się do wystawienia otwartego pojemnika z przygotowaną pożywką i czekanie aż muszki zlecą się nęcone zapachem. Metoda ta sprawdza się niestety tylko w ciepłej porze roku - w zimie muszek nie złapiemy, bo ich po prostu nie ma . Muszki pozyskane w ten sposób dorastają do około 3mm. Druga metoda wymaga od nas tylko około 10-15 zł i kilku dni oczekiwania na przesyłkę. Decydując się na zakup formy bezskrzydłej musimy zdecydować się czy chcemy muszkę z podgatunku D.Hydeiktóra ma wielkość około 5 mm, czy też ,mniejszą D.Melanogaster która nie przekracza 3mm. Kiedy mamy już materiał zarodowy możemy przystąpić do zakładania hodowli. W tym celu przygotowujemy sobie: pojemniki z muszkami które chcemy rozmnożyć Pojemniki w których będziemy prowadzić hodowlę. Ja używałem plastikowych butelek po mleku. Obecnie nastawiłem hodowle w 5l butelkach po wodzie mineralnej i też dobrze spełniają swoje zadanie. Słoiki widoczne na pierwszym zdjęciu nie były dobrym pomysłem - dużo muszek uciekało przy odławianiu. Pojemniki dokładnie myjemy. Czystość ma decydujące znaczenie w zapobieganiu pleśnieniu pożywki.Pojemniki najwygodniej IMO zamknąć poczwórnie złożoną gazą lub cienkim płótnem i zamocować recepturką. Kiedy mamy już odpowiednie naczynia przygotowujemy pożywkę. W sieci można znaleźć kilka przepisów. Wiele z nich jest całkowicie lub częściowo chybionych. Zdecydowanie nie polecam pożywek opartych na płatkach owsianych i muesli - nie dość dobrze przylegają do dna co bywa kłopotliwe w czasie odławiania. Najlepszą pożywką jest pożywka na bazie agaru, jest jednak dosyć droga i szybko zostaje zjedzona przez muszki. Z tego powodu ja stosuje pożywkę na bazie owoców i mąki pszennej. Wylana w odpowiednio grubej warstwie dobrze trzyma wilgoć i wystarcza na wykarmienie kilku pokoleń. Do jej przygotowania potrzeba: (ilość na 6-8 butelek 1l) 3 średnie jabłka (co prawda nie stosowałem innych owoców ale sądze że spokojnie można zastosować to co akurat mamy pod ręką) 3 kopiaste łyżki mąki pszennej 1 łyżka cukru 200 - 300 ml wody (w zależności od soczystości i wielkości jabłek) 1/4 torebki drożdzy instant dr. oetker lub kawałek drożdży piekarskich wielkości wiśni jabłka myjemy dokładnie i kroimy na kawałki następnie ścieramy na tarce do ziemniaków lub mielimy w blenderze (ja miele razem z ogryzkami) Otrzymaną papkę przekładamy do garnka. Mąkę i cukier rozrabiamy w ZIMNEJ wodzie. Mieszamy tak długo aż nie będzie grudek. Mąke z wodą i cukrem przelewamy do garnka, mieszamy z jabłkami. Włączamy nieduży gaz (prąd, indukcję, antymaterię czy co tam mamy do podgrzewania ) i mieszamy dalej aż zacznie gęstnieć. Masa powinna zgęstnieć jak bardzo gęsty budyń i stracić mleczne zabarwienie pochodzące od mąki. Kiedy tak się stanie, zestawiamy pożywkę z ognia i na gorąco przekładamy do butelek tak aby na dnie utworzyła się warstwa co najmniej 3 cm. Zostawiamy butelki do ostygnięcia. Po ostygnięciu sprawdzamy czy pożywka nie odrywa się od dna po obróceniu do góry dnem. Kiedy ostygną mieszamy drożdzę z odrobiną letniej wody i kilka kropel takiej zawiesiny nakrapiamy na pożywkę w butelkach. Ma to na celu zahamowanie rozwoju pleśni i zwabienie muszek zapachem fermentujących owoców. Możemy jeszcze włożyć do butelki kawałek plastikowej siatki aby muszki miały więcej miejsca na składanie jaj. W ten sposób przygotowaliśmy pojemniki do hodowli. Pozostaje nam przesiedlić muszki do nowego lokum W przypadku gdy muszki mamy w butelce nie ma większego problemu. Butelke z muszkami owijamy czymś aby zasłonić światło, butelkę z pożywką przykładamy do wylotu butelki "zaciemnionej" i czekamy aż muszki przelecą do góry.W przypadku gdy porcje zarodową mamy w pojemniku z szerokim otworem konieczne jest zastosowanie lejka, aby nam się muszki nie wyrwały na wolność. Kiedy muszki są już w nowym domu sprawdzamy jeszcze raz szczelność zamknięcia i odstawiamy butelki w ciepłe niezbyt suche miejsce. Po pewnym czasie zauważymy małe białe jajeczka, następnie małe białe gąsienice a na koniec poczwarki przylepione do ścianek. Pod warunkiem że będziemy pilnować wilgotności podłoża i odpowiednio wysokiej temperatury (około 20 stopni) pierwszego wylęgu możemy spodziewać po 14 dniach. Odłowu dokonujemy tą samą metodą którą zasiedliliśmy naczynie hodowlane. Butelkę z odłowionymi muszkami wkładamy na 2-3 min do zamrażalnika. Po tym czasie muszki bezwładnie leżą na dnie butelki i można je wsypać do akwarium ku uciesze ryb. Nadmiar (jeżeli takowy posiadamy) możemy zamrozić w małym pojemniczku. Kilka uwag które nasunęły się od czasu publikacji tego posta: 1. Hodowla w butelkach 5l po wodzie mineralnej się nie sprawdza. Są niepraktyczne, ciężko napełnić je właściwą ilością pożywki. 2. Jako że znalazłem źródło taniego agaru próbowałem pożywki agarowej. Nie jest tak dobra jak pszenno-owocowa. Ma tendencję do pleśnienia i pękania, a muszki zdają się wolniej na niej rosnąć. 3. Zaszczepienie pożywki drożdżami jest absolutnie konieczne, w przeciwnym razie pleśnienie postępuje bardzo szybko.
  3. dokładnie to konstrukcja prosta jak budowa cepa. Kupiłem rure elektroinstalacyjną i przyciąłem potrzebny mi kawałek (tak żeby siegał do dna w czasie odmulania) łącznikiem za 1,49 (takim jak do łaczenia dwóch węży ogrodowych 1/2 cala) połączyłem ją z wężem ogrodowym 1/2 cala (marki TESCO bodajże, 10m - 6,99) na koniec węża szybkozłączka za 1,49. Szybkozłączką do przyłącza kranowego (1,49) które jest nakręcone na zawór spłuczkowy (taki jak tu http://www.allegro.pl/item470977534_zaw ... chrom.html)
  4. Wygląda na to że albo się zapowietrza (co wykluczyłeś) albo silnik nie ma siły i nie zaciąga wody. Jeżeli silnik jest uszkodzony to w sumie jedyne wyjscie to zakup kompletnej nowej głowicy (bo z tego co pamiętam jest ona nie rozbieralna) a to przynajmniej 1/2 nowego filtra.
  5. mutra

    Lol co ja zrobiłem;)

    jak również braku nawożenia dodatkową ilością światła
  6. to dosyć proste urządzenie i możesz je zrobić sam. Ja zrobiłem coś takiego z przyłącza kranowego z zaworkiem (takie jak do spłuczki od sracza ), szybkozłączki, węża ogrodowego i kawałka rury elektroinstalacyjnej. Całość kosztowała niecałe 20 zł. W skrócie chodzi o to żeby jeden koniec węża włożyć do akwa, odkręcić wodę aż zacznie lecieć do akwarium, zakręcić wodę, odpiąć wąż Wtedy zaczyna zasysać wodę z akwarium (pod warunkiem że masz różnice poziomów). inną opcją jest zakupienie tzw. POMPKI PRÓŻNIOWEJ WODNEJ (wyposażenie laboratoriów) i w miejsce podłączenia "próżni" podłącznie węża z wodą
  7. ----> już dawno po nich :|
  8. mutra

    Lol co ja zrobiłem;)

    po częsci tak. Ja chciałbym zwrócić uwage na kwestie która była ostatnio poruszana. W/l nie jest dobrym współczynnikiem oświetlenia akwarium. Był kilka lat temu kiedy większość miała standardowe rury T8. Wdaje mi się że powinno się podawać wartość strumienia świetlnego jeżeli chcemy porównywać warunki świetlne i ich wpływ na glony. Zgodze się aczkolwiek tylko teoretycznie 8) praktycznie łatwiej jest zastosować nawóz niż dołożyć jedną czy dwie świetlówki. Pomijając już w zupełności fakt że jeżeli ktoś stosuje dwie świetlówki 15 000K to robi to po to żeby akwarium wyglądało w określony sposób - tj odmienny od tego jaki dałyby dwie świetlówki typu "roślinnego"
  9. mutra

    Lol co ja zrobiłem;)

    dzieli się kulke na części, kulka rośnie sama do 10cm średnicy a potem się rozpada bo środek gnije z braku światła
  10. to zrób jeszcze jeden test:sprawdź drożność węża zasysającego, zdejmij prefiltr, zalej kubeł i wtedy włącz kubeł
  11. mutra

    Lol co ja zrobiłem;)

    wydaje mi się że gałęzatka nie mając korzeni nie bedzie w stanie wykorzystać crypto w założonym przez Ciebie stopniu
  12. do czasu aż sie nie wypaczy
  13. mutra

    Lol co ja zrobiłem;)

    crypto to nie jest dobry pomysł na glony, w zamierzeniu one maja być dostępne tylko dla roślin posiadających korzenie. Lepszy byłby nawóz w płynie
  14. mutra

    pysie + glonojady

    to dosyć duże uogólnienie :roll:
  15. to dyskusyjna sprawa bo GH ma 17 - jest więc w miarę wysokie
  16. jeżeli keramzyt podnosi Ci twardość wody to nie powinieneś go stosować.
  17. sądze że sabotage dobrze proponuje
  18. mutra

    Jakie sa szanse na...

    u mnie po 1,5 roku cudów na tylnej szybie nie było, na bocznych tak samo
  19. ja nie twierdze, że wiem co to jest. Niemniej jednak zakładając że: 1. kolega nie wkładał do akwarium żadnych toksycznych odpadów 2.Jest to jakaś forma życia 3. która nie jest zbyt ekspansywna bo ogranicza się tylko do silikonu 4. nie są to sinice można przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa że jest niegroźne więc: 1. zniknie (IMO w momencie kiedy w akwarium pojawi się konkurencja pokarmowa) i nie będzie problemu 2. nie zniknie i też nie będzie problemu
  20. co sugeruję z uporem maniaka od pewnego czasu :roll:
  21. gąbkę do AT-200; -201; -202 mocujesz na wcisk (w komplecie jest taki nieduża czarna, ażurowa nakładka) Gąbkę kupujesz zwykłą filtracyjna (np w sklepmalawi nazywa sie to "gąbka do filtra", w innych czasem nazywają to "bio-gąbką) Do AT-203 lepiej kupić gąbke z rurką i w rurce wywiercić dodatkowe otwory - mocowanie też na wcisk
  22. sądzę że to nie kwestia złego silikonu, pewnie śliska powierzchnia pasuje takim a nie innym bakteriom. Nie lej MFC, śluz zetrzyj i się nie przejmuj. Jeżeli silikon był akwarystyczny to nic Ci nie grozi ze strony tego gluta.
  23. Czym to kleiłeś? Na gumowych przyssawkaach też się takie gluty robia
  24. mutra

    Parametry wody po 1,5tygodnia

    No3 mogło Ci spaść jeżeli glony wykorzystały go do wzrostu,
  25. mutra

    Parametry wody po 1,5tygodnia

    masz rosliny w tym akwarium?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.