-
Postów
623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Olobolo
-
OK można zakończyć, ale jeszcze wtrącę swoje 4.5 złotego. Zobowiązuję się napisać jak sprawa ma się z perspektywy ewolucjonisty. Podkleje tu linka. Pozner słusznie zauważył coś, co ja już dawno podnosiłem broniąc argumentu o bezsensowności obrony czystej rasy. Junglist... Popatrz wywołałeś ostra dyskusję. Nic, tylko się cieszyć. W ogóle wczoraj był dzień bastardow jeszcze inna koleżanka umieściła zdjęcie aulonocarosciaenochromisa temat temperamentu Sciaenochromisa był już poruszany. Pyszczaki to wyjątkowe ryby Niech żyją kundle! wstaję, jem śniadanie i naskrobię coś ekstra o krzyżówkach w nowym wątku.
-
To już wolę aby lądowały w paszczy D. strigatus
-
Tramitichromis intermedius - odnaleziona piekność
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
Zgadzam się z Tobą w 100%. Już nie grzebię -
Stan.... To walka z wiatrakami. Popatrz co się dzieje na YT. Powtarzam: mam stać z pasem nad napalonymi rybami:)? Ja rozwiąże ten problem za rada Wasza tak, ze drapieżniki bedą wykładać młode. Można męczyć się i łapać. Można tak dobrać obsadę aby nie było kundli. Ale skoro te ryby się krzyżują to co to za gatunki - dla mnie to jakieś lokalne populacje, a nie gatunki. Gatunek to gatunek, jest jasno odzielony od innych. Będziesz łaził od domu do domu i fire fisha mordował ? Wiem o co Ci chodzi, ale dla mnie to wbrew naturze. Bzykają się, to niech się bzykają. Chcesz mieć czyste ryby? Kupuj w TM:) Dopóki nikt tych mieszańców do Malawi nie wrzuci, to nie mam nic przeciwko. Sam bym może jakiegoś dziwlonga wyhodował.
-
Tramitichromis intermedius - odnaleziona piekność
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
Wiesz, ja to robię dla siebie, bo umieszczam ryby, które chce mieć, a które są rzadkie w akwarystyce. . . A przy okazji chcę aby inni skorzystali. Wiesz ile to czasu mi zajęło? Kilka godzinek włącznie z umieszczeniem posta. Także trochę klikania jest. Jest jeszcze kilka ryb... Z dwa - trzy gatunki, które chcę dodać. Ale zobaczymy, bo na razie jestem, będę na urlopie do 19go. A wracając do T. intermedius.... Tajemnicza ryba. Co mnie w niej pociąga to to, ze jest tak często mylona z O. tetrastigma. Chciałbym aby zamiast Lethrinopsow to właśnie T. intermedius był władca dna chcę je mieć obie aby w końcu je porównać. -- dołączony post: http://cichlidenareal.ru/wiki/index.php?vid=1109 Poddaje się, wysiadam... Zgłupiałem. Pozner Twój O. tetrastigma jak się ma do tego niby T. intermedius, co wyglada jak O. Tetrastigma a ruskie go nazwali T. intermedius? Może jest wiele odmian T. intermedius i niektóre rzeczywiście są bardzo podobne do O. tetrastigma.... Ten problem przerasta mnie. Za dużo grzebię. Może po prostu kupić i czekać co z tego wyrośnie . . . Tak swoją droga... Niezły katalog Sowieci maja ze zdjęciami. Bardzo mi się podoba. -
I ja jestem ekscentrykiem ? Cladophora aegagropila? A ona da radę w takim pH? Bo jedyna trawka jaka wyszukałem wypadła mi z pamięci. Gdzieś tu na forum umieściłem jej nazwę. Hmmmmm..... Dajesz taki trawnik do dużego akwarium. Wpuszczasz odpowiednia ilośc ryb roślinożernych tak aby przyrost przewyższał pożeranie i możesz cieszyć oko pasącymi się pyszczkami..... Hymmmm ... Widzę to przed oczami:) to jest nowatorskie Malawi:) Z chęcią zobaczę efekty.
-
W sumie to podsuneliscie mi pewien niecny pomysł....
-
Jestem miłośnikiem nie tylko pielęgnic. Jestem przede wszystkim genetykiem i ewolucjonistą. Nie widzę nic złego w tych nieszczęsnych krzyżówkach. Kopcą się dając płodne potomstwo? To co to za gatunek? Dupa, nie gatunek mam, stać z pasem i dedydowac która z która może? A kupować należy w TM Matik wyluzuj, bo wiem o co Ci chodzi, ale nie tędy droga. Wiem też, ze tak jak Ty, doradzi większość na rym forum, ale czy większość zawsze ma rację? Ty decydujesz kto z kim może, czy natura? Wg Twojego oka separują się gatunki, czy według zasad doboru naturalnego? Wreszcie: na prawdę uważasz, ze pokolenie Fx sprzedawane w Polsce to ryby czyste "gatunkowo"? Dlaczego zatem ja genetyk i ewolucjonista chcę kupić ryby F1? Głupi jestem? mam nadzieję, że jak skończę w końcu mój cykl, to się wiele wyjaśni. A tym czasem przymknij, proszę, oko na mieszance. My też nimi jesteśmy! A jak mawiała moja pani prof od generyki, hodowca jamników szorstkowłosych: najlepsze są kundle! Nie chorują, nie maja wad genetycznych, maja najlepsze geny! niech żyją kundle! pozdrawiam
-
Prawdziwa nauka w Malawi: dobrostan ryb w akwarium
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
Nisza ekologiczna oraz konkurencja wewnątrz- i międzygatunkowa Wstęp Dzisiaj na prawdę krótko o temacie przyjemnym. Sezon urlopowy w pełni, więc i mi czasu brakuje. Postanowiłem wcisnąć jeszcze jeden temat: "Dobór naturalny w akwarium", ale to następnym razem. Teraz chcę się skupić na temacie konkurencji i niszy ekologicznej. Populacja Populacja to termin bardzo przydatny w ekologii, genetyce i biologii w ogóle. Czym jest? Jest to zespół organizmów tego samego gatunku zamieszkujący dany teren. Często populacje tego samego gatunku charakteryzują się innymi cechami genetycznymi. Następuje tzw. specjacja, czyli różnicowanie się populacji pod wpływem innych (dla różnych populacji) warunków. Za przykład niech posłużą... ryby z jeziora Malawi! Jakby nie inaczej! Przecież to genialny przykład specjacji i różnicowania się populacji. Specjacja prowadzi do powstawania nowych gatunków. Gatunek Zespół organizmów o (zwykle) szerszym obszarze występowania niż populacja. Najlepszą, wg mnie, definicją gatunku jest ta, która mówi, że jest to grupa organizmów dających płodne potomstwo. Definicja gatunku jest czasami bardzo kłopotliwa. Wiele grup organizmów jest dosyć trudna do klasyfikacji, a tym samym do przyporządkowania do jakiegoś istniejącego, czy nowego gatunku. Pamiętajmy, że człowiek ma tendencję do nadawania nazw i segregowania. Problem "gatunku" występuje w Malawi na olbrzymią skalę. Nie przesadzam. Występuje taki misz-masz, że nawet mi trudno czasami się poruszać w gęstwinie różnych określeń tego samego gatunku. Ale o tym już było na forum, więc pozwolę sobie skupić się na temacie. W ekologii, czy genetyce lepiej posługiwać się terminem "populacja". Nisza ekologiczna Pojęcie niszy jest w zasadzie proste, ale niezwykle ważne w ekologii. Jest to "miejsce" w ekosystemie, zajmowane przez populację. Wraz z miejscem, populacja "otrzymuje" inne czynniki związane z tym miejscem: temperaturę, wilgotność, konkurencję ze strony innych populacji, itd... Można przyjąć, że nisza ekologiczna to zajmowany biotop + oddziaływania z innymi organizmami zamieszkującymi ten biotop. Dla uproszczenia podam znane Wam przykłady: niszą ekologiczną dla Lethrinops albus będzie dno z osadem, piaskiem - w którym ryba ta poszukuje pożywienia. dla samca Cynotilapia zebroides niszą ekologiczną będą skały z jakąś małą grota, gdzie pilnuje on swojego terytorium Nisza ekologiczna to pojęcie szersze niż termin "miejsce". Nisza to zespół czynników charakteryzujących to miejsce. Konkurencja Wyobraźmy sobie puste akwarium. Są tam jakieś nisze? Tak! Jak najbardziej! Ale czy są to dogodne nisze dla ryb? Mało która ryba woli brak wody A dla pająka krzyżaka? Już lepiej, prawda? A więc zasypmy akwarium piachem i kamieniami, itd. Zalejmy wodą. I co teraz? Mamy niszę dla ryb? Ktoś powie (na upartego): mamy! Jak to się może skończyć, to wiemy. Co istotne, to to, że w takim akwarium są nisze, bo wszędzie jakieś są. Jednak te nisze są odpowiednie dla innych organizmów, które zresztą spokojnie je zajmują. Są to bakterie, glony, itd. Jak już nasze akwarium dojrzeje, to wtedy nasze ryby można wpuścić i one pozajmują swoje nisze. Oczywiście ze względu na wielkość akwarium czasami nie jest to widoczne. Sytuację tą można porównać do wody wylanej na ziemię - zawsze będzie płynąć po najmniejszej linii oporu. Tak organizmy będą starać się znaleźć odpowiednią dla siebie niszę. Jak jej nie znajdą, to ich dobrostan może się pogorszyć, jeśli zdolności adaptacyjne organizmu będą niskie. Nasuwa mi się przykład Otopharynx tetrastigma i jego odmienne niż w naturze zachowanie w akwarium. Biedak nie odnalazł swojej niszy, więc znalazł sobie inną Wracając do naszego przykładu. Wpuszczone ryby zajęły nisze. Być może ich wpuszczenie wybiło trochę bakterii jednego gatunku, może cały gatunek glonów. Life is brutal! Gdy istnieje ograniczona ilość nisz, zaczyna się ostra walka o byt! Walka na śmierć i życie! Wlejmy teraz do akwarium jakiś preparat z bakteriami startowymi! Tak! Zróbmy to!. Co będzie się działo? Walka o byt! Na śmierć i życie! Jeśli nowe bakterie będą "lepsze" to wyprą te stare. Life is brutal! A teraz wsadźmy rośliny do akwarium! Przyjmijmy, że są u nas ryby żrące rośliny! I co się stanie!? Life is brutal!!! A teraz cofnijmy się w czasie. Mamy akwarium 1400l i zasadźmy w nim masę Vallisnerii. Dajmy jej super światło białe, czerwone i niebieskie. Niech rośnie! Wiem, że franca będzie rosła jak szalona, namnażając się ostro. Niech rośnie... np. 6 miesięcy. Wpuśćmy teraz tak z 10 naszych roślinożernych ryb. I co się stanie? Nie nadążą ich jeść. Tym razem wygrały rośliny. Cofnijmy się jeszcze raz. Zamiast lać wodę z kranu, przepuśćmy ją przez porządny sterylizator UV! Będziemy mieli w naszym akwarium wodę wolna od mikroorganizmów. Dodajmy teraz nasze super bakterie startowe (np. firmy Seachem). I co? Zdziczeją ze szczęścia Całe akwarium dla nich! Zero konkurencji! Tak właśnie wg. mnie powinno się startować akwarium. Napisze o tym innym razem, na samym końcu cyklu. Konkurencja to walka o nisze! W akwarium jest mało nisz! W akwarium jest mało wszystkiego! Pyszczaki z grupy Mbuna są i tak agresywne. Do tego dochodzą problemy walką o nisze. No i mamy problem. Dlatego tak OSTRO na tym forum zaleca się jak największe akwarium! Konkurencja międzygatunkowa może być na prawdę brutalna. Rośliny mogą wydzielać trujące substancje do gleby, aby utrudnić wzrost lub zabić inne gatunki. Zwierzęta mogą zabijać się nawzajem bez konsumpcji. Myślę, ze dla miłośników Malawi sytuacje takie są aż nadto znane. Dlatego warto zadać sobie pytanie: dlaczego tak się dzieje? Co mogę zrobić,, aby tak nie było? Odpowiedź wydaje się jedna: Miejsce! Miejsce, aby było więcej nisz, tak aby każdemu w akwarium było lepiej. Są dwa sposoby: zredukowac obsadę wymienić akwarium na większe Konkurencja wewnątrzgatunkowa w akwarium z rybami z Malawi? Znamy to: dominujący samiec zabija podrostka! Life is brutal! Ale czy jesteśmy aż tak bezduszni, żeby do tego dopuszczać? Nie lepiej odłowić tego podrostka i oddać do sklepu dając mu nadzieje na życie? Konkurencja wewnątrzgatunkowa jest bardzo stresująca. Oszczędźmy zatem cierpienia naszym podopiecznym. Dowiedz się więcej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nisza_ekologiczna Słowo końcowe Ta część ma celu ukazanie faktu, że akwarium to miejsce ciągłej walki o byt. Czasami niewidocznej, bo dotyczącej mikroorganizmów. Opisałem tutaj niewiele przykładów. Mam nadzieje, że to wystarczy do zrozumienia następnych odcinków. -
Albo kupił większe akwarium i skompletował obsadę od początku
-
z przyzwyczajenia szukam pytania. Takie zboczenie zawodowe. Uważaj tutaj z Tanganiką, bo za mieszanie biocenoz (nazywane tutaj błędnie mieszaniem biotopów) możesz zostać ostro zbesztany. Ja staram się udowodnić, że to hipokryzja i nie widzę niczego złego w łączeniu Malawi i Tanganiki pod warunkiem, że rybom dobrze i oko się cieszy. Tropheusy to takie piękne ryby. Sam nie będę mieszał, bo dieta nie ta a i zachowania rożne. Także nie daj się chłopie i trzymaj razem, jak się da i jak Ci się podoba.
-
Stary człowiek jestem i nie za bardzo rozumiem, gdzie jest pytanie Witaj zatem i o co chodzi ? Pływa sobie pare ryb z Tanganiki, Aulonocara, chyba Pseudotropheus sp. "Acei". Niestety jakość filmu utrudnia identyfikację. O obsadę było pytanie ? Pozdrawiam
-
Spróbuj Anubias jak Ci soę podoba. Jak jego zaczną gryźć to pozostają Ci tylko glony i krasnorosty. Ja wczoraj kupiłem 3 sztuki choć akwarium jeszcze nie mam.
-
W mojej skromnej ocenie musiał byś jej dać dużo. Ona rośnie szybko i jest tania jak barszcz. Przyrost musi być większy niż konsumpcja. Saulosi zeżrą Vallisnerię z tego co wiem. Chyba, że będzie szybciej rosła. Prawdziwa walka o byt:) kto wygra?
-
Tak, tylko o tym gatunku piszą takie strony, jak IUCN, więc jest to prawdziwy gatunek. Myślę, że sa miejsca w internecie, gdzie można się spodziewać prawdy. Skąd Twoje wątpliwości? Jest parę (na placach jednej ręki) gatunków Mbuna, które można określić mięsożercami. Sam piszesz, że podobny. Wiesz jak to jest z tymi pyszczakami Niby podobne, a okazuje się, ze inne.
-
Witam ponownie! Pragnę przedstawić kolejną piękność Malawi: Wstęp Tym razem, wszystko zaczęło się na tym forum, kiedy to postanowiłem zebrać informacje o najprawdopodobniej najpiękniejszej rybie Malawi - Otopharynx tetrastigma. Oczywiście nie chcę ujmować niczego takim pięknościom jak Dimidichromis strigatus, Dimidiochromis compressiceps, Buccochromis rhoadesi i innym predatorom. Wszystkie są piękne, ale O. tetrastigma jest wyjątkowy:). Nie o nim ma tu być mowa, więc nie rozwinę dlaczego:). Dlaczego zatem o O. tetrastigma, jak na razie, piszę? Bo w sieci, w większości przypadków, to zdjęcia i filmy O. tetrastigma są nazywane Tramitichromis intermedius... Co jest bzdurą, gdyż są to dwa zupełnie odmienne gatunki. Różnią się nie tylko wyglądem, ale też zachowaniem. Wpisując w google Tramitichromis intermedius, w większości przypadków wyskoczy nam Otopharynx tetrastigma, czasami Lethrinopsy... Pomimo iż niby wiem jak ta ryba wygląda, zastanawiam się, czy rzeczywiście łatwo je odróżnić... Dlatego postanowiłem, że będzie ona pewniakiem w planowanym akwarium. Kilka faktów Rozmiar samca: 14cm w naturze, do 18cm w akwarium Rozmiar samicy: mniejsza, do 13cm w akwarium Minimalna długość akwarium: 120cm Minimalny litraż: 300l Oczywiście akwarium powinno mieć jak największa powierzchnię dna. Ja planuję 200x100cm (jak rozwiążę kwestie dojścia do tylnej szyby), albo 200x80. Tramitichromis intermedius jest rybą denną. Przekopuje osad i piach w poszukiwaniu bezkręgowców. W akwarium przyjmują każdy pokarm. Swoim zachowaniem zbliżony jest do rodzaju Lethrinops. Co go od nich odróżnia? Kawałek dolnej szczęki:) oraz pigmentacja - jest szansa, że niedługo T. intermedius będzie znów należał do Lethrinops. Potrzebuje dużego akwarium, z dużą ilością miejsca do pływania. Zaleca się umieszczenie kamieni, skał. Choć nie występują one w naturalnym środowisku T. intermedius, w akwarium będą służyły za miejsca schronienia. Można sadzić rośliny. Są bardzo spokojne i nie zaleca się trzymania ich z Mbuna (oczywiście ze spokojnymi Mbuna można). Samce są terytorialistami, więc choć łagodne, powinny być trzymane w układzie haremowym z jednym samcem na kilka samic (jeśli jest to prawda, to jest to kolejna cecha odróżniająca je od Lethrinops - osobiście mam mieszane uczucia co do tego zdania, gdyż z Interetu płyną sprzeczne informacje - chyba lepiej zaufać, że mozna je trzymać np. w układzie 2:3-4). Są podatne na stres. Bardzo rzadko trzymane w akwarium. Zaleca się trzymać je z łagodnymi gatunkami, takimi jak Aulonocara, Placidochromis. Odradza się trzymać go z drapieżnikami (zapewne chodzi o większe). Wideo: [ame] [/ame] - chyba jedyny prawdziwy T. intermedius na YT Żródła: http://www.malawi-dream.info/Tramitichromis_intermedius.htm http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden%20vissendatabase/Tramitichromis%20intermedius%20Chewere.html http://www.seriouslyfish.com/species/tramitichromis-intermedius/ http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=2601 - tu jest jeszcze Tramitichromis sp. "intermedius" opisany - tak, żeby było łatwiej http://www.aquamalawi.com/html/tramitichromis_intermedius.html http://www.cichlidae.com/forum/viewtopic.php?f=6&t=6909&sid=9368a46690cb7f240cfac1260b2858b7 - ciekawa dyskusja http://malawi-zucht.ch/viewpage.php?page_id=115 - piękne zdjęcia http://malawicichlids.com/mw08108a.htm - naukowe dywagacje na temat sensowności wydzielenia rodzaju Tramitichromis. Z tego co mi wiadomo, niestety nikt na forum tej ryby nie ma. Może jednak? Może ktoś się nią zainteresuje? Są w cenniku TM.
-
Witam serdecznie! Tym razem pragnę przedstawić rybę, która chyba umknęła Waszej/naszej uwadze, bo jakoś nie mogłem nic na forum znaleźć, co nie oznacza, że nikt jej nie ma. Niby mała, ale jednak kolorowa. W Internecie jest na prawdę mało o niej, ale jest wystarczająco tyle, aby ją porządnie przedstawić. Bynajmniej nie tak mało, jak w przypadku innych rzadkich w akwarystyce rym z Malawi. Tutaj, na forum, była polecana raz przez poznera - który ma Otopharynx tetrastigma, stąd domniemam, że wie, co poleca W 2008r. Lenek umieścił G. lawsi na drugim miejscu najpiękniejszych gatunków Mbuna... Pozwolę sobie zacytować jego listę: W cenniku TM widnieje jako RARE - i z tego, co wyczytałem dzisiaj w nocy w Internecie jest to prawda - w niektórych krajach mogą sobie pomarzyć o tej ładnej, mięsożernej Mbuna. Co ją wyróżnia? Dlaczego zwróciłem na nią uwagę? Dlaczego chcę ją mieć? Jest bardzo ładna, jak na Mbunę - ale, wiadomo, będzie odstawała od piękności non-Mbuna w moim planowanym akwarium samica jest mniej intensywnie ubarwiona, ale ponoć również ładna - do końca nie wiem jaka, bo raz piszą, że brązowa, raz, ze po prostu mniej ubarwiaona od samca... temperament mozna okreslić jako bardzo łagodny rozmnaża się jak dzika:) nigdy nie przeczytałem opisu pyszczaka z Malawi, aby ktoś podkreślał, ze te ryby bzykają się non-stop:) jest mięsożerna - co pasuje do mojej obsady non-Mbuna i przyznam, że to zadecydowało o tym, że ją znalazłem i się nią zainteresowałem. Szukałem ładnej, mięsożernej Mbuna - oprócz (oczywiście) Cynotilapia zebroides (która już jest w planowanej obsadzie) nie ma nic ciekawego, co by było w cenniku TM. jest bardzo łatwa w hodowli Galeria: - samica albo młody Filmy: [ame] [/ame] - widać kto jest na samym dnie (dosłownie i w przenośni) [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] - szkoda, że tak kiepska jakość [ame] [/ame] - tu jakość tragiczna, ale widać rybola [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] - tutaj ładnie widać, że samica jest skromniejsza a samiec nabrał pomarańczowej barwy Opis: Nazwy alternatywne: kiedyś zapewne należał do Pseudotropheus Występowanie: północna część jeziora Wielkość samca: około 10cm, max 12 Wielkość samicy: mniejsza Pokarm: drobne stawonogi wykopywane z piasku (z osadu) Agresja wewnatrzgatunkowa: mała Agresja międzygatunkowa: mała Akwarium minimalne: 100cm długości Terytorializm: Żaden - ponoć nie przejawiają go nawet podczas reprodukcji Żyją nad piachem, a nie jak inne Mbuna nad skałami i kamieniami. Można trzymać więcej niż jednego samca, ale oczywiście z większą ilością samic, aby nie zostały zamęczone przez napaleńców:). Można umieścić rośliny. Należy umieścić kamienie, które tym razem nie są konieczne, ale dają możliwość ukrycia się samicom, czy też ściganym przez inne gatunki samcom. Żródła: http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=703 http://www.akwarium.info.pl/index.php/pielegnice-afrykanskie-jez-malawi/1099-gephyrochromis-lawsi tutaj jest SPORY błąd - oczywiście jest to MIĘSOZERCA http://www.cichlids.com/ http://www.lakemalawicichlids.co.uk/phpBB3/viewtopic.php?f=17&t=8033 http://www.borstein.com/sam/?Species_Profiles:Malawi:Gephyrochromis_lawsi http://aquavisie.retry.org/Database/Aquariumfish/Gephyrochromis_lawsi.html http://www.aquariacentral.com/forums/threads/gephyrochromis-lawsi.153985/ - tutaj mamy wspaniałe roślinki, co mnie cieszy... i "wspaniały" czerwony żwirek Czy znajdzie się miejsce dla tej ryby w moim planowanym akwarium? Na razie nie wiem, to zależy od innych gatunków, bo konkurencja jest spora. Na pewno G. lawsi nie jest na początku kolejki Czy ktoś z Was miał/ ma tę rybę? I może się podzielić spostrzeżeniami? Czy uroda tej ryby jest dyskusyjna? Czy tez po prostu jeszcze się nie spopularyzowała?
-
Nowy projekt Stana - Predatorium 1147l
Olobolo odpowiedział(a) na stan temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
Jakie znowu frustracje. Ja z tym Panem nic wspólnego nie miałem. Stan wspomniał o problemach wiec postanowiłem dorzucić pare złotych, bo przecież mu współczuję. Chyba wszyscy mu współczują. Wszystko w temacie. A tak poza tematem akwarium Stana: co jeszcze Pan Karol musi zrobić, abyście go publicznie skrytykowali. Dobra swoje powiedziałem, możemy skończyć temat i wrócić do dzieła Stana:) -
Kto mądrze i szybko robi. Również przyłączam się do życzeń. Oby tak wszyscy reagowali.
-
Nowy projekt Stana - Predatorium 1147l
Olobolo odpowiedział(a) na stan temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
I widzicie.... Kiedy podnieśliśmy alarm na Aquarium-fish, to posty zostały wykasowane a my zbesztani do kości. Teraz nawet Zarząd został dotknięty niekompetencją pana Karola. Niekompetencje trzeba jasno publicznie krytykować, napiętnować i nie dopuszczać do kolejnych sytuacji, jak tu opisane. Stan... Nie czytałeś watku o AF ? Wychodzi na to, że Ciebie spotkało to samo, co innych. Gdzie teraz są moderatorzy, którzy tak skrzętnie usuwali nasze posty? Gdyby nasz głos nie został stłumiony, to nie byłoby już więcej ofiar tej firemki AF.... A Ty nie musiałbyś się stresować. Na prawdę współczuję. I liczę na to, że administracja forum coś wyniosła z tej lekcji. Gdzie są teraz obrońcy aquarium-fish? Gdzie jest słynny pan Karol? W mojej ocenie będzie dalej robił to samo. Nic się nie nauczył a jeszcze kłamał tu na forum jak.... Pirania Trzymam kciuki i nie mogę się doczekać zdjeć. Pozdrawiam -
Czyli żarły, jak są poszarpane, ale jak za pysk nie złapiesz to pewności nie ma.
-
a P. saulosi Ci nie zżarł tych Cryptocoryne? Może w nocy?
-
Najlepiej by było, jak byś podał więcej informacji. Parametry wody, jakie ryby, oświetlenie itd... Cryptocoryne rosną z pyszczkami, ale nie ze wszystkimi. Raczej nie wymagają nawożenia ani dużej ilości światła.
-
Prawdziwa nauka w Malawi: dobrostan ryb w akwarium
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
Przepływ energii w ekosystemie Wstęp W tej części cyklu skupię się na wg mnie najważniejszej cesze ekosystemu, czyli przepływowi energii. Czym jest energia? Oto jest pytanie. Z fizyki wiemy, że energia ma wiele postaci. W tej części skupię się oczywiście na energii istotnej dla organizmów żywych. Zamierzam też wykazać, że zrozumienie przepływu energii jest kluczowe do zrozumienia życia w ekosystemie. Mam nadzieję, że po lekturze, spojrzycie na swoje Malawi jak na wielka probówkę, w której przebiega cała masa reakcji chemicznych i to WY je kontrolować powinniście. Energia Czym jest? Co to takiego? Jako biolog traktuję energię jak "paliwo", dzięki któremu istnieje życie. Absolutnym źródłem energii był Wielki Wybuch. Obecnie powstaje ona (a raczej uwalnia się) w jądrach aktywnych gwiazd, takich jak Słońce. Fizyk powiedziałby, że energia to zdolność układu do wykonania pracy lub zaistnienia przepływu ciepła. Czym jest ta praca w ekosystemie? Mam nadzieję wyjaśnić to później. Energia układu nieizolowanego ciągle maleje (powinienem napisać, że izolowanego też, ale w nieobserwoalanej skali), a jej straty uwidaczniają się w postaci pracy i ciepła. Praca i ciepło to formy wydatkowania energii. Rożnica jest taka, że praca jest ukierunkowana, a ciepło nie. Generalnie przyjmuje się, że ciepło to strata energii. Są różne rodzaje energii, między którymi możliwa jest konwersja. Entropia W mojej ocenie jest to kluczowe pojęcia dla życia na naszej planecie. Z fizyki wiadomo, że jest to tzw. miara nieuporządkowania. Nie popieram tej definicji. Cóż ona, bowiem, oznacza? Osobiście wolę określać entropię jako dążenie układu termodynamicznego do losowego rozmieszczenia elementów materii, oraz obniżania energii układu. Za Wikipedią: "Zgodnie z drugą zasadą termodynamiki, jeżeli układ termodynamiczny przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, bez udziału czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to jego entropia zawsze rośnie". Dla biologa entropia to "siła" niszcząca życie. Życie przeciwdziała entropii. Jak? Wykorzystując energię słoneczną jako paliwo do budowy "uporządkowanej" materii - zwanej życiem. Nie myślę tutaj o entropii jako o jakiejś aktywnej "sile". Jest to po prostu stała tendencja, tak jak grawitacja na Ziemi ściąga nas w kierunku jej centrum. Zgodnie z fundamentalną, drugą zasadą termodynamiki, entropia układu zawsze rośnie! Zrozumienie tego fenomenu pozwoliło by nam m. in. wydłużać życie. Tak, to entropia nas "zabija". Akwarysta walczy z entropią codziennie: dostarczając światło, nawozy, pokarm, ciepło, itd... Energia w ekosystemie Przejdźmy teraz do sedna. Ilość energii w łańcuchu troficznym maleje. Dlaczego? Gdyż jest wydatkowana na pracę i ciepło. O jakiej pracy jest mowa? Upraszczając, w ekosystemie akwarium jest to praca m. in.: polegająca na ruchu organizmów transporcie cząsteczek wewnątrz organizmów ruch organelli komórkowych Energia ulega konwersjom (z utratą w formie ciepła). Ekosystemy funkcjonują dzięki energii dostarczanej głównie ze Słońca. W akwariach znaczną część energii dostarczanej stanowi sztuczne oświetlenie. Pozostałą część dostarcza światło słoneczne oraz grzałka (której energia termiczna zwiększa entropię akwarium). Organizmy porcjują energię i magazynują w wiązaniach chemicznych. Przyjmuje się, że im bardziej utlenione związki, tym mniej zmagazynowanej energii w sobie mają. I odwrotnie, zredukowane związki mają więcej energii zamagazynowanej w wiązaniach chemicznych. Zatem CO2 to uboga energetycznie cząsteczka, w porównaniu do CH4. Organizmy wykorzystujące energię słoneczną (fotosynteza) do redukcji ditlenku węgla do cukrów z wykorzystaniem protonów H+ z wody, kumulują energię w związkach chemicznych. Odwrotny proces zachodzi podczas glikolizy, cyklu kwasu cytrynowego i łańcucha oddechowego. Wtedy to związki węgla zredukowane w fotosyntezie są utleniane przy wykorzystaniu tlenu atmosferycznego do ditlenku węgla. Ktoś zadałby pytanie: A dlaczego organizmy nie redukują związków węgla do węglowodorów (CH4, C2H6, czy na przykład... benzyny:) które są przecież najbardziej kalorycznymi formami węgla??? To już jest pytanie wykraczające poza ramy tego forum Słowo końcowe Mam nadzieję, że w tym bardzo krótkim wpisie, przybliżyłem co nieco problem energii w ekosystemie. Myślę, ze teraz jasne jest, że energia nie krąży w ekosystemie, tylko przepływa przezeń, ulegając ciągłej utracie (rozproszeniu). I o ile ilość materii w ekosystemie zwykle jest taka sama (w akwarium nie), to ilość energii zawsze maleje - a my musimy ją dostarczać. Z tego powodu łańcuchy troficzne nie mogą być nieskończenie długie. W przyrodzie najdłuższe mają po kilka elementów (np. glon > ślimak > mała ryba > większa> ptak rybożerny > reducenci). W akwarium możemy je redukować, upraszczać. To uproszczenie łańcuchów troficznych musi być powiązane z naszą mądrą ingerencją i kontrolą. -
No właśnie. Taką opinię sobie wyrobiłem o TM. Dlatego warto kupować tam a nie w Poznaniu. Szczególnie ze jest bdb połączenie PKS z TM i oni tak do Poznania wysyłają ryby.