Skocz do zawartości

VDR

Członek Honorowy
  • Postów

    649
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez VDR

  1. eeee harismi, nie masz sie co tlumaczyc... pamietam jak ojciec mial 150 litrow, ramowe na kicie i jedyne co to dolewal wody jak wyparowala... ;] pompka byla zrobiona wlasnorecznie, tlok (sam nie wiem z czego on to wzial), silnik duze kolo zamachowe i .... "lokomotywa" tloczyla powietrze do akwa (parkotal jak rasowy disel ;P). Filtr wewnetrzny gabkowy w plastikowej obudowie, w srodku przez gabke przechodzil kawalek rurki z otworami (ot taka deszczownia). W akwa typowo jak na czasy PRL`u - mieczyki, molinezje, wszelakie danio, zalobniczki, kiryski, gurami i co tam mozna bylo kupic w sklepach i "przydomowych" hodowlach ;) Calosc sie krecila a ryby jak padaly to zazwyczaj ze starosci.

    Do dzis zreszta mam ksiazke "Akwarium" Jana Landowskiego i Zbigniewa Wolińskiego, Wydanie II, Warszawa 1974 w ktorej o przemianie azotowej nie ma wzmianki ;) ;) O filtrze biologicznym niewiele. Choc nie ukrywam jest przyklad filtra zewnetrznego w oparciu o gruby zwir, drobny zwir, wate perlonowa i wegiel aktywowany, ktory moglby posluzyc jako pierwowzor kaskad czy kubelkow. Tak wiec tu nie ma sie co tlumaczyc -- takie czasy, taka literatura i ja tez nie ukrywam tak zaczynalem :) Ale dzis mamy 2006 rok, XXI wiek, tony literatury fachowej i .... nie ma co wracac do tego typu pomyslow :) :) IMHO :)


    A jeszcze jedno -- ktos z Was hodowal cierniki ?? ;) ;)

  2. Wlasnie przeczytałem wyczerpującą wypowiedź Andrzeja Sieniawskiego na łamach jego forum nt. tej choroby.



    Dasz Bartus linka do tego forum ? Bo nie wiem czy mam w swoich zasobach...


    Co do flexibakteriozy -- moge sie podeprzec jedynie tym co Antychowicz swego czasu pisal. Strzepki waty pasuja -- ale, bardzo latwo pomylic to z plesniawka. Nalot przy flexibakteriozie jest delikatniejszy niz przy plesniawce ale takj jak pisal Bartek, do rozpoznania potrzebne jest badanie mikroskopowe.

  3. Nie podales o ktory pokarm Hikari Ci chodzi.


    Hikari Cichlid Excel mini pellet - musze szybko zamykac pokrywe bo mi woda na podlodze laduje... ;] ;]


    Inaczej mowiac -- mam odwrotne doswiadczenia... :]

  4. Co do produkowania NO3 przez sump - przecież te zanieczyszczenia, które w nim się znajdują, i mogą być źródłem NO2 do produkcji NO3, po pierwsze pochodzą nie skąd inąd tylko z akwarium, a po drugie nie mogą być nieskończonym źródłem NO2, prawda?



    O ile sump nie dziala rowniez jako mechaniczny i ma np. prefiltr ktory jest czesto czyszczony, a zloza sa w miare pozbawione syfu.

    Zanieczyszczenia owszem pochodza z akwa ale wiekszosci wypadkow zanieszczyszczen pozbywamy sie uzywajac tzw filtra mechanicznego, ktorego dosc czesto czyscimy. Po co ?

    Skoro syf moglby zbierac filtr przeznaczony na biologiczny, to po co stosujemy filtr pracujacy jako mechaniczny ? Po co na filtr biologiczny daje sie prefiltr, ktory tez staramy sie czesciej czyscic ?? Czy wylacznie dlatego aby nie zubozac zloza, przetwarzajacego amoniak i azotyny ? Czy moze dlatego, ze nagromadzone w nim zwiazki organiczne, po dostaniu sie do kubla moga byc przetwarzane do no2, a pozniej do no3 ? W koncu biologicznego filtra nie otwieramy za czesto.

  5. po kilku godzinach od wylaczenia swiatla zaswiecic je i zebrac ta armie z szyb i podloza ;]


    Wzrost no3 wcale nie koniecznie musi byc spowodowany swiderkami...tym bardziej, jesli piszesz ze to po kilkunastu godzinach od podmiany...

    Sump z poteznym wkladem ceramicznym moze byc rowniez skutkiem duzego no3 -- jak bedzie odpowiednio dobrze zanieczyszczony. Sam w sobie nie jest zapewne denitryfikatorem wiec raczej produkuje no3. Przy duzej ilosci zanieczyszczen -- no3 moze byc produkowane przez sam filtr, nie tylko z rozkladu tego co wytworza ryby po podmianie a z samych zanieczyszczen wkladow.


    Trzy wzrost no3 moze byc spowodowany podrosnieciem i zageszczeniem sie obsady akwa... Gdy ryby male jest ok, gdy ryby podrosna nagle no3 zaczyna rosnac.

  6. temat mnie zainteresowal -- pozwolcie ze go pociagne -- choc na poczatku zdefiniuje pojecie kotnik ;)


    kotnik -- miejsce gdzie samica wypuszcza mlode -- przenosza sa one pozniej do baniaka dla maluchow ?


    kotnik -- miejsce gdzie samica wypuszcza mlode i zyja one, az nie beda rozmiarow na sprzedaz ?


    Mam 60l, mam piach, mam skaly i ... czyszcze ten baniak tak jak akwa ogolne...


    Podejrzewam, ze Mjunszajn patrzy na to z punktu widzenia hodowcy przez duze H, ktory nie ma jednej 60l do posprzatania... Jakbym mial tak 200 takich 60 (dla przykladu) to pewnie skal bym nie mial, nie mialbym piachu na dnie, bo .... z szyby faktycznie latwiej zebrac, jak cos padnie -- widac od razu i nie trzeba szukac czy cos nie smierdzi spod kamienia itp itd...


    A moze sie myle i podloze w kotniku ma jeszcze jakies "ukryte koszty" ? Zakladajac, ze mam czas na czyszczenie i ze o kotnik dbam jeszcze bardziej niz o baniak ogolny -- na co moze miec wplyw podloze przy rozwoju mlodych ? Pytam calkiem serio, serio...

  7. Echhh -- bez sensu... Eksterminacja ryby tylko na podstawie danych z internetu to juz przesada :( :( Bez 100% pewnosci co do czynnika chorobotworczego nigdy bym czegos takiego nie przeprowadzil.


    Wiadro w sklepie kosztuje 15zl... najprostsza grzalka z termostatem powiedzmy 25zl, nie mowiac juz ze akwa 20l to tez nie jest gigantyczny wydatek a miejsca tez duzo nie zajmuje. Malo wody, mniej lekarstwa potrzebujemy... itp. Juz lepiej zamiast eksterminacji bylo w takim akwa zastosowac kuracje na bloat (metronidazol + sera bactopur direct), szerokie spektrum dzialania - moze trafilbys w cos (choc wytaczanie dzial, bez pewnosci co sie leczy, to tez moze byc armata na komara).


    Pozostaje Ci obserwowac pozostale - bo tak ciezko stwierdzic co to moglo byc.


    "spuchnieta" ryba -- kiedys moj msobo, zezarl sam cala tabletke spirulinowa dla glonkow -- wygladal strasznie. 3 dni glodowki - wrocil do normy. Jestes pewien, ze sie czyms nie przezarla ?


    Samiczka mogla zmienic kolor pod wplywem stresu, po podmianie wody itp. Tym bardziej jesli ryba jest oslabiona choroba i jest ganiana przez inne

    rybska w akwa.


    Wytrzeszcz oczu -- duze zwiazki no3 tez to powoduja - choc 20-50 to dosc duzy rozrzut przy pomiarze :) A tym bardziej jesli w sobote robisz podmianki to stezenie moglo oscylowac w granicach 50, a moze i wiecej jesli nie robiles pomiarow.


    Nitkowate odchody -- coz tutaj tez wiele przyczyn moze byc -- wiciowce, nicienie, zapalenie przewodu pokarmowego, jak i rowniez np. po mrozonkach czasami rybska maja takie przezroczyste...


    IMHO pospiech nigdy nie jest wskazany, a akwa na szpital chyba kazdy powinien miec (20l to na prawde nie duze pieniazki, za 60l placilem 50zl).


    Zaopatrzyc sie w domowy szpital (akwa np 20l) i obserwowac pozostale rybska IMHO.

  8. Widzialem maingano z 3 cm rybka w pysku... Widzialem pogon za mloda ryba wypuszczona z pyska matki... To drugie chyba bylo straszniejsze -- bo ten przecinek nie mial zadnych szans...


    Coz karmic np. dimidio jakimis takimi dopiero co wypuszczonymi to tak jakby karmic cyklopem dorosle rybska...


    Nie obrazcie sie -- ale jesli ktos decyduje sie juz na hodowle drapieznikow to musi sie pogodzic z faktem, ze salata ich karmic nie bedzie (tak jak napisala mjunszajn). Z drugiej strony -- maluch czy dorosla ryba nie ma zadnego znaczenia -- i jedno i drugie to stworzenie zywe... Myslicie ze 2 tygodniowa ryba czuje inaczej niz taka 3-6 miesieczna ?


    Nie mowiac juz ze z ekonomicznego punktu widzenia 50 sztuk 2 tygodniowych przecinkow to nie to samo co 50 sztuk 6 miesiecznych rybek.

  9. Jesli dobrze zrozumialem to Mjunszajn stwierdzila, ze system venturiego oslabia glowice i przez to glowica nie "faluje" powierzchni tak jak bez tego systemu. Czyli, ze glowica bez babelkow dziala efektywniej niz z babelkami.


    Ja mam osobiscie inne wrazenie z moja PH402 z koszykami .. przez dluzszy czas mialem zamontowana deszczownie ale zrezygnowalem z niej na rzecz babelkow... u mnie zdecydowanie bardziej "wiucha" z babelkami.

    Kiedy zakrece zawor powietrza, woda faluje i pewnie to wystarczy aby woda byla natleniona, ale im dalej od glowicy tym falowanie jest slabsze. A gabka tez sie zapycha zmiejszajac wydajnosc. Kiedy dokladam powietrze, te wydmuchane z odpowiednia sila potrafi przemierzyc pol akwa, aby znalezc sie nawet przy koncu akwa kiedy babelek rozbija sie o powierzchnie. Ponadto kiedy gabka sie zapcha w pierwszej kolejnosci zanikaja babelki powietrza... Wtedy wiem, ze czeka mnie czyszczenie wewnetrznego (bez babelkow oczywiscie glowica moze jeszcze troche popracowac). Co jeszcze zaobserwowalem ? Ze jesli wylot nie jest calkowicie zanurzony, a wystaje troche ponad wode to efekt rozbijania powierzchni jest jeszcze wiekszy -- choc o bezglosnosci takiego rozwijania nie mozna mowic ;) (nie mowiac juz, ze moze to miec niekorzystny wplyw na glowice. Dlatego wylot mojej glowicy jest tuz pod powierzchnia wody. Im nizej od powierzchni tym trudniej o ruch tejze - i wtedy babelki imho pomagaja (bo znowu im nizej tym latwiej zassac syf z dna pod glowica).


    Natomiast wracajac do poczatku watku -- to moge stwierdzic, ze majac deszczownie i slabsze falowanie niz teraz, nic zlego sie nie dzialo. Przyduchy nie mialem ani razu wiec mysle, ze jesli glowica jest na tyle silna by "rozbujac" powierzchnie to autor tego watku, z powodzeniem moze sie pozbyc "bryzgajacych" babelkow.


    I jeszcze jedno -- odnosnie moich obserwacji na temat wydajnosci z babelkami i bez -- nie znaczy to oczywiscie, ze to jest regula -- rownie dobrze moze to byc wyjatek od reguly.


    Pozdrawiam i zaluje, ze nie moglem sie spotkac na targach. Choc khmm moze i sie widzielismy, a nie mielismy okazji zamienic dwoch zdan :)

  10. Z tym laniem z kranu to tez trzeba uwazac -- bo woda moze byc "chlorowana" albo standardowo chlorem albo chloramina... w przypadku tego pierwszego, czesto wystarcza nawet lanie przez koncowke prysznicowa wode do wiadra aby sie go pozbyc (tak czytalem) w przypadku tego drugiego -- mozemy sie niezle zalatwic. Chloramina jest bardzo niepozadana w akwarium z zywymi stworzeniami.


    Ja uzywam Aquatan bo mimo, ze woda jest w Radomiu bardzo dobra (no2=0 no3=0) to sa to parametry w wodociagach, a po drodze jest jeszcze sporo magistral, rur, rureczek itp. No i wszelkie awarie tez moga miec wplyw na parametry. Jestem spokojniejszy kiedy wiem, ze metale ciezkie maja byc zwiazane i unieszkodliwione. Choc calkiem mozliwe, ze to chuchanie na zimne.

  11. Mjunszajn -- ale czy jesli np. mam w akwa z chowu naturalnego sporo maingano -- czesc oddam za free lub za koszty transportu, czesc oddam w zamian za puszke spiruliny to uwazasz, ze powinienem jeszcze biegac do US i wypelniac te wszystkie pity, srity inne duperele ? Szkoda lasu :P Rozmumiem, ze jesli ktos posiada kilka tysiecy litrow, hoduje ryby i sprzedaje je dalej -- a nie placi podatkow to ... nie jest to fair. Natomiast jak ktos kupi sobie dajmy na to w TanMalu czy u Was jakies F1 albo odlow, wpakuje kase w pokarmy, prad i inne takie a pozniej sprzeda sobie narybek za jakies tam pieniazki aby miec chociaz na puszke spiruliny -- to nie uwazam, aby byl wielkim przestepca podatkowym, za ktorym powinni udac sie inspektorzy US aby udowodnic mu, ze nie zaplacil podatku od 30zl. Na prawde nie mamy tyle lasow aby na takie pierdoly mazac dlugopisami po tych arkuszach ;) A i straty w budzecie beda z takich hodowli nie zauwazalne. Wasze straty rowniez podejrzewam duze nie beda...co najwyzej lokalne sklepy nie beda wciskac jakis bastardow z piekla rodem -- tak jak u mnie -- z 50 aulonocar plywa w jednym baniaku z napisem Aulonocara 16zl (para) a w srodku misz-masz...


    P.s Emma chyba byl ladniejszym nickiem o ile rozpoznalem osobe ;)

  12. ph-metr tak na prawde traktuje jako ciekawostke ;) Czujnik temperatury -- raczej jako zabezpieczenie przed nawaleniem termostatu w grzalce -- Jager nie Jager - najlepszy sprzet tez ma prawo sie popsuc. Oswietleniem steruje mi mechaniczny sterownik, ktorego moge ustawic co 15 minut na wlacz/wylacz. Niestety gdy nie ma pradu -- zegar przestaje dzialac i cykle wlaczania/wylaczania przesuwaja sie (przez te burze juz o godzine jest do tylu i musze w koncu zgarbic sie, aby sie do niego dobrac w szafce :P).

    Czasami potrzebuje wlaczyc swiatlo wczesniej albo np. wydluzyc czas swiecenia. Wtedy tez musze grzebac gdzies na samym koncu szafki.

    Czasami PH402 sie zapcha a ja nie mam czasu aby zabrac sie za czyszczenie, wodą mieli ale nie napowietrza -- wtedy idzie dodatkowy brzeczyk aby nie zrobic przyduchy w akwa. Przy podmianach wody trzeba wylaczyc PH402 bo inaczej pracuje na sucho...(zassyanie powyzej poziomu wody). Grzalke tez by nalezalo, bo termostat u gory...


    Coz -- do wyboru jest, albo meczenie sie w wyciaganiem poszczegolnych wtyczek, albo zrobienie plyty z wlacznikami do tych wszystkich urzadzen aby zaoszczedzic na schylaniu, albo cos ala taki sterownik jak Skalar aby choc troche zautomatyzowac pewne procesy...Choc nie ukrywam, ze ostatnio mikrokontrolery atmega zainteresowaly mnie co nieco, wiec bede traktowal to jako wprawke do tematu ;]

  13. Ja mam akurat ecco 2236 ale obsluga jest taka sama i opisana w poprzednim moim poscie... niewiele mi sie uda dodac do tego co juz napisalem ;]


    Po zaladowaniu koszykow ceramika wkladasz je do plastikowego kubla, zamykasz filtr, podlaczasz weze, otwierasz zawory... nie pamietam juz jak jest w instrukcji, ale ja zawsze najpierw otwieram zawor wlotowy, a pozniej wylotowy.

    Aby zassac wode -- przesuwasz raczke do dolu -- woda powinna zostac zassana i zaczac zalewac kubel z koszykami... Zauwazylem, ze kiedy rurka wylotowa jest powyzej poziomu wody, roznie z tym jest -- wiec musisz obserwowac czy woda faktycznie zalewa kubel czy nie. Kiedy zauwazysz, ze woda zaczyna wypelniac w calosci kubel, dajesz raczke do gory i wlaczasz zasilanie.


    Mozesz poruszac troche filtrem aby pozbyc sie resztek powietrza, ale z mojego doswiadczenia -- raczka sluzaca jako pompka, dosc skutecznie tego powietrza sie pozbywa ;]


    I w zasadzie tyle jesli chodzi o zalewanie filtra...


    Kiedy filtr popracuje i bedziesz chcial go np. przeczyscic wtedy stosuje taka procedure (nie wiem na ile jest zgodna z instrukcja, bo nie widzialem jej od dawna ;P). Najpierw zamykam zawor wlotowy, 1-2 sekundy na oproznienie resztek wody, zamykam zawor wylotowy, wylaczam zasilanie. Robie to bardzo szybko, aby filtr nie pracowal na suchym. Moge juz odpinac weze od glowicy filtra, warto robic to z jakas szmatka, bo troche wody mimo wszystko pocieknie (bardzo niewiele w sumie).


    I to tyle...


    Co do montazu -- musisz uwazac aby nie zgubic takiej malej kuleczki, ktora jest bodajze na wlocie filtra (u mnie pod takim czerwonym plastikiem) ;] Uwazac rowniez przy wyjmowaniu wirnika, aby nie zlamac takiego ceramicznego trzpienia (jak nie ma potrzeby to lepiej nie wyjmowac)... nie wycierac uszczelki, ona musi byc taka tlustawa ;] I to chyba tyle...


    O czyms zapomnialem ? Nie wylaczac filtra na noc !! Raz na jakis czas przylozyc ucho do filtra aby sprawdzic czy dziala, bo w zasadzie nie slychac ze pracuje ;) ;) Zwracac uwage na predkosc wyplywu wody z weza wylotowego... Wbrew pozorom -- kubelki tez potrafia sie zapchac szybko -- kwestia wkladow w koszykach ;]

  14. Jak na razie jest ok.... mala rada - zamow plytke z cynowaniem jakby co :)) duuuuze ulatwienie.



    Pewnie i tak bym zamowil, aby nie powtarzac horroru szkoly sredniej ;] ;] ;]




    Warto kontaktowac sie z tworca- w obecnej chwili poprawia Skalara mojej znajomej - luty, podmienia troche kondensatorow ogolnie rzecz biorac robi przeglad urzadzenia do stanu idealnego. Cena - koszt transportu plus jak sam twierdzi Heineken ;)



    Mam nadzieje, ze nie bede musial korzystac z takiej pomocy :) Ale milo wiedziec, ze autor pomaga przy uruchomieniu urzadzenia. Nie zawsze tak jest.


    A mialem zapytac -- te 200zl to z elektroda Cie juz wyszlo ? Bo mam wrazenie, ze mi jakos 200zl wychodzilo bez elektrody, ale nie moge sobie teraz kosztorysu znalezc :(

  15. Bo instrukcji do niego jako takiej nie ma, oprocz jakis tam papierow z obrazkami ;)

    Zawory -- patrzac od przodu (tu gdzie raczka) -- lewy wlot wody z akwa, prawy wylot wody do akwa...

    Koszyki - napelniasz substratem...na pudelku masz przyklad ;]

    Raczka - sluzy jako "pompa" ssaca przy zalewaniu filtra... podnosisz, opuszczasz, gdy woda wypelni filtr, wlaczasz power...raczka do pozycji pionowej...


    I chyba tyle -- nic wiecej, z tym filtrem nie da sie zrobic ;)

  16. Obserwuje ten projekt od dluzszego czasu i chyba z tych wszystkich, ktore obejrzalem moge potwierdzic, ze faktycznie jest bardzo ciekawy :)

    Poki co nie doczekal sie u mnie realizacji ze wzgledu na natlok pracy -- ale juz wkrotce nadejda zimowe wieczory, wiec byc moze rozgrzewajac sie lutownica cos tam wymajstruje ;) ;) ;)

    Tymczasem bede nasluchiwal wiesci na temat sprawowania sie sterownika :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.