suricade

Ok, to czekam na finalny efekt. Zaraz nas mod pogoni za OT.

To akwarium już działa z obsadą ?

Możesz podać Cała nazwę pianki ku przestrodze ?

U mnie nie dział w żadnej przeglądarce

Link nie działa.

Możesz wrzucić fotkę miejsca gdzie to ma stać? Nie wiem jaki masz dostęp ale może warto poszerzyć akwarium kosztem wysokości. Jeżeli dasz tło strukturalne 10-15 cm to i tak szerokość robocza się zmniejszy do tej jaką planujesz.

Na forum tanganiki ktoś zamawiał tu http://www.aquadecorbackgrounds.com/en/3d-backgrounds.html

Trzymam kciuki za całą operację.

Andrzej może mieć rację z pianką, zdaje się ,że kilka postów wcześniej, zwracałam Tobie uwagę na ryzyko zastosowania nie izolowanej pianki. Nie wiemy też czy nie zaszła jakaś reakcja na styku pianka silikon, dwie substancje osobno bywają nieszkodliwe, po połączeniu zabójcze. Problem w tym, że nie wiadomo co to było i czy zostało usunięte, dla pewności zastosowała bym węgiel jest szansa usunięcia tej substancji do zera. PS.Śpiochu są pianki i pianki tak jak farby i farby. Może pianka po całkowitym wyschnięciu jest nieszkodliwa ( o ile nie zawiera np. jakiegoś antygrzyba) ale wystarczy jakiś mały fragment, który "paruje" i klapa. Niestety ucierpiały ryby i to jest najgorsze.

1 prodobio wystarczy

Jakaś masakra, nigdy nie miałam takiego pogromu. 1. Tak 2.Tak 3.Nie 4.Możesz przepłukać gąbki pod kranem i usunąć JBL na fosforany 5.Światło niepotrzebne 6. Grzałka nie konieczna 7.Dodać węgiel w miejsce złoża JBL , jest szansa, że wyłapie to coś , które jeszcze pozostanie po wymianie wody. 8. Odłożyć zakup ryb na czas nieokreślony. Możesz dodać bakterii jeżeli jakieś masz na stanie.

Też podejrzewam, że coś nie tak z wodą, to co przychodzi mi do głowy to : -reakcja czegoś co było w kranie z czymś co było w akwarium / filtrze -to o czym wspomniał Henryk reakcja CX, nie moczone "cementy" dają mętną wodę i podnoszą PH, pianka też mogła mieć jakiś toksyczny dodatek -nie pamiętam czym kleiłeś tło Jak w przypadku większości katastrof mogło się skumulować kilka przyczyn. Odłowiłabym ryby choćby do wiadra z uzdatniona wodą i jakimś małym filterkiem, nie zaszkodzi też dodanie węgla do filtracji .

Przykro mi. Ja zrobiłam przesiadkę lejąc wodę wężem prosto z kranu ( dodałam tylko uzdatniacz) i nic takiego się nie działo.

Do jakiego akwarium ma być ten filtr ?

Mogły zareagować stresem na ten środek antyfosforanowy ale tylko zgaduję.

Luck łapanie powietrza polega na tym , że ryby pływają przy powierzchni czy wręcz wystawiają pyski ponad nią i wciągają powietrze. Obstawiam stres związany z nowym miejscem, zmianę temperatury i parametrów, Henryk dobrze radzi z wyłączeniem oświetlenia. Jeżeli biologia działa to zlikwiduje amoniak, a parametry się ustabilizują.

Objawy coś nie pasują http://www.superakwarium.pl/poradnik-akwarystyczny/zatrucie-ryb-amoniakiem-id239.html

Zostawić w spokoju i zmierzyć jutro.

Ktoś może się pochwalić wynikami testów takiej filtracji w działającym zbiorniku i opisać wady/ zalety ?

Jeżeli wszczepiasz zarodek (dzieje się tak nawet u ludzi) to bilogiczną , matką jest dawczyni jajeczka i to jej geny ma dziecko.

Egon ma rację w jednym miocie po tych samych rodziach można uzyskać skrajnie różne potomstwo. Różnice będą tym większe im mniej spokrewnieni pod względem genetycznym są rodzice.

Nie wiem na ile jest to teoria a na ile praktyka ale samice poza genami przekazują potomstwu także swoje białko z którego buduje się organizm potomstwa dlatego przyjęto ich większy wpływ na wygląd potomstwa. Nie od dziś wiadomo "chcesz mieć dobra hodowlę zacznij od dobrej samicy". U ssaków konkretnie, koni waga urodzeniowa źrebięcia zależna jest od wielkości klaczy, która je urodziła a nie biologicznej matki. Takie wnioski wysnuto na podstawie dzielenia zarodków i wszczepiania bliźniąt jednojajowych różnym mamkom.

Co do dalmatyńczyka to "hodowca " miał niezły bajer, żadnego psa który rodzi się z prawem do rodowodu nie można pozbawić tego dokumentu ze względu na wygląd, nie ma i nie było takich przepisów. Odsyłam do regulaminów ZKwP i FCI. Ale to totalny OT. Wiadomo , że dziedziczenie nie jest prostą sprawą i orzekanie na podstawie zdjęcia o tym która rybka jest mieszańcem to spora przesada. Zwłaszcza nie mając faktycznego standardu a jedynie zdjęcia w necie lub habitacie. Z genetycznego punktu widzenia dany osobnik jest jak najbardziej typowy ale wygląda inaczej.-, a w odpowiednim skojarzeniu da jak najbardziej "typowe" potomstwo.

Co do dziedziczenia pasków u saulosi jeżeli nie jest to cecha sprzężona z płcią ( moim zdaniem nie jest ponieważ u samic też można zaobserwować pasy) to dziedziczenie może być bardzo skomplikowane , nie wiadomo czy i jaka ilość pasów jest dominująca itd. Możemy tylko pogdybać Fish Magic lub inny hodowca mając odpowiednio duży materiał może poeksperymentować stosując krzyżówki testowe i uzyskać odpowiedź na to pytanie . Co do typowości i nietypowości żeby uznać coś za nietypowe trzeba by udowodnić, że nie występuje w danym gatunku w naturze, sam fakt nie uwiecznienia na zdjęciu/filmie czy nie odłowienia to chyba trochę mało.

mnie to lotto,przeprosiny niepotrzebne, niestety trzeba bardzo uważać pisząc i czytając fora, zbyt często niektóre wypowiedzi brane są osobiście przez czytajacych.