Mortis

Ok dzięki. Bez astaksantyny utrzymują kolor?

Rob a jakim pokarmem karmisz, że uzyskały taki kolor?

Gdzieś na forum było jak robić karmy własnej produkcji ale z żelatyną to trochę przesada. Takie rzeczy pewnie daje się do zanent wędkarskich plus środki zapachowe ale na to masz rybę zwabić, a nie karmić. Tak jak koledzy radzą daj ogórka, sałatę i najlepiej jak warzywa są z własnego ogródka niczym nie pryskane. Jak masz ochotę dać coś treściwego to kup krewetki lub małże bez przypraw rozmroź je natrzyj lub nawet przetrzymaj w czosnku i masz świetne danie na podanie raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie bo te skorupiaki są wysokokaloryczne. Masz zestaw pokarmów z górnej półki, trudno coś więcej opisać na temat żywienia bo nie wiem jakie ryby u Ciebie pływają, to może z krewetkami przesadziłem jak masz roślinożerców.

Jak sobie przypomniałem pierwsze Twoje zdjęcia to teraz baniaczek naprawdę prezentuje się ekstra.

U mnie samiec Msobo jako osamotniony samiec Hongi jest w pełni wybarwiony. Hongi gania wszystkich prócz Msobo, a co najlepsze swoje terytoria mają w odległości od siebie około 15 cm.

Nie ma sprawy. Miło było poznać

A wysypałeś pokarm z woreczka? Może kartka jest przysypana pokarmem. Jeśli nie to Veggie jest jaśniejszy i ma zielonkawy kolor. Sławku nie ma typowo wybarwiającego Northfin, ale zobacz w akcji OSI polecam Prostar/Growth lub z Tropicala Astakolor albo jeszcze Omega One Color. W tej chwili bym brał OSI Growth cena dobra jak i pokarm premium.

A powiedz Marku, czy przy samicach Membe Deep płetwa grzbietowa ciemnieje, tzn czy występuje taka czarna linia na płetwie grzbietowej?

Fajnie się zapowiada i wszystko zrobione z głową. Powodzenia.

Tylko uważaj... To uzależnia

Każdy z działów na forum pomaga w realizacji założenia, prowadzenia zbiornika aby pochociaż po części odzwierciedlał biotop Malawi oraz ułatwia pielęgnację i stwarza miejsce dobrego samopoczucia mieszkańców akwarium. Uważam, że powinieneś łyknąć podstaw i ułatwić sobie start, a później cieszyć się z pracy, którą wykonałeś czytając tematy zawarte w odpowiednich działach, a w przyszłości dzielić się wiedzą i doświadczeniem z innymi młodymi adeptami chcącymi mieć kroplę jeziora w swoim pokoju.

Hongi to ryba roślinożerna, a Yellow to mięsożerca wprawdzie elastyczny ale woli pokarmy mięsne. Pewnie, że ryby będą pływały ze sobą i żywiły się tym co im dasz. Prawdopodobnie nie osiągnie swoich rozmiarów, nie będzie tak biła swoim urokiem jak powinna, to o Yellow, natomiast Hongi jedząc mięso szybko utyje, przez co zwiększa się szansa na choroby poprzez złe trawienie pokarmów. Poczytaj sobie o żywieniu i podziale ryb względem diety.

Chciałeś napisać Labidochromis Hongi Tylko, że te dwie ryby czyli Hongi i Yellow nie pasują do siebie żywieniowo, po drugie za krótki ten zbiornik do ryb, które wymieniłeś.

A aaa o to chodzi Szukanie i testowanie to fajna sprawa. Bo albo usprawni albo ustrzerze innych.

Kurde przez przypadek wszedłem w temat i patrzę mój nick!!! Myśli technicznej nie mam i z chińczykami też nie prowadzę interesów więc o co chodzi?

Samiczka Hongi jest taka jakby brązowo-szara czasem dostaje delikatnie czarnych pasów. Na pewno ładniejsze są samice Hary. Lecz uważam, że samiec Hary i Hongi dobrej jakości to kolorystycznie górna półka (moim zdaniem)

Nie wiem co masz na myśli pisząc "złą" rybą, bo jeśli chodzi o charakter to jest ostry zakapior. Jeżeli będą dwa gatunki to możesz spróbować z dwoma samcami ale wszystko wyjdzie w praniu. Nikt nie jest w stanie Ci zagwarantować że wszystko Ci się ułoży tak jak planujesz. Równie dobrze Saulosi może wybić samce Hongi. Czas pokaże, ważne by było z czego to układać te haremy.

Łatwiej jest pogodzić dietę Saulosi z Hongi niż z Harą ale też sobie spokojnie poradzi. Przy zbiorniku 240 l Hongi obierze swój rewir i powinno być ok. Saulosi nie jest taki grzeczny jak na ogół się o tym piszę. Miałem taki układ i Saulosi wygrywał walkę o rewir z Hongi. Kup po 10 młodych sztuk i poczekasz co z tego wyrośnie.

Po powrocie z pracy zrobiłem doświadczenie na puchnięcie pokarmu po namaczaniu przez 10 min Northfin Veggie i NLS , jak widać na zdjęciu po namoczeniu NLS (lewa strona) jest wciąż większa od Veggie W takim razie ponownie namoczyłem nową dawkę Veggie i porównałem je z suchym pokarmem NLS i jak widać namoczony Veggie(prawa strona) jest wciąż mniejszy niż suchy NLS. Więc uważam, że bez obaw można pokarm wrzucać bez namaczania

Fajny układ. Jak chcesz to zastąp Harę, Metriaclima Fainzilberi Maison Reef. Kolorystycznie samce podobne z czarnymi pasami pionowymi tylko moim zdaniem Hara ma ładniejsze samice.

O to mi chodzi bo spuchnięty Northfin jest wciąż mniejszy od spuchniętego NF, przez co nie ma ostrzegającej informacji. A karmić to trzeba mniejszymi porcjami jak każdym innym pokarmem premium, ze względu na to, że pokarmy z najwyższej półki są doskonale bilansowane pod względem zawartości wszystkich dodatków odżywczych.

Odniosę się do puchnięcia pokarmu bo wydaje mi się, że rozmiar 1mm jest trochę mniejszy od 1mm NLS. Po namoczeniu Northfin osiąga rozmiar NLS, natomiast NLS po namoczeniu także zwiększa swoją objętość, a wtedy Northfin nadal jest mniejszy mimo, że oba pokarmy zostały namoczone Jak rozumiem zdjęcie przedstawia Veggie przed i po namoczeniu pokarmu. Heniu jaka jest różnica w wielkości granulek między NF, a Northfin patrząc na sucho? Jeśli nikt nie badał NLS na puchnięcie podczas namaczania to jak będę jutro miał możliwość to namoczę oba pokarmy i porównam wielkości granulek. Miałem przeczucie, że będzie niska zawartość fosforanów.

Ale tam trzeba sypnąć sporo, albo w koszyczek wsadzić to coś do klejenia trza dodać i będą karpie na wigilię

Bardzo się cieszę z tak pozytywnych wypowiedzi. Intensywność zapachu jest niesamowita, kilka pokarmów wąchałem ale ten zapach przebija wszystkie. Domyślam się, że ten zapach wspomaga żerowanie ryb przy dnie jakby, niektóre granulki opadły i wpłynęły pod kamienie.