Mnie się zawsze "marzył" Acei ale baniak mam jaki mam. Ngara jest "podobno" mniejszy. Ubarwienie mi osobiście się podoba.
Więc pomyślałem o nim w połączeniu z żółtkiem, do którego mam sentyment.
Brakuje mi jednak w tym zestawieniu czegoś bliżej dna.
Żywieniowo myślę, że da radę. 2 razy miałem już caeruleus w obsadzie z wszystkożercami karmionymi 50/50 i nigdy nie miałem problemów.
Co ciekawe 25 lat temu miałem zółtki i red-red a karmiłem głównie lanymi kluskami. Rosły piękne i rozmnażały się na potęgę.