Andrzej Głuszyca

..witam na forum! Miło ,że do nas trafiłeś... a pomoc otrzymasz na pewno.

Zgadzam się z Krzysztofem. Zbyt krótki okres na to aby ryby zaraz padły. To ,że ryby podpływają pod powierzchnie nie jednoznaczne z tym ,że mają zaduchę w akwa biorąc jeszcze pod uwagę temperaturę w akwa i na zewnątrz. ..ja nie płuczę w wodzie z akwa. Wszystkie wkłady ( jak otwieram kubeł) płuczę w kranówie i gąbkę też od mechanika. Ale Tobie tego nie polecam . W tym przypadku byłoby bez sensu płukać też w wodzie z akwa w której być może coś było. Wlej przez ustrojstwo wodę np. do wiaderka i wtedy płucz.

..wodę podmień. Z Kordon ASmQuel się wstrzymaj do jutra. Poziom NO3 nawet w okolicach 50 nie jest jeszcze zabójczy - jutro się upewnisz przy świetle dziennym to wlejesz. Jak byś mógł wypłukać wkłady i w któryś korpus włożyć węgiel to byłoby super. Możesz dać węgiel w skarpetę i powiesić przy wylocie wody do akwa. Jak nie masz węgla to kup jutro (żona) bo warto.

..nigdy nie formatowałem i u mnie działa.

..małe OT ale nie odbiegające od tematu .Też mam purolite a520e , podmiany robię co tydzień i ostatnim razem działał mi 9 miesięcy..Nie regeneruję z prostej przyczyny : bardziej opłaca mi się kupić nowe raz na 9 miesięcy jak bawić się w regeneracje. No i prawdopodobnie unikam sytuacji jak kolega teraz. Wracając ściśle do tematu to podtrzymuje to co napisałem wcześniej na temat podmiany , wyjęcia purolite, węgla ...

...nie mówię Henryk ,że nie masz racji! Tyle ,że dla mnie to dziwny zbieg okoliczności co nie oznacza ,że faktycznie ta woda nie jest zatruta. O tyle to może być niebezpieczne ,że i ludzie jej używają. Ale nawet jeżeli jej teraz nie wymieni (ja obstawiam jednak aby wymienić) to i tak bym wypłukał jeszcze raz wkłady nawet w wodzie kupionej ze sklepu i założył węgiel aby wyłapać ewentualnie to co jest w wodzie. przez moment zastanowiłem się na temat wkładu z okapu..tego bym nie ryzykował jeżeli jest używany bo dopiero w nim siedzi nie wiadomo co począwszy od tłuszczy:)

Henryk...świeża woda nie zaszkodzi. Jeżeli ma " zajzajer " z tej wody to i tak musi tę wodę używać bo innej nie ma. Ale tak jak pisaliśmy..płukanie , węgiel i na wszelki wypadek bym wyjął żywicę. Jeżeli nic w niej nie ma to i tak to wyjęcie nic nie pomoże..ale nie można tego wykluczyć bo jak coś w niej będzie to będzie sobie w brodę pluł ,ze nie wyjął i nie wypłukał. To jest wskazana ostrożność bo nie jesteśmy pewni co jest tego przyczyną.

..jeżeli są faktycznie dobrze wypłukane to też jest prawdopodobne ,że może tak jak piszesz drobinki dostały się do akwa i ryby zjadły(?) Tego już się nie dowiemy. Ale jak pisałem wcześniej..wyjmij żywicę , wypłucz wkłady , zrób podmianę..nawet jeżeli to nie pomoże to na pewno nie zazkodzi. Szkoda czasu teraz na gdybanie... Zrób co możesz i tyle...

...przeniosłem do właściwego działu. ..wg mnie to nie miało najmniejszego wpływu. .....z tego co piszesz to do momentu płukania i ponownego użycia nic się nie działo. Wg mnie nie jest to zbieg okoliczności ( w takie przypadki nie wierzę). Mimo ,że piszesz ,że wypłukałeś bardzo dobrze ja bym póki co wyjął te żywice, włożył węgiel do filtra, wypłukał wkłady i uruchomił filtr ponownie. Chyba ,że przyczyna tkwi gdzie indziej bo np. dziecko Ci coś wrzuciło do akwa a Ty o tym nie wiesz.

...tutaj zobacz: http://likoma.pl/66-roslinne#/producent-omega_one Po lewej masz katalog produktów. Zaznacz Omega i znajdziesz to co szukasz.

...będzie OK.

..temat obsady wydzieliłem . Patrz link poniżej:

...możesz to ogarnąć bardzo sprawnie i szybko. Rozumiem ,że te dwie rybki z Tanganiki znikną z Twojego akwa? Jeżeli tak to odlej wodę tyle ile możesz a resztę wylej. Wyjmij piasek , włóż PCV w całości lub w dwóch kawałkach gdyby wzmocnienie poprzeczne przeszkadzało .Ustaw kamienie , nasyp piasku wlej starą wodę i nalej kranówy . Dobrze by było gdybyś tę kranówę lał przez węgiel. Wlej dwie ampułki prodibio biodigest ( nie musisz do filtra ). Można do wody w okolicach zasysu. Tych bakterii nie przedawkujesz a bardzo Ci pomogą szybko odzyskać równowagę w akwa. Nie będzie to restart. Bakterie nitryfikacyjne siedzą przede wszystkim w piasku ( podłożu) i w filtrze ( wkłady) A tego nie będziesz zmieniać dlatego nie musisz obawiać się ,że robisz restart do zera. W sumie to tylko wymiana wody. W/w bakterie powinny zapobiec temu ,że będziesz miał pierwotniaki. A jeżeli nawet to kwestia kilku dni i same znikną bez żadnych kombinacji. Parametry już na drugi dzień powinny być takie ,że śmiało będziesz mógł wpuszczać ryby. Zrób to póki masz okazję..później nie będziesz musiał sobie tym zawracać głowy. Kiedyś też tak zrobiłem dokładnie jak opisałem gdy zmieniałem żwirek na piasek:) . Nawet jak teraz nie będziesz stawiać kamieni na podkładki to jednak warto mieć coś na dnie. Zmętnienie spowodowane mieszaniem piasku zniknie Ci do dnia następnego.

...przeniosłem do podstaw. Będzie wygodniej bo temat może być rozwojowy:)

Dziubek..to co pokazałeś to pewnie pozostałość po Tanganice.. Póki masz okazje bo nie masz ryb to zrób wszystko na spokojnie. Daj na spód spienione pcv czy też coś innego typu kratki o których pisze egon. Zastanów się nad aranżem...Szkoda ,że nie podajesz parametrów ani powodów używania ngbc i tmbt. Jest to dział "przedstaw się" to nie będziemy pisać o szczegółach technicznych....Lepiej byłoby gdybyś umieścił zdjęcie już gotowego zbiornika z naszego biotopu bo to nie robi jakiegoś wrażenia..a potencjał masz to ciekawego aranżu.

..zgodnie z sugestią kolegów temat zapadniętych brzuchów ryb kolegi @robinqaz wydzieliłem jak w linku poniżej:

....optycznie i praktycznie powinno być OK.

...możesz też go wyjąć z korpusu i gdzieś np. w łazience postawić. Ja zawsze tak robię bo nie mam miejsca w łazience na trzymanie całego ustrojstwa. Możesz też robić jak wyżej Ci @egon44 napisał. ..ten wkład węglowy czy też sedymentacyjno węglowy ma wydajność 6l/min. Ja leje może 8 l/min. Przy takim ciurkaniu można się zniechęcić to podmian przez ustrojstwo:)

..tam nie ma co się zapowietrzyć. Ten dekielek zakładasz zanurzając pompę w wodzie i w ten sposób nie ma tam powietrza po uruchomieniu.

..nie wiem czy można. Nigdy tego nie sprawdziłem. Ale mam starą wersje i też jest bardzo cicha. Jeżeli nie ma żadnych uszkodzeń , czy po prostu samo gniazdo nie jest wyrobione czy też ośka wirnika to chodzi cicho.

..różnica jest w sposobie montowania właśnie wirnika. Porównaj te zdjęcie z tego linku i z poprzedniego Ten z nowszej wersji ( zdjęcie wyżej) chodzi ponoć ciszej. Bez względu na wersje , jak wyjmiesz wirnik to sprawdź czy "łopatki" siedzą sztywno na ośce. Jak zrobią choćby ćwiartkę obrotu na osi to znaczy ,że są felerne. Możesz też na ośkę i na jej koniec dać troszkę wazeliny.

..masz stary typ czy nowy? Jak masz stary to sprawdź czy masz plastikowy kapturek zakładany na końcówkę ośki. https://www.google.pl/search?q=pompa+aquael+2000&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjqwrm8qpHWAhVBYJoKHTYZBK4Q_AUICigB&biw=1296&bih=679&dpr=1.11#imgrc=qcCjzuIl4S4IBM: ..o tę końcówkę mi chodzi. Ale to w starszym typie pompy.

...przewrażliwiony jesteś. ja nie widzę nic niepokojącego.

..a masz założony wężyk do powietrza ?