Skocz do zawartości

Misiek

Użytkownik
  • Postów

    691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Misiek

  1. Początkowy krótki wstęp jaki zrobiłem, okazał się być zdecydowanie za długi … Wyszło to tak, że nawet mi się go czytać nie chciało , choć talentu do pisania u mnie nie znajdziecie. Już współczuje temu kto postanowi przez to przebrnąć. Dlatego tez będę starał się streszczać, w miarę możliwości . Z tego co widzę po kolejnym przeczytaniu samego siebie, wcale mi się to nie udało... Akwarium „jakieś” było ze mną właściwie całe moje życie. Jednak były to akwaria od takie sobie… Raz, że nic wyszukanego. A dwa, to stwierdzić mogę z perspektywy czasu, że bez profesjonalnego podejścia do tematu. Myśl o Malawi pojawiła się w mej głowie mniej więcej 10 lat temu… zawsze jednak szkiełko nie spełniało podstawowych wymogów. To jednak, kilka miesięcy temu się zmieniło. Jakoś pod koniec stycznia tego roku, akwarium jakie miałem zaczęło przeciekać. Żył w nim zdecydowanie już za duży sum, clarias batrachus (wylądował u mnie przypadkiem, bo nikt go nie chciał, a mieszkał w znacznie gorszych warunkach niż u mnie. Tu znów pominę kilka kwestii… jak to pewnych zwierząt nie powinno się trzymać w domach itp. itd. Po przebojach z akwarium skończyło się na 220 litrach z jedną rybą… Z jedną bo inna tych rozmiarów to byłoby barbarzyństwo z mojej strony, a wszystko mniejsze zostałoby pożarte pierwszej nocy. Bo w nocy sum staje się prawdziwym predatorem ! Zgodnie z moimi oczekiwaniami, wąsaty natychmiast podskoczył ze swoimi rozmiarami, tak że nowy dom dość szybko robił się dla niego za ciasny… Jednak już od dawna wiedziałem, że on się u mnie męczy. Dwoiłem się i troiłem co z nim zrobić, aż w końcu udało mi się załatwić sumowi nowy dom… Trafiło mu się na początek oczko wodne(4x1,5x,0,5 w metrach !) w sporym terrarium z jakimś wężem w Muzeum Przyrodniczym w Krakowie. Za kolegów dostał parę sztuk Oscarów, sumów czerwono-pyskich i przerośniętych glonojadów-zbrojników. Docelowo ryby te mają trafić do sporego zbiornika, w formie oczka wodnego (o wymiarach 6x4x1,5 metra), ma to być zbiornik dla jak to nazwana „ryb tropikalnych” z różnych biotopów, na tyle na ile można te ryby ze sobą łączyć. Finalnie naprawdę jestem dumny z tego, że udało mi się zorganizować mu takie warunki. A jest tam obecnie jedynym przedstawicielem swojego gatunku. Przyznam też, że jest ciekawą rybą, z kolcami jadowymi i brakiem łusek. Oczywiście od chwili gdy stare akwa się polało, a ja kombinowałem co tu kupić i co zrobić, kombinowałem już wszystko pod Malawi i wiedząc, że sum w końcu wyląduje w lepszym miejscu niż moje akwarium. I tak oto, po tym przydługim wstępie, dochodzimy do sedna tego tematu. Moje pierwsze małe Malawi (100x40x55), zdaje sobie sprawę z ograniczeń jakie niesie ze sobą ten rozmiar. Jednak to na chwilę obecną max na jaki mogę sobie pozwolić. Jednak do sprawy staram się podejść w sposób w pełni profesjonalny jak i odpowiedzialny. Nie wątpliwie znalazłem tu w tematach wiele ciekawych pomysłów a nawet gotowych rozwiązań. Związanych z szeroko pojętą akwarystyką jak i samym konkretnych informacji związanych z samym tematem Malawi. Mimo to mam świadomość jak mało wiem. Chciałbym by zbiornik był nie tylko interesującym wystrojem wnętrza, a przede wszystkim, żeby dał mi możliwość obserwacji tych osobliwych ryb. Mogę i lubię siedzieć i obserwować co dzieje się w akwarium. Chciałbym stworzyć małym pyszczakom warunki najlepsze z możliwych. Dlatego dysponując zbiorkiem tych rozmiarów, jestem przygotowany na spore ograniczenia z doborem ryb. To jednak, będzie kwestia do poruszenia w innym temacie. Zabieram się w końcu do tej roboty, w końcu planowałem to od kilku miesięcy. Czas wprowadzać w życie plany, koncepcje jakie tworzyły się w głowie, kolejność wykonywanych czynności. Często pojawiająca się myśl, czy aby na pewno to będzie dobrze ? I tak kupno akwarium, pokrywy, kubełka (JBL e901), potem drugiego (e1501) bo uznałem, że pierwszy za słaby. Niezbędne testy do wody, zgodnie z instrukcjami z FAQ, extra falownik, bo kubeł może nie wydoli, na wszelki wypadek grzałka, osprzęt i korpus narurowy jako prefiltr (najpierw jeden, potem drugi do drugiego zbiornika - gdzie trafia też pierwszy kubełek). Organizowanie piasku, decyzja padła na piasek do piaskownic z OBI. Piasek miał jakieś atesty, uznałem że skoro jest do piaskownik to powinien być względnie czysty, a przynajmniej bez dziwnych żyjątek, jajeczek itp. Choć przy płukaniu syfu z niego było. Wycieczka z Krakowa do Krzeszowic po serpentynit, który tak bardzo mi się spodobał a w Krakowie gdzie dzwonie to mają tylko rozdrobniony. Bo akwarium małe, to decyzja zapadła, że tło to będzie spienione PCV. I tak jestem pewien, że o czymś zapomniałem wspomnieć. Czasem jednak od budowania koncepcji całego przedsięwzięcia w mojej głowie, myślałem że osiwieje. Choć z drugiej strony, cały ten proces przygotowań, kombinowania co, jak i gdzie… to jak pierwsze spotkania z nowo poznaną dziewczyną, która nam się spodobała i zaczynamy o nią zabiegać… coś niepowtarzalnego, dającego dodatkowego kopa, trochę ekscytuje a zarówno intryguje, stymuluje. To coś, co zostaje w naszej pamięci na zawsze W domu znów nastał czas chaosu ! Wszystko trwa właściwie dość długo, bo staram się robić samodzielnie co się da i co potrafię. Zaczęło się od sprzątania akwarium po poprzednim lokatorze… Ktoś pomyślałby, że to tylko chwila. Nic bardziej mylnego, zeszło mi ze dwa dni Efekt był następujący. W Akwarium już wmontowane tło z pienionego czarnego PCV. Zajęło mi cały wieczór docinanie i szlifowanie pod wymiar akwarium. Gość przy kupnie rozjechał się przy cięciu o ponad centymetr. Chyba starałem się być zbyt dokładny, w efekcie końcowym spasowałem to dosłownie na milimetr. Na dno zamiast styropianu, trafia płyta poliwęglanowa - http://www.wiga.com.pl/108,Artykuly-budowlane.html?p=p_112 - podpowiedź kumpla z akwarystyką nie związana, pomysł dobry. Wytrzymuje to ciężkie kamienie, jest solidne i nie wypływa do góry tak agresywnie jak styropian. Są różne rodzaje, o różnych przekrojach. Ja tą którą mam, kupiłem przypadkowo, akurat mieli z resztek w cenie -30 % od nominalnej. a To było w wymiarze najbardziej zbliżonym do mi potrzebnego. Szkoda było mi zmarnować wodę z wcześniej działającego zbiornika, także część zmagazynowałem w starym akwarium, w którym wsadziłem mały filtr by woda się ruszała. W zbiorniku było 30l wody (brak zaufania do tego akwarium) a w butelkach dodatkowe 25l. Codziennie całość mieszałem i ponownie ściągałem baniaków. Nie chciałem by przez kilka dni kisiła się ta woda w kanisterkach. Przymiarki dotyczące ułożenia kamieni, przy okazji z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego W postaci młotka i przecinaka W końcu zdecydowałem się na poniższy układ. Jednak po ułożeniu w samym akwarium już mi się nie podobało, były zmiany przez kolejne godziny. Niby już się zdecydowałem. A jednak nie, i jak zacząłem sypać piasek, to znów zaczęło to inaczej wyglądać. Finalnie wszystkie konstrukcje stoją tak stabilnie, że nie łatwo byłoby je przewrócić ręką. Założyłem , że to wystarczy, ryby nie są aż tak silne. Kamienie układałem i klinowałem jeszcze bez piasku, więc nikt konstrukcji nie podkopie. W między czasie zmontowałem też do kupy filtrację. Jak się potem okazało, śrubunek przy korpusie lekko się sączył, więc kolejnego dnia musiałem rozebrać i złożyć raz jeszcze. Efekt końcowy. Filtr zbyt duży, do szafki się nie zmieści. Ze względu na cięcia kosztów, przerobiłem starą szafkę, która wysokością nie grzeszy. Dzień a właściwie sobotni wieczór (2 dni temu) zakończyłem koło 23. Zostawiłem stan kranówy na 3/4 z zapuszczonym cyrkulotorem. Wodę ze starego akwa dolałem dopiero po upływie doby. I taki jest efekt końcowy. Nad zdjęciami kiedyś popracuje, zrobię lepsze i bez odbijającego się tła. Zakładam, że to odstanie wody w akwarium wystarczyło, jak nie to trudno. Jakieś bakterie tropicala czekają w zanadrzu, w planie mam wrzucenie grupy rybek startowych. Pożaru nie ma, pysków czekających na przerzucenie do zbiornika też, także może sobie dojrzewać i 2 miesiące jak będzie miał taką potrzebę. Przyznam, że ciekaw jestem waszych opinii. Krytykę chętnie przyjmę. Głownie co do aranżacji wnętrza. Choć przebudowa w chwili obecnej będzie trochę kłopotliwa. Łamię się jednak, czy nie dołożyć jeszcze jednego głazu do lewego albo prawego zestawu. Może opierając go. A ewentualnie środkowe dwa małe przesunąć lekko w którąś stronę. Pierwotnie chciałem środek zostawić z pewną przestrzenią, żeby nie było za ciasno. Bo klaustrofobii i upchania aż nadto nie lubię. Zastanawiam się też nad świderkami (o nich jednak nie wiele informacji na forum plusy czy minusy), bo jednak piasku miejscami jest pod 13 cm. W chwili obecnej od pływów wody, piasek ułożył się nieco inaczej, niż na tym wcześniej zrobionym zdjęciu. Teraz wygląda to tak, i pewnie będzie zmieniać się co zacznę kombinować z obiegiem wody, a już wiem że coś zmieniał będę, przynajmniej żeby zobaczyć czy nie znajdę lepszej cyrkulacji. Do tej zawsze wrócić mogę. Po wpuszczeniu pysków też pewnie przekopią go po swojemu. Zdjęcia z przed kilku minut. Co do oświetlenia, w pokrywie aquael'a były dwie świetlówki 30W. Już na dzień dobry jedną w lutym wyjąłem, było ekstremalnie jasno. Obecnie też jest dla mnie za jasno. Coś z tym będę jeszcze kombinował. I na tym póki co koniec przedstawienia się
  2. Misiek

    Pompy C.O

    Aleedrogo mówi 471 z przesyłka za najtańszą opcję. Kolejna to 473. I z którejś z tych ofert bym skorzystał.
  3. Misiek

    Pompy C.O

    Ostatnimi czasy sporo o tym myślałem, jeśli miałbym kupić to tylko grundfos alpha 2. Ze względu na zużycie energii (od 5 czy 7 W). Oczywiście wiem o niej dzięki temu forum. W paru wątkach była polecana. Wiem, że jest droga, ale biorąc pod uwagę, że ma o przynajmniej połowę mniejsze zużycie od pomp typu omnigena 25-40 (I bieg od 38 W), to zwraca się po około 2 latach, a właściwie nawet wcześniej. A jest to sprzęt, który właściwie działa całą dobę. Do tego marka uznawana w budowlance za bardzo solidną. http://allegro.pl/listing/listing.php?string=alpha+2+25-40
  4. Uważam że wazelina techniczna będzie najlepsza. Kupisz ja w każdym sklepie przemysłowym-chemicznym, motoryzacyjnym plus markety budowlane.
  5. Za tłem nie wchodzi w grę (tło - spienione czarne pcv) przylega idealnie do szyby, z tyłu po bokach. Dlatego przykleić do szyb nie mogę. Zakopać w piasku ? Nie zepsuje się? Pewnie będzie mniej efektywnie grzać.
  6. Wstale dzis z lekkim kacem, mysle sobie. Zjem sniadanie i biore sie za awkarium... i Nagle spadla na mnie nastepujaca mysl "jak ja zamocuje grzalke do tego tla" Jakie pomysly ? Jedyne co mi przyszlo do glowy, to wyciac male kawalki folii i zostawic na tle, przyssawki do foli przylegaja, przetestowalem. Tyle ze jak folii bedzie malo, to moze pod ciezarem grzalki odkleic sie od tla.
  7. ja bym się nie przejmował tylko czyścił w zalanym akwa szybę, zlanie czesci wody w niczym CI nie przeszkodzi, ale nie jest wg mnie nie zbędne. Zakładam, że to nie jakieś ślady po środkach chemicznych
  8. Nie widziałem jak to wygląda we wromaku, może jest płytsze. Spróbowałbym ten kołnierz przedłużyć, kierując go w stronę szyby, tak by do niej dolegał. To oczywiście pomysł, nie gotowe rozwiązanie.
  9. Zamiast uszczelniać, spróbuj dokleić jakiś kołnierz od wewnętrznej strony, tak, że woda spływa z obudowy po nim, do akwa a nie poza nie. Mam pokrywę aquael, która ma taki wewnętrzny kołnierzyk. Na tym zdjęciu widać ten kołnierz, tworzy on przestrzeń w której znajduje się krawędź szyby.
  10. Pamiętaj, nie spiesz się. To zły doradca Czy zrobisz wszystko w parę dni dłużej to bez znaczenia, najważniejsze żeby zrobić wszystko dobrze i być potem zadowolony. Choć i Tak zdarza mi się, ze i tak dochodzę do wniosku, że zrobiłbym coś inaczej. U Ciebie wsadziłbym jakiś wyższy kamień (choć wiem, że z kamieniami nie jest łatwo i różnie bywa), i zorganizowałbym jakieś tło. Jeśli ma być choć chwilowo tanio, to przynajmniej czarna folia na szybę. Wydaje mi się, że lepsze to będzie niż ściana i osprzęt w tle
  11. Chodzi tu zapewne i mikronaż wkładów do korpusów, czyli to jakiego romziaru zanieczyszczenia zatrzymuje wkład. Najczęściej dostępne są wkłady o mikronażu 1, 5, 20, 50 µm (1 mikrometr to jedna milionowa część metra). Mikrometr - http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrometr same korpusy opisywane są w rozmiarach ich długości w calach. I tak dostępne o długości 5'', 10'' i 20''.
  12. Dobry pomysł, dzięki. Teraz koszt magnesu do jvp to około 30 zł, z tego co patrzyłem.
  13. Pit, czeka bo to będzie start z malawi aarset, jeśli pytasz o falownik to jvp-100. Póki co pomysł taki, że na szybę na której ma być falownik nie położę spienionego. Jak już ustalę z czasem punkt montażu falownika, to ewentualnie może wytnę na niego dziurę.
  14. Rurki od kubła to pół biedy, faktycznie można złapać je od zewnątrz. Bardziej dumam od rana co zrobić z falownikiem.
  15. PCV jest dość podatne na zarysowania, pozostają nie estetyczne ślady, do tego na pewno dobrze obrasta glonami. Pozostawiacie je, czy w jakiś sposób czyścicie ( ktoś wspomniał o gąbce do naczyń). Druga sprawa, to jak rozwiązaliście kwestie montażu rurek, osprzętu który był na przyssawkach. Aktualnie miałem akwarium oklejone czarna folia, streczem. Jednak, nie byłem w stanie idealnie przyłożyć go do szyby, jeśli powstały gdzieś bąble powietrza, duże czy małe to robi się w tym miejscu lustro po zalaniu wodą. Początkowo mi to nie przeszkadzało. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wczoraj kupiłem czarne PCV by wsadzić do wewnątrz akwa. Jednak dopiero po powrocie do domu, zacząłem się zastanawiać jak zamocuje falownik, rury od kubła.
  16. Nie testowałem z robieniem zdjęć, ale od lat zwykła woda (ewentualnie destylowana) i szmatka z mikrofibry. Jedna szmatka mokra, drugą do sucha. Na oko nie widać żadnego pyłku, brudu czy paprocha.
  17. Osobiście jestem zwolennikiem jak najmniejszej ilości rzeczy w akwarium. Całe życie miałem, w nie dużych akwariach filtry wewnątrz i dość tego Widziałem masę zbiorników dekoracyjnych z litrażem zbliżonym do Twojego, w których woda nie była zbyt czysta. Do dołożyć, że ktoś mógł szczególnie nie dbać. Jednak przewagą kubła jest jego prostota i przede wszystkim duża pojemność dla filtracji biologicznej, w porównaniu do filtra wewnętrznego.
  18. Rozumiem, to zabrzmialo jakbyś chciał zastąpić, stąd pojawiło się moje pytanie Teraz rozumiem masz około 140 litrów brutto swojego akwarium. Obstawiam, że wody netto będziesz miał w nim nie więcej niż 110 l. Zamiast bawić się w taki wewnętrzny jak wkleiłeś w pierwszym poście, poszedłbym w jakiś kubeł. Za nie wiele więcej kupisz już kubełek HW, najtańszy około 120 zł, a nie masz niepotrzebnych rzeczy w akwarium. Jest nawet szansa, że wystarczyłby jako jedyny filtr mechaniczno biologiczny. Ewentualnie zamiast typowego filtra wewnętrznego sam cyrkulator JVP-100. Jednak to widziałbyś już na bieżąco. Filtry HW na alledrogo, z opini na internecie jak i tym forum, wynika że są one w ogólnym rozrachunku chwalone. http://allegro.pl/listing/listing.php?string=hw&search_scope=category-90100 Szukałbym od razu z wypełnieniami, porównując cenę. Nie we wszystkich aukcjach oferują wkłady, mimo że ceny mogą być bardzo zbliżone. Ewentualnie z czegoś bardziej markowego np JBL e901. W twoim litrażu spokojnie dałby radę jako mechaniczno biologiczny. Możesz przed kubeł zamontować prefiltr, gdzie wstępnie woda oczyszcza się z zabrudzeń mechanicznych. Dzięki temu, rzadziej trzeba będzie zaglądać do samego kubła. O tym spokojnie znajdziesz dużo na forum, np jak to zrobić z korpusu narurowego.
  19. Coś sporo tych ryb na Twój litraż. Dlaczego chcesz zlikwidować zewnętrzny filtr. TO kubełkowy ten zewnętrzny ?
  20. Misiek

    Dainichi

    raczej nie ma strachu, szeroki wybór w ofercie tej marki mają.
  21. szeroko stosowane są korpusy narurowe, zazwyczaj 10''. Wspomniany przez Ciebie prefiltr HW został wycofany, z info z netu, ze względu na sporą awaryjność (pojawiały się nieszczelności). Więcej o korpusach znajdziesz tu na forum, szukaj i szukane hasło http://forum.klub-malawi.pl/search.php?searchid=231973 http://forum.klub-malawi.pl/prefiltr-narurowy-kubelka-pytania-t12077.html?t=12077 - temat już z przed kilku lat
  22. Nabe, tylko weź pod uwagę iż kolega zamierza wywalić ten wewnętrzny filtr który ma obecnie. Jak się naczytałem, że pychole solidnie brudzą i z własnego doświadczenia to wydaje mi się, że na proponowanym zestawieniu będzie dość średnio. Co kolegi po jakimś czasie po prostu nie zadowoli.
  23. Ja rozumiem to tak, nie będzie to idealna filtracja mechaniczna. Jeśli obecnie masz rozwiązanie, które się sprawdza w jakiś podstawowy sposób to wydaje mi się, że bez sensu inwestować w rozwiązanie które też nie będzie idealne. Właściwie jedynym słabym punktem jest pompa. Ja bym zrobił tak. Jeśli masz miejsce na sensowne zorganizowanie filtracji z narurowca, to dozbieraj wymaganą kasę na porządną pompę i zrób to tak żeby było super. Bo tak wydasz teraz kasę a okaże się, że nie będzie szczególnie lepiej niż masz obecnie.
  24. Podobnie jak Kunta sądzę, że to nie będzie dawało rady. Jak napchasz do narurowców wkłady to przepływ drastycznie spadnie. U siebie w podobnym litrażu do Twojego myślałem o takim rozwiązaniu, ale na pompie CO grundfosa apha 2 (droga, ale porządna i energooszczędna). Można to zrobić np. na innych pompach, sęk jednak w zużyciu energii tych pomp. Po nie całych 3 latach zwraca się całkowicie koszt zakupu grundfosa. Jestem w podobnym punkcie jak Ty przy komponowaniu akwarium. I aktualnie skłaniam się ku decyzji kubła jbl e1501, do niego z 1 narurowca prefiltr z wkładem 100u a potem z owatą (watoliną) i do akwa cyrkulator jvp-100. Obecnie testuje tą konfigurację na e901 i jest nieco za słaby. Realny przepływ mam na poziomie około 350l/h. Także finalnie e901 przeskoczy do zbiornika z aksolotlami meksykańskimi. Skłaniam się ku e1501, bo nie bardzo mam aktualnie gdzie schować cały system narurowca, kilka korpusów plus jakakolwiek pompa jednak potrzebuje sporo miejsca. A biję się z myślami już jakiś czas, bo bardzo chce uniknąć ekstra filtra wewnętrznego w akwarium. Gdybym miał więcej miejsca poszedłbym w pompę CO. Myślę też, że dwa korpusy na całą filtrację biologiczno mechaniczną jak proponujesz u siebie to zdecydowanie za mało ! Przynajmniej dwa równoległe na wejściu jako mechanika i dwa równoległe za pompą jako biologi. Z mniej niż czterema korpusami w oparciu tylko o pompę i o nie bym nie zaczynał nawet przy tym litrażu.
  25. młotek + dłutko ewentualnie przecinak i duży koc na podłogę. Przynajmniej ja tak to widzę W przypadku np pcv jako tło tylnej szyby, pozwolilibyście sobie na opieranie o nie kamieni ? Przeszło mi to przez głowę, ale mam spore obawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.