Skocz do zawartości

Misiek

Użytkownik
  • Postów

    691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Misiek

  1. W ramach małego uzupełnienia. Akwarium zarybione w poniedziałek (4 dni temu) Pływa ekipa gupików, sprawiają wrażenie jakby dobrze się czuły w tych warunkach. Wydaje się, że dobrze się bawią w silnych prądach wody, przy kuble na max i odpalonym falowniku, zachowują się jakby nigdy nic. Często kilka sztuk surfuje sobie przy wylocie z kubła .Jednak takie atrakcje zapewniam im sporadycznie, właściwie po to by oczyścić dno z odchodów. Dzięki nim właśnie mam okazję zweryfikować ustawienia cyrkulacji. Na chwilę obecną jestem zadowolony. Widocznie obsrane dno, po uruchomieniu całego systemu, w dość krótkim czasie ładnie się oczyszcza. A każdy kto w życiu gupiki miał, wie że potrafią zasrać Na swój czas czeka woreczek wypełniony purigenem. Planuje jendak wrzucić go dopiero jak zbiornik dojrzeje. Drugi wrzuciłem do szkła z aksami. Nie wiem, czy to siła autosugestii, czy fakt. Bo mam wrażenie, że woda stała się nieco bardziej krystaliczna już po około 6 godzinach. Parametry sprawdzę jutro, dziś purigen dostał czas na pracę. Woda jest też znacznie bardziej przejrzysta niż w malawi.
  2. Biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie z korpusami, dziwie się że jeszcze tego nie zrobiłeś Generalnie robi to wszystko wrażenie ! Byłoby super, gdybyś zrobił więcej filmików z życia zbiornika, ryb. Może przy okazji karmienia. Same ryby reprezentują już godny rozmiar. Czy drugiego filmiku na końcu nie ucięło Ci za wcześnie ?
  3. Straszny tłum... to wychodzi poniżej 8 litrów wody na rybę. Co do zdjęć polecam też http://www.photobucket.com/ - trzeba się zarejestrować, ale działa im to sprawnie.
  4. Z trzema gatunkami z moim zbiornikiem może nie powinienem eksperymentować, biorąc pod uwagę że to początek mojej przygody z Malawi. Dwa gatunki w zupełności zaspokoją moje obecne zainteresowania, ciekawość a i możliwości pozwolą zaspokoić wymagania ryb. Wydaje mi się, że z dwoma jest o tyle ciekawiej niż w zbiorniku jedno gatunkowym, że istnieje możliwość zaobserwowania relacji między gatunkowych. Ponieważ zasypałem zbiornik świdrami, chciałbym też by ryby regulowały sobie ich liczebność Dlatego też nie rozglądam się wśród typowych roślinożerców. Przez Was znów czytam i czytam. Cały czas myślę i analizuję. Dzięki za wszystkie uwagi.
  5. niestety tak, przynajmniej jak narazie
  6. na pewno. Sam dostałem świdry po prośbie jaką umieściłem w moim temacie Dość już off topu
  7. tez się nad nimi zastanawiałem. I Uznałem, że dla mnie ich główna rola to eliminacja stref beztlenowych w piasku. Poza tym lubię jak coś pełza.
  8. eghhh, no i zaczęło się ... i co, miałem swoją koncepcję i coraz mniej z niej zostaje. Jest tyle fajnych ryb, że im bardziej zacznę się zastanawiać, tym trudniej będzie mi podjąć tą pierwszą decyzję. I tak np wpadłem na Cynotilapia afra "Cobue"
  9. No cóż, czytając wątek na forum o Melanochromis joanjohnsonael mam mocno mieszane uczucia. Ogromną przewagą dialeptosa, w moim przypadku jest jego mały rozmiar.
  10. Jako, że Seachem jest dobrą firmą, ma sprawdzony i skuteczny purigen. Może warto spróbować od nich Seachem Phosguard. Ma też mniejsze opakowania. Generalnie kupowałem od tego gościa, wydaje się być konkretny. Mam do niego blisko, wiec w razie czego mogę pomóc w odbiorze jakiegoś zamówienia. Dziś chyba nawet skocze po purigen.
  11. Już wczoraj Cię tam przeczytałem Jeśli chodzi o żywienie wiem, że poruszasz tam kwestię podawania skorupiaków.
  12. Poczytałem, popatrzyłem. M. Dialeptos jest ciekawą opcją, ale jak ma się sprawa żywienia, skoro to typowy roślinożerca (wg bazy ryb). Kwestia dostępności samej ryby, to zapewne kwestia czasu. Jego plusem jest też nie duży rozmiar. Choć rdzawy mi się też podoba. Jeszcze będę myślał. Dzięki za sugestie.
  13. Jak masz możliwość to nie zaszkodzi, żeby i on pracował. Na pewno bakterie już się tam zasiedliły. Ewentualnie jeśli go nie będziesz miał w obiegu, nie zapomnij przepłukać z ewentualnych martwych bakterii. Już wspominano o tym.
  14. a co zrobisz z tymi maluchami potem ? Ja bym ja zostawił w zbiorniku, co ma być to będzie. Prawdę mówiąc zastanawiam się co wszyscy robicie z młodym narybkiem ?
  15. Witajcie, Wiem, że tematów cała mnogość, ale ja tu właściwie z pewnymi konkretami i weryfikacją mojego toku myślenia. Dla przypomnienia szkło 100x40x55. Myślę o tym od lutego. Łamałem się między jednym a dwoma gatunkami. Chętniej widziałbym dwa gatunki. Jednak chciałbym mieć też możliwość ich obserwacji. Priorytetem nie jest by było za wszelką cenę kolorowo i dekoracyjnie, ale chciałbym żeby cieszyło przede wszystkim mnie. Długo miałem mało ryb a głównie jedną w akwarium. Trochę w nim przez to wiało nudą. Moje kryteria doboru dwóch gatunków: - by ryby były jednymi z najmniejszych - pogodzenie diety - pogodzenie temperamentu - ryba ma mi się podobać W głowie siedzi saulosi i rdzawy (oba w bazie opisane jak wszystkożerne). Po spełnieniu podstawowych wymogów, one po prostu mi się podobają ze względu na ubarwienie. Tylko jako kompletnie raczkujący, nie do końca mam przekonanie jakie proporcję powinienem docelowo obsadzać. W przypadku rdzawego za względu na monomorfizm wystarczy w zupełności 1 samiec. Co do saulosi, fajnie byłoby dać samców więcej niż 1, by stymulowały się na wzajem. Z tego czo wyczytałem, jeśli byłby jeden, mógłby się nie szczególnie wybarwić. chciałbym żeby było: - saulosi jako główny gatunek 2 + 5 (3 samce i zwiększenie ilości panienek zapewne nie przejdą przy połączeniu z drugim gatunkiem. Obawiam się, że mógłby się zacząć robić dworzec kolejowy) - rdzawy 1+3/4 Daje to docelowo 12 ryb. Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że wcale nie jest ich dużo, przy moim akwarium. Jednak jak przeliczymy, że z 220 l brutto mojego zbiornika, netto to będzie nie więcej niż 165 l wody netto + pojemność kubła... (nie wliczyłem wyporności kamieni), to wychodzi średnio po 14 l na dorosłą rybę. A właściwie chciałbym spróbować żeby wyglądało to jak wyżej, bo zdaję sobie sprawę, że pyski są "nieobliczalnymi" indywidualistami i może się to skończyć inaczej.
  16. A może jest im za jasno ? Ja u siebie z pokrywy, po pierwszym jej uruchomieniu wyciągnąłem jedną świetlówkę, bo było mi za jasno.
  17. W takim razie pozostaje nam czekać Cierpliwie. Poza filmami Makoka, właściwie nie spotkałem jeszcze takich konkretnych filmowych relacji Nie będe Perez pisał, że masz fajny zbiornik, bo sam doskonale o tym wiesz. Za to mogę napisać, że trochę go zazdroszczę
  18. Perez dam Ci jeszcze znać ze świdrami, ale wstępnie na dziś mam podjechać do Tomka w Krakowie po ślimaki, więc nie będę zawracał Ci głowy. Poniżej przedstawiam pierwsze pomiary. Dla porównania wykonane dla wody z kranu, malawi zalanego 18 maja ( kilka dni temu) kranówką a w kolejnym dniu dolewką ponad 50 l wody ze starego akwarium. No i na nowym kuble. Dla porównania dodałem jeszcze zbiornik (70 l) odpalony około 3 tygodniu temu, ale na kuble i wodzie z wcześniejszego akwarium. O to moje wnioski, jeśli się mylę proszę o poprawienie mnie. Parametry wody z kranu właściwie spokojnie nadają się dla malawi, bez dodawania ekstra środków na regulacje PH i twardości ogólnej, choć gdyby KH było wyższe to byłoby lepiej. Malawi jeszcze nawet nie wystartowało z cyklem, ale to dlatego że nie dostało szczególnego impulsu. Planuję dodać na początek ślimaków, może jakieś rybki startowe jeśli uda mi się zdobyć, a kilka dni potem dolać do zbiornika bakterie nitryfikacyjne. I obserwować wyniki testów. Poza tym parametry twardości i PH są w normie, zwłaszcza jeśli będą stałe. Teoretycznie serpentynit jaki mam, nie powinien wpływać na PH. Jednak z jakiegoś powodu PH nieco wzrosło w porównaniu z tym które było prosto z kranu. Chyba, że w kranówce ewentualne uzdatniacze minimalnie go zmieniają. Oczywiście na bieżąco np raz na tydzień będę robił cały zestaw testów. Inne akwarium, to zbiornik jaki zamieszkują u mnie od lat Aksolotle. Sam zbiornik został uruchomiony około 3 tygodnie temu, ale jak wspomniałem na wodzie i kuble z działającego wcześniej zbiornika z Clariasem. Zmieniłem tylko podłoże ze żwiru na piach. Jednak ogólnie parametry wskazują na to, że woda jest dojrzała. Choć intryguje mnie, względnie wysokie no3, mimo iż co kilka dni podmieniam wiadro wody i uzupełniam to co odparuje. Ich zbiornik, a właściwie tafla wody jest dodatkowo chłodzona powietrzem, poprzez zwiększone parowanie. Widać jak w ciągu 2 dni ubywa wody (pojawia się linia kamienia z wody na szkle). Tu akurat prawdopodobnie pomoże, nieco zwiększona podmiana.
  19. Nie chce się wymądrzać, bo jestem tu od niedawna i moja wiedza mocno raczkuje. Jednak nie rozumiem, czemu nie sprawdzisz sam czy ryba którą wymyślasz jest mięso, roślino bądź wszystkożerna ? Masz do dyspozycji ze strony klubu bazę ryb - http://bazaryb.klub-malawi.pl - , gdzie wypisz wymaluj, wszystkie podstawowe informacje są zamieszczone. Nie gniewaj się, ale przyznam szczerze, że zaczyna mnie powoli mdlić jak widzę monotematyczność Twoich tematów, z dodatkiem braku wkładu własnego. dwa gatunki są mięsożerne a jeden wszystkożerny. w małym uproszczeniu - pierwszy je zieleninę a drugi mięso. A jak już wiesz po wielu odpowiedziach, nie należy mieszać w ten sposób ryb, bo nie jesteś w stanie ich odpowiednio w tym podziale karmić. Wszystko to sprawdziłem w 5 minut - w klubowej bazie ryb !
  20. Jeśli to nie kłopot to bardzo chętnie przyjmę. W końcu i tak są potrzebne. To odzywam się na PW
  21. Jeszcze nie grzałka to Jager, jednak pierwsze testy wykazały, że przyssawki eheima nie trzymają się pienionego PCV. Ostatni pomysł to upchanie jej kolo rurki zasysającej do kubła. Może dociśniecie jej do ściany ą rurką, może złapie ją sznurkiem za przyssawki do tła. Będę próbował, wszystko będzie zależne od efektów. Myślę, że się z tym uporam. Dziś temperatura stała na 25, przy wyłączonym oświetleniu, bez dogrzewania. Jako ciekawostkę dodam, że drugie, 3 x mniejsze pojemnościowo szkło otwarte i chłodzone powietrzem miało 21. Czy któryś krakus nie chciałby mi oddać startowej ilości świderków? Mogę podjechać w dowolne miejsce po nie. Nie mam doświadczenia z ewentualną przesyłka żywych stworzeń. Czy one to przeżyją. Jeśli tak, to pokryję koszty przesyłki.
  22. generalnie wszystko ciężko dostępne, z rynku wtórnego.
  23. Nie, PCV jest od wewnątrz. Zdjęcie robione w dzień (dziś do południa), nie mam możliwości zaciemnienia pomieszczenia tak jak w nocy. Jak wspomniałem, wieczorem zrobię drugie zdjęcie. A efekt lustra powoduje przednia szyba, gdy w pokoju nie jest ciemno. Widać mnie i nawet firankę z okna po prawej stronie.
  24. Jako, że skrobnąłem w nocy co nieco o uruchamianym przeze mnie pierwszym w moim życiu malawijskim zbiorniczku - klik (a wiem, że tamten dział nie jest do dyskusji), postanowiłem otworzyć ten wątek, by prosić Was o wyrażenie szczerych opinii. Wszystkie uwagi mile widziane. Jeśli się komuś nie podoba, niech także napisze. Nie oszukujmy się, znaczna część Was ma wieloletnie doświadczenia, wiele zbiorników na swoim koncie. Może być coś, co dla Was jest oczywiste a dla mnie nie. Opis samego zbiornika, jest w tamtym temacie, nie będę się więc tu powtarzał. Po uwadze Harisimi i Krzyśka, dokonałem z rana małej przebudowy wnętrza, by dodać kolejną kryjówkę. Po pół dnia spędzonym w sobote przy makiecie i układaniu na sucho, potem kolejnych próbach w samym akwarium (gdzie wszystko wyglądało inaczej niż na makiecie), po wykorzystaniu obecnie wszystkich kamoli jakie mam, to szczyt tego co jestem w stanie skomponować. Starałem się uzyskać kompromis pomiędzy wysokością budowli do wysokości akwarium. Powierzchnia kamieni jaką zajmują na dnie, tak by ryby miały też do dyspozycji trochę piasku, a przy okazji skomponowaniem z tego wszystkiego tych kilku kryjówek i pozostawieniu przestrzeni do pływania w toni wody. Wygląda to teraz tak (woda trochę zmętniała od przerzucania piasku). Osłabiłem światło po bokach. Wieczorem zrobię lepsze zdjęcie i podmienię na serwerze. a było tak
  25. Dzięki Generalnie trochę wzorowałem się na części forumowych baniaków. Nie chciałem przesadzać z ilością kamienia, by nie było za ciasno. Z rana zabrałem się za małe przemeblowanie, zgodnie z Waszymi uwagami. Zlałem część wody, odsłoniłem spod piasku płytę pod kamienie i dodałem spory kamień, robiąc dzięki temu dodatkową grotę. Musiałem nieco przesunąć dwa środkowe, przy okazji klinując kamienie, tak by się przypadkiem nie ruszały. Obawiam się, że na nic więcej nie mam już koncepcji, a i zasoby kamienia zgromadzone w domu wyczerpane. Wygląda to teraz tak (woda trochę zmętniała od przerzucania piasku). Osłabiłem też światło po bokach (tak na szybko). Wieczorem zrobię lepsze zdjęcie i podmienię. To na szybko, by pokazać efekt. a było tak O LEDach myślę, mam na nich doświetlanie drugiego zbiornika. Kiedyś o nim też wspomnę. Oświetlenie, jego ewentualne modyfikację mogę zostawić na później.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.