
esku
Użytkownik-
Postów
525 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez esku
-
Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?
esku odpowiedział(a) na JarekS temat w Osprzęt do akwarium
Dzisiaj pasowałem i jak w hydraulicznym w korpus ach które mieli to wyjście pasowało to w moim juz nie. Będę musiał zrobić albo na czymś mniejszym albo większym co zastąpi u mnie rant od trzymania wkładu. Na zdjęciu jest o średnicy 3/8. Co do uszczelnienia to planowałem dać dwie podkładki. Jutro biorę korpus z sobą do sklepu i będę myślał i pasował na miejscu ☺ -
Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?
esku odpowiedział(a) na JarekS temat w Osprzęt do akwarium
Ale i tak nie zlejesz tym kranikiem wody żeby odkręcić korpus i nie narozlewac wody do około. Chyba ze nie rozumiesz o co mi chodzi. -
Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?
esku odpowiedział(a) na JarekS temat w Osprzęt do akwarium
Nie kleju a śrubunku raczej. A "klosze" raczej wszędzie taki sam. No to byłem w hydraulicznym i mam już zestaw na jeden korpus. Po złączeniu ma być tak: Dzisiaj się postaram to posklejać i zrobić test szczelności -
Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?
esku odpowiedział(a) na JarekS temat w Osprzęt do akwarium
Taniej cię wyjdzie zrobić to samemu. Zaraz pójdę do hydraulicznego i popatrzę jak to zrobić i ile będzie to kosztowało. -
Filtracja mechaniczna - kubeł czy narurowiec ?
esku odpowiedział(a) na JarekS temat w Osprzęt do akwarium
Nawet na ciążowym A co do tematu. Ja jestem narurowcem zniesmaczony. Co tydzień muszę rozkładać się z całym majdanem pod korpusami żeby wymienić sznurki. Jak by się nie odkręcało to i tak poleci woda (obecnie zastanawiam się czy nie zamontować kraniki w korpusach). Dla mnie to porażka. Na chwilę obecną mając te doświadczenia bym brał na 100% kubeł a nie bawił się w hydraulika - chociaż nie powiem - fajnie jest patrzeć na coś co się samemu zrobiło. Co do spadku parametrów i meszek i eliot macie rację. Na pewno jest wahnięcie tylko tak znikome że mało znaczące i wyrównuję się w ciągu kilku dni. Przy wcześniejszym akwa 240l filtracja unimax 500 akwarium "ogólne" czyściłem filtr raz na 2-3 miesiące. Kierowałem się tylko przepływem. No3 w okolicach 20. Obecna sytuacja akwarium niecałe 800l. Podmianę i czyszczenie narurowca zrobiłem w sobotę przed wyjazdem. Odpaliłem też Unimaxa 500 z działającą tylko jedną turbiną (druga okazałą się martwa). Po tygodniu wróciłem do domu okazało się że narurowiec nie pracuje, woda z hydroponiki spłynęła i działał tylko unimax i turbina. Wyjeżdżałem zaraz dalej więc nawet nie robiłem podmiany i zostawiłem tylko na unimaxie. Tak chodził przez kolejne 2 tygodnie. Przed podmianą NO3 było na poziomie 15 a woda jeszcze bardzo sensowna. Teraz pytanie - skąd ta biologia się wzięła w moim akwa? skoro Unimax włączony do obiegu był świeży, a narurowiec pochodził kilka dni po czyszczeniu. W narurowcu który się zapchał są 2 korpusy z matrixem, nitka do hydroponiki i fbf - czyli tego nie było. -
Jaki tydzień stan, 3 dni zajmuje ich zapchanie. Tak było poprzednim razem i obstawiam że tym też. Eliot, tego nie wiem. Zostały mi 3 komplety i je z użyje, co dalej się okaże.
-
Cisza i spokój. Jak na razie doprowadzilem wodę z garażu do akwa ponieważ tylko tam mogłem się wciac przed filtrem zmiękczajacy. Nie robiłem spustu wody ponieważ i tak obecnie podlewać kwiatki w ogródku. Jestem wpieniony na narurowca. Bardzo żałuję że zrobiłem to gówna. Ostatnio wyjezdzalem na tydzień i całe szczęście ze odpaliłem kubełkowe bo inaczej była by porażka. Jak wróciłem do domu to aż z pompy śmierdzialo. Nie szło jej dotknąć była tak rozgrzany. Obstawiam ze po 3 dniach zapisało sznurki a po 4 spadł przepływ na 0. Za to kabelek unimax 500 ładnie pociągnął chociaż na jeden wirnik spierniczony i pracuje tylko na jednym. Do tego turbina pracuje cały czas. Teraz chodzi drugi tydzień bez podmiany. Dopiero jutro zrobię bo znowu musiałem ba tydzień wyjechać i jutro wracam. Co do przelewówki to na razie rezygnuje. Co do narurowca to jeszcze spróbuję gąbki. Jeżeli mi to nie wytrzymam 2 tygodni wracam do pierwotnego pomysłu dwóch kublow. A hydroponike podeślę pod jakąś pompę.
-
Wybacz, ale już po akcji przejrzyj wątek. Zobaczysz daty.
-
Niektórzy tej złej wiadomości mogą nie przeżyć.
-
Nie. To są te mniejsze rzeczy w domu :-)
-
tak wiem o tym i wyżej to też napisałem -- dołączony post:
-
Wpierniczają wszytko co jest na dnie Obecnie małym wypierdkom muszę sypać po "kątach" żeby zdążyły cokolwiek zjeść zanim stare wpłyną i pozbieraj wszytko. Edit Trochę ładniejsze ujęcie telefonem
-
Ciche dni to miałem jak żona wyjechała a ja w między czasie pozbyłem się jej pawiookich W tedy poznałem określenie ciche dni i puste garnki
-
Tak celowe - żeby nie było że tu same stare dziadygi siedzą OFF nie ma dopóki rozmowy są związane z tym akwa i osobą zakładającą ten post
-
Witam, czas się w końcu i tu przedstawić. Może Perez już nie bezie narzekał że nie znajdujemy się na forum pawiookie.pl Także od początku Mam na imię Leszek i mam 11 lat Od dłuższego czasu marzyło mi się mieć żywy obraz nad głową siedząc na kanapie. A że jak coś się bardzo chce i dąży - to i się marzenia spełniają . Pierwsze Rozmowy i planowanie rozpoczęły się 6.12.2012 r i sukcesywnie dążyły ku lepszemu Akwarium stanęło w domu 15 stycznia 2013. Zamówiłem od Przemka - super robota - i tak stoi do dziś Z filtracją było dużo rozważań i ostatecznie stanęło na narurowcu. Co do obsady - na początku pływały pawiookie przez rok. Kilka miesięcy temu zostały sprzedane i zostały 2 szt gibicepsów (tak, wiem, nie ten biotop) i 1 szt yellow. Co do powstawania akwa wszytko jest opisane w temacie http://forum.klub-malawi.pl/akwa-esku-podstaw-t20015.html Od kilku dni wracam do pierwotnych założeń - malawi. Podsumowując: Akwarium - 260x60x50 Filtracja - narurowiec, hydroponika, cylkulator Oświetlenie - 3x 10w Led - lampy Ogrzewanie - brak Chłodzenie - brak Od kilku dni "zbieram" rybki. Na chwilę obecną pływa u mnie: - Gibiceps - 2 szt - Labidochromis yellow - 1 szt - Metriaclima msobo - 20 szt - z Augustowskiej hodowli selektywnej. - Pseudotropheus demasoni - 8 szt z Tan Mal f1 i 24 szt z Augustowskiej hodowli selektywnej. - Pseudotropheus acei Luwala - 6 szt z Tan Mal f1 - Labidochromis spec. Hongi - 10 szt z Tan mal f1 Do planowanej obsady brakuje mi Acei 10 szt i Melanochromis sp. Auratus Elongate - 20 szt (jak ktoś by miał po ładnych rodzicach proszę o kontakt.) Jeżeli chodzi o zdjęcia z budowy są w temacie powyżej, tutaj dwa z efektem końcowym. sprzed roku wystrój się za bardzo nie zmienił i dawno nie robiłem zdjęcia całości. Na koniec kilka zdjęć z wpuszczania "rybków": Z Tan Malu: Z Augustowskiej hodowli selektywnej Wiem - nużąca lektura Miłego dnia życzę. Edit Skleroza Pozostali mieszkańcy akwa:
-
Akurat miałem przyjemność w sobote odwiedzić Alka i jego żonę u nich w domu. Oczywiście musualem zajrzeć do tego 'projektu' i faktycznie na termometrze wiszący na ścianie było ponad 30 a termometr w wodzie niecałe 23 stopnie.
-
Chłopie - nie od tego zacząłeś. Rozumiem że ryby wpuściłem od razu po zalaniu zbiornika. Zacznij od czytania, żebyś więcej błędów nie popełnił i żebyś zaraz nie miał denatów w akwa. Zacznij od FAQ część C na początek: http://forum.klub-malawi.pl/faq-poczytaj-mamo-t12593.html Ciekawe są też wypowiedzi innych użytkowników: http://forum.klub-malawi.pl/akwarium-240l-300l-t20931.html
-
To trzeba było o tym wcześniej pomyśleć zanim napisałeś coś publicznie. Z tego co się orientuje to nam konstytucja na to pozwala.
-
Wydaje mi się że tutaj się pytasz już o blat pod akwarium jeżeli tak to ja u siebie dałem płytę osb polakierowaną 2 razy lakierem - tylko pamiętaj jak coś żeby porządnie boki nasączyć bo od krawędzi własnie by zaczęła puchnąć - na to styropian 2 cm i akwarium. Codo nóżek - u mnie stelaż z puszki stoi bezpośrednio na glebie bez żadnych nóżek.
-
To my Tobie bardzo dziękujemy za całą akcję.
-
No dla mnie też. Pierwsza rzecz to spojrzałem na ilość postów i datę logowania.
-
Crav - czy nie będzie problem jak odbiorę osobiście jak się już spotkamy?
-
Myślałem też o pudełku przelewowym, tylko naszły mnie wątpliwości W moim akwarium pudełko przelewowe musiało by być obok doprowadzenia wody (ustawienie akwa krótkim bokiem do ściany) Czyli jak na moją główkę woda która jest doprowadzana zaraz zostaje przelana za akwa. - Czy źle rozumuję???
-
Woda będzie spadała sam. Chce się wciac w narurowca za pompą. Kraśnik i będzie sobie spływają. Tylko gorzej w razie braku prądu. Bo woda mi z połowy akwa spłynie i się układ zapowietrzy.
-
U siebie chce zrobić w ten sposób że cały czas woda będzie odpływało z układu i cały czas będzie dolewana. Dlatego spust jest od razu za pompą. Z tego co tak myślę to nie wiem czy mi się uda ustawić tak ustawić zwykły zawór kulkowy na taki minimalny przepływ i czy nie będzie potrzebny jeszcze zaworek precyzyjny. Zastanawiam się jeszcze jak zabezpieczyć jeszcze ten układ. Przed brakiem prądu.