Skocz do zawartości

waszek18

Użytkownik
  • Postów

    1161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez waszek18

  1. No zoolek tak twierdzi. Wg tej ich tabelki wynika ze przy moim pH wartosc ktora odczytalem z probowki po przeliczeniu z tabelki to tyle ile napisalem a to sie miesci w normie
  2. Otóż zwracam się po raz kolejny z pytaniem do bardziej doświadczonych forumowiczów. Pytanie moje brzmi następująco. Czy posiadając małą liczbę ryb w zbiorniku możliwe jest to, że ryby są spokojniejsze. Zaryzykowałbym stwierdzenia, że spokojne aż za bardzo. Otóż mało pływają. A dokładniej nie pływają prawie wcale. 2 tygodnie temu zredukowałem trochę obsadę i teraz posiadam 10 sztuk w moich 160l. Usunąłem 4 sztuk ryb i od tamtego momentu w ciągu trzech dni ryby stały się osowiałe. Parametry wody mam do przyjęcia. Jedynie co lekko podwyższone NH3, ale to spowodowane jest przenosinami zbiornika i tylko 1/4 wody udało mi się zabrać ze sobą, reszta jest świeża. Ale tak jak mówię było to dwa tygodnie temu. Również to podwyższone NH3 jest do przyjęcia gdyż póki co utrzymuje się na poziomie 0,7 mg/l i powoli stopniowo spada, bez wzrostu NO2, więc filtracja wyrabia ładnie i bakterie, które padły w transporcie w filtrze powoli się regenerują. Jest to dla mnie bardzo zaskakujące, gdyż wcześniej ryb było pełno wszędzie. Każda pływała i była bardzo ruchliwa. Do tego gdy tylko zbliżam się do baniaka strasznie wszystkie "podskakują" ze strachu i chowają się jeszcze bardziej. Czy ktoś coś ciekawego może mi powiedzieć na ten temat?
  3. Wyjmij zeolit na tydzien i w to mejsce daj wegiel. Potem wegiel do kosza a zeolit spowrotem na swoje miejsce. Z drugiej strony zeolit chyba pochlania amoniak wiec moze go lepiej zostawic? Niech ktos jeszcze doradzi. Nie biore na siebie odpowiedzialnosci
  4. Makok jest specjalistą od DIY
  5. No dawaj wyniki tych testów. Zobaczymy co tam masz
  6. Chłopie, nie ma co pisać, tylko wsiadaj w samochód i jedź do dobrego sklepu zoologicznego. Kup testy kropelkowe na NO2, NO3, NH3/4 i tyle. Bez dokładnych wyników nikt nie da rady Ci pomóc. IMO to, że zalałeś wodą ze starego zbiornika to pikuś. Takie coś może pomóc przy starcie zbiornika i część bakterii osiądzie na wkładach filtracyjnych, lecz większość z nich padnie (tak czytałem). Lepiej by było gdybyś puścił filtr w starym zbiorniku na trzy tygodnie i na tym filtrze startował z nowym baniakiem. Poza tym co to jest tydzień na dojrzewanie zbiornika? U mnie po tygodniu dopiero NH3 zaczęło rosnąć, więc cykl dopiero ruszył. I u Ciebie pewnie też tak było (jest). NH3 leci na łeb na szyję, a ryby nie wytrzymują tego. Obowiązkowo tak jak koledzy radzą podmiana 50% wody żeby zmniejszyć domniemane stężenie amoniaku i jeszcze raz TESTY kropelkowe Obsady raczej nie uratujesz, ale będziesz wiedział co zrobiłeś źle i może następnym razem tak nie postąpisz. Walcz Pozdrawiam
  7. Czym karmisz, ile razy dziennie w jaki sposób, czy stosujesz głodówkę? Są to niezbędne informacje dla nas, przydałby się też parametr NH3/4. Nic nie je oznacza, że nie łapie do pyska? Czy po wzięciu wypluwa?
  8. Koncepcja firefightera IMO jest ciekawa. Ładniej będzie wyglądało
  9. Jak wiesz, dojrzewanie zbiornika trwa średnio od 4 do 6 tygodni. Zdarza się dłużej, nieraz może cykl się zamknąć wcześniej. Musisz czekać. Zbadaj parametry w poniedziałek wszystko sobie notuj i sama zaobserwujesz czy coś drgnęło czy nie Masz rybki startowe, dodałaś Nitrivec -> IMO nic więcej nie trzeba robić, tylko czekać. Tak jak napisałem, sprawdź parametry w poniedziałek, albo we wtorek. Potem w niedzielę, potem w następną niedzielę i wtedy coś więcej będzie już wiadomo pozdrawiam
  10. Mając ryby startowe dostarczasz pożyczki w postaci amoniaku bakteriom które muszą się u Ciebie namnożyć. Na pewno startówki nie są zachwycone, lecz wiele osób w ten sam sposób robi. Co do dojrzewania to musisz badać parametry wody. Najpierw zaobserwujesz wysokie NH3/4, potem stopniowy spadek tego amoniaku i skok (nawet poza skalę) NO2. Skoro mamy skok NO2 to oznacza, że bakterie które przetwarzają amoniak w azotyny już są. Teraz czekamy, aż bakterie do przetwarzania azotynów w azotany się pojawią. A więc czekasz aż NO2 spadnie do zera i siup. Potem tylko sprawdź jak wygląda NO3 i Gotowe. Nic trudnego i bolesnego
  11. element numer 14. Nie nachodzi on ciasno. Wiem, że służy on do regulacji, lecz u mnie przy minimalnie obniżonym poziomie wody łapał przez to powietrze.
  12. nie chodzi o skimmer bo wiem jak on działa tylko o ten dwojnik który można albo zastępca bez skimmer albo do tego podłączyć kolano ze skimmerem. no nie umiem wam tego opisać
  13. W takim razie jestem "ciepły" i nie potrafię go zainstalować Trudno. Muszę jakoś z tym żyć
  14. No bo kurde jakoś samo się tak napisało Chodzi mi konkretnie o to, że od kolanka na rurkę wlotową nasuwany jest element do którego można podłączyć skimmer. Wg mnie za luźno ten element lata i zastąpiłem go zwykłą rurką z kompletu, której używamy do przedłużenia rurki wlotowej Teraz kapiszi?
  15. Z mojego doświadczenia z tym filtrem doradztwo ci wymienić to ruchome położenie do rurki wlotowej na stale. Podejmij pod to rurkę przedłużania i tyle. U mnie przez to słabo szczelne połączenie też się zapowietrzal.
  16. Ja używam aquael circulator 1500 i jestem zadowolony. Zbiornik mam tylko 20 cm krótszy. Musisz sam zdecydować czy brać 1500 czy 2000 ale aquaela polecam z czystym sumieniem. Mieli jak ta lala i cicho chodzi.
  17. Z moich niezbyt długich obserwacji wynika, że jeżeli M.lombardoi będzie jeden samiec w gatunku to z innymi rybami żyje w miarę w zgodzie Ale lepiej się upewnij co i jak. Ktoś bardziej doświadczony Ci podpowie
  18. "Na oko" jest to lawa wulkaniczna Pytasz co możesz ulepszyć? Moim zdaniem możesz wymienić te skały na większe, chyba, że chcesz mieć widoczną grzałkę i wlot filtra. Nie wiem jak te skały będą się reprezentowały na tle niebieskiego tła. Ale to już są wydziwianki. Jak dla mnie brak większej skały (chociaż jednej), która doda uroku baniakowi.
  19. Jeżeli nie zadbasz o żwir to przytrafi Ci się coś takiego jak u mojego znajomego. Przez prawie półtora roku ryby miały się świetnie, wręcz rewelacyjnie. Ani razu się nie obtarły o podłoże, zero chorób, zero przebarwień na łuskach. Lecz po tym czasie zrobiła się kicha. Niby żwir odmulał, z wierzchu, ani jednej kupy nie było widać... Aż pewnego dnia z dnia na dzień wszystkie ryby osowiały, przestały jeść, chowały się po kątach i przejawiały inne zachowania które świadczą o tym, że jest nieciekawie. Dwa zgony jednego dnia: piękny samiec saulosi i samica maingano. Potem kolejne zgony wśród wyżej wymienionych gatunków plus kilka sztuk rdzawych. Po 8, bądź 9 dniach z obsady nie zostało nic. Null. Z ponad 30 sztuk nie zostało ani pół ryby... Długo myślał dlaczego tak się stało. Kilku akwarystów było zaskoczonych, lecz trafił się jeden, który włożył rękę do zbiornika prawie 600 litrowego, gdzie żwiru było około 8 - 10 cm i zamieszał tym podłożem. Z krystalicznie czystej wody w ciągu minuty zrobiła się woda koloru rozpuszczonej "sraczki" w wodzie - dokładnie taki kolor jak woda w wiaderku po dokładnym wypłukaniu gąbki od filtra po miesięcznym nieczyszczeniu. Zielono - brązowo - zółto w całym zbiorniku i gęsto, że łyżką można wybierać "wydaliny". Może nie badał wody, może testy wykazałyby, że robi się tragedia z wodą. Nie napisałem tego aby go oceniać. Chcę tylko pokazać, że posiadanie podłoża żwirowego wymaga 10 razy więcej pracy niż przy podłożu piaszczystym. Na początku miałem problem z czystością na piasku, lecz wystarczyło napisać tutaj, że mam problem, trochę poczytać i problem się rozwiązał. Kupiłem filtr polecony przez kolegę Meszka, pokombinowałem z cyrkulacją i co? Ano od ponad miesiąca nie użyłem wężyka do podmian aby ściągać kupska. Ani razu Wszystko jest na gąbce Zanim kupiłem, to co mi polecono miałem obawy, czy to zda egzamin. A jednak. Od tamtej chwili nikt mi nie wmówi, że nie może u siebie zadbać o porządek w zbiorniku, pod warunkiem, że posłucha rad zawartych tutaj na forum. Trochę popisałem, lecz wydaje mi się, że ten post może pomóc niektórym osobom Pozdrawiam
  20. Tak tak tak. Odlawiac nie mam zamiaru. Poki co wszystkie prawie samice sa mlode i beda przechodzily pierwsze inkubacje. Dam im czas na nauke tej sztuki. Ale po obserwacji dzisiaj stwierdzam ze na pewno inkubuje kilka ziarenek. Ksztal pyska sie zmienil. Tak jakby wargi wyzej trzyma. Oraz non stop cos mietosi w pysku ;-) super niech sie uczy. Dzieki Meszek
  21. Ja bym ze dwa szarobure odlowil i zobaczyl co bedzie sie dzialo. Potem najwyzej kolejne dwa.
  22. Mam do was pytanie. Wydaje mi sie ze jedna z samic nosi w pyszczku ikre. Nie za duzo bo pyszczek jest tylko delkatnie wypchany. Jak na nia patrze to mam wrazenie ze kilka ziarenek ikry tam ma. Jest to jej ewentualnie pierwsza inkubacja wiec tak mala ilosc ikry by nie nie zdziwila. Pokarmu dzisiaj nie pobiera. Ewentualne tarlo mialo miejsce dzisiaj raniutko lub wczoraj pozno w nocy. Lecz sprawa ktora mi nie pozwala sie skupic na nauce to czy od samego poczatku inkubacji samica powinna chowac sie w zakamarkach? Bo ta rybcia plywa po zbiorniku. Oraz czy ikra rosnie wraz z czasem czy rozmiar pyszczka juz sie nie zmieni? Prosze o odpowiedz
  23. Kubelek powinien byc ok. Filtr wewnetrzy polecamAquael circulator 2000l
  24. Zgadza sie sie. Amoniak tez. Nic innego nie potrzeba. ;-) Pozdrawiam
  25. Fe ci nie potrzebne. Kup pojedynczo no2 no3 pH KH GH
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.