Skocz do zawartości
**Przypomnienie** Ostateczny termin wpłaty składki członkowskiej za okres 2024/2025 to 15 maja br. Po tym terminie każdy klubowicz, który nie opłaci składki zostanie zdegradowany do rangi użytkownika. ×

BigKris

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BigKris

  1. Jeśli ta zmiana faktycznie nastąpiła w wyniku uszkodzenia po wykluciu, inkubacji i wypuszczeniu, to nie będzie przekazywana potomstwu, bo to tak jakbyś stracił palec, a potem wszyscy Twoi synowie rodzili się bez niego. A tak nie jest. Martwi mnie tylko fakt, że chyba nie masz pewności co do etiologii ów zmiany/deformacji, a znając życie jak to hodowcy i akwaryści nie zawsze przywiązują wagę do różnorodności genetycznej swoich pupili, celem ulepszenia rasy/gatunku, mam tu pewne obawy. Krzyżowanie rodzeństwa, dzieci z rodzicami itd. szeroko pojęty inbred zmniejsza wcześniej wspominaną przeze mnie różnorodność genetyczną. Sprzedając później takie rybki można wprowadzić na rynek osobniki przekazujące swoje słabe geny dalej. No, ale to teraz piszę dla wzrostu świadomości hodowców. Mam nadzieje, że w Twoim baniaku sprawy maja się właściwie. Pozdrawiam.
  2. Przychylam się do tezy kolegi. Z tego co dopatrywałem się na zdjęciach zwróciłem uwagę, że płetwa piersiowa przykrywa prawdopodobnie otwór perforujący ścianę jamy ciała. Masz w akwarium elementy wystroju na które uciekając rybaka mogła wpaść? Albo jakiegoś mocnego dominanta, który mógłby uszkodzić rybcie? Istnieje możliwość, że w tym miejscu występowała nadżerka, przeszła w owrzodzenie i perforowała ścianę brzucha, ale bez pobrania wymazu i zrobienia posiewu to tylko gdybanie. Tasiemiec? I to dorosła forma? Mało prawdopodobne, bo na tak dużego pasożyta rybka wygląda zbyt dobrze tzn. nie jest wyniszczona, wychudzona i sam ów "pasożyt" nie ma widocznego segmentowania tzw proglotydów, czyli segmentów tasiemca. Napisz proszę ile dni minęło od pojawienia się zmiany do zejścia, bo nie wyłapałem tej informacji, a jest to dość istotne.
  3. Ależ oczywiście, że poglądy uczonych i praktyków się różnią, ale dlatego wiedzy nie można brać z jednego źródła, zgodzę się też z twierdzeniem, że zdarzają się błędy tłumaczenia. Ale takie książki nie są czytane przez laików, którzy powinni wychwycić pewne szczegóły i jeśli budzą ich wątpliwości sprawdzić, ale ta dyskusja nie jest chyba właściwa dla tematu. Przykładu z alkoholem nie rozumiem? Do czego ta informacja? Czy jest tam używany on jako środek skutkujący zejściem rybki, czy jako środek do sedacji przed dekapitacja? Ale mniejsza o to. Istotą moich postów jest, by za dużo nie myśleć i nie kombinować, bo łatwo przedobrzyć, pamiętajmy, że kryzysowe sytuacje wymagają zdecydowanych kroków. Ryba i żadne inne zwierzę nie może cierpieć jeśli nie jesteśmy w stanie mu pomóc, nie można patrzeć się na to biernie i liczyć na cud. Tak jak każdy właściciel psa, czy kota odpowiada za swojego pupila, tak i my są swoich skrzelodysznych przyjaciół, a to zobowiązuje.
  4. No parafrazując, to masz rację, ale sprawę trzeba załatwić szybko i sprawnie bez zbędnych ruchów i wahań.
  5. "23.17. Eutanazja U ryb najlepiej wykonać eutanazję przez nacięcie karku. W przypadku większych ryb stosuje się wcześniej kąpiel w preparatach znieczulających (rozdz. 23.3.1). Zamrażanie zwierząt lub wrzucanie ich do wrzącej wody jest niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt." To cytat z Praktyki Klinicznej Zwierząt Egzotycznych z rozdziału o rybach, książki przeznaczonej dla lekarzy weterynarii. Co do ostatniego zdania w cytacie nie jestem pewien czy jest taki zapis w polskim ustawodawstwie, bo książka jest tłumaczeniem z języka angielskiego. Ale przyjmuje się, że tak jak pisał mutra, że jeśli ktoś nie jest w stanie wykonać dekapitacji<odcięcia części głowowej ryby> powinien zastosować metodę z przedawkowaniem leków używanych do sedacji i znieczuleń ryb, gorzej jak ktoś poda za mało leku i ryba się wybudzi, dlatego najlepiej jeśli ktoś nie jest w stanie, z przyczyn sentymentalnych bądź ideologicznych, ryby ogłuszyć i następnie przerwać ciągłość rdzenia kręgowego bierze rybkę w worek z wodą i udaję najbliższej lecznicy. Tam na pewno uzyska pomoc i wcale nie zostanie uznany za jakiegoś dziwaka, czy świra, bo nie każdy jest w stanie dokonać eutanazji jakiegokolwiek zwierzęcia. Kiedyś też mroziłem ryby, ale pogląd na ten temat zmienili moi wykładowcy. I z cała stanowczością nie mrozimy ryb i nie wrzucamy na wrzątek, to że drzwiczki zamrażarki się zamykają nie znaczy, że śmierć i tak już pewnie skatowanej agonią ryby nie przebiega w cierpieniach, ryby nie krzykną, ale w o odczuwaniu bólu przez ryby nie czuje się autorytetem wiec pozostawmy to naukowcom i stosujmy się do ich najlepszej wiedzy i zaleceń.
  6. Pytam, gdyż przeglądając forum nie natknąłem się na jakieś większe wzmianki o nim. A Fluval 405 może ktoś ocenia lepiej?
  7. Witam!! Interesują mnie opinie na temat filtra kubełkowego Aquael UNIMAX Professional 500 FV , czy to, iż produkowany jest w Polsce sprawia, że pozostaje daleko w tyle za jego zagranicznymi odpowiednikami? Czy może wprost przeciwnie? Model ten ma dobra godzinowa filtracje, cichą ponoć prace, dużo wkładów i możliwość instalacji lampy UV itd. Posiadam zbiornik standardowe 375l i jakoś ciągnie mnie do tego Aquael'a, bo miałem już w życiu kilka produktów rodzimej firmy i byłem z nich zadowolony<filtry wewnętrzne>. Chciałbym poznać wasze opinie lub ewentualne propozycje, lepszego sprzętu do tego Polaka. Pozdrawiam.
  8. To najprawdopodobniej hiperpigmentacja. Miejscowe nagromadzenie barwnika. Przyczyną może być genetyka lub coś w rodzaju zmian bliznowatych po wcześniejszych uszkodzeniach, nie przypuszczam by miało to podłoże w tym przypadku pasożytnicze.
  9. BigKris

    Erytromycyna

    To to samo. Jedno i drugie to erytromycyna.Różnica jest taka że Davercin to cyklokarbonat erytromycyny. Jedną istotną dla nas różnicą między jednym i drugim jest większa stabilność cyklokarbonatu w roztworach o niskim pH. Co do samego schematu działania erytromycyny (i makrolidów w ogóle) na glony to nie jest to żadna magia i "glonowymiatanie" tak samo jak na bakterie i sinice działa również na glony poprzez hamowanie syntezy białka (a dokładnie blokowanie podjednostki 50S rybosomu - jakby to miało dla kogoś znaczenie ) Mnie glony po erytromycynie zdechły. Co prawda trochę później niż sinice ale zdechły wszystkie. Co BTW opisałem na forum. edit: co do wyjaławiania zbiornika to akurat w przypadku kuracji erytromycyną ryzyko jest znikome. Erytromycyna nie ma szerokiego spektrum, poza tym jest bakteriostatykiem ( a nie antybiotykiem bakteriobójczym) co dodatkowo czyni jej zastosowanie bezpieczniejszym. Wszystko rozumiem, proszę mi uwierzyć. Mechanizm jest mi również znany, tak jak i różnica miedzy bakteriostatykiem, a antybiotykiem bakteriobójczym, moje pierwotne pytanie dotyczyło czego innego,ale mimo to dziękuje za wszystkie odpowiedzi, choć nie ukrywam, że zdanie o większej stabilności postaci erytromycyny z Dawercinu w niskim pH< w malawi mamy jednak pH zasadowe, w którym zgodnie z właściwościami leku jest odpowiednie, według farmakologii Roliński zakres pH 8-10, choć odnosi się to wciąż do światła przewodu pokarmowego wyższych kręgowców>musiało się tyczyć tylko i wyłącznie farmakokinetyki leku u ludzi po podaniu doustnym i jego wchłanianiu z żołądka. Aż zmusiło mnie do sprawdzenia w vademecum leków, ale bez skutku. Tyle, że znalazłem. iż "cykliczny węglan erytromycyny, działa dwukrotnie silniej przeciwbakteryjnie niż substancja macierzysta, charakteryzuje się lepszą wchłanialnością z przewodu pokarmowego oraz mniejszą toksycznością". To jeśli chodzi o lekcje poglądową ni jak ma się to do stosowania w akwarium. Będę szukał dalej jak znajdę odp to na pewno ja tu umieszczę.
  10. BigKris

    Erytromycyna

    Preparat, o którym mówisz zawiera właściwie tylko erytromycynę oraz jakieś, bez najmniejszego znaczenia, wypełniacze. Wiec dalej zastanawiam się czemu, tak powszechne jest przekonanie o jej skuteczności, sam nie próbowałem, ale może ktoś na forum wie prócz tego, że działa to dlaczego i jak? Powiem jeszcze raz Erytromycin i Davercin to to samo, w obu preparatach substancja czynna jest antybiotyk z grupy makrolidów wiec różnica w sile działania może wynikać jedynie z dawki, a wyjałowienie zbiornika będzie następowało praktycznie zawsze po zastosowaniu antybiotyku, gdyż zazwyczaj stosuje się antybiotyki o szerokim spektrum działania, które to niszczą zarówno te złe jak i dobre bakterie.
  11. BigKris

    Erytromycyna

    Preparat, o którym mówisz zawiera właściwie tylko erytromycynę oraz jakieś, bez najmniejszego znaczenia, wypełniacze. Wiec dalej zastanawiam się czemu, tak powszechne jest przekonanie o jej skuteczności, sam nie próbowałem, ale może ktoś na forum wie prócz tego, że działa to dlaczego i jak?
  12. BigKris

    Erytromycyna

    Witam! A może mi ktoś powiedzieć na jakiej zasadzie działa erytromycyna na glony, w końcu, to antybiotyk, a nie glonowy wymiatacz? Z góry dziękuje za odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.