Dafra

aditu napisała: Bardzo dziękuje! I przepraszam za "kolegów" :oops: pozdrowienia. Przekonaliście mnie co do świderków. ps. Nie będe słuchał sprzedawców.

A jaka jest żywotność świderków? I czy mogę liczyć na to że ktoś z kolegów przywiezie mi świderki na Zoo-Botanike? Pozdrawiam

sysgone napisał A jak rozwiązać sprawę w miejscach trudno dostępnych np. za i pod kamieniami. A co do świderków. Chciałem kupić w mojej miejscowości. W jednym sklepie nie było , a w drugim popatrzyli na mnie jak na ...... :oops: I co mi nagadali. Jakie to będę miał problemy: zepsute filtry, plaga nie do opanowania itp. Poprostu same kłopoty. Nawet mi się nie chciało słuchać.

Akwaria do hodowli pysiaków nie są małe i przy warstwie 0.5 do 1 cm i wielkości akwarium 100x 40 cm wychodzi od 2 do 4 litrów silikonu. Po co tracić kase na silikon. Czy styropian ma tyle wad by tyle przepłacać?

Pod pojęciem normalny rozumiem EPS 50 lub EPS 70 (Stare oznaczenie PS-EFS 12 i PS-EFS 15) oczywiście można też dać EPS 100 (PS-EFS 20) ale taki stosuje się pod wylewki betonowe. O rodzajach styropianu i zastosowaniu możesz poczytać: www.arbet.pl/index.php?nw=1&pno=1 Co do cięcia styropianu. Ja ciołem go lutownicą, idzie jak po maśle , choć trochę pachnie. Lepiej nie robić tego w miszkaniu.

Ja pod moim zbiornikiem mam pianke (chyba poliuretanową) ok. 5mm. A w zbiorniku styropian o grubości 1 cm (zwykłej twardości)). Narazie nie mam problemu ani z jednym ani z drugim. Mój baniaczek ma 150x50x50 (wypukły)

Lepiej by łupki dochodziły do dna! (ale jezeli musisz to szczelina niech będzie minimalna). Ja mam warstwe żwirku tak do 5 cm i akurat C. afra upodobała sobie miejsce przy tle za kamieniami i wykopała dołek głęboki prawie do styropianu.

dzięki. Ale sysgone wiesz może dokładniej które z rdestnic bo nawet u nas występuje kilkanaście gatunków.

Marcin a dlaczego miały by w czyś zaszkodzić pysiom? ps. Ale mam pytanie jakie rośliny rosną w Malawi? Poza Ceratophyllum, Vallisneria, i Myriophyllum. Nie co możemy wsadzić do baniaka, bo o tym można poczytać. Pozdrawiam !!!

Nie, nie! Węgiel usunąłem chyba po miesiącu od uruchomienia! poza kubełkiem mam jeszcze filtr wewnętrzny (dołożyłem go po przeczytaniu art. w serwisie) Woda rzeczywiście stała się klarowna. pozdrawiam !!!

Mój sprzedawca filtra poradził mi bym po węglu włożył ceramikę, a jeżeli nie mam to choć pokruszoną i wypłukaną dachówkę oczywiście ceramiczną. Teraz mam w 1 komorze ceramikę, a w 2 keramzyt. Na parametry wody narazie nie narzekam. Odpukać!

A czy przy zbyt dużej gęśtości warstwy filtrującej (wstępnej) nie spadnie wydajność filtra lub nie odbije się to jakoś na jego pracy? Aditu jak często czyścisz filtr kubełkowy?

Co do czasu inkubacji: przy M. zebra red-red i Labidochromis sp. hongi ok 2 do 2,5 tygodnia. Podałem temperature w okresie ostatnich 4 tygodni. Wyższa była spowodowana długotrwałymi upałami. Darek

Dzięki za rady Za tłem jest przepływ wody, mam tam umieszczone zasysanie filtra zewnętrznego. Szczeliny (przynajmniej celowo) nie robiłem bo odradzał mi to sprzedawca!!! No właśnie inkubują krócej. Temperature mam w granicach od 26-29 C. Myśle że zasysanie wody nie było by kłopotem dla narybku, ale chyba lepiej by filtr wewnętrzny oczyszczał większą przestrzeń z zanieczyszczeń mechanicznych, a natlenioną wode wpuszczał młodym. pozd darek

Za tłem jest naprawde niewiele miejsca i obawiam się że mogą tam paść. Choć przyznaj, że narazie są w dobrej kondycji. Co do odławiania, jestem początkującym malawistą i mam problem z wycyrklowaniem kiedy wyłowić samicę. Zwłaszcza, że nie inkubują one zgodnie z opisem książkowym.

U mnie właśnie jest problem z tłem. Małe rybki przedostają się za tło -???? Szczelina jest na tyle mała że niemogę ich wyłowić. Może macie jakiś pomysł jak pojmać te maluch , oczywiście bez zdemolowania akwarium.