Skocz do zawartości

kazikx

Użytkownik
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazikx

  1. kazikx

    Malawi Kazika

    Bardzo pouczająca, poszerzająca horyzonty dyskusja. Dziękuję. Namierzyłem Father Fish, o którym jest mowa w artykule linkowanym przez Kolegę @triamond Gość jest charyzmatyczny, mówi jakby nauczał, prorokował. Jego zbiorniki wyglądają zrazu na zaniedbane, ale jak się zastanowić, to jednak mają naturalny wygląd. @triamond, zdawało mi się, że będę miał dużo miejsca w Hamburgu, a tu zaraz okaże się, że niekoniecznie. Za chwilę dojdzie tam filtr Aquael Fan pod hydroponikę i być może grzałka. W każdym razie dziękuję za radę odnośnie Kaldnes. Musiałem doczytać, bo nie wiedziałem o co chodzi. Natomiast już wcześniej dokupiłem gąbkę PPI 30 i kilka pociętych kawałków trafiło do wewnątrz filtra, który ma PPI 10. Jak się ten główny trochę przytka, to będę mógł, w razie konieczności usprawnienia cyrkulacji, usunąć z niego kawałki PPI 30.
  2. kazikx

    Malawi Kazika

    Koledzy, dziękuję za rozwinięcie dyskusji. Jaka jest różnica między "ziemią czy kompostem", a wspomnianym przeze mnie wyżej kamieniem ze stawu (pokopalniana dziura zalana pod kątem zarybienia)? Nie chodzi mi oczywiście o ziemię sterylną i kompost z marketu, ale kopaną i odkładany we własnym ogórdku. Nie ma tam patogenów? Wiesz, byłoby ok dla Ciebie, ale obiektywnie (choć próba na pewno cenna ze względu na bezinteresowność) za mała próba statystyczna. Chyba że bawiłbyś się regularnie w takie testy, ale komu by się chciało? Po to płacimy podatki, by naukowcy za nas to robili.
  3. kazikx

    Malawi Kazika

    Andrzeju, dziękuję za komentarz. Mam wodę ze studni przydomowej i to jest główny powód, dla którego użyłem gąbki, jako właśnie dodatkowe zabezpieczenie w postaci filtra mechanicznego. Przy wodzie z wodociągów dodałbym narurowca z wkładem węglowym według patentu Bartka, ale w tym wypadku nie mam takiej potrzeby.
  4. kazikx

    Malawi Kazika

    Koledzy, dziękuję. Sedno sprawy w linkowanym przez @did artykule, w kontekście startowanego przeze mnie akwarium: "The tests proved that bacteria-in-a-bottle products do not help establish a cycle any faster than adding nothing will". Zakładam jednak, że z BioDigest, czy bez tego "cudownego" eliksiru życia współczesnej alchemii, coś tam się jednak w tym moim akwarium dzieje. A i kamienie fajnie się ogląda, nawet w łamanym świetle połamanej świetlówki. Dorobiłem końcówki węża według praktycznego patentu Kolegi @Andrzej Głuszyca, któremu kolejny raz dziękuję. Dołożyłem tylko gąbkę (ktoś używał na yt i odpatrzyłem) + dołożyłem klips na kranie, dzięki któremu mogę przymocować go do listwy aluminiowej na świetlówkę.
  5. Dobra zmiana. Dobrze, że posłuchałeś rad. Miałem ostatnio okazję porównać szare i żółte podłoże na szarym i czarnym spienionym PCV. Zamierzałem kupić szare PCV, ale przez pomyłkę kupiłem czarne (wykorzystałem je później jako tło). Dokupiłem potem szare. Szare spienione PCV wypada zdecydowanie lepiej. U mnie jest szary żwir i po zabawie w pyszczaki, czyli rozgrzebaniu żwiru do PCV, niewielkie placki zacierają się kolorystycznie ze żwirem, a nie tworzą obrazu czarnych plam. Szczegół, ale ważny.
  6. kazikx

    Malawi Kazika

    Dziękuję za wartościowe komentarze. Właściwie potwierdzasz doświadczalnie, co Koledzy wyżej potwierdzili "humanistycznie" i "humanitarnie": nie warto bawić się w karmniki, jeśli nie ma ku temu ważnego powodu. Zabawne są niektóre tworzone przeze mnie problemy, jak ten z karmnikiem, które następnie "bohatersko" rozwiązuję, z wydatną pomocą Kolegów usiłujących sprowadzić mnie na ziemię. Takie humorystyczne nawiązanie do czasów PRL i różnych problemów wymyślanych przez partię. W ogóle ciekawy, dociekliwy początkowy wpis. Lubię takich outsiderów systemu (ale nie szamanów), jak wspomniany w nim dr Hovanec. Czy po około 10 latach coś się zmieniło w temacie, to znaczy czy producenci i sprzedawcy starterów z bakteriami informują klientów o zawartości? Na fiolce z Prodibio BioDigest nie ma żadnego info o zawartości i daty zamknięcia w fiolce. Może jest na opakowaniu? Tego akurat nie mam, bo kupiłem kilka sztuk luzem.
  7. kazikx

    Malawi Kazika

    Koledzy, dziękuję za odpowiedzi. Rzeczywiście w karmieniu jest coś więcej... Być może ryby akwariowe postrzegają człowieka jako kogoś w rodzaju boskiego żywiciela. Zdawało mi się, że ważny jest stały rytm karmienia, w tym stałe pory, ale jeśli trzy godziny w jedną lub drugą stronę nie mają znaczenia, to oczywiście zostanę przy karmieniu ręcznym, a jakiś prosty karmnik kupię kiedyś jako zabezpieczenie wyjazdów.
  8. kazikx

    Malawi Kazika

    Mam nieregularne godziny pracy, łącznie z weekendami, i w związku z tym zamierzam dążyć do zautomatyzowania obsługi akwarium. Ale bez względu na tryb roboty, podoba mi się idea, by jak najmniej ingerować w system i ekosystem, a jak najwięcej zostawić technice i biologii. Myślę teraz nad karmnikiem automatycznym oraz hydroponiką. Tę ostatnią zostawię na kolejny krok, ale "muszę ją mieć", vide piękny konstrukt akwarium Kolegi @przemo-h. Zastanawiam się nad umiejscowieniem karmnika. Mocując go na pokrywie zafunduję sobie wystający dzyndzel, którego wygląd będzie taki se. Z kolei mocując go dzieś pod pokrywą narażam patent na działanie wilgoci, zwłaszcza przy odblokowaniu spustu z pokarmem. Co o tym sądzicie? Wolałbym ukryć karmnik, ale jeśli uznacie pomysł za niefortunny, to mógłbym odwrócić pokrywę, tak by otwór firmowy znalazł się od strony ściany. Ten otwór wykorzystałbym właśnie do umieszczenia nad nim wylotu karmnika, by w pokrywie nie robić kolejnych dziur. Z tyłu będzie wyglądał lepiej niż z przodu.
  9. Świetna koncepcja i wykonanie. Całość piękna w harmoninym zgraniu poszczególnych elementów.
  10. Fajny wątek... Pokazuje zainteresowanie Kolegów wodą w szerszej perspektywie. Sam jakoś tak mam, że w trakcie wycieczek robię bardzo mało zdjęć, a często w ogóle. Zazwyczaj muszę się wysilić, by wyciągnąć telefon czy aparat. Tu zamieszczę symbolicznie zimową fotkę Jeziora Czorsztyńskiego z zamkiem w Niedzicy i Czorsztynie (w tle). Notabene warto objechać jezioro na rowerze. Teraz jest pewnie dużo turystów, ale we wrześniu i październiku zrobi się bajkowo: pustawo i jesiennie kolorowo.
  11. Rozbiłem szklaną oprawę LED dołączoną przez sprzedawcę do zestawu Aquael 240l, co skłoniło mnie do zainteresowania się światłem. W pierwszej (pobieżnej) kwerendzie największe wrażenie wywarło na mnie oświetlenie w akwarium @Bastian, przygotowane dla niego przez @aurban6oraz @Bartek_De Pozwolę sobie zacytować fragment z wątku "Bastionarium": "Cała lampka posiada 12 kanałów i działa na autorskim sterowniku @aurban6 i jest podzielona na trzy strefy (lewa, prawa i środkowa) każda po 4 kanały. Każdy kanał w każdej strefie można indywidualnie ustawiać czyli np. 1 strefa może świecić najmocniej, 2 strefa trochę ciemniej a 3 jeszcze ciemniej. Każda strefa może świecić inaczej co daje niesamowity efekt. Możliwości konfiguracji jest bardzo dużo". W związku z tym mam kilka pytań: 1) Czy można takie oświetlenie przygotować samemu na bazie konkretnego schematu, czy jest to autorski i odpłatny patent? 2) Jakiego sterownika użył @aurban6? 3) Jaki może być całkowity koszt (pi razy drzwi) takiej belki? Drugim modelem oświetlenia, który przykuł moją uwagę, był ten zaproponowany przez @egon44, oparty na sterowniku Led DimmerPro (najnowsza wersja to V6) + moduły białe + RGB.
  12. kazikx

    Malawi Kazika

    Dziękuję za komentarz. Trzymam się metody PB + pokarm, a o stawie wspomniałem z ciekawości. Mi nie chodzi o niepotrzebne komplikowanie rzeczy, ale o poznawczą ciekawość nowicjusza "how are things going". Przeczytałem linkowany przez Koleżankę @suricade artykuł. Nawet jako laikowi nie przyszłoby mi do głowy postawienie znaku równości między cyklem azotowym a dojrzałym zbiornikiem. Poza tym nitryfikacja może częściowo przebiegać również w warunkach beztlenowych. EDYCJA 05.08.2022 Zbiornik wystartował. Coś mi się zdaje, że jednak będą dwie metody w jednej: 1) wstępna, ćwiczeniowa: bakterie + pożywka, a po circa miesiącu 2) właściwa, z wprowadzeniem ryb. Kupiłem kabel 20m i przeciąłem go na pół: pierwsza część jest do wlewania wody bezpośrednio z kranu, a druga do jej wylewania. Zamówiłem też kranik i złączki - dojdą, wtedy zrobię ustrojstwo według fajnego patentu @Andrzej Głuszyca. Koledze @nsp dodam, że falownik Tunze działa cicho. Słychać go, ale kultura pracy jest dla mnie akceptowalna, a jestem wrażliwy na hałas. Potwierdzę Ci jeszcze za jakiś czas. Nie zamykam wątku, bo zostało mi do omówienia kilka drobnostek.
  13. kazikx

    Malawi Kazika

    Koleżanki i Koledzy, dziękuję za dyskusję. Z tego co przeczytałem na forum, można wywnioskować, że "brudna" gąbka jest bardzo skuteczną metodą startu. Jest to zrozumiałe, bo przecież przenosi się cząstkę dojrzałego akwarium wraz z całym bogactwem biologicznym. Mam blisko siebie sporo zarybionych stawów, utrzymywanych w czystości przez różne stowarzyszenia wędkarskie. Widziałem tam raki itd. A co myślicie o pomyśle, aby wyciągnąć z takiego stawu kilka mniejszych kamieni i zanurzyć je w startowanym zbiorniku?
  14. kazikx

    Malawi Kazika

    Dziękuję za komentarz. Wiele rewolucji w nauce polega na powrocie do stanu sprzed status quo, ale jest to ruch po wznoszącej się spirali, a nie po kole (powrocie do tego samego). Ty również, jak piszesz, w razie potrzeby skorzystasz z testów, bo są pomocne. Jesteśmy zgodni co do tego, że nie ma sensu nadmiernie kombinować i cudować. Ma być prosto i skutecznie. Z tym, że w tej klasycznej metodzie (też prostej i skutecznej), poleconej mi przez Andrzeja, początkujący operuje bez ryb i w razie popełnienia błędu (co przecież często/zawsze się im przydarza) będzie mógł wrócić do początku. Żywe stworzenia nie ucierpią. Ty popatrzysz na ryby i będziesz wiedział, co się dzieje i jak szybko, skutecznie zareagować. A ja już niekoniecznie. Dla początkującego testy są bardzo dobrą drogą, bo obiektywnie pokazują, czy wszystko jest ok.
  15. kazikx

    Malawi Kazika

    Koledzy, dziękuję za cenne uwagi. Przepraszam Cię za skrót myślowy. Wiadomo, że piszesz o prostym starcie zbiornika z możliwością szybkiego wpuszczenia ryb. Intrygujące dla mnie są Twoje wpisy, bo chodzisz swoimi drogami, ale możesz sobie na to pozwolić jako właśnie doświadczony akwarysta. Pokazujesz inne możliwości. Niemniej, początkującemu lepiej będzie iść wielokrotnie sprawdzonymi ścieżkami, zgodnie ze szkołą, by tak rzec. Na eksperymenty być może przyjdzie czas w przyszłości. Zresztą nigdy nie robi się rewolucji w nauce bez uprzedniej znajomości danej dziedziny. Dlatego kolejny raz posłucham @Andrzej Głuszyca i wystartuję na PB + pożywce. Do tego testy na początek i kilka razy w trakcie dojrzewania.
  16. Znakomity pomysł z tym światłem. Takie dla mnie kolejne małe forumowe objawienie. Wykorzystam u siebie.
  17. kazikx

    Malawi Kazika

    Andrzeju, dziękuję. Zostawię sobie na start jeszcze tak 2-3 dni, a ten czas wykorzystam na lekturę działu z biologią. Nie fiksuję się na metodzie z WA i nie zależy mi specjalnie na przyspieszeniu dojrzewania, ale jej konkretny, prosty opis jest podpięty w dziale "Biologiczny start akwarium" (a brudnej gąbki nie mam), więc uznałem, że warto po nią sięgnąć. Z drugiej strony, jak widać, prostota opisu nie musi się przekładać na prostotę procesu dojrzewania. W przeciwnym razie, w podobnych warunkach startu akwarium (nowe akwarium, nowy filtr, woda z kranu, te same często używane bakterie we fiolkach PB), powinno się oczekiwać w miarę podobnych procesów przebiegania. Przynajmniej statystycznie. Najbardziej spodobała mi się metoda Kolegi @Tomasz78, ze względu na prostotę. Wlewam wodę z kranu do zbiornika, włączam filtr i czekam. Od czasu do czasu robię testy. Tomasz wprawdzie nie robi, ale jest doświadczonym akwarystą.
  18. kazikx

    Malawi Kazika

    Wracam do bazy po owocnych wycieczkach do działów specjalistycznych. Mam już gotowe akwarium, a w nim "(...) kamieni kupa". Brakuje już tylko pierwszych dwu członów słynnego polskiego powiedzenia. Rozbiłem niechcący oprawę listwy LED, dołączonej do zestawu. Mea culpa, ale fabryczne mocowanie też jest jakieś takie na alibi, co przyczyniło się do tej małej "katastrofy"; i jest to kolejna rzecz do poprawienia w tym zestawie przez firmę Aquael. Skleiłem oprawę, a przy okazji zaciemniłem trochę boki, dzięki czemu filtr z prawej strony wtopił się trochę w tło. W późniejszym czasie przyjrzę się bliżej zagadnieniu światła. Takie sterowniki jak LedDimmerPro nie pozwalają przejść obojętnie obok tematu oświetlenia. Planuję start akwarium na Prodibio Biodigest + wodzie amoniakalnej, według metody opisanej na forum. W związku z tym mam do Was pytanie: Jaki, w tym wypadku, jest czas dojrzewania zbiornika?
  19. Pewnie pamiętasz naszą rozmowę w moim wątku o akwarium 240l. Stanąłem niedawno przed podobnym dylematem teoretycznym: cyrkulator czy pompa. Wybrałem zgrabny cyrkulator Tunze 6045, z regulacją i sporą max wydajnością 4500l, dobrymi opiniami w internecie o jego kulturze pracy (opisywany jako "noisless" - sprawdzę wnet). Do tego nikły pobór energii elektrycznej. Nie chcę Cię jednak zniechęcać do pompy, tym bardziej, że nie mam w tej materii doświadczenia. Wręcz przeciwnie, zachęcam Cię do użycia pompy, bo jeśli zdecydujesz się na tę czy inną, wtedy będziemy mogli na bieżąco porównać działanie tych dwu typów urządzeń.
  20. + Podłoże. Z dobraniem do Nero Ebano miałem większy kłopot niż z wyborem samego kamienia. Natomiast w porzuconej wersji z otoczakami miał być żwir rzeczny i w tym wypadku dobór był łatwy oraz naturalny. "Szukajcie a znajdziecie". Znalazłem na zasadzie: swój do swego, italskie do italskiego, Bardiglio do Nero Ebano. Bardzo przyjemny w dotyku żwirek. Niezliczona ilość maleńkich otoczaków. Mam też cały pojemnik kamyków zebranych na plaży. I te przyjemne w dotyku - długo i cierpliwie szlifowane przez żywioł. Wykorzystam je do rozrzucenia po podłożu. Na koniec... Miałem również pomysł na wyłożenie całej podstawy akwarium łupkiem Nero Ebano, bez dodawania żwiru. Uznałem jednak, że to zbyt czasochłonne (przycinanie płyt pod wymiar akwarium) i kosztochłonne. Kupiłem nawet kawałek takiego łupka do przymiarki i całkiem fajnie to wyglądało.
  21. Poddaję ocenie wersję drugą aranżacji tworzonego biotopu. Ąturaż jest planowany pod (oby!) Saulosarium. Zeszlifowałem ostre krawędzie odłamków + wyciosałem z kamienia małe kliny, które wcisnąłem w newralgiczne miejsca pod większe kamienie; jeste teraz stabilnie lub przynajmniej w miarę stabilnie. W stosunku do wersji pierwszej odchudziłem gruzowisko (co oczywiste na fotkach) + za radą Kolegów @TOMEKSIEDLCE i @Bartek_De przesunąłem układ w lewą stronę oraz udrożniłem cyrkulację wody likwidując potencjalny efekt preflitra.
  22. Dziękuję za komentarz. Możliwe, że już nie sprzedaje. Ale rozmawiałem z nim konkretnie o Saulosi i powiedział, że być może uda mu się dobrać ładną obsadę do mojego akwarium. Powołałem się też na polecenie go przez Kolegów z Forum, może więc potraktował mnie tak trochę "koleżeńsko".
  23. Skontaktowałem się telefonicznie z panem Markiem. Jesteśmy umówieni na kolejną rozmowę w najbliższą sobotę, tym razem o konkretach. Mój plan jest następujący: jeśli uda się zamówić dobrej jakości Saulosi u Marka Dombka lub Dariusza Gaży, wtedy pójdę w Saulosarium. W przeciwnym razie wybiorę wariant 2) z pierwszego postu.
  24. Koledzy, dziękuję za wszystkie komentarze i uwagi. Spróbuję skontaktować się telefonicznie z @MALAWI MBUNA WORLD, ale milczenie w temacie rzeczonego kolegi nie nastraja optymistycznie + Jesteśmy od siebie terytorialnie mocno oddaleni, co będzie skutkować koniecznością podróży pocztowej ryb, które z natury swej nie są gołębiami pocztowymi. Wybiorę się zapewne do pana Dariusza z Żor. Nie chodzi tylko o zakup ryb, ale o możliwość poznania Maestro i posłuchania jego opowieści.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.