Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Kupiłem za grosze szafeczkę prawie identyczną jak na zdjęciu. Płyty grubości 18mm, tył 20mm. Wzmacniać ją jakoś czy spokojnie wytrzyma te 400 kg? Druga sprawa. Szafka ma 150 cm długości natomiast baniak 120 cm. Lepiej ustawić go na środku, czy może dosunąć do któregoś boku? Stojąc na środku szafki baniak swoimi bokami nie będzie sięgał do bocznych podpór. Ma to jakieś znaczenie?


Pozdrawiam.

post-14271-14695715525538_thumb.jpg

Opublikowano

Lepiej na środku, rozklad mas rozejdzie się po połowie, te szafki są typowo akwarystyczne, to że ma wymiar 150dlugosci może oznaczać, że postawisz na niej nawet i 400l , jak nie jestes pewny wytrzymalości zawsze możesz dokrecic kątowniki w najważniejszych miejscach.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Cześć.

Dzięki za odpowiedz. Chyba jednak trochę ją wzmocnię, żeby spokojnie spać ;) Fakt, szafka dedykowana jest pod większe akwarium, to i pewnie bez problemu moje utrzyma ale wolę chuchać na zimne... A może ktoś z forumowiczów używa takiej szafeczki?


Pozdrawiam.

Opublikowano

Ważne żeby szafka miała ściany działowe w środku , solidne plecy i wszystko ze sobą solidnie połączone. Myślę że ta szafka spokojnie wytrzyma mniejszy ciężar niż pod który jest dedykowana, ponieważ jest to szafka specjalnie robiona pod akwarium a nie komoda itp. Nie ma znaczenia że nie będzie sięgał do bocznych podpór , ponieważ ta szafka ma na pewno ściany działowe dzięki którym będzie stabilnie stać nie uginając blatu na środku itp. Spokojnie możesz stawiać.




[300] Malawi

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Chłopaki dzięki za odzew. Szafka ma na środku 2 ścianki działowe grubości 18mm, natomiast na tyle ma płytę grubości 20mm. Stoi na ośmiu nogach. Zastanawiam się nad ich demontażem i posadzeniem szafki na samej płycie dolnej, bez tych nóżek. Wydaje mi się, że wtedy ciężar rozłoży się bardziej równomiernie po całości. Poprzedni właściciel trzymał na tej szafce ten sam baniak ale nie miał w nim kamlotów, tylko żwir i rośliny. U mnie zatem dojdzie jakieś 40-50 kg obciążenia więcej. U niego wyglądało to tak jak na załączonym zdjęciu :)

post-14271-14695715526066_thumb.jpg

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem, jedynym słusznym rozwiązaniem jest sprzedanie akwarium 120cm i postawienie na tej szafce standardowego 375l.:D

Po 1: 120cm akwarium na tej szafce będzie wyglądało dziwnie.

Po 2: Blat może się ugiąć, "filarki" po bokach nie będą bezpośrednio przenosić obciążenia.

Po 3: Rybki się bardzo ucieszą z dodatkowych 30cm.

Opublikowano


Po 2: Blat może się ugiąć, "filarki" po bokach nie będą bezpośrednio przenosić obciążenia.




Blat się nie ugnie bo ma ściany działowe na środku. Wiem że tak będzie bo sam miałem mniejsze akwa na szafce od 240 l i stało na środku.




[300] Malawi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.