Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawy pomysł z tą dziurą w ścianie. Myślę o czymś podobnym tylko chcę wpuścić akwarium w ścianę tak żeby z jednej strony szyba była na 0 ze ścianą.


Zapomnij, że ten pomysł usypania dna po swojemu Ci wypali. Chyba, że wytłumaczysz rybom jak wygląda Twoja koncepcja dna, i będą się do niej stosować ;)


PS. JBL e900 może być trochę słaby do tego akwa.

Opublikowano

To ja wszystko wiem, że kopią itp więc usypie jak usypię, a jak ułożą to i tak max 5 cm czyli będzie wystawać 2 cm, a ze styropianem wystawało by 4 więc jest różnica. Poza tym przy odmulaniu to co niosą na przód będę przesuwał no i każdy znajdzie zabawę :) - pysiory trzeba by zatrudnić do budowy autostrad :)

Opublikowano

Niestety nie mogłem się doczekać pokrywy i ustawiłem akwa tak jak mi się wydaje, że pokrywa się zmieści do ściany-oby. Wczoraj więc wystartowałem większe kamienie czyli ponad połowa została ustawiono na podkładzie z pleksi tak, aby miały własną stabilność oraz dodatkowo wzmocniona mniejszymi więc aby je przewrócić to trzeba to by zrobić ręką używając większej siły. Na puknięcia i uderzenia nie reagują, dopiero później został nasypany żwir koralowy i kamyki - zniknęły wystają wielkie a duże są jakieś normalne i z 23kg wygląda jak 8kg. Z przodu jest 3cm z tyłu 10cm. No ale pyski i tak same tam przekopią.


Oświetlenie nocne (niebieskie) widać, tło jest prowizoryczne z czarnej folii-będzie inne bo te jak widać błyszczy, oświetlenie jasne to światło w kuchni jak zdejmę styropian, który robi obecnie za pokrywę.


Parametry startowe Temp.26,5 st, dodane bakterie Denitrol + uryna 50ml, pH 7,5, kH 10, NO3=1, NO2= 0,01 -testy JBL.

post-12700-14695713383302_thumb.jpg

post-12700-14695713383567_thumb.jpg

post-12700-14695713383829_thumb.jpg

Opublikowano

To noże by robiły za wystrój :). Tył będzie przesuwany jak szyby w szafkach - też pleksi od strony akwarium pomalowana matową czarną farbą do bębnów hamulcowych, a od drugiej strony będzie okleina do tablicy tak że córka będzie mogła sobie kredą malować.

Opublikowano

Tył- to ta część która będzie robić za tło. od strony akwarium (wewnątrz) czarne, od strony kuchni panel tablicy. Przesuwane tło jak szyby żeby można prowadzić prace czyszczące wewnątrz. W poście z 21.09 widać akwarium od strony kuchni czyli części dostępu technicznego. Zdjęcia dam jak będzie widać jak to wygląda bo tak to każdy ma własną wyobraźnię i różnie to widzi.

Opublikowano

YES! tablica dla dziecka memo zakupowe etc. I żeby nie było o straszeniu ryb to te drziwczko-tablico-tło nie dotykać będzie akwa (które stoi na podkładzie piankowym) żeby pisanie kredą nie straszyło ryb choć i tak całości wibracji nie da się zniwelować.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.