Skocz do zawartości

Malawi 112L Pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich jestem nowy na forum:)


W ostatnim czasie zafascynowało mnie akwarium w biotopie Malawi.


Przeczytałem trochę o Biotopie ale nadal mam kilka pytań:)


Mam akwarium:

Wymiary 80x35x40 cm Profilowane

Trochę małe ale dla obsady powinno starczyć


Oświetlenie:

SYLVANIA GROLUX 8500K 18W

PHILIPS MASTER TL-D 865 6500K 18W

DECOLIGHT 11W

+

LED 4 Na Noc


Nie wiem czy oświetlenie bedzie nie za mocne ale w jednej cześć będzie więcej światła w drugiej nie


Chce zrobić tak że rano włącza się jedna świetlówka pożniej wszystkie a wieczorem gasną i zostaje jedną + ledy niebieski na koniec gaśnie świetlówka

Chce zrobić imitacje dzień/noc




Filtracja:

HW-402B 1000l/h lampa UV (cały w biologi)

HJ-6xxB wewnętrzny 750l/h mechaniczny


Grzałka z termostatem 150W

Napowietrzacz


Dekoracje:

piasek kwarcowy

Wapień filipiński


Roślin brak


Skłąd:

P. saulosi 1+5


Wyczytałem że może być obsada dla tego akwa

2+6/8?


Chcę pomocy by wiedziec czy tak może być czy raczej nie

Opublikowano

a na wlot na zewnętrzny wystarczy że gąbkę założę?

Właśnie dlatego wole się zapytać dowiedzieć od bardziej doświadczonych akwarystów w tym biotopie:)

Opublikowano

Oczywiście załóż gąbkę(prefiltr), zobaczy jak podłączysz sam zewnętrzny co będzie z wodą tj czy będzie wir jak będzie słabo podłącz wewnętrzny i zobaczysz. Wylot kubełka ustaw na górze żeby młócił wodę i będziesz miał natlenianie( tj żeby nie pluskała woda a robiło fale)

Opublikowano

A ja Ci odradzam zakładania malawi w tak małym zbiorniku. Sam zaczynałem od takiego litrażu i takiej obsady, był to słaby pomysł. Wszystko było fajnie przez pierwsze 8 miesięcy, później zaczęły się problemy. Dominant przeprowadził eliminację konkurenta i dwóch samic. Został skład 1+4(lub 5 już sam nie pamiętam). Nie wyglądało to za dobrze, jak ryby osiągnęły "dorosły" rozmiar, saulosi niby jedna z najmniejszych ryb tego biotopu ale w takim baniaku dorosły osobnik nie wygląda za dobrze. Pyszczaki to bardzo dynamiczne ryby i u mnie osobnik ok 8 centymetrowy wyglądał jak by miał co najmniej 12 cm. Mi też odradzano malawi w takim baniaczku ale byłem uparty i się trochę zraziłem, ale teraz stoi 375l i niby miało być git ale po pół roku coś się skurczyło, chyba będzie trzeba coś z tym zrobić ;) Pozdrawiam


ps.: są inne biotopy które fajnie by się sprawdziły w takim akwa, np.:muszlowce

Opublikowano

To zależy od charakteru ryby zdarzają się osobniki bardzo łagodne i w takim mógłbyś mieć nawet układ 1:9 (Nie polecam podaję na przykładzie).A zdarzają się osobniki b. agresywne że po jakimś czasie zostaję w takim akwa sam samiec alfa.

Opublikowano
To zależy od charakteru ryby zdarzają się osobniki bardzo łagodne i w takim mógłbyś mieć nawet układ 1:9 (Nie polecam podaję na przykładzie).A zdarzają się osobniki b. agresywne że po jakimś czasie zostaję w takim akwa sam samiec alfa.


matejk masz w 100% rację, ja tylko przedstawiłem swoją sytuację. U mnie na końcu pozostał jeden samiec+samice i niby wszystko było dobrze, a chodzi mi o to że nie wyglądało to dobrze. Odnoszę wrażenie, że ryba mająca 8 cm(dosyć masywna), tak energiczna, w tej długości akwarium wygląda jak szalejący gupik po słoiku. Obecnie mam w 150cm między innymi Acei (bo bardzo chciałem mieć tą rybę) i jak osiągnie rozmiar powyżej 15 cm (a rośnie jak na sterydach:shock: ) niestety będę musiał usunąć ten gatunek. Dla mnie nie jest to kwestia ogólnie przyjętych zasad na forum, a czysta estetyka i przyjemność obserwowania ryb. Dla mnie na przykład z tego co zaobserwowałem max rozmiar ryby na 150 cm długości to ok 14 cm. Jak ktoś się uprze to i redy będzie trzymał w 80cm, ale chyba nie o to chodzi. Moim zdaniem akwarystyka ma cieszyć oko, a nie zaspokajać chęć posiadania danego gatunku. Pozdrawiam

Opublikowano

wiem że zbiornik jest mały;/ ale na razie chce zacząć zabawę na tym zbiorniku. Kiedyś jak będę miał swoje mieszkanie chce postawić akwarium 300L co najmniej ale to są plany na odległą przestrzeń nie mam miejsca na większe.

Czytałem ludzie mieli te ryby oczywiście u niektórych chowały się dobrze u innych nie;/ zależy od natury ryb. Czy łagodne lub agresywne dlatego chciałem kupić 10szt młodych jeszcze nie wybarwionych i później jak by było więcej samców to oddać do akwarystyka który agresywniejszy a łagodniejszego zostawić.

Tu nie jest chęć posiadania akurat tego gatunku tylko biotopu. Ale jak w większości przypadków każdy mówił że One są najlepsze do tego zbiornika

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.