Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No patrzcie, będzie robił wyliczenia co do setnej centymetra :D

A tak na serio to dużo zależy od karmienia, co,ile i jak często.

12cm to przez całe życie osiągnie spokojnie ( bo pyszczaki nie rosną tylko przez 3 lata :P ) a te 13cm może osiągnąć(nie daje głowy ;) ) w bardzo sprzyjających warunkach(czyt. typowo hodowlanych na odchów).

Nie ma co dalej drążyć tematu, do 240l się nadaje i tyle :)

Opublikowano
Podobnie jak callainos :)


Hehe, to Twoja opinia, moje zdanie jest odmienne ;) Ale lepsza taka opinia aniżeli ta o 30 rybach w 240l autorstwa znanego typa o wielu nickach. :P

Opublikowano
Meszek, hongi w naturze osiąga 9cm. więc w warunkach akwariowych dojdzie do 12-13cm.

Tak zgadzam się z tobą że w naturze osiągają tyle co napisałeś ale mi chodzi o coś innego nie pamiętam żeby ktoś polecał L hongi do 240l zawsze były za duże i i można to sprawdzić w wielu postach

Z drugiej strony cieszy mnie to że doszła kolejna ryba do 240l i łamią się stereotypy

Co do Callainosa popieram eljota

Opublikowano

Co do Callainosa popieram eljota



Niestety ale jego wysoka agresywność dyskwalifikuje go do hodowli w 240l (chyba, że jako jedyny gatunek).

U mnie dla niego było za małe dno o pow. 150x50 , podporządkował sobie wszystkie pozostałe ryby, wszystko należało do niego.

Ja zostaję przy mojej opinii i tak każdy zrobi jak uważa i przekona się sam :)

To tyle na temat ;)

Opublikowano
U mnie dla niego było za małe dno o pow. 150x50 , podporządkował sobie wszystkie pozostałe ryby, wszystko należało do niego.
U mnie rządził w 240 ale przeganiał pozostały ryby tylko podczas tarła, więc chyba mieliśmy inne ryby ;)

Jedno co pewne to jego wysoka agresja wewnątrz gatunkowa i nie łączył bym ich z rybami o podobnym ubarwieniu.

Opublikowano
tak OT kolego perez widziałem twoje "5 cm dimidio " wg mnie one ledwo miały 3 cm ;-)

wiec miary są różne :P



heh, Zbyszku akurat oko mam dobre na takie rzeczy, dla udowodnienia złapałem jednego(akurat najmniejszy 5,5cm pozostałe są większe ) i sfociłem by ci udowodnić ;)


<a  href=http://img13.imageshack.us/img13/8452/dimidio.jpg' alt='dimidio.jpg'> Uploaded with ImageShack.us[/img]

Opublikowano

To teraz pojechałeś po bandzie hihi:-)


Perez wracając do naszej nieszczęsnej hongi w 240l pozwole podeprzeć się cytatem z artykułu naszego kolegi Marcina Sobonia 'Ugodowy dominator'


"W różnego rodzaju źródłach podaje się, że akwarium o pojemności 120 litrów jest odpowiednie. Nie mogę się z tym zgodzić. Labidochromis sp. „hongi” to ryba nie należąca do najmniejszych przy tym dodając jego terytorializm i temperament, niemożliwym staje się utrzymanie w takim akwarium tego pyszczaka. Zgodnie z moimi doświadczeniami i obserwacjami tego gatunku uważam, że nawet akwarium o pojemności 240 litrów i długości 120 centymetrów nie jest w stanie zapewnić tej rybie wystarczająco dobrych warunków. Obsadzenie tego gatunku w 240 litrowym akwarium wymaga już pewnego doświadczenia od akwarysty i jest dość ryzykownym działaniem. Akwaria o większych rozmiarach zdecydowanie będą się już nadawały do trzymania Labidochromis sp. „hongi”

Więc ciężko jest określić czy ta ryba nadaje się do 240l czy nie?

We wcześniejszym poście cieszyłem się że łamiemy stereotypy ale po przeczytaniu tego artykułu chyba jednak dochodzę do wniosku że ten pyszczak nie nadaje się do 120cm i niech tak zostanie to moje zdanie Juz tyle czasu każdy zgadzał się z tym artykułem i innymi spostrzeżeniami

Opublikowano

Wszystko się zgadza meszek, 240l to absolutne minimum i to przy max. 2 gatunkach jak pisałem wcześniej.Zawsze lepiej jest mieć większe akwa, to normalne, niestety nie każdy może sobie na to pozwolić.

Sam jestem "patronem" dwugatunkowej obsady ze swedenami w takim baniaku.Wrócimy do tego za jakiś czas, zobaczymy co z tego wyszło ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.