Skocz do zawartości

Koniec mojej przygody z malawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No to całe szczęście, że nie było większych szkód. Nie jest źle. Sprzęt masz, kup nowe porządne akwarium i naprzód. Szkoda ryb ale trudno nic juz nie zrobisz, takie życie. Startuj od nowa;) Powodzenia.

Opublikowano

Co tu dużo mówić zniechęciłem się okropnie :/ Ponad miesiąc czekania na ryby, wczoraj pojechałem po ryby jeszcze mandat dostałem (hehe). Rybki ładnie pływały i bum... nawet ich nie zdążyłem uratować. Szklarz powiedział że może zrobić nowe albo oddać pieniądze. Więc raczej będzie to drugie :/

Opublikowano

Niepoddaję się na zawsze. Jak będę miał swoje M4 to będę mógł ryzykować. Póki co mieszkam z rodzicami na 2gim piętrze. Więc mnie to uświadomiło i mam niezłą przestrogę.

Opublikowano

Ja mam akwarium w spadku po koledze, ma z 10 lat (na razie -odpukać!!!- nic nie cieknie ani nie pęka) też mam takie obawy bo mieszkam na 4 piętrze:D Pierwszą rzeczą jaka zrobiłem po zalaniu baniaka to ubezpieczyłem mieszkanie między innymi od zalania w wyniku pęknietego(rozbitego) akwarium. Koszt to 160 zł rocznie, a śpię o wiele spokojniej ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.