Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie odnośnie szafki.Znalazłem na allegro fajną szafkę za rozsądne pieniądze tylko nie jestem pewien co do jej wytrzymałości.Czy po prostu utrzyma taki ciężar.Może ma ktoś z forum taką szafkę?interesuje mnie ona jak się sprawuję i czy wytrzyma spokojnie takie akwa.

Oto link:

http://allegro.pl/szafka-150x50x67-buk-450l-profil-150x50-raty-i2055241840.html

Opublikowano

Właśnie dziś stawiałem 375 l na podobnej szafce właśnie z Diversy tyle, że proste. Cena rzeczywiście fajna. A co do szafki! Zbiornik stoi i jak na razie jest ok. Jest tylko jeden problem. Trochę mało miejsca jest w tej szafce na filtr. Ja np. miałem Eheima 2260 ze swojego poprzedniego zbiornika i musiałem go wyeksmitować do kotłowni. ;) . Jest z tego jedno dobrodziejstwo - cisza absolutna! Na pewno zmieści się w niej JBL 1500 czy np. Eheim 2217. Ale poza tym. Super! Polecam!

Opublikowano

Ja mam fajny pomysł n szafkę tylko wiadomo trochę roboty jest. Parę bloczków gazobetonu kładziemy na podłodze (parkiecie), lepimy je ze sobą klejem do gazobetonu i obkładamy kamieniem ozdobnym z CASTORAMY na górę kładziemy blat z dosyć grubej deski dociętej pod wymiar akwa i szafka gotowa, wiadomo trochę syfu w domu się zrobi ale jak dobrze zabezpieczymy kartonami podłogę to będzie gitesssss.:)

Opublikowano
.............. Parę bloczków gazobetonu kładziemy na podłodze (parkiecie).........

Ja tak mam - tylko, że bloczki stoją na podłodze a nie parkiecie - bo prędzej zmienię parkiet niż miejsce akwarium.

Jednak pod 375l nie bawił bym się z czymś takim.

Opublikowano

Ja też wolę własnego pomysłu konstrukcje. Pod swoje 600l nie znalazłem szafki, która mogłaby odpowiadać i pod względem koloru i wyglądu i funkcjonalności. Do swojej zrobiłem szkielet z kantówek a całość dopełniły boki i fronty z tej samej kolekcji mebli, które mamy w salonie. Całość wygląda tak, jakby stanowiła komplet ze stojącymi już komodami. Do tego własnoręcznie wykonana pokrywa ze spienionego pcv i jest super...a ile satysfakcji?:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.