Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesli nie parametry to:

- mrożonka - bloat (zła jakość lub rozmrożona w sklepie)

- pasożyty z poprzedniej wody (akurat czasowo blisko cyklu wykluwania)


leczenia j.w. ale zanim, to opisz dokładnie jak zachoują i jak wyglądają pozostałe ryby

Opublikowano

kupy.jpg


tak wyglądają odchody


Dwie wyglądają tak jakby nie miały siły podpływają do góry i zaraz znowu osiadają na piasku. Bardzo szybko oddychają



Dotarły testy. Oto wyniki:


CL2 - 0 mg/l

pH - 7,6

KH - 6

GH - >14

NO2 - 0

NO3 - 10-25

Opublikowano

nieprędko zamówiłem dopiero JBL TEST 6w1 PH KH GH NO2 NO3 CL


Są to paskowe? Nie polecam!!! Miałem takie kiedyś jak ogólne miałem zakłamują i to bardzo!!!

ja też miałem problem z parametrami rybka miała dziurkę w ciele, szybko oddychała i nie jadła siedziała pod kamieniami. Poradzono mi wsypać sól niejodowaną ale dla niej to chyba było za późno niestety! Niech bardziej doświadczeni się wypowiedzą!

Na pewno na maksa napowietrzaj, nie karm (mimo że korci sypnąć choć troszkę bo przecież one takie biedne) i testy KROPELKOWE!!!

Opublikowano

testy kropelkowe no2, no3, ph

reszta była paskowa


poniżej zdjęcia rybki, wydaje mi się, że z jednej strony miała zaczerwienienie w okolicach skrzeli


labido.jpg

Opublikowano

bez mikroskopu możemy wróżyć z fusów :P

trzebaby pobrać fragment do badania - w przeciwnym razie możemy tylko leczyć na czuja ;)

--

najłagodniejszym lekiem na tzw. "czuja" jest Capitox-S (UWAGA NIE Capifos), bo jest na nicienie wiciowce i przywry, ale nie zabija biologii... kurację trzeba powtórzyć więc warto mieć zapas - jeśli to pasożyty je męczą to odejdą bez rozwalania fitracji więc stosunkowo bezpiecznie - od tego bym zaczął

Opublikowano

Czy jeśli by to były pasożyty to innym rybom by nie zagroziły ??

W akwarium pływa tymczasowo dwa danio pręgowane i samica mieczyka. Rybki te są w dobrej formie nic im nie dolega są żywe i nie mają żadnych objawów



Pisaliście wcześniej o wypaleniu skrzeli przez no2/no3.

Ryby zamówiłem w sklepie. Zostały przywiezione z hurtowni i za dwa dni odebrałem, więc może zmiany parametrów wody zaszły w sklepie

Opublikowano
Czy jeśli by to były pasożyty to innym rybom by nie zagroziły ??

W akwarium pływa tymczasowo dwa danio pręgowane i samica mieczyka. Rybki te są w dobrej formie nic im nie dolega są żywe i nie mają żadnych objawów



i tu jest moim zzadniem istota pproblemów - tak jak pyszczaki są w miarę odporne na ospę, tak azjatychki ryby, czy mieszkańcy akwariów ogólnych często są nosicielami pasozytów... i im nic nie jest a pyszczcaki Ci padają


pisalismy o wwypaleniu, ale może być tak że pod wpływem słabych warunków woody osłabione orrganizmy oberwały od pasożytów.... choć nie musi - pisałem bez mikroskopu się nie dowiemy

Opublikowano

Wygląda mi na to samo co ja miałem z tym że moja "bida" wytrzymała dłużej zrobiła jej się później rana i wydawało mi się, że się goi a tu po kilku dniach "kicha" niestety zdechła. Na przyszłość gdy zauważysz coś podobnego od razu odławiaj i szpital (ja na pewno tak zrobię) na szczęście u innych nie widzę nic niepokojącego. Poniżej link do mojego wątku o tym paskudztwie!!!

http://forum.klub-malawi.pl/dziura-ciele-to-moze-byc-t18483.html

Powodzenia życzę!


Dodam jeszcze że wiele osób pisało że takie coś zawsze pojawia się po prawej stronie w tym dokładnie miejscu ale co to jest to nikt nie wie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.