Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

posiadam akwarium 720l , a w nim;

Aulonocara lwanda 3 na 5

Copadichromis virginalis gold 3 x 5

Otopharynx lithobates 1 x 3

Lethrinops lethrinus 1 x 3

Metriaclima msobo magunga 3 x 5

Melanochromis parallelus 1 na 3

Nimbochromis Livingstoni 1na 3 + 9

I tu pojawia się problem odkąd młode nimbo podrosły do około 4 cm. Samiec zaczął polować na tzw. śpiocha jest blado szary, rzadko pojawiają się u niego kolory, czy to normalne?

Takie zachowanie zaczęło występować dopiero gdy małe podrosły, gdy wycierały się inne ryby tego nie zauważylem.

Dziękuje i pozdrawiam.

Opublikowano

Raczej mnie ta sytuacja nie bawi , gdyż samiec nimbo zagonił wszystkie ryby w jeden kąt , a sam pływa praktycznie na 1,5m dlugości akwarium

Opublikowano

albo rybki albo pip.. :)

zdecydowałeś się na malawi i musisz liczyć się z takimi sytuacjami, to nie amano gdzie o wszystkim decydujesz i nawet ławica razbor ustawi się w jednym kierunku do zdjęcia


chyba każdy kto świadomie wybiera nibo-cielaczki ma nadzieję i czeka, aż zaczną polować na tzw. śpiocha i za bardzo nie jest zaskoczony z tego faktu, domyślam się, że kupiłeś nimbo z przekonaniem, że będą zjadać nadmiar narybku i tyle, niestety to nie tylko porządkowi w akwarium ale kolejny gatunek dużego pyska, który w każdej chwili może właśnie zburzyć Twój wizerunek akwarium i przejąć jego spory kawałek dla siebie, mało tego jak masz w miarę drobny żwirek lub piasek to może zrobić niezłe przemeblowanie - u mnie potrafił nabrać pełen pysk piachu i wypluć go na drugim końcu akwarium :)


po prostu musisz albo zmienić obsadę albo pogodzić się z tym co się dzieje i obserwować co będzie dalej

Opublikowano

a czego się tu spodziewasz? masz obsadę od spokojnej ryby (aulonocara) poprzez othoparynxy i następne po kilerka, który w tym akwarium na 100% będzie panem, IMHO najnormalniejsza sprawa że drapieżnik pozamiata wszystkie inne ryby do rogu.

Jedyna rada - zmienić obsadę, na bardziej "krwiożerczą", albo pozbyć się drapieżnika.

Opublikowano

Decydując sie na tak silnego drapieżnika powinieneś wziąć pod uwagę taką sytuacje. Nimbo to bardzo silne ryby samiec lubi mieć rewir. Słowem ogromne problemy w czasie tarła. U MARS-a nimbo potrafił spacyfikować 35 cm Bucka ale tam chociaż jak zagonił czy pogonił to nie zabił bo i rywal był niemały. IMHO przy twojej obsadzie będziesz miał wiecej problemów niż radości. Ten klocek bardziej nadaje sie do np dwugatunkowej obsady z innymi krodkodylkami. Do twojej obsady lepszy byłby mniej agresywny rybojad jeśli juz takiego chcesz mieć, Stigmatochromis modestus czy popularna "Frejka" fajny byłby też Dimidiochromis strigatus.

Opublikowano

Hmm. Harisimi to obsada ustalona przez Ciebie, moja skromna osoba dołożyła tylko nimbo.

Niestety chyba popełniłem błąd, choć od wczoraj gdy wyłowiłem młode sytuacja się uspokoiła , ale samiec dalej nie pobiera pokarmu. Zobaczę co będzie .

Gdy wpuszczałem młode nimbo było ich 8 szt. w tym 2 samce musiałem odseparować 2 samca gdyż bardzo ze sobą walczyły i sytuacja się uspokoiła samiec miał swój rewir, ale nie ganiał tak innych ryb.

Teraz gdy po raz 1 nimbo się wytarły samiec zaczął polować na śpiocha oraz ganiać inne ryby.

Mam nadzieję że sytuacja sie uspokoi.

Chciałem jeszcze podziękować tobie Wojtku za Lethrino nie wierzyłem tobie że to tak piękne ryby.

Pozdrawiam.

Opublikowano

polecam hodowlę owiec austarlijskich, do stada poleciłem owce czarne, białe i zielone.

Potem gość miał do mnie pretensje bo mu wszystkie owce pozdychały, a on tylko do poleconej obsady dokupił jednego wilka.

Mam nadzieję, że rozumiesz aluzję ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.