Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O ile nie jest możliwe, że samice msobo mogą

się wybarwiać na "brudne" czyli, że zamiast zostać

w pięknej żółci, zaczynają czernieć, to mam na 11 ryb

co najmniej 6 samców :-(


Z czego 3 na 100%.


I teraz pytanie - zakładając, że mam 6, kiedy odławiać?


Jeśli teraz, to które - te najmniej czy te najbardziej

wybarwione?


A może poczekać, które zaczną dostawać bęcki? W końcu

powinienem sobie zostawiać najsilniejsze samce :-)


Plan był 2+6, ale skoro mam najwyżej 5 samic, a i to

jeszcze nie jest pewne, to chyba zostawię 1+4, albo

może 2+6 dokupując 1 samiczkę.


PS. W tym układzie mam do oddania za walutę klubową

3-4 samce msobo F1 :-)


milc

Opublikowano
O ile nie jest możliwe, że samice msobo mogą

się wybarwiać na "brudne" czyli, że zamiast zostać

w pięknej żółci, zaczynają czernieć, to mam na 11 ryb

co najmniej 6 samców :-(



Samice msobo moga przybierac brudne barwy ;) Moje samice byly piekne pomaranczowe, w czasie tarla jedna dostala dziwnego "nalotu" i zrobila sie taka brudna :] Po wypuszczeniu mlodych jej przeszlo. Ponadto -- o dziwo czasami samice potrafily dostac delikatnych pasow na przodzie glowy...ale to obserwowalem tylko kilka razy. Niewybarwiony samiec nie wchodzi w rauchube bo te samice donosily potomstwo ;)



Z czego 3 na 100%.

I teraz pytanie - zakładając, że mam 6, kiedy odławiać?



Jak stana sie fioletowe ;) ;) Albo jak juz zaczna pojawiac sie jasnogranatowe plamy na ciemnogranatowym ciele ;) Wybierzesz te najbardziej upackane. W sumie to mialem pisac cobys foty strzelil bo interesuje mnie wlasnie ubarwienie (rozklad tych plam). Moj jeden samiec ma te plamy bardziej w niereguralne pasy niz w nieregularne plamy i mam wrazenie, ze byc moze to domieszka heteropictusa. Choc w sumie to barwa/kolor ciala jest dokladny jak "ciapkowatego" samca. Jesli chodzi o msobo -- to powiedzmy tak w 95% mozesz rozpoznac samca jak pojawi sie atrapa jajowa. Samice msobo niekiedy maja atrapy, ale zdaje sie niezbyt czesto. Analiza zdjec dostepnych w sieci, jak i obserwacja mojej obsady, jak i odchodowanych sztuk wykazala, ze chyba potwierdza sie powyzsze stwierdzenie ;) Przynajmnie u mnie, na podstawie pojawienia sie atrapy jajowej typowane samce i samice byly wytypowane w 100% poprawnie. Ponadto nie znalazlem zadnego zdjecia samicy msobo z dwoma atrapami, wiec mozna chyba zaryzykowac stwierdzeniem - ze jesli narybek ma atrape jajowa i zaczyna sie pojawiac kolejna to samica juz to nie bedzie. Ponadto przy wybarwianiu czesto wybarwianie zaczynalo sie u mnie od pletw i od topa. Zaczynaly granatowiec, pojawial sie na obrzezach bialy pasek. W momencie zdenerwowania czy agresji pojawialy sie plamy, ktore pozniej byly dokladnym odzwierciedleniem jaki bedzie rozklad tych plam wybarwionego osobnika :) Pozniej zaczyna glowa sie zmieniac, pozniej cale cialo -- robi sie brudny pomarancz, pozniej w fiolet i wreszcie w niebieskiego/granatowego przepieknego samca, z jasnoniebieskimi plamami :) Ponadto mozesz obserwowac jak z pieknego wybarwionego juz samca, robi sie brudny pomaranczowy ;) albo fioletowy ;)



Plan był 2+6, ale skoro mam najwyżej 5 samic, a i to

jeszcze nie jest pewne, to chyba zostawię 1+4, albo

może 2+6 dokupując 1 samiczkę.



Z moich obserwacji -- to im wiecej samic tym chyba lepiej. Samce potrafia zajezdzic samice jak do tarla sie szykuja :( :( 3 samce tolerowaly sie do czasu jak nie oddalem auratusow, wtedy 2 objely rewiry a trzeci zostal przegoniony.

Samice raczej nie walcza, nie widzialem aby sie nawet ganialy za bardzo. Samce byly spokojne do czasu. Po oddaniu auratusow to one staly sie szeryfami baniaka i laly sie co kilka dni tak, ze nawet jak karmilem rybcie nie przerywaly utarczek i plywaly usta w usta ;P Teraz jak kulfony podrosly to widze, ze temperament im osiadl i nie tluka sie tak zawziecie.





PS. W tym układzie mam do oddania za walutę klubową

3-4 samce msobo F1 :-)



Khuh wzialbym ale potrzebuje samic ;) ;) W dodatku ty masz ta odmiane Orange Bright czy jak oni ja tam w Tan-Malu nazwali i prawde mowiac nie wiem dokladnie co to jest za ryba :) :)


Pozdrawiam i czekam na zdjecia ;)

Opublikowano

Ja jestem pewien u siebie jednego samca.Choć mam te ryby niedługo,to nie wierzę,żeby to było "brudzenie się" samicy :D martwi mnie to,że mam ten sam problem,co milc :( tzn też mam kilka ryb,które trochę ciemnieją,choć zdecydowanie nie tak,jak wymieniona wyżej przeze mnie ryba.I na początku posta VDR się ucieszyłem,bo napisałe,że samiczki też mogą mieć taki nalot.Ale moja radość trwała krótko,bo później napisane jest,że wybarwianie zaczyna się od płetw itd... a u mnie tak to właśnie wygląda.W najlepszym wypadku zostanie mi 4+4 lub 5+3 :cry::cry:


A chciałem mieć dwa samce.Przy trzech samicach nie ma szans i znów będęmusiał polować na płeć "piękną" :wink:

Opublikowano

Brudna samica nawet zostala uwieczniona ;)

http://www.um-um.pl/malawi/data/media/2 ... _msobo.jpg


zauwazcie, ze top sie tez zabarwil delikatnie na niebiesko ;) Pletewki tez..


jak znajde troche czasu to moze przejrze stare fotki, gdzies na pewno mam takie niewybarwione samce :P ;P W galerii sa, tylko ze to juz zaawansowana faza wybarwiania ;]


Co jeszcze moge dodac -- a co przyszlo mi na mysl... Otoz, samce rosna szybciej niz samiczki ! Ogolnie z obserwacji tych, ktore mam to one wooooolno rosna, ale samce zawsze byly wieksze od samiczek. Wiec to tez moze byc dodatkowy czynnik, ktory pozwoli Wam ustalic czy to samiec czy samica...


Ponadto: http://www.african-cichlid.com/Msobo.htm


Zapewne znacie ta stronke, a jesli nie to -- tam sa zdjecia z fazy wybarwiania samca... Mozna powiedziec, ze wlasnie tak to wyglada, choc ja obserwowalem jeszcze inne kolory (ot np. takie jak na zdjeciach w galerii Tan-Malu ;P)

Opublikowano

Co jeszcze moge dodac -- a co przyszlo mi na mysl... Otoz, samce rosna szybciej niz samiczki ! Ogolnie z obserwacji tych, ktore mam to one wooooolno rosna, ale samce zawsze byly wieksze od samiczek. Wiec to tez moze byc dodatkowy czynnik, ktory pozwoli Wam ustalic czy to samiec czy samica...




Hmmm,ja mam wśród Msobo dwie ryby wielkości tego największego samca,a one właśnie jako jedyne nie mają żadnych przebarwień,ani na płetwach,ani na pysku,poprostu nigdzie.Są przepięknie żółte :D


P.S.Tylko proszę VDR,nie pisz,że one też mogą być samcami :twisted:


Aha.Sprawdziłem kwestię atrap jajowych.Tylko dwie ryby je mają.Oby taki układ mi się udał... :roll:

Opublikowano

Według mnie zdjęcie brudnej ryby to samica.

Szkoda, ze nie jesteś z Wawy: ja mam samca i 5 samic. Malawistom chetnie oddam 1-2 samice za samca.

Opublikowano
Według mnie zdjęcie brudnej ryby to samica.

Szkoda, ze nie jesteś z Wawy: ja mam samca i 5 samic. Malawistom chetnie oddam 1-2 samice za samca.



To ktore ja wrzucalem to na 100% samica ;) W koncu samiec by nie inkubowal ;) ;) W pyszczku widac jaja :) Swapo -- skad masz ryby ?? Bo wiesz ja z Radomia wiec do WAW to rzut beretem ;)

Opublikowano

I jeszcze jedno zdjatko ;) ;) Mlody dopiero wybarwiajacy sie samiec...

sorki za jakosc zdjecia i za ciemne kolory ale niestety sprzet niedomagal i nic lepszego nie moglem zrobic ;) ;)


mlody_msobo.jpg


Ps. Msobo "Magunga" mlody wybarwiajacy sie samiec

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.