Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak dla mnie,jeden gatunek w 150x50x50 to zły pomysl.W akwarium ryby te są agresywne, szczególnie w stosunku do przedstawicieli swojego gatunku. Dorosłe samce często zabijają siebie nawzajem, gdy akwarium jest zbyt małe. Jeśli zainteresowani jesteśmy posiadaniem kilku samców to wskazane jest trzymanie dużej grupy ryb z metodą kontrolowanego przerybienia, dzięki czemu agresja dominującego samca lub samców zostanie rozproszona na wiele ryb. Ważną cechą tej metody jest także fakt, że liczba możliwych do zajęcia terytoriów jest mniejsza od liczby potencjalnych kandydatów, co zmniejsza terytorializm ryb.

Opublikowano
Jak dla mnie,jeden gatunek w 150x50x50 to zły pomysl.


Właśnie że bardzo dobry,niewielu przy tak w miarę dużym baniaku decyduje się na obsadę jednogatunkową.


ile samcow i samic Pseudotropheus demasoni moge trzymac w akwarium jednogatunkowym 150x50x50


Jako iż demasoni jest niewielkim przedstawicielem mbuny,sądzę iż około 25szt. docelowo będzie dobrze.


Jeśli zainteresowani jesteśmy posiadaniem kilku samców to wskazane jest trzymanie dużej grupy ryb z metodą kontrolowanego przerybienia, dzięki czemu agresja dominującego samca lub samców zostanie rozproszona na wiele ryb. Ważną cechą tej metody jest także fakt, że liczba możliwych do zajęcia terytoriów jest mniejsza od liczby potencjalnych kandydatów, co zmniejsza terytorializm ryb.


A już był spokój z tym "kontrolowanym przerybieniem"...

Kolego lukas2,nie myśl o żadnym przerybieniu,kontrolowanym czy też nie,to wymysł jakiś niepoważnych ludzi...


Jeśli zaczynasz przygodę z Malawi to jednak demasonów na początek Ci nie polecam.Jest to wymagająca ryba(dość wrażliwa na parametry)a przy tym na wysokim poziomie agresji wewnątrz gatunku.

Opublikowano

uważam, że to bardzo dobry pomysł, ps.demasoni to niewielka ale agresywna rybka, nawet młode się tłuką, gonią (przynajmniej u mnie).

Nie ma złotego środka ile szt i jaki układ. Pozostaje obserwacja. Na początku spokojnie można wpuścić 30szt a nawet trochę więcej.

Albo nastąpi naturalna selekcja albo sam jej dokonasz.

Ważne abyś pilnował diety i parametrów wody.


co do kontrolowanego przerybienia hmm każdy ma swoje zdanie, i może je głosić na forum. Wymysł czy nie wymysł oto jest pytanie.

U jednych się sprawdza u innych nie a inni nie spróbowali a krzyczą :mrgreen:. Może lepiej wtedy pomilczeć??

Dziwią mnie też kopiowane regułki "kontrolowanego przerybienia" jak sami nie mamy doświadczenia, własnego zdania po co pisać herezje.


Jeśli zainteresowani jesteśmy posiadaniem kilku samców to wskazane jest trzymanie dużej grupy ryb z metodą kontrolowanego przerybienia, dzięki czemu agresja dominującego samca lub samców zostanie rozproszona na wiele ryb. Ważną cechą tej metody jest także fakt, że liczba możliwych do zajęcia terytoriów jest mniejsza od liczby potencjalnych kandydatów, co zmniejsza terytorializm ryb.
Opublikowano
U jednych się sprawdza u innych nie a inni nie spróbowali a krzyczą


Nie próbowałem bo po prostu nie odważyłbym się wpuścić 20 ryb do 200l.

Tutaj niema co próbować,przecież nie prowadzimy na rybach doświadczeń...czyż nie?

Opublikowano
U jednych się sprawdza u innych nie a inni nie spróbowali a krzyczą


Nie próbowałem bo po prostu nie odważyłbym się wpuścić 20 ryb do 200l.

Tutaj niema co próbować,przecież nie prowadzimy na rybach doświadczeń...czyż nie?



ależ tak. ale jest dużo osób co tak trzyma, lub zapewne trzymało, czasem nieświadomie....

i tak powstał mit o kontrolowanym przerybieniu, który teraz po cudownej obróbce słownej jest jak w naszym pięknym kraju lek o nazwie paracetamol który się bierze jak boli, jak łupie, jak ma boleć i profilaktycznie :mrgreen: a za niedługo będzie z cukrem do herbaty... :D

Opublikowano

witam

moje doswiadczenie z hodowli demasoni co prawda tylko w akwarium 240l. mowia i podpowiadaja mi ze jest to ryba ktora rzadzi sie wlasnymi prawami, co prawda wiele osob moze sie ze mna w tej kwestii nie zgodzic.

Zaczne od tego ze kupilem stado 18 szt. demasoni wielkosci ok 2cm. Póki rybki byly male bylo naprawde dziwnie rybki chowaly sie malo co je widzialem ciezko bylo cokolwiek zaobserwowac gdy obraly juz swoje rewiry i przybraly troche cm [ ok 5cm ] zaczelo byc naprawde ciekawie, pierwsze proby zalotow mniejsze walki itd. problem pojawil sie gdy zmienilem troche uklad kamieni w akwarium zaczely sie walki o nowe terytoria samiec dominant prawie zabil samca beta itd. wiec postanowilem zmniejszyc stado i odlowilem 4 szt. Wtedy to dopiero sie zaczelo po ok 2 tyg. ze stada juz zmniejszonego z 18 na 14 szt. zostal mi tylko samiec dominant.

moja rada w hodowli demasoni to tak jak pisali koledzy kupic stado skladajace sie z ok 30 szt. mlodych rybek i cierpliwie czekac stado samo sie ulozy pod wzgledem hierarchi, i starac sie jak najmniej ingerowac w strukture stada jak i samo akwarium

CIERPLIWOSC JEST CNOTA AKWARYSTY

pozdrawiam i zycze udanej i spokojnej hodowli

Opublikowano

moja rada w hodowli demasoni to tak jak pisali koledzy kupic stado skladajace sie z ok 30 szt. mlodych rybek i cierpliwie czekac stado samo sie ulozy pod wzgledem hierarchi, i starac sie jak najmniej ingerowac w strukture stada jak i samo akwarium

Święte słowa. Też zaczynałem od 20 sztuk demasoni w zbiorniku 240l. W chwili obecnej, a minęły już dwa lata z początkowej obsady straciłem tylko jedną rybę, zresztą z przyczyn bliżej nieokreślonych. Obecnie w 370 litrach mam siedem wybarwionych samców(!), reszta to samice, młodzież i kilka zdominowanych samców. Ogólnie ~28 sztuk. Myślę, że na taki stan rzeczy zdecydowany wpływ ma właśnie brak jakiejkolwiek ingerencji zarówno w wystrój zbiornika jak i obsadę. Po przeprowadzce do większego zbiornika starałem się bardzo dokładnie odwzorować wystrój i ułożenie kamieni z poprzedniego zbiornika. Nie odławiam również inkubujących samic, dominantów czy też zdominowanych samców. Tak więc proponuję wpuścić docelowe "stadko" do zbiornika z ostatecznym i docelowym wystrojem. Ewentualne uzupełnianie obsady, zwłaszcza małą ilością osobników, jest moim zdaniem skazane na niepowodzenie.
Opublikowano

Dziekuje za cenne informacje . Mam tylko watpliwosci co do tych 30 sztuk bo jesli po naturalnej selekji zostanie ich przykladowo 25 to czy nie bedzie ich za duzo ? Czy ewentualne odlawianie nie chcianych przezemnie osobnikow juz po naturalnej selekcji bedzie odczuwane przez ryby jak ingerencja? Wyliczylem ze po odjeciu objetosci piasku , tla i skal zostaje mi ok. 310 litrow wody . Czy to nie za malo dla ok. 25 ryb ? Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.